Do kobiet, ktore sexem wywolaly porod

Od uprawiania sexu jak dlugo czekalyscie na rozwiniecie sie akcji porodowej? Godziny czy dni? Jestem bardzo ciekawa...

A mialas juz rozwarcie, albo odszedl czop przed sexem, jakies ewentualne oznaki zblizajacego sie porodu?

u mnie bylo tak : poniedzialek sex kilka razy :P juz w nocy i caly wtorek odejscie czopa, w nocy z wtorku na srode do szpiatala i w poludnie dzidzius na swiecie :D 40 tc

Ja obecnie zaczynam 37 tydz. wiem, ze robi mi sie rozwarcie, szyjka sie skraca. Narazie seksu brak, ale w 38 tyg chcialabym jakos wywolac porod, wtedy uznaje sie ze ciaza jest donoszona, a ja z dnia na dzien od 38tyg bede miala problem gdzie zostawic starszego synka na czas szpitala, dlatego mi tak zalezy by pomoc mojej kruszynce wyjsc... Takze za wszelkie info- dzieki.

Ja długo nie czekałam :) Dzień przed porodem kochaliśmy się wieczorem, a o 4 nad ranem miałam już skórcze co 10 minut. Maluszka jednak urodziłam dopiero grubo po 23 :)

U mojej znajomej minęła mniej więcej równo doba od stosunku do akcji porodowej.

Ale tak wogole, to ten sex bespieczny przed porodem, bo gdyby mialo sie cos stac to wole sobie darowac...

sex jest bezpieczny pod warunkiem że ciąża jest donoszona U mnie było przytulanko ok 22 a o 24 dostałam skurczy co 3 minuty.Urodziłam dzień przed terminem:-)Dodam jeszcze że przez ostatnie 4 miesiące ciąży było zero sexu przez zagrożenie przedwczesnym porodem

Kochalismy sie w sobote wieczorem, w nocy dostalam skurczy przepowiadajacych, ktore trwaly caly noc i cala niedziele. Byly ok, normalnie spalam, jadlam i zwyczajnie fukcjonowalam, nawet wieczorem w niedziele gralismy w pokera u tesciow :), cho czulam, ze cos juz sie dzieie, a tego samego niedzielnego wieczoru o 24.00 zaczely sie konkretne skurcze. Urodzilam w poniedzialek o 6.06 rano. Bylam w 40 tc (39 tygodni i 4 dni)

kurcze, bardzo by mi zalezalo zeby bylo to juz w 38tc, sprobuje sexem jak sie nie uda to trudno - kiedys sie wykluje..

kochalismy sie wieczorem, poszlam spac, w nocy obudzil mnie bol brzucha, wstalam do lazienki i cos mi zaczelo kapac ... myslalam ze to moze sperma jeszcze meza ... ale bole byly takie mocne ... ze zorientowalam sie ze to juz teraz. .. okolo 4,5 w nocy pojechalam do szpitala, urodzilam kolo poludnia :P

ale Wam zazdroszcze, ze seks wywołał u was poród :) ja byłam już 10 dni po terminie i mimo moich 3 orgazmów w ciągu jednego dnia, figlowania nic się nie ruszyło. po 2 dniach pojechaliśmy do szpitala i tam dopiero oksy pobudziła macicę do porodu

a z drugim dzieckiem wiecie co pomogło ? siedzialam z mężem przed laptopem, oglądalismy śmieszne filmiki na youtube i śmieliśmy się do rozpuku. cały brzuch aż mi skakał. poszliśmy spać o 3 nad ranem ( weekend był ) a o 9 obudziłam się bo mi wody płodowe odeszły :D