Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kochaniutka_170

Palenie w ciąży .

Polecane posty

Moja koleżanka jest w 2 msc ciąży . Dzidziusia planowała bardzo długo aż w końcu jej się udało .Kiedy dowiedziała się , że jest w ciąży powiedziała do mnie ''to teraz jest nas dwie'' i wyciągnała papierosa niby 'ze stresu' . Na moje słowa '' nie powinnaś'' wydarła się na mnie że nie powinno mnie to interesowac . Powinnam z nią dalej rozmawiac na ten temat czy odpuścic? w sumie jest pełnoletnia . Czy wy drogie panie paliłyście w ciąży ? Ja w momencie kiedy doszło do zdazenia ''To nasze dziecko kochanie ... teraz tylko ślub'' żóciłam palenie i to od razu . Co wy na to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
ja sie zastanawiam jak mozna napisac żociłam zamiast rzuciłam :o Ty sie lepiej za słownik weź a nie za życie innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d00picielka_mózgów
lepeij przypal głupa, a nie papieroska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to przestałam palić. Skoro Twoja koleżanka tak długo czekała na to, aby mieć dzidzię to czy teraz zdaje sobie sprawę z tego co może mu grozić przez jej palenie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda 1111
kiedy dowiedzialam sie ze ejstem w ciazy rzuciłam palenie z jednym dniem. moj lekarz tulmaczyl mi ze w momencie kiedy palimy to tak jakby na glowe malego dzidziusia nakładanow worek i ograniczano mu oddychanie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MyniaK . Nie wiem już jak mam z nią rozmawiac ... Jest silną kobietą i wiem , że da rade jesli się postara ... tak jak ja i miliony kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos tu słusznie napisał to nie jest twoja sprawa. Nie możesz dorosłej kobiecie wtrącać się az tak w życie. Możesz na spokojnie porozmawiać z nią, delikatnie wytłumaczyć jakie są negatywne skutki palenia w ciąży, ale nie powinnaś jej zabraniać palić czy też naciskać by rzuciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnniam
Trzeba na sytuację spojrzec indywidualnie. Absolutnie nie bronię palenia w ciąży, ale rozumiem przypadki kiedy jest to wskazane. W rodzinie mam przypadek - ojciec alkoholik, awantury itp. Matka paliła całą ciążę. Jakby rzuciła to chyba by ześwirowała i nie wiem czy taki silny nie byłby gorszy dla dziecka. "Dziecko" ma już blisko 30 lat i jest idealnym okazem zdrowia, więc nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja paliłam w ciąży
i bardzo sie tego wstydze i bardzo żałuje gdybym tylko mogła cofnąć czas...... moje dziecko jest zdrowe ale mimo to boje sie czy kiedys to sie na mnie nie zemści bardzo żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnniam
miało byc "silny stres"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EwelinaEwa - ja jej nie zabraniam . Tylko wlasnie z nia rozmawiam . Uwazasz że jak będę jej coś mówiła to może poczuc się źle ? Chce byc dla niej pomocą bo ona też mi dużo w życiu pomogła . Nie wiem czy mam przestac czy dalej z nią rozmawiac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowa mysli
o sobie nie o dziecku......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja słyszałam o takim czymś , że jak matka pali przez pierwsze miesiace ciazy i jak pozniej rzuci to dziecko wchlania cała trucizne która później wychodzi z matki . Nie wiem czy to prawda czy fikcja . Jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej sie
tlumaczyc ze to ze stresy.....dlaczego dzidzia ma ponosic konselwencje glupoty matki...bo moze tak byc ze ponale co tam wkoncu ma stresy;]iesie;/......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko może po prostu przedstaw argumenty przemawiające za rzuceniem palenia w czasie ciąży. Jak będziesz jej cały czas w kółko powtarzać że nie powinna to może poczuć się urażona i może się obrazić na ciebie. taką sprawe trzeba załatwić delikatnie. Pamiętam jak sama byłam w ciąży i paliłam przez pierwsze 3 miesiące (o dziwo nie wiedziałam, że jestem w ciąży, zero objawów itd) a potem przez kolejne dwa popalałam i też się nasłuchałam od ciotek, sąsiadek że powinnam rzucić że jak moge itd. nie muszę chyba dodawać że takie uwagi jeszcze bardziej mnie drażniły i częściej odczuwałam ochotę sięgnięcia po papierosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce zajsc w ciaze a nie moge
rzucic palenia... probowalam juz tyle razy rzucic... dodatkowo moj maz pali... moja mama przepalila obie ciąze, urodzilismy sie zdrowi ale po jakims czasie zaczelismy z bratem chorowac... a to zapalenia oskrzeli a to zapalenia pluc... a ja nie wiem jak ja to mama zrobic by rzucic a dzidziunia tak bardzo bysmy juz chcieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ja znam przypadek kiedy
matka paliła w ciąży, bo lekarz uznał, (podobno), że rzucanie przez nią palenia będzie dużym stresem i lepiej niech już pali, ale mniej. Dziecko dziś jest dorosłe, ale całe życie było chorowite - obniżona odporność, problemy z sercem i ze wzrokiem. Ja rzucę jak tylko zajdę, a nawet spróbuję wcześniej, jak zacznę się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie w kazdym przypadku dziecku cos sie dzieje. moja matka palila i znami w ciazy i z bratem brat okaz zdrowia, my okazy zdrowia, antybiotykow nigdy nie bralismy. (dodam, ze mama nas urodzila majac 32, kiedys to bylo pozne macierzynstwo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
nieprawda, że to jest JEJ problem i nikt nie ma prawa się wtrącać. Bo przecież dziecko w łonie matki samo się nie obroni, ktoś musi się za nim wstawić! Jak matka kretynka się truje to niech się nie decyduje na dzieci, jak dla niej trucizna najważniejsza. A wy, co mówicie, że nie ma reguły, bo wasze matki paliły i jesteście zdrowi, jak byście mieli astmę, to też byście mówili, że spoko, nie ma reguły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosheeeeddd
TO JA JESZCZE RAZ POWTÓRZE IM BARDZIEJ CHUCHASZ DMUCHASZ TYM GORZEJ!!!! Mam trójke zdrowych,inteligentnych dzieci.Przy kazdym z nich palilam w ciązy oczywiscie z umiarem,napet piwko sobie wypilam i co! Moja bratowa dmuchala chuchala,nie palila itd dziecko ma kolki i alergie na wszystk oco sie da. prosty przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
ja też jeszcze raz powtórzę, palenie w ciąży to świadome narażanie własnego dziecka na utratę życia i zdrowia, za co powinien być paragraf. Ja nie piłam, nie paliłam, zdrowo się odżywiałam i moje dziecko jest zdrowiutkie i szczęśliwe. I co, jak nie ma reguły to lepiej palić i pić? moze jeszcze here sobie wstrzyknąć od czasu do czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosheeeeddd
jak chcesz to se wstrzyknij twoj wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkk
mój ale zrozum, że nie tylko ja poniosłabym tego konsekwencje. Jeśli paliłabym w ciąży i dziecko byłoby chore, NIGDY bym sobie tego potem nie wybaczyła. Jeśli byłoby chore mimo tego że bym nie paliła i nie piła, przynajmniej nie obwiniałabym siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 12 tyg ciąży. Nie radzę sobie w ogóle z rzucaniem. Zaraz po tym jak się dowiedziałam o ciąży paliłam 1 papierosa dziennie i dawało radę. Jednak przez masę problemów z ojcem dziecka znowu zaczęłam palić więcej. Czuje wstręt do samej siebie za każdym razem gdy kupuję papierosy choć dzień wcześniej obiecywałam, że to już był ostatni. Czuję że jestem straszną matką bo nawet dla dobra swojego własnego dziecka nie potrafię tego rzucić;/;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za nieodpowiedzialne matki się tu wypowiadają bosheeeeddd jeśli Ty tak robiłaś będąć w ciąży to nie wypisuj tego tutaj w formie że powinny inne mamy tak robić bo Twoja bratowa tak nie robiła i miała gorzej...moja mama paliła ze mną w ciąży i wieku 12 lat okazało się że mam astmę oskrzelową :( a ta choroba do końca życia będzie ze mną. Ja paliłam 11 lat a teraz nie palę od 7 marca odkąd dowiedziałam się że jestem w ciąży. Dziewczyny jak kochacie swoje dzieci to spróbujcie rzucić ale nie ograniczyć tylko całkiem odstawić to świństwo. Palenie w ciąży: - zakłóca rozwój płodu, powodując zaburzenia w pracy serca i złe dotlenienie, - zakłóca rozwój życia płodu, - spowalnia rozwój płodu, dziecko rodzi się przeciętnie o 200-500 g lżejsze, zależnie od liczby wypalanych papierosów - im więcej papierosów, tym mniejsze dziecko, - zwiększa prawdopodobieństwo deformacji, takich jak np. rozszczep podniebienia, - zakłóca prawidłowy rozwój łożyska, - powoduje odklejenie się łożyska, zwiększa prawdopodobieństwo poronienia, przedwczesnego porodu, a w najgorszym wypadku może prowadzić do śmierci dziecka podczas porodu. Straty dla dziecka: - mogą się zmniejszyć jego możliwości intelektualne i ucierpieć system odpornościowy, - zwiększa się ryzyko nagłej śmierci, - zwiększa się ryzyko powikłań dróg oddechowych: astmy, zapaleń oskrzeli, infekcji ucha. Wszystkie te komplikacje, związane ze zdrowiem dziecka, nie znikają po porodzie; niebezpieczeństwo będzie istniało cały czas. Może się zdarzyć, że w dzieciństwie czy okresie dorastania dziecko będzie bardziej podatne na infekcje, choroby dróg oddechowych i nowotwory. Duża liczba chorób nowotworowych u dzieci i młodzieży ma związek z paleniem papierosów przez ich matki w okresie, gdy były w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×