Mam 21 lat i nigdy nie miałam chłopaka

Tego się obawiam, że za chwilę to ja będę nieatrakcyjna wiekiem....... :o Nikt nigdy się nawet mną nie interesował, nie wiem co jest nie tak ze mną :(

mnie zgubila nauka tak doslownie bo zamiast z kims wyjsc to wolalam sie uczyc i teraz mam tego skutek ze odnosze sukcesy ale nie mam z kim sie nimi ciszyc.. porazka a teraz bedzie coraz ciezej bo jestem starsza i juz nie poznam ludzi bo i nie bedzie gdzie... za rok koncze studia i nie wiem co potem...

Vertika :( Ja idąc na studia byłam pewna, ze kogoś poznam, ale zaczynam 3 rok i nic :o Nie poznaję już nowych ludzi, obracam się w starym gronie i też nie wiem co będzie

dodam , ze chyba nie jestem brzydka.. chyba no bo nie wiem... ciezko mi ocenic... w domu nikt mi nie mowila jak ladnie wygladasz itp. ale jak wyjde na ulice to faceci sie ogladaja z mna i tu tez jest problem bo jak sie usmiechnie ktorys to spuszczam wzrok i to jest straszne...

Poznasz jeszcze niejednego faceta zanim staniesz się "nieatrakyjna wiekiem" :-) A poza tym to pojęcie jest względne, bo dla swych rówieśników wciąż będziesz atrakcyjna ... choć byś nawet miala biale włosy ;-)

najgorsze jest to ze ja juz nie wiem gdzie moglabym poznac nowych ludzi...

vertika, masz jeszcze czas. nic na sile. nie jestes jeszcze stara. a ludzi mozna poznawac w wielu miejscach - idz na fitness, plywalnie. a przedewszystkim - przestan sie uzalac nad soba. badz wesola. wez kolezanke - wybiezcie sie w gory, nad morze.. gdziekolwiek aby zmienic troche zycie, masz prawko jazdy? a co do urody to rzecz wzgledna, zreszta nie widzimy cie wiec nie ocenimy

Vertika, mam ten sam problem, tzn. idąc ulicą dostrzegam spojrzenia, ale nie potrafię także na kogoś popatrzeć. A nikt nigdy nie był na tyle zainteresowany żeby zagadać, także opcja, że spotkam kogoś gdzieś idąc odpada. Poostelniku, dziękuję za pocieszenie, ale wolałabym nie spędzić całego życia samotnie :( A na razie całkowity brak perspektyw na poznanie kogoś i zainteresowanie go swoją osobą :o

Vertika dokładnie, też nie wiem gdzie mogłabym poznać kogoś nowego...

na ulicy nit do ciebie nie podejdzie. wszyscy przechodza i tyle. mozesz zaryzykowac zagadac ale innymi miejscami musisz sie zainteresowac

zebyscie mnie zle nie zroumieli ja nie chce zpotkac kogos na ulicy a moze inaczej nie wierze w to... mialam na mysli ze nie jestem az tak nieatrakcyjna skoro sie ogladaja, bo ogladaja sie gdy cos im sie podoba -prawda panowie?

ogladamy sie tez gdy widizmy potwora zbyt wymalowanego, gdy cos nas zainteresuje, nawet pupa z twarzy nieatrakcyjnej osoby. kobiety blednie mysla - jak sie facet oglada to znaczy ze mu sie ta kobieta podoba

Dziewczyny, co z tego, że będziecie atrakcyjne, jak nie znajdziecie wspólnego tematu w rozmowach ? Atrakcyjność to nie wszystko.

moze vertika spotkaj sie z taka__ na kafke. zrobicie cos innego zawsze. juz latwiej bedzie, bedziecie bardziej smiale

rozumiem Cię vertika, mam podobnie ale nikogo nie udaje mi się jakoś bliżej poznać :o

ja najbardziej lubie jak atrakcyjna kobieta lubi pogadac o codziennych sprawach a nie tylko o milosci i chlopakach, blleee

desperatka jestes, do czego ci sie tak spieszy? napewno masz jakichs przyjaciol, z nimi spedzaj czas, po co ci jakis ogon? faceci to wredne swinie, chamy i cwele. zajmij sie czyms fajnym co lubisz a zaraz ci te pierdoly z glowy umkna. facet nie jest nam niezbedny do zycia, uwierz mi. jestem od ciebie nieznacznie mlodsza i tez nigdy z nikim nie bylam. jakos sie nie sklada, i powiem ci ze nie rozpaczam z tego powodu, mam to w dupie. jesli mam z kims kiedys byc to bede. wszystko w swim czasie. nic na sile.

