Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narazie sie zastanawiam...

pytanie do kobiet po rozwodzie

Polecane posty

Gość narazie sie zastanawiam...

Mam pytanie do Kobiet po rozwodzie: Czy rozwódka z 2 dzieci, młoda,atrakcyjna,inteligentna z dobrą pracą może znalezc fajnego faceta,takiego z klasą ? Czy rozwód i dzieci są problemem dla facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że może
tylko jest jedno ale musisz bardzo uważać, bo taka kobieta jest kąskiem dla różnej maści lewusów, którzy traktują ją za łatwą zdobycz moja koleżanka jest ładną kobietką z 2 dzieci i już kilku truło jej tyłek mamiąc obietnicami i oczywiście licząc tylko na udany, fajny seks ale po 3 takich lewusach trafiła na wartościowego gościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiele wiemy
zaledwie 17 % atrakcyjnych rozwódek z dziećmi lub bez dzieci, znajduje partnera do związku który trwa nie krócej niż 5 lat, ale bywa że potem też nie przetrwa. Czyli statystyki są bezwzględne. Więcej rozwódek wchodzi w krótkotrwałe zwiazki które nie przetrwają 5 lat...niestety. A jeszcze mniej rozwódek spotyka to co nazywa się miłość, nie wiem czemu tak jest. Bardzo bezwzględne statystyki Wiele rozwódek łapie kogokolwiek, często gęsto wyrywając żonatych, jakaś taka desperacja, i też niekoniecznie z powodu miłości Taki jest REAL I naprawdę niewielki związek z realem ma uroda, inteligencja i fakt posiadania dzieci, przy czym łatwiej dzieci są akceptowane jeśli facet widzi taki związek krótkookresowo gdy argumentem jest seks. Największym plusem rozwódki jest młodość jeśli jeszcze trwa i póki trwa, na młode ciało wielu poleci a zwłaszcza utajnieni seksoholicy zwykle żonaci lub rozwiedzeni z powodu swojej skłonności do zdradzania. Ale nawet wśród facetów zdażają się wyjątkowi ludzie, różnie bywa, może taki ci przeznaczony, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Nie chcę Cię dobijać ale szału nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35=90
trzeba jakos zyc ale dokladnie ogolnie czy panna czy rozwodka szalu nie ma :( panowie tylko sex,sex... bez zobowiazan ale jakos trzeba zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narazie sie zastanawiam
A nie bierzecie pod uwage,że sex sexem ale faceci też potrafią sie zakochać? Kobiety też lubią sex,jedno drugiego nie wyklucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bierzemy bierzemy
ale chyba ty nie bierzesz pod uwagę, że panowie się wolą zakochać w panience bez zobowiązań, a nie w kobiecie z przeszłością :o nie jesteś atrakcyjnym kąskiem, nie oszukujmy się, nawet jeśli jesteś zadbana teraz już jesteś trójpakiem, a nie każdy ma ochotę od razu na całą rodzinę - zamiast randek, spotkań na parę minut, nocnych eskapad - ty możesz najwyżej zaoferować ustalone wcześniej spotkania (bo trzeba cos wcześniej dzieiom zorganizować) albo spotkanie we czwórkę - a nie kazdy facet chce się od razu bawić w tatuska... ale przede wszystkim weź pod uwage to, że ty jesteś już przede wszystkim MAMĄ i dzieci będą dla ciebei zawsze najważniejsze - taki facet potencjalny tez to wie i niekoniecznie mu sie usmiecha bycie na drugim miejscu... o ile mężczyźni po rozwodzie potrafia się odciąć i zacząć normalne zycie jeszcze raz, bez bagażu i zobowiązań (najwyżej alimenty) o tyle kobieta dzieci rzadko zostawia a to nie jest wcale atrakcyjne...wbrew temu jak się sama opisujesz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xemka2009
moja mama jest po rozwodzie....po 27 latach malzenstwa sie rowiodla...fakt ja mam 27 lat moj brat 22 i wiesz co ma faceta zaniedlugo biora slub..on jest spoko bardzo....a mama ma 52 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narazie sie zastanawiam
Tak myslałam niestety. Zdaje sobie z tego sprawe,ale od każdej reguły są wyjątki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narazie sie zastanawiam
A ty Ewa masz doświadczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
bardzo ciekawe statystyki ktoś wyżej cytuje, tylko prosiłabym o podanie źródła danych, bo mało wiarygodne się wydają. ciekawe na jakiej podstawie szafuje się procentami, skoro wiele osób pozostaje w konkubinatach, a spisy ludności nie zawierają danych o powtórnych małżeństwach? większość osób w moim otoczeniu jest w drugich czy kolejnych związkach, i trwa w najlepsze znacznie dłużej niż 5 lat:) bardzo mało rozwiedzionych koleżanek jest samych, a jeśli są - to nie z powodu dzieci, a bardziej osobowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selllen
