1.5 roczny synek kopie,szczypie gryzie bije po twarzy

co robić. dziecko usmiechniete, ale potrafi znienacka jak zbliże do niego twarz urzerzyć rączką, często łasi się niby przytula i .....sczypie okropnie mocno. Przy przewijaniu kopie tak ze czasami uciekam od niego, i proces przewijania trwa 20 minut....... Co mam zrobić? dodam że dziecko przebywa cały dzien na przemian z niania i babcią - moją teściwoą, Obu nie mam nic do zarzucenia.

synek jest grzeczny zasadniczo tylko od czasu do czasu właśnie ma takie napady złości

Dupa nie szklanka i skończ sie od czasu do czasu

dzieci w tym wieku tak mają i to normalne... musisz mu przytrzmać rękę noge itp i mówić że nie wolno bo to boli a jak nie skutkuje tłumaczenie to izoluj go od siebie np jak zacyna cie bic to zanies do lozeczka i niech tam siedzi lub do innego pokoju... dzieci w tym wieku sprawdzaja na ile sobie moga pozwolic dlatego nie mozesz tego akceptowac...

ok dzięki za radę, spotkałam się tez z taka opinia że mam oddać, ale jakośc nie wyobrażąm sobie walnąć dzieciaka w buzię.

jak będzie miał 16 lat i weźmie ci kasę z portfela - izoluj od siebie, dzieci przecież mają swoje potrzeby ps tez jestem z wykształcenia pedagogiem o-w ale az tak mi na mózg teorie nie padły

w twarz nigdy ! w pampersa lekko owszem. Nie popieram tez bicia po rękach. Podnieś ton głosu i stanowczo powiedz że nie wolno. Podziwiam 1,5 roczne dziecko przewijać (to raz, dlaczego on ma jeszcze pieluchy? ) 20 minut (to dwa) wolała bym ten czas wykorzystać na zabawę z dzieckiem.

jak mozna wymagac od 1,5 rocznego dziecka zeby nie bilo skoro mamusia sama bedzie mu oddawac?! Chyba kiepski z ciebie pedagog!

ciasteczkowy potwor albo ty sie podszywasz albo studiowałaś pedagogike w erze dinozaurów bo widać brak jakiejkolwiek wiedzy pedagogicznej ;/

Może i kiepski ale dzieci chętnie przychodzą do placówki, rodzice zadowoleni a moje dziecko nie leje w pieluchy w wieku 1,5 roku

i od kilku dni obserwuję u niego dokładnie to samo:( czy na tym etapie to też jest normalne???

jakoś nie umie jeszcze sikac do nocnika, nie chce. nie umie, ma dopiero 1.5 roku.

Nie przypominam sobie dinozaurów 5 lat temu i jak pisałam teorię znam a że nijak sie ma do praktyki to swoją drogą....

ciasteczkowy potwór: a twoje dziecko jak nauczyłaś uzywać nocnika? jakimi metodami

też jestem ciekawa jak nauczyć dziecko załatwiania potrzeb do nocnika, bo mój synek co najwyżej 5 sekund usiedzi na nocniku, a potem nocnik idzie w ruch:O i jest zabawa nocnikiem zamiast...:O

wg teorii wyprowadź dziecko do jego pokoju na czas wiek plus 1 minuta, powiedz ze nie wolno i tak do skutku, powodzenia

a te jestem po pedagogice. jak sie ma kontakt z duza iloscia dzieci to sie wie ze teoria nijak ma sie do prawdziwego zycia

jak nie bylo pampersow to norma bylo ze1,5 roczne dzieciaki nie leja w pieluchy wiec co sie dziwisz??

no wiesz z tego co ja wiem to kazde dziecko rozwija sie w swoim tepie i nie mozna zakladac ze kazde dziecko 1,5 roczne nie sika w pieluchy... moze to byc zastanawiajace u dziecka ktore ma 2,5 roku a nie u dziecka 1,5 rocznego... u dzieci polaczenia nerwowe odpowiadajace za trening czystkosci wykształcaja sie miedzy 18 a 26 miesiacem zycia

mogłaby któraś z Was podpowiedzieć co zrobić by dziecko chciało załatwiać się do nocnika?

mój sie nocnikiem nie bawi/bawił, miał kilka zabawek wokół siebie i sie bawiliśmy, wysadzałam co godzinę i tuz przed i po spaniu. Nigdy nie siedział na nocniku sam bo faktycznie sie nudził i cuda wymyślał. Przepraszam za błędy ale malucha karmię

kubusiowa 87 - - ja dostawałam od rodziców od czasu do czasu klapsa i w życiu nie przyszło mi do głowy "podnieść ręki" na któregoś z rodziców. Już mnie wkurza ta propaganda "nie bij", przez którą rośnie nowe pokolenie bezzstresowo wychowanych łobuzów.

Proponuję lekturę pt."ballada o januszku":P.Dodam ze ja w młodosci tak sie nie zachowywałem:P.Widać że bydło z tego małolata rośnie:P.

ja kupiłam nakładke na sedes i mojemu sie o wiele bardziej podoba siedzenie na niej bo na nocniku tez siedzial 5 sek a na nakladce potrafi nawet 10 min zreszta ja mu pokazuje ze tak mama tez sika( ale w ubraniu zeby zaraz mne tu od zboczencow nie wyzywali) i pomoglo jak teraz ide nawet sama i sie zamykam to on stoi pod drzwiami i wola mama sisi

niestety, ale moje dziecko pomimo, że ma wokół zabawki i oczywiście jestem przy nim, gdy sadzam go na ten nocnik - za nic nie usiedzi na nim dłużej niż jak wspomniałam już 5 sekund:O jest ciągle w ruchu dlatego pojęcia nie mam co zrobić by usiedział w miejscu na tym nocniku:O

ma swó0j kącik i wydrukowane jego zdjęcie na tronie, wie że tam sie idzie robi siku bo majteczki będą mokre. Dobrym pomysłem są tez nagrody (nie słodycze) np dodatkowe wyjście do piaskownicy albo wyjazd do dziadków na działkę i chwalenie, chwalenie i jeszcze raz chwalenie, za każdym razem jak tata dzwonił z pracy i po powrocie słyszał jak to Michaś pięknie siku zrobił .

według tych pań powyżej to powinnas go kropelka przykleic byle tylko sie nauczyl do 1,5 roku wg mnie powinnas poczekac bo moze nie czas jeszcze dla niego...

ja tez jestem przeciwna kamapnii nie bij to jest juz chore co ludzie robia z dziecmi :/ bachory robia co chca, a za 20 lat bedziemy sie bali na ulice wyjsc takich bedziemy mieli wychowanych synow i corki

chyba piszemy nie na temat :) nic uciekam na spacerek, zobaczę wieczorkiem jak sie wątek rozwinął

chwalenie - chwaleniem (choć chyba 13-miesięczniak niewiele jeszcze z tego zrozumie), ale jak zmusić żeby chciał siedzieć na tym nocniku? na razie nie zmuszam żeby go nie zniechęcić... a na tę nakładkę na sedes, to chyba jeszcze za mały jest?