Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majka..*

Gdybym mogla cofnac czas NIE decydowalabym sie na dzieci

Polecane posty

Gość majka..*

Moze moje myslenie jest podyktowane hormonami, jestem w koncowce ciazy.... poza tym mam niesforna 3-latke w domu, teraz jeszcze 3 znajome urodzily i widze, jakie sa zmaltretowane i cale ich pozytywne nastawienie, jak to one beda sobie swietnie radzic pryslo jak banka mydlana... sa spuchniete, porozcinane, pozaszywane, obolale, zmeczone i niewyspane, z dracymi sie ososkami przy cycku.... makabra, po co my kobiety dobrowolnie rezygnujemy z siebie i zycia, pieknej figury i swietego spokoju???? w imie czego??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yu6u76u
trzeba było sie nie pieprzyc albo pieprzyc z głową idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdallenka
dlatego ja nie planuję dzici. Ciekawe tylko czy znajdę męza który to zaakceptuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie nie
no to nie wiem czy z tobą coś nie tak czy ze mną, bo ja jestem mamą, o ponacinaniu, rozciąganiu itd zapomniałam już dawno (mam trzylatka), figurę mam lepszą nawet niż przed ciążą, a brzuch mi wsiąknął do miesiąca całkowicie, nie mam żadnych zmian w wyglądzie z powodu ciąży, dziecko miałam zawsze grzeczne, ok, teraz ma swoje wariactwa, ale jak dziecko. Nie wyobrazam sobie życia bez synka, jestem szczęśliwa a wcale nie zrezygnowałam z siebie, ze swoich pasji... Nie bardzo Cie rozumiem. Czy wszystko na Twojej tylko i wyłącznie głowie że masz takie podejście ("zmaltretowane, obolałe" itp)?? Dla mnie to Ty masz większe jakieś problemy, może masz mało pomocy, albo wyjątkowo niegrzeczną córkę, ale to już kwestia nie tylko jej charakterku ale i wychowania, albo mąż Cie mało docenia? Albo nie masz czasu na swoje przyjemnosci? To chyba nie tylko dzieci Cię dobijają, bo masz bardzo skrzywione podejście, coś więcej musi Cię trapić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula 24
w imię czego - pytasz... hmmm... miłośc dziecka to chyba dla Ciebie za mało. Poza tym jak czlowiek dba o siebie i umie pogodzić niektóre sprawy, to figura i "życie" jak to nazwałaś, mogą spokojnie być nadal piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja mam nadzieje ze tylko pierwsze miesiace to bedzie makabra a potem sie unormuje. moze jestes ciaza juz zmeczona i jeszcze dziecko male... ja z jednej strony mam juz serdecznie tej ciazy dosc i chcialabym urodzic a z drugiej to sie boje co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym mogła cofnąć czas, zrobiłabym dokładnie to samo, bo nie żałuję, że urodziłam dziecko!!! Myślę, że każda kochająca mama myśli tak samo. O bólu, szwach i wiszeniu na piersi już dawno zapomniałam. Też mam w domu 3 letnie dziecko. Fakt, że łatwo i kolorowo nie zawsze jest. Bo to wiek, kiedy dziecko sprawdza na ile może sobie pozwolić i zdarza się, że potrafi mnie niezle wyprowadzić z równowagi, ale kocham je mimo tych wszystkich nieprzespanych nocy, zmęczenia, płaczu, denerwowania mnie i innych głupstw. To wszystko to NIC, bo kiedy syn przychodzi i mówi "kocham cię", albo "tulimy", to człowiekowi nawet do głowy by nie przyszła myśl, że tego małego człowieczka mogłoby nie być! Nigdy nie cofnełabym tego, bo najzwyczajniej świecie kocham swoje dziecko całym sercem i nigdy nie przyszła mi do głowy taka myśl :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze oprocz dziecka
