Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość źle traktowana w rodzinie

Mam już dość swojego męża,dzieci i wnuków!

Polecane posty

Gość źle traktowana w rodzinie

Mąż ciągle się wszystkich czepia a szczególnie mnie! to wypomina mi że obiadu jeszcze nie ma! że siedze cały dzień w domu! że jestem leniwa! już nie moge tego wytrzymać! Syn z synową mają dwie córki które cały czas oddają do nas na cały tydzień! Córka też nie lepsza! zaszła wcześnie w ciąże a teraz ja jej to dziecko bawie! a najstarszy syn kawaler! mniejsza z tym,gorsze że swoje rzeczy do prania podrzuca do mnie! Mąż twierdzi że siedzenie z dziećmi to sama przyjemność! szkoda że oprócz tego nie widzi że na głowie mam cały dom,jeszcze on chce mieć podany obiad. Rozmawiałam z córką i synową o dzieciach to obie zaproponowały mi że zapłacą mi za opieke nad dziećmi! zgodziłam się ale teraz tego żałuje. Mąż jak weźmie całą trójke na spacer to wypomina mi potem cały czas jaką od niego pomoc dostałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ci płacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ueksersws
Płacą ci za opieke? Co z Ciebie za matka i babcia? powinnaś to robić za darmo i z uśmiechem na ustach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylektośka
złóż wniosek o sanatorium i wyjedź odpoczać. Ale nic nie mów o swoich planach. Po powrocie docenią Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezukobieto
w coś Ty się wpakowała:-(Wiesz co,ja na Twoim miejscu wzięłabym trochę kasy i "uciekła"z domu na tydzień,dwa.Na pewno masz kogoś w rodzinie albo jakąś przyjaciólkę do której byś mogła wyjechać na ten czas.Przygotować sobie wszystko wcześniej w tajemnicy przed rodziną i ziać im na te dwa tyg.Terapia szokowa dla rodziny.Wstrząs jest im potrzeby wszystkim.Jak Ciebie zabraknie to zrozumieją jaki mieli skarb w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle traktowana w rodzinie
Tylko że czasem jestem zmęczona gdy dzieci biegają po całym domu! robią bałagan! a ja to potem wszystko sprzątam! jeszcze ich dziadek twierdzi że to się posprząta! a dokładniej to ja posprzątam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezukobieto
zwiać na dwa tyg.-sorki zjadło mi literke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona09
dokladnie Jezukobieto dobrze mowi, zwiej na jakis czas niech zobacza co stracili!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle traktowana w rodzinie
Łatwo powiedzieć zostawić! ja zaoferowałam pomoc! potem zgodziłam się na to by brać pieniądze za opieke nad wnukami by mąż mi nie wypominał że to on mnie utrzymuje! dlaniego dzieci nie są obciążeniem w domu bo dla niego to tylko zabawa z wnukami, no i jedyne co jeszcze zrobi to powie im bajke na dobranoc. A sprzątanie po nich,gotowanie dla nich to wszystko już należy do moich obowiązków! Bo dzieci biorą wnuki do siebie tylko na niedziele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma to co sobie wychował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle traktowana w rodzinie
Oczywiście że nie umie! nigdy nic nie ugotował! całe życie ja się tym zajmowałam! więc on uważa że tak powinna pozostać! tym bardziej że on utrzymywał rodzine a ja zajmowałam się wyłącznie domem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie
Zaraz, a dlaczego on Ci tak wypomina wszystko, nie masz swoich pieniędzy? Powiedz dzieciom, że nie chcesz pieniędzy. Wyjedź gdzieś, odpocznij sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo co Ty robila
moja prababcia, babcia i moja mama. Zajmowaly sie domem, sprzataly, gotowaly. Maz mial zawsze obiad, dzieci w kolo (i to nie dwojka). Tyle, ze one sie w tym czuly spelnione. Niczego nie robisz nadzwyczajnego, po prostu wkopalas sie w cos, czego nie lubisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle traktowana w rodzinie
