Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cosmopola

TURBO ODCHUDZANIE - REAKTYWACJA!!! Poszukiwania złotego środka

Polecane posty

Hej, Znalazłam to w necie, trochę może takie głupiutkie momentami, ale ogólnie jest moc: 40 POWODÓW DLA KTÓRYCH WARTO BYĆ CHUDYM1. By dumnie i prosto kroczyć ulicami i śmiać się innym prosto w twarz 2. Możesz iść do sklepu kupić bluzkę, która ci się podoba a jest tylko w jednym "małym" rozmiarze 3. By stanąć przed lustrem nago i powiedzieć z uśmiechem na twarzy "chude jest boskie" 4. Mama i ojciec nie ględzą ci ze wyglądasz jak prosiak 5. Nie wstydzisz się pokazać w kostiumie kąpielowym 6. Masz więcej energii i siły witalnej 7. Cieszysz się, kiedy po miesiącach odchudzania nosisz rozmiar 32 a nie 46 8. Każdy prawi ci komplementy jak świetnie wyglądasz 9. Czujesz się dobrze w swoim ciele 10. Czujesz się dowartościowana, kiedy patrzy na ciebie gruba baba a jej wzrok mówi, "ale ona jest chuda, ja tez chcę" 11. Jesteś idealna 12. Możesz ubrać to, co chcesz i nie wyglądasz grubo, wszystkie ciuchy świetnie leżą 13. Wszyscy ci zazdroszczą 14. Czujesz się dowartościowana - znasz swoją wartość i moc - wiesz na ile cię stać 15. Chudsza = lepsza 16. Jedzenie kosztuje 17. Wraz z ubytkiem wagi wzrasta pewność siebie 18. Nie masz już "tego problemu" 19. Masz kości "na wierzchu" a to jest piękne 20. Czujesz się lekko i dobrze ze sobą 21. Nie masz obrzydliwych fałd tłuszczu i możesz nosić obciśle ubranka 22. Nie wstydzisz się nagości 23. Nie toczysz się po chodniku 24. Jesteś pewna siebie 25. Twój facet nie sapie podnosząc cię 26. Nie masz strachu przed dotykiem 27. Czujesz, że panujesz nad jedzeniem, nad sobą, nad swoim ciałem, że masz siłę 38. Jesteś kimś dla siebie samej 29. Umiesz spojrzeć w lustro i powiedzieć jest dobrze 30. Możesz popracować jako modelka, kiedy kasy brak... 31. Możesz bez problemu przejść Np. Pomiędzy ciasno ustawionymi krzesłami 32. Nie zazdrościsz chudszym 33. Ludzie mają cię za perfekcjonistkę, bez jednego włoska na bluzce, albo pyłku po cieniu do powiek na policzku 34. Śliczne ciuszki w rozmiarze xs nie leżą na dnie szafy tylko idealnie na tobie. 35. Wszyscy zazdroszczą ci takiej silnej woli 36. W lecie jest ci chłodno, a w zimie zawsze można włożyć cieplejszą kurtkę 37. Ludzie patrzą na ciebie inaczej. I lepiej oceniają. Zdecydowanie! 38. Jakie oczęta robią ludzie, którzy widzieli cię wcześniej przed "dietą" 39. Nie tracisz czasu na żarcie 40. By wreszcie być szczęśliwym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jestem studentką psychologii. Piszę pracę mgr na temat psychologicznych aspektów odchudzania. Badanie dotyczy kobiet od 20-60 życia. Czy ktoś zgodziłby się wziąć udział w badaniu? Jeśli tak zgłoś swoją chęć udziału wysyłając e-maila na adres badania.psychologia@wp.pl W tytule wpisz Turbo Kafeteria Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello. U mnie świeci dziś piękne słońce, szkoda tylko, że jest tak zimno. Dziś zjadłam mleko z płatkami owsianymi i cynamonem, mus czekoladowy (tak wiem, już nie będę), twarożek wiejski, tatara, trochę Almette i 2 gruszki. Na kolację coś białkowego i warzywo. Dziś też w planie solarium i trening w domu, A6W i nogi. Cosma rób dalej, trudno, byleś nie przestawała już więcej! Co do pieczywa, to ja ogólnie jadłam mało, ale teraz tnę na maksa węglowodany. Mam 10kg do zrzucenia, innej drogi nie ma ;/ Jakie macie plany na ten tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Co tu tak cicho?! Gdzie jesteście? Ja wczoraj zgodnie z tym co pisałam ćwiczyłam, a na kolację zjadłam jeszcze wołowinę z surówką z marchwi. Dziś na śniadanie zjadłam płatki owsiane z mlekiem i cynamonem. Później planuję twarożek, jogurt naturalny z czymś drobnym słodkim. A także stek wołowy z ogórkami kiszonymi. Co na kolację nie wiem. Może jajka gotowane. Planuję też ciąg dalszy A6W i może pójdę do siłowni :) Waga mi nie spada na razie. Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black_Bull
Toss_and_Turn Jeżeli chcesz zrzucić kilogramy to sama A6W nie wystarczy i będziesz musiała sobie wrzucić jakieś aeroby. A6W mięśnie brzucha zrobisz, niestety nie będą widoczne póki tkanka tłuszczowa ich nie odsłoni. Co do płatków, to najlepiej te zbożowe, ale z naturalnych ziaren (np. owsa) a nie fabrycznie spreparowane kuleczki, poduszeczki, czy kółecza - zawierają one sam cukier. Omijaj płatki gdzie cukier zajmuje pierwsze lub drugie miejsce na liście składników i pamiętaj, ze najgorsze są te z polewą. Co do wieczornej kolacji: tuńczyk, serek wiejski, warzywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Już się melduję! :) przepraszam, że mnie nie było. Nie mogę ostatnio zapanować nad czasem i nad zamykającymi się powiekami rownież :( Czy wy też jesteście takie senne? Ja jestem załamana, bo nie potrafię wszystkiego zrobić tak jak bym chciala. Jak nie mam za dużo czasu to nawet nie zaglądam na kafe bo nie chcę tak po łebkach napisać. Boję się że będę pisała tylko o sobie i przez pośpiech nie odpowiem na wasze posty, a to nie jest miłe :( Szóstkę zaczynam od nowa. Z tego samego powodu. Cóż jestem asbergerowcem :( mam manię robienia wszystkiego albo porządnie albo wcale. Wiem że muszę nad tym popracowac bo to nie jest dobre i przynosi odwrotny skutek. Jak już zjem czekoladkę to do samego końca dnia moja dieta wydaje mi się bez sensu tak jakby te 12 godzin coś zmieniało. Obiecuję że już będę się meldować choćby nawet tylko trochę to napiszę :) Buziaki dziewczyny! Dzięki że jesteście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Black_Bull :) Dzięki za udzielenie się na forum. Tak, uprawiam aeroby, 3, 4 x w tygodniu po 40 minut. Co do płatków zgadzam się w 100%, nie jem tego shitu, tylkow owsiane gorskie, ewentualnie czasem dorzucam preparowany ryż. Na kolację dziśplanuję twarożek i może jajka na twardo. W ogóle uważam za skandal, że promuje sięte wszystkie płatki typu Chocapic, czy cini minis jako wartościowy posiłek dla dzieci. Jasne. Micha słodkich płatków, do tego słodki Danonek i kanapka z Nutellą. Mnie też rodzice karmili słodkimi jogurtami, dopiero sama sięogarnęłam i jadam tylko naturalne, a pseudotruskawkowego nawet nie wzięłabym do ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jak Wam idzie? U mnie "dla odmiany" pada śnieg :) juz się nawet nie denerwuje, bo to i tak niczego nie zmieni. Kupiłam Deprim Forte i Czekam na wiosnę. Dziś zamierzam mimo wszystko iść pobiegac a potem szóstkę zrobię i ćwiczenia na piłce. Chętnie poszlabym do sauny, albo na solarium. Toss rozważam czy nie dołączyć do Ciebie z tym wykluczeniem pieczywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski!! U mnie nie ma śniegu, ale jest zimno. Wierzyć się nie chce ile trwa ta zima! Justyna gdzie Cię wcięło?! Ja wczoraj byłam osłabiona i miałam dużo pracy, ale Weidera mi się udało zrobić :) Dziś na śniadanie owsianka i 2 Ferrero Rocher :P W planie sałatka krabowa, brokuły i twarożek. A nakolację nie wiem jeszcze. Wczoraj zjadłam serek. Może wybiorę się na siłownię. Cosma solarium w tę pogodę pomaga, lepsze, niż jakieś leki! Polecam! Jak tam szykujecie się do świąt? Jak będziecie sobie radzić przy stole z dietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Kupiłam sobie dziś jeansy :) :) :) śliczne!!! Wyszczuplające i w promocji bo była przecena i kupiłam je za 20 zł !!! ... jedyny problem, że są rozmiar za male :) hehe :) tzn kiedyś bym w nie weszła :) :P no ale dzięki temu mam większą motywację Toss jeśli chodzi o święta to dla mnie to będzie wyzwanie ogromne. Wyobrażasz sobie wegańskie święta wielkanocne? :D Nie wiem czym zastąpię jajka :) Powiem wamże już dawno bym zrezygnowała z tego weganizmu gdyby nie moje głębokie przekonanie że to jest zdrowe i ekologiczne. Pomijam oczywiście moje uczulenie na nabiał. Szkoda :( bo chętnie poszłabym na łatwiznę i rozpoczęła Dukana gdyby nie to że to rakotwórcza dieta. Poza tym to nie załatwia sprawy, bo tak jak już kiedyś Toss pisała chodzi o trwałą zmianę nawyków żywieniowych. Miłego dnia dziewczyny! Dopijam kawę i wracam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM JESTEM!!!! Cały dzień dziś sprzątałam i byłam biegać. Więc tak w pt miałam wolne, w sob zrobiłam 10 km, w niedziele 6, w poniedziałek wolne, we wtorek 6, a dziś 7;);0;) Ale jestem dumna!! Mój chłopak oddał mi pulsometr z polara, bo nie umiał go rozpracować, a ja wiedziałam, że mi się to uda, ale teraz już mu go nie oddam- mogę sobie mierzyć trasy;) Wczoraj miałam mega trening;) 1 km po betonie do lasku nieopodal i tam zrobiłam 2 pętle, bo ten lasek jest mały i stromy i jest duża górka i z górki, do tego śniegu po kolana a w mieście już nie ma. Dało mi to trochę w kość, ale dziś nic nie boli. Wczoraj zmieściłam się w jedne stare dżinsy, ale fajnie wyglądałam, bo one są takie zapinane pod biust na suwak i jak na to nałożę bluzeczke to figurka powoli jak ta lala;) Cosma tak ja jestem strasznie śpiąca. Wysypiam się conajmniej 6-8 godzin, a koło 13,14 tak mnie ścina i znów mam ochotę iść spać. Wczoraj spałam, w poniedziałek też, ale dzisiaj się nie dałam i poszłam bieeegać a teraz mam dużo energii ( pewnie jeszcze przez 2 godziny;)) To chyba przesilenie wiosenne. Dziewczyny nie było mnie, bo robiłam zęby. Mam już komplet pięknych prostych, górnych jedynek. Całe leczenie z lekami wyszło ponad 3 tysie. Jeszcze schudnę, a chłopaki będą do mnie jak muchy do gówna. Haha żaartuje sobie tak się cieszę na te zęby;) w końcu po pół roku bycia bezzębną. Jem baaardzo ładnie, słodka kawa, czy ciastko zbożowe to nie grzech, wczoraj upiekłam pizzę na mące żytniej, smakowało jak warzywka na żytniej bułeczce na ciepło. Od teraz mam swoją zdrową wersję fastfooda. Oczywiście tylko kapka keczupu z kotlina. Praca licencjacka stoi, najwyżej obronię się w wakacje. Boję się właśnie, żeby tak jak w zeszłym roku znów nie odechcialo mi się odchudzać i popadłam w same skrajności. Nie chcę więcej żyć tak niezdrowo.. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! Jutro mam wolne!!!! Wyspie sie za wszystkie czasy!!!! Justyna gratuluje!!! I zębów i samozaparcia! Ja mam most do zrobienia za dwa tyg i tez mnie to tyle wyniesie aż mnie kieszeń boli. Toss jak Tobie idzie? Justyna moze to i przesilenie ja padam na twarz. Do jutra! A gdzie nasza Diet coke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Justynka WOW super sobie radzisz! Aeroby ciśniesz ostro. Podziwiam Cię, że biegasz w tę zimę. Naprawdę! Nie wierzę, że możesz siępoddać z dietą, bo widać, że masz silny charakter! Cosma jak tam z pieczywem? Jesz, czy odcięłaś? Jak A6W, zaczęłaś znowu? U mnie dobrze, dziś mieliśmy jajko w pracy, ale mało zjadłam. Poza tym dziś ćwiczyłam znów, znalazłam w necie taki filmik z ćwiczeniami na pozbycie się cellulitisu. No i odwiedziłam solarium. Od razu lepiej :) A jutro post, jakie macie plany na jadłospis? Dziewczyny prawie za miesiąc MAJ! Mamy miesiąc ostrej pracy! Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski! Ja dziś sprzątam cały dzień. Potem zakupy i wieczorem siłownia. Toss jasne ze zaczęłam :) a Tobiejak idzie? Z tym pieczywem to chyba faktycznie przestopuje chyba ze dopuszcze jedynie takie które sama upieke , razowe. Zamykam myć okna. Napisze pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów się zima zrobiła u mnie! Dziś chyba nie będę mieć czasu na trening. Muszę coś poogarniać w domu,jak wrócę z pracy. Ale planuję użyć nowe serum na cellulit i zrobić masaż rolką. Zjadłam dziś na śniadanie owsiankę z mlekiem. potem takie specjalne ciasteczko-herbatniki z diety Hildegardy (dostałam od znajomej), a na obiad serek homegenizowany znów z płatkami owsianymi. W domu może jeszcze sałatkę zrobię jakąś. Nie lubię dni, gdy nie można jeść mięsa... Lipa, myślałam, ze w święta pojeżdżę na rowerze. Eh. A jak Wasze postępy? Kiedy robimy tabelkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toss tabelkę to chyba tydzień po świętach :) hehe Ja jestem wykończona dzisiejszym dniem ale za to mało zjadłam. Oczy mi sie zamykają a tu jeszcze AW6 do zrobienia. Ja nie mam żadnych problemów z niejedzeniem mięsa. Mogliby dla mnie nie istnieć. Dziewczyny damy radę!!!!! Moze tego nie widać ale wiosna tuż tuż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Eh, jak tam u Was? Ja dziś zaliczyłam kłótnię z mamą, na szczęście rozeszło się po kościach jakoś. Poszło o to, że powiedziałam, ze za dużo kupuje, i za dużo słodyczy, że jest gruba i to źle jej robi na zdrowie i musi zmienić dietę. Całą zimę jej mówiłam, że ma uciąć colę (pije kilka razy w tygodniu), białe pieczywo (je po kilka bułek dziennie), a przy tym ogólnie prawie nie je nabiału i zwykle je dużo na wieczór. Była bardzo zła na mnie, powiedziała, że jej dokuczam, i że psuję jej święta ;( Ale wracając do innych tematów niebawem idę robić A6W, a jutro mam zamiar w domu zrobić cały trening. Czekam na koniec tych świąt, nie lubię siedzieć i jeść. A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) Toss no to pojechalaś :) hehe no ale słusznie, bo to w końcu dla jej dobra. Założę się że weźmie to sobie do serca. Ja z moją mamą tego typu informację wymieniam w taki sposób że daję jej książki na temat żywienia, bo mnie i tak nie posłucha. Ja dziś zaliczyłam dwa treningi :) jeden rano drugi w południe. Nogi mi do tyłka włażą. w sumie zrobiłam 35 km Dieta też całkiem ok. Rano owsianka z mlekiem migdałowym. Potem koktail z jagód banana, mleka sojowego surowego kakao. na kolację soczewicę na ciepło i jabłko. No i jeszcze po biegu kilka delicji i banan i mandarynka. Nieźle, ale mam już plan na lepsze menu, ale o tym powiem Wam po świętach :) Ja się cieszę że są święta bo będę miała czas po pobiegać i poczytać Runnersa i bieganie :) Ach!!!!!!!!!!!!! Udanych świąt kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny! U mnie dziś już naprawdę jest mega zima, zamieć śnieżna, byłam tylko w kościele. Jak biegacie w taką pogodę, to naprawdę Was podziwiam i należy Wam się order za dzielność! Ja dziś zjadlam na śniadanie filiżankę mleka i 2 małe kawałki ciasta i 2 truskawki oraz pół jajka. Na obiad kiełbasę białą z surówką i żurek z 2 jajkami i kiełbasą. Na kolację chyba zjem jeszcze jedną kiełbasę i nie wiem co do tego, zobaczę. Więc nie jest źle. Niebawem zabieram się też za ćwiczenia, nie będzie łatwo, bo usypiam... A jak Wasza dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! No i po świętach :) Ja sie nawet nie za bardzo objadlam ale za to pobiegalam trochę w sobotę 35 km w niedziele nic i w poniedziałek 13 około Moze być :) Z dieta jak to przez święta to trochę na bakier ale nie aż tak. Dziś ju dieta. Rano 2 kanapki chrupkiego pieczywa z dzemem jagodowym nieslodzonym. Potem Owsiaka z malinami Jabłko Sałatkę z pomidorów cebuli i kielkow Jabłko Kilka migdalow Mała miseczka zurku Kilka ekologicznych ciastek migdalowtch ( no wiem ... to juz mogłam sobie odpuścić ) dziś jeszcze zjem jabłko i potem juz tylko herbata i woda z cutryna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! Mam już rower stacjonarny w domu :) odzyskałam go :) bo długo był pożyczony i dziś zamierzam uczcić ten fakt co najmniej pół godzinną sesją na rowerku. Jak Wam idzie dziewczyny????? Ćwiczycie? Ja powiem szczerze że mimo tego śniegu dużo chętniej biegam niż jak nie było śniegu ale był mróz, bo mimo wszystko jest cieplej i choć biega się trudniej to jednak się nie marznie :) dziś już zrobiłam 4 km spacer z psem i potem postanowiłam w tą śnieżycę iść na nogach do pracy czyli dodatkowe 2km spaceru potem muszę wrócic do domu czyli na pewno będę dziś miał 8 km marszu a może więcej jak pójdę jeszcze wieczorem z psem. Zbuntowałam się dziś i postanowiłam że nie będę odśnieżać samochodu!!!! I kropka! Poza tym ulice są zasypane więc łatwiej mimo wszystko dotrzeć na nogach niż autem :) Dziś już zjadłam rano na pierwsze śniadanie 2 kromki chrupkiego z dzemem molelowym potem owsiankę z zarodkami i bananem i jagodami (to mój najbardziej pożywny i kaloryczny posiłek dnia) potem kilka migdałów i suszonych jagód goi i teraz piję kawę bez cukru :) Dzis mamy luz w pracy więc baaaardzo się cieszę bo po raz pierwszy od długiego czasu nie jestem zestresowana w pracy :) :) :) Miłego dnia kochane! Toss jak tam AW6?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Co u Was? Żyjecie? Jak Wam idzie? Ja sie trzymam pilnie :) moze w poniedziałek zrobimy wrażenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja wczoraj 2 razy napisałam post i dwa razy mi się skasował. Ale byłam zła! Dosyć się trzymam, A6W robię codziennie, za mało ćwiczę poza tym, ale nie jest tragicznie. Z dietą też całkiem OK. Prawdziwe uderzenie zacznie się od wtorku, czyli od dnia, gdy ma być wreszcie wiosna, a nie zima. Za tydzień - dwa wsiadam na rower. Cosma super, że masz rowerek stacjonarny, możesz pedałować i oglądać TV. Dziewczyny próbowałyście kremów ujędraniajacych na uda i pupę? Ja kupiłam teraz serum z Avonu (nowe), ciekawe, czy będzie skuteczne. Za tydzień zrobimy tabelkę i trzeba będzie się już na maksa wziąć w garść. Choć jestem dumna z siebie, nie piję już 1.5 alkoholu, teraz nie jem pieczywa i w ogóle moja dieta już jest coraz zdrowsza :) Jakie plany jedzeniowe i treningowe na weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to melduję się. :) Toss ja tez kupiłam to serii z Avonu. Zobaczymy czy coś da. Dawno temu jak sie odchudzalam kupiłam 2 op. Vichy na celulit i byłam bardzo zadowolona. Efekty były widoczne. Miedzy innymi dlatego ze trzymalam dietę i robiłam masaż. Teraz tez mam taki zamiar. Mam masażer elektryczny. Tylko nie chce mi sie nim robić. Mam tez bańki chińskie które są podobno jeszcze lepsze tylko ta sama bariera :( - lenistwo. Ale skoro juz o tym pisze to obiecuje wam ze dziś po treningu zrobię sobie piling i masaż banką chińską :) Na weekend mam plany takie ze nie jem chleba, ziemniaków, słodyczy , ryżu ani nie slodze. Muszę jakoś przetrwać weekend zwłaszcza ze w planach mam ostre treningi. Toss podziwiam Cię z ta AW6 naprawdę. Ja robię ale w kratkę :( Buziaki dziewczyny! Piszcie Toss ja tez z utęsknieniem czekam na wiosnę. Juz nie mogę z tym śniegiem! W ramach protestu przeciw odsniezaniu auta chodzę teraz do pracy na nogach i tym sposobem jak coś muszę wyskoczyć w pracy załatwić to tez na nogach i tak dziś juz przemazserowalam 10 km :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! Bardzo fajnie, że tak wam idą ćwiczenia. Ja na świętach duuużo sobie pofolgowałam, ale już się ogarnęłam. W poniedziałek 40 min truchtu, w sobotę 120 ćwiczeń, bo musiałam dobiec na stadion, tam ćwiczyłam z ekipą biegam bo lubię i z powrotem do domu. Było super. Jutro obiecuję też iść na długi marszobieg. Dietę wysoko zdrowotną znów zaczynam;) W święta pochłonęłam tonę ciasta, nie mogłam się opanować- ale już nie chcę więcej być gruba. WAGA 70 kg ĆWICZENIA 40+120 = 160 MINUT BĘDĘ WALCZYĆ Z CAŁYCH SIŁ, ŻEBY ODZYSKAĆ SIŁĘ, STRACIĆ PRZYBYŁY KILOGRAM!!! NIESTETY NIE BĘDĘ TERAZ WPADAĆ ZBYT CZĘSTO, BO MAM DUŻE ZALEGŁOŚCI W SWOIM ŻYCIU, NAUKA, NIEZAŁATWIONE SPRAWY ITD. WCZORAJ CHŁOPAK KUPIŁ MI SUPER BUTY DO BIEGANIA, ZE WSZYSTKIMI PARAMETRAMI, WIĘC OD DZIŚ W NICH ŚMIGAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski! Justynka no cóż święta za nami, wiosna już w sumie się zaczyna, trzeba się ogarnąć. Ja też zjadłam przedwczoraj ciasto, a wczoraj pół czekolady... Za to poza tym mam już bardzo zdrową dietę. Dziś jak patrzę w sklepie na te wszystki paskudztwa, jak ja to mogłam jeść, to za głowę siębiorę. Nie jem pieczywa, nie piję żadnych syfów, jem chudą wędlinę, mięso, twaróg, twarożek, jogurt naturalny, jajka i warzywa i czasem owoce. JEszcze tylko pozbyć siętych słodyczy ;/ Zaraz zabieram się za ćwiczenia na nogi i weidera. Widzę, że coś drgnęło mi w udach. Hurra! Dziś zakupiłam sobie szpilki takie wielkie i muszę nauczyć się w nich chodzić. Chciałabym, żeby schudły mi nogi w łydkach... A za tydzień może już będę śmigać na rowerze. Justynka masz rację, że ten brak czasu to masakra!!! Ale fajnie, że i Ty i Cosma znajdujecie czas na bieganie! Jakie macie plany na tydzień? Ja mam nadzieję zrobić 4 treningi i może jakiś basen/sauna. Trzymajcie się ciepło i pamiętajcie, że... żarty się już skończyły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha łatwo powiedzieć, ja właśnie idę pobiegać a robię inne zaległości w szkole, bo nie chce mi się uczyć. Nie biegałam przez tydzień w czasie świąt. Dziś mam mega zakwasy po wczorajszym spotkaniu biegam bo lubię;) Ale zrobiłam dzisiaj 9 km w 70 min, co 3 km przerwa króciutka na ćwiczenia. Jutro robię dzień wolny. Nie wiem co zrobić, żeby być skoncentrowana o wszystkim zapominam, nic nie pamiętam ( gdzie klucze, gdzie wydałam kasę, kiedy i co się wydarzy).. Zaczęłam brać magnez. Myślę, że to przemęczenie psychiczne i przesilenie wiosenne bo mogłabym cały czas spać (dziś do 13) i na niczym nie mogę się skupić. Ale jak idę na trening to całkiem inna bajka, ciało biegnie a ja uruchamiam myślenie, np, że to i to mam zrobić itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! No ogarnęłam się w miarę i wracam do Was! Dziś wstałam wcześnie i dzięki temu bez wyrzutów sumienia mogłam wybiegać 32 km Toss masz rację żarty się skończyły! Damy radę laseczki. Ja na zajączka dostałam książkę Ewy Chodakowskiej. Nie miałam jeszcze czasu jej przeczytać ale mam taką nadzieję że zrobię to dzisiaj. :) Miłej niedzieli! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie, a ja umierałam z tęsknoty, że zostałam sama na placu boju. Właśnie leżę i kwiczę po treningu, ale tylko 12 km;) Wczoraj byłam na biegam bo lubie i po tym jestem taka zmęczona, ale dzisiaj poprawiłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka34
Hej! Co robię nie tak? Dwa razy w tygodniu fitness po godzince, 11 dni a6w, trochę ćwiczeń przy xbox-ie, przez półtora miesiąca chodziłam z kijkami.Biorę tabletki Term line. Z dietą jest różnie, czasami mam napady głodu. Nie schudłam ani kilograma, brzuch też się nie zmniejszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×