ale o co chodzi? znaczy 'ale o co chodzi' ma racje. gdyby moja zerwala ze mna to bym przez jakis czas nie szukal nowej dziewczyny tylko zajal sie swoimi sprawami mimo ze jestem starszy od ciebie. chlop jak sie ma znalesc znajdzie sie

Ja tak nie potrafię, bo z takim podejściem za kilkanaście lat dalej będę sama, a przyjaciele będą już mieli swoje rodziny. Nie jestem desperatką, po prostu chciałabym móc z kimś dzielić swój czas, a Ty chyba jesteś jednak znacznie młodsza i może stąd Twoje podejście, bądź też po prostu jesteś inną osobą iż ja i masz inny punkt widzenia.

Joozio- ale my np. nie miałyśmy NIGDY kogoś, więc chyba jednak to nieco inna sytuacja niż jakbyśmy kogoś miały i ten ktoś z nami zerwał... :P

tylko taka, ze wy pragnecie sie dowiedziec jak to jest byc z kims. bo to dla was niewiadoma. ale nic na sile. jak chcesz na sile kogos znalesc to bedzie lipa. jak przestaniesz szukac - sam sie znajdzie

Moja koleżanka z pierwszym chłopakiem spotkała się mając skończone 21 lat. Nigdy wcześniej nie była na randce, nie całowała się etc. A teraz jest szczęśliwa ze swoim facetem prawie rok :)

"faceci to wredne swinie, chamy i cwele" ... - z takim podejściem , to Ty będziesz wiecznie sama. Człowiek został tak stworzony, aby dzielić życie z drugą płcią, a nie z nią walczyć. Możesz się oszukiwać -o co ci chodzi- że nie potrzebujesz faceta, ale życie w pojedynkę jest do bani i kiedyś to zrozumiesz.

najwazniejsze jest podejscie. uroda - kazdy znajdzie swego amatora. jesli cie tak drazni ten temat to mozesz przeslac mi na maila zdjecie to ci powiem czy jestes ladna czy nie. ale to tylko moj typ bys zobaczyla. bo kazdemu sie podoba co innego. jak nie jestes zmora nocy, potrafisz sie ubrac i nie jestes zawsze na nie to znajdziesz faceta.

Ja mam 22 lata i także nigdy nikogo nie miałam. Nie potrafię nikogo zainteresować swoją osobą, w większym gronie jak gdyby niknę i ogólnie jestem nieśmiała i raczej wycofana. Także studiuję i mimo, że znam sporo osób to jednak są to tylko koledzy i nikt nie wykazał chęci aby bardziej mnie poznać. Wyglądam normalnie, nie jestem brzydka, źle ubrana, nie jestem stereotypową brzydulą. Nie jestem tez pewna siebie, wygadana i pewnie dlatego nikogo nie mam i nie znajdę. nauczyłam się z tym żyć i nawet nie próbuję tego zmieniać, bo wiele razy próbowałam i wiem, że to nic nie da i nic nie zmieni! .

A Ty joozio nie promuj typu faceta, który patrzy tylko na urodę, no chyba że o sobie mówisz ... i nie wyciągaj od naiwnych dziewczyn zdjęć, bo nieładnie tak !

"Nie potrafię nikogo zainteresować swoją osobą, w większym gronie jak gdyby niknę i ogólnie jestem nieśmiała i raczej wycofana." czyli za bardzo prubujesz. zrzuc na luz. powiedz cos smiesznego. jestes kobieta, wam sie duzo wybacza. nie patrz jak na ciebie ludzie reaguja. nie siluj sie aby nie spieprzyc czegos, luz dziewczyny

nie szukałam-nie znalazł się szukałam- nie znalazł się teraz..... chyba już nie mam nadziei, że się pojawi

" A Ty joozio nie promuj typu faceta, który patrzy tylko na urodę, no chyba że o sobie mówisz ... i nie wyciągaj od naiwnych dziewczyn zdjęć, bo nieładnie tak !" skoro maja kompleksy to niech uslysza czy maja powody czy nie. tak pustelnik facet patrzy na urode, ty tez. tak samo jak dla kobiet wyglad facetow tez jest wazny (czy wysoki itd.). bo to jest pierwsze kryterium. chociaz kazd y widzi urode inaczej. ale jak sie ma tylko wyglad do zaoferowania to sorry

Ja na razie spadam :) Zaglądnę tutaj wieczorem. Trzymajcie się!