Ja nigdy nie pracowałam! zajmowałam się wyłacznie domem i dziećmi! to jest najcięższa praca jaką można sobie wyobrazić! jeśli chodzi o dzieci to sytuacja jest taka że synowa nie chciała rezygnować z kariery i jej pomogłam! córka została sama w ciąży gdy jeszcze studiowała! i też obiecałam pomoc!i one to wykorzystują, teraz nawet jak bym wyjechała to męża zostawiłabym z trójką małych dzieci i wiem jedno, on by sobie z tym wszystkim sam nie poradził!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zostaw go na dwa tygodnie
samego :D zobaczy że to ciężka pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób tak jak ci tutaj radzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle traktowana w rodzinie
Tylko mimo wszystko nawet gdybym to zrobiła to zastanawiam się co powinnam zrobić z dziećmi? zostawić je z mężem bo nasze dzieci bywają u nas raz na tydzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdykam
na poczatek pare slow krytyki: nigdy w zyciu nie bralabym pieniedzy od syna czy corki za pilowanie dzieci! to Twoje wnuki! pomysl o tym no i sama sie na to zgodzilas, powinnas wiedziec jakie beda tego konsekwencje, nie masz przeciez 15nastu lat a teraz troche Cie przytule... ;-) autorko, ,mysle, ze jestes zmeczona - zyciem, mezem, dzieciakami, monotonia i do tego jeszcze brak pomocy i zrozumienia... powinnas odpoczac - to pewne postaraj sie zorganizowac sobie jakis chociaz krotki urlop, nawet z mezem - w innych okolicznosciach i warunkach powinniscie sie zblizyc do siebie i najwazniejsze - rozmawiaj z rodzina!! mow im wprost co Cie drazni, co Ci sie nie podoba i czego oczekujesz! oni nie sa wrozka i nie beda czytac w Twoich myslach, a rozmowy zblizaja trzymaj sie dzielnie i mysl o sobie, czasem trzeba byc odrobinke egoistka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezukobieto
Ja mieszkam zagranicą .W Polsce została moja mama,która opiekuje się schorowanym mężem-moim ojcem.Do tego moi bracia obarczają ją opieką nad swoimi dziećmi.Zabrałam mamę do siebie na miesiąc.Ojca już nie zmienię-początki alchajmera ale moi bracia choć trochę docenili moją mamę.Moja mam zobaczyła też,że jej wnuki(moje dzieci) starają sie umilić jej czas jaki spędza z nami.Ja sama buntuję mamę by zostawiła to wszystko w cholerę.Ani oni ani mój ojciec(który nigdy nie był dobrym mężem i ojcem)nie zasługują na nią. A Ty o męża się nie martw.Po jednym dniu Twojej nieobecności zaraz ściągnie synową i córkę by zabrały dzieci.TO nie jest Twój problem-nie Ty je urodziłas by je teraz wychowywać.A kiedyś to się zemści na synowej-nie będzie znać swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezukobieto
i nie oburzajcie się tak,że za opiekę nad wnukami bierze kasę.Ona ma te dzieci non stop a nie tylko od święta jak inne normalne babcie.Ma jeszcze ze swoich dokładać do tego biznesu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle traktowana w rodzinie
Synowa z córką same zaproponowały mi że zapłacą za opieke! jeśli chodzi o męża to mało prawdopodobne by ściągał córke czy synową do tego by zabrały wnuki! on akurat cieszy się z tego że one u nas mieszkają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieszy się bo ty je wychowujes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezukobieto
tak cieszy się,że są u was wnuki ale jak zostaie z nimi sam i wszystko będzie na jego głowi bo zabraknie ciebie to gwarantuję ci,że po jednym dniu ściągnie do domu rodziców tych dzieci.O to możesz być zupełnie spokojna.A małżonek ajk zobaczy ile to pracy przy gromadce dzieci to sam pójdzie po rozum do głowy.Bo co to za wysiłek pójść na spacer z wnukami,na plