czy jest szansa na podwyzke alimentow?

czy moglby ktos mi cos jeszcze doradzic? Sytuacja mi sie wydaje trudna i zaczynam sie powoli zalamywac tym wszystkim:-(((

trudna? Najtrudniejsze już za tobą. Teraz możesz co pół roku składać o podwyżkę. jak ex olał dzieciaka to nie licz, że go jeszcze nagle pokocha. Trochę szarpaniny w sądzie cie czeka, ale z tego co piszesz i co ci tu radzili masz sporą szanse na podwyżke. Jak masz rozwod z orzekaniem o winie, składaj tez o alimenty na siebie w związku z pogorszeniem sie sytuacji zyciowej...

a do teg ojeszcze dzis wzial dziecko i jeszcze nie przyjechalli a zawsze jak go bierze to jest na 18. chyba dostane zawalu!!!!!!!!:_(

salamandra a jak maja sie do tych alimentow jego dochody tj 900 zl ktore wykazuje mu szefowa=kochanka?

sad bierze pod uwage mozliwosci zarobkowe pozwanego-teoretycznie.W praktyce roznie to wyglada Probuj podawac co pol roku o podwyzke.Ja po 8latach zlozylam pozew o podwyzke i dostalam 50zl wiecej:O

chcialam sie was zapytac moze bedziecie umilei podpowiedziec. jestem po rozwodzie na corke dostaje 600zl alimentow od 2 lat, 2 miesiace temu zona mojego bylego meza awansowala i zarabia 700zl wiecej w zwiazku z tych chce wniesc pozew o podwyzszenie do roznego tysiaca alimenty na corke. mam pytanie czy juz w pozwie napisac ze prosze o ujawnienie zarobkow zony tzn, aktualizacje bo jak 2 lata temu byla sprawa o alimenty to tez musiala ujawnic swoje zarobki. czy sad na sprawie jej powie by pokazala zarobki czy ja w pozwie mam ja juz wezwac do tego? mi sie wydaje ze ja w pozwie bo wtedy zaoszczedze czasu tak mi sie wydaje, bo na pierwsza sprawe juz zaswiadczenie bedzie miala a tak to dopiero na drua sprawe. jak to jest?

EDITH piszesz ze jestes po rozwodzie wiec czemu na kobiete bylego meza mówisz kochanka? :O to jest jego partnerka a nie kochanka, bo zony on juz nie ma. moglas ja tak nazywac kochanka za czasow jak byl zonaty z toba ale juz nie jest wiec toi jest jego partnerka-moze i juz narzeczona :)

czuje ze ta sytuacja zaczyna mnie przerastac!!:_(((

ok, niech bedzie konkubina, bo narzeczona raczej nie, ma 44 lata he he a on 31

i miala 3 mezow wiec moze faktycznie jeszcze byc raz narzeczona i mezatka;-)

i majac 60 moze byc narzeczona wiesz? :) a swoja drga to se wybral babsko stare albo ona takiego mlodego sobie przygruchala.. teraz to trendi :) a dzwonilas do ex czy juz jest niedaleko? ja bym osiwisla, dzwon!

on nie odbiera, ale na szczescie juz przyszedl. matko jaki stres! a on tego nie rozumie ze czlowiek sie denerwuje!

tak, se przygruchala bo ma firme i kasę

czy ktos mi jeszcze cos moze madrego doradzic? Bede wdzieczna za kazda pomoc. Najbardziej mnie interesuje to jak Sąd moze podejsc to jego zarobkow- 900zl oczywiscie fikcyjne, reszta do reki od konkubiny... Poprzednio sedzia powiedzial, ze ma czas to moze dorobic, ale to chyba zalezy od sedziego prawda?... Czy tego naprawde sie nie da udowodnic?

sąd zgodnie z literą prawa MUSI brać pod uwagę możliwości zarobkowe pozwanego, a nie osiągane dochody. do ich udowodnienia można użyć różnych sposobów - koleżanka np. wyciągnęła z raportów firm HRowych informacje o średnich zarobkach osób na podobnych stanowiskach. Eks żona kolegi dostała 1,5 tys alimentów bo wykazała, że mimo posiadania podupadającej firmy mąż buduje dom i jeździ na zagraniczne wakacje. możesz zażądać wyciągow z konta - i na bazie wydatków eksa udowodnić, że jego standard życia jest o wiele wyższy niż wynika z oficjalnych dochodów, co za tym idzie stać go również na utrzymanie dziecka

Co innego są wasze wspólne zobowiązania typu kredyt, co innego jest alimentowanie dziecka .Obowiązek ten dotyczy obojga rodziców a nie tylko ojca.Spłacasz ex bo to był wasz wspólny majątek-dlaczego miałby z tego zrezygnować ,może zrezygnuj Ty? On wtedy będzie spłacał Ciebie. To ,że on jest kierownikiem to tylko i wyłącznie jego zasługa a nie Twoja,zatem dlaczego z tego tytułu chciała byś czerpać dodatkowe korzyści?

odpowiadam osobie wyżej: po pierwsze nie chce z tego powodu czerpac korzysci, ale nie podoba mi sie, ze OSZUKUJE i robi to kosztem dziecka. Ja chociaz mam rozwod z jego winy nie wystepuje o alimenty na siebie! po drugie- on nie ma potrzeby mnie spacic poniewaz ma swoje duze mieszkanie, ktore wynajmuje, a poza tym mieszka z konkubina. A ja zostalam sama z dzieckiem i pod most mieszkac nie pojdziemy... pozdrawiam serdecznie

i to ze jest kierownikiem to nie jego zasluga tylko wynik zwiazku z 13 lat starza kobieta, ktora prowadzi firme. nie chce tego nazywac po imieniu...

a kredyt wzielam caly na siebie, bo w koncu to ja zostalam z dzieckiem w mieszkaniu.

O co Tobie właściwie chodzi?