cos jeszcze musialo ci sie nie powieść w zyciu - moze małzenstwo, moze nauka, moze praca czy finanse - dlatego jestes smutna i zmęczona Przewazajaca wiekszosc ludzi cieszy sie z dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm kurcze ja jakos widze mnostwo mam zadbanych, no normalnie laski takie ze hoho a z samochodu wysiada np, trojka:O wiec to jak kobieta wyglada zalezy w duzej mierze od niej samej, mozna sie ladnie ubrac, umalowac czego nie kazda kobieta potrafi i nie tylko matka bo ja mam znajome ktore dzieci nie maja a wygladaja tak sobie, maja uwage porzywiazuja do nadmiaru kilogramow, ubioru, makijazu itd. (oczywiscie to kazdego sprawa, ja sie tego nie czepiam) a mnie sie dziwia ze wogole mam dziecko bo figura nienaganna, brzuszek po pierwszej ciazy tez szybko mi spadl , chyba dlatego ze mialam mocne miesnie, a takze nie mialam nigdy efektu jojo wiec i skora wytrzymalsza jest...tym razem tez mam zamiar szybko wrocic do formy i to ze bede miala okres jakby rekonwalescencji to mnie wogole nie zalamuje, urodze w marcu do wakacji mam nostwo czasu do powrotu do formy!! i juz sie nie moge doczekac kiedy zobacze moja kruszynke, i czas spedzony z dzieckiem i ono przy piersi uwazam czyms wspanialym, raz sie ma taka szanse i ja jej nie zmarnuje! jesli ktos tak twoim zdaniem wyglada to moze i zycie ma spaprane moze i z mezem sie nie dogaduje bo w zyciu moga czlowieka cieszyc naprawde blache sprawy jak spedzanie wspolnego czassu z mezem i dziecmi, glupi basen razem dla mnie to super zabawa, zreszta wystarczy ze budzet bedzie podupadal i juz zycie staje sie stresujace! gdybym nie dbala o siebie to tez bym byla jak wulkan hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie wszyscy straszyli, że pierwsze miesiące po urodzeniu dziecka są ciężkie. Ze będę niewyspana, dziecko da mi popalić i w ogóle wszystko będzie wywrócone do góry nogami. Póki co moje dziecko ma 7 tygodni i nie zauważyłam wielkich zmian; w nocy budzi się tylko raz i po nakarmieniu od razu zasypia, w dzień śpi prawie cały czas, a jak nie śpi to jest grzeczny i słodziutki. Karmię go co 3 godziny, więc na czas między karmieniem mogę go spokojnie zostawić z mężem i umówić się z koleżanką na szybką kawkę....a więc nie zawsze jest tak źle jak opisują to inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbam o siebie
przez to mam jedno i żadnego więcej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jytcv icz 9uyfbmks
ciekawy temat, mamuski wypowiedźcie sie, bo jaj eszcze nie mam dzieci, myśle nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja długi czas mówiłam, że nie chcę dzieci. Dziś mam nadzieję, że jestem w ciąży. Nie będę się mądrować bo jeszcze nie mam w domu drzącego się dzieciaka, ale uważam, że jeśli chodzi o dbanie o siebie zależy od podejścia. Już słyszałam wielokrotnie, że "zobaczysz, po ślubie nie będzie ci się chciało dbać o siebie". No paranoja jakaś. Jestem 2 lata po ślubie i dbam o siebie coraz bardziej bo lata lecą i ciało wymaga dodatkowej motywacji do ładnego wyglądania:) Teraz słyszę "zobaczysz w ciąży się roztyjesz, będziesz zmęczona i opuchnięta". A ja jak tylko lekarz pozwoli zaczynam aquafitnes i w poważaniu mam to głupie gadanie. Jak dziecko się urodzi to będę napewno zmęczona ale napewno nie będę chodziła w powyciąganym dresie i rozczochranych właosach. Jak dziecko się podrze 5 min podczas mojego układania włosów to nic mu sie nie stanie. Generalnie nie zamierzam rezygnować z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niebieskiej sukienki
tak pewnei gadają te ,ktore ze zwyklego lenistwa przestaly osiebie dbać n obo skoro juz wyrwaly faceta, machnęły sobie dzieciaka to po co ładnie wygladać?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i bardzo dobrze
niebieska ale zobaczysz, że jak inne mamuśki zobaczą cie zadbaną to z zazdrosci stwierdzą, że pewnie nie dbasz o dziecko tylko o siebie.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację, ludzie generalnie jak mają coś o tobie powiedzieć to napewno będzie to coś złego. Ja wychodzę z założenia, że there's no bad press:) Niech gadają co chcą, ktoś znający odrobinę psychologii wie skąd to gadanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem mam wory pod oczami bo muszę w nocy wstawać ale za to mam kochanego synka który czasem drze się w niebo głosy po kilka godzin dziennie, ale co z tego? kocham go i nie wyobrażam sobie życia bez niego. a to że na nic się nie ma czasu to bzdura i lenistwo matki, wystarczy dobrze rozplanowac sobie dzień (dodam że 12 godzin dziennie jestem sama z małym) mam czas na internet, na gotowanie i zadbanie o siebie tylko leniuchy siedzą i marudzą jakie to one są biedne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racjeeeee
już moja sąsiadka rozplanowuje sobie czas, owszem, ale syf w domu, że jak mnie poczęstowała herbata to zastanawiałam się czy czasami jej dzieci wcześniej nie umyły sobie rąk, bo ma dwóch maluchów 2 i 3 lata, którzy robią w domu wszystko na co mają ochotę, tzn. bałaganią a mamuśka olewa to, o nie, żeby mi dopłacali to nie chciałabym mieć dwoje dzieci rok po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tez
ja zanim urodzilam to przewidywalam, ze teraz wszystko sie zmieni, nie bede miec na nic czasu, koniec z wolnoscia, itd. Co do figury-to owszem, zaokraglilam sie ale wygladam ladnie, staram sie dbac o siebie, a zbedne kilogramy znikaja powolutku :) Co do czasu wolnego-wazne jest wsparcie partnera, ze moge pojechac na wycieczke na caly dzien, a on zostanie z malym, na zakupy ciuchowe kiedy potrzebuje. Jesli chodzi o prace to do konca roku jestem na macierzynskim, ale maluch jest w zlobku 3 razy w tygodniu-ja wtedy sie ucze. Moze nie wroce do pracy i bede szukac lepszej jak juz dostane w maju dyplom, zobaczymy. Mam czas na kawe z kolezanka, ucze sie, maly ma w wiekszosci gotowane przeze mnie posilki, chociaz zapas sloiczkow rowniez jest, kiedy mi sie nie chce to po nie siegam. Mysle o drugim dziecku za ok. 2 lata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tez
ale przy dziecku jest wazna wspolpraca obydwojga rodzicow. Jak wiem, ze ktos umyje gary, wywiesi pranie, zrobi zakupy, niestraszny mu odkurzacz i wyszorowanie lazienki na blysk to sie nie stresuje tym, ze musze biegac z wywieszonym jezykiem caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam jedno i zadnego wiecej
co ty wypisujesz,ze nie decydowałabyś się na dzieci, a tu matki polki rodzą po 5-6 i więcej dzieci i nie narzekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yagna
gdybym mogła cofnąc czas nie zdecydowałabym sie na drugie dziecko. ciąża zrujnowała mi zdrowie, a teraz padam na twarz przy dwójce dzieci. brakuje mi też czasu dla męża. nie wiem co ja sobie myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytając niektóre z was przychodzi mi na myśl jedna rzecz : SZKODA ŻE NA WAS RODZICE SIĘ ZDECYDOWALI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hej zołza :) młody jest słodki, tylko trochę mi choruje :( już 2 razy byliśmy w szptalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy niektórych wypowiedziach ciśnie mi się na usta : nad urodzeniem was rodzice też powinni się zastanowić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zołza młody jest cudny :) ale już 2 razy był w szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodies.
No tak Franka, przeciez wzorowa matka polka nie ma prawa przyznac, ze posiadanie dzieci ja ogranicza i nie wyglada tak jak sobie wyobrazala. Trzeba udawac i pieprzyc jak to usmiech dziecka jest najwiekszym szczesciem w zyciu i wynagradza wszytko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehe....
i nie ma to jak "argumencik" typu - "szkoda, że na was rodzice sie zdecydowali" :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne dlaczego zakładacie
że każdy udaje.... i robi dobrę minę do złej gry? na pewno wiele kobiet się męczy, żałuje, ale jest też wiele takich które sobie dobrze radzą i są zadowolone- to, co maja pisac, że są umęczone, niewyspane i porozciągane, jeżlei to nie prawda? dlaczego ja, np uwieliam jak się dużo dzieje, mam mnóstwo energii i to że musze do dziecka wstac w nocy dla mnie pikuś, tak czy siak 6 h snu mi wystarcza...chyba lepiej więc ten czas sprzytkowac dla dziecka, niz bezmyslnie gapić się w TV :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyżej...
radzę spożytkować czas zaglądając czasem do SOJP...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×