Ewa 33 --:D:D ja też :D chociaż dzieci nie mam są kłamstwa, straszne kłamstwa i statystyki :P nie wiem skąd to bierzecie :O ze rozwódka już nie może miec normalnego szczęśliwego związku :D Widze o wilee wiecej nieszcześliwych mężatek a o wiele wiecej szczesliwych rozwódek, w szczesliwych związkach również ;) niby XXI wiek a w myśleniu dalej średniowiecze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zasadzie ja też bez dzieci, chociaz z dwoma kotami, a to już poważne obciążenie :) 6 lat mineło, jak razem mieszkamy, dodać pół roku "chodzenia" to juz poważnie zakłóca statystyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiii
Ja po rozwodzie na brak zainteresowania ze strony facetów nie narzekałam, ale jak już któraś wcześniej napisała, większość liczyła na fajny i szybki seks. A potem poznałam jego... Było zauroczenie jak od strzału pioruna, po tygodniu wylądowaliśmy w łóżku (puściłam się jak nigdy w życiu)... I co, potem żeby mi udowodnić ze nie tylko o to mu chodziło, biegał za moim maleństwem kilka godzin po parku, ubrany cały na czarno przy 35-stopniowym upale... W tej chwili jesteśmy już po ślubie i tworzymy bardzo szczęśliwy związek... Bez wątpienia jest facetem z klasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieprzycie jak potłuczeni
W każdym wieku Z dorobkiem nawet pieciorga dzieci ,można znależć miłość . Tylko jedno ,tego naprawdę trzeba chcieć . Bym chciała,ale z domu do ludzi nie wyjdzie :) No to jak ma cie znależć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o statystyki
czemu was tak dołują dane statystyczne? Tego typu badania statystyczne są robione na reprezentatywnej statystycznie próbce losowej, dającej wyniki mieszczące się w granicach błędu statystycznego, a więc uzyskane wyniki są wiarygodne, Taka próbka reprezentatywna losowa obejmuje badaniami kilkanaście tysięcy osób (rozwódek), uzyskane dane są statystycznie wiarygodne. A tu taka nagonka na wyniki takich badań.....że niewygodne i niemile widziane takie rezultaty badań? Owszem, niezbyt miłe. Ale czy lepiej żyć złudzeniami? Może jednak lepiej wiedzieć że łatwo nie będzie a szanse są nawet spore, bo 17% to nie jest tak mało, nawet tu, na tym temacie załapały się reprezentantki tych 17% (choćby Ewa33). Coś mi się przypomina że Ewa wpasowała się w te 17% wyrywając żonatego z rodziny, ale może się mylę. Oczywiśtym jest "że każda potwora znajdzie swego amatora", i tak każda rozwódka ma szansę na spotkanie takiego faceta aby wpasować się w te 17%, i są to szanse o wiele większe niż trafienie szóstki w toto-lotka, choć przecież każdy może trafić skreślając właściwe numery. Problemem może być spotkanie właściwego faceta, bo tych niewłaściwych będziecie spotykać wielu, ale niekoniecznie będziecie ich chciały, byle czego nie weźmiecie, do krótkich przygód nie będziecie chciały się ograniczyć, a więc w rezultacie może być tak że będziecie długo szukać......ale powiedziane jest....szukajcie a znajdziecie.....należy w to wierzyć. I jeszcze jedno, bywa że lepsze jest życie w stanie singla niż zły toksyczny związek. Nie bójcie się singlowania i samotności, to może być bardzo fajny stan, a osamotnione być nie musicie, macie dzieci, rodzinę , przyjaciół i otacza was wielu ludzi, fajnych ludzi, ważne tylko aby mieć fajne życie którym można się cieszyć, do tego facet nie jest niezbędny. Niekoniecznie pragnienie miłości musi nas zdominować, odsuńcie to na bok, jeśli się trafi to dobrze, ale współcześnie coś jest inaczej w tej materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty jesteś młoda i trakcyjna
autorko? I skąd takie pytanie? Mąż się znudził? Czy za mało kasy ci przynosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
ja się uczyłam statystyki i wiem jak się przeprowadza badania:) kilkanaście tysięcy badanych? to jakiś żart? a skąd je wzięto, bo przecież nie dzwoniąc losowo po ludziach? moje życiowe doświadczenia wskazują że ten odsetek jest niewiarygodnie mały, bo gdyby tak było - w otoczeniu każda z nas miałaby zatrzęsienie samotnych matek. A tymczasem większość jakoś sobie życie poukładała. pytałam konkretnie - KTO przeprowadzał akie badania ti w jaki sposób zbierano dane, sorry - ale wąpię czy jakakolwiek polska firma przeprowadzałaby badania na taką skalę przeprowadza (bo i kto miałby sponsorować taki projekt?), a GUSu takie sprawy raczej nie interesują. mocno mnie to zainteresowało, czy mogę prosić o linka do tych badań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ewa 33
lubie cie Ewa! fajna babka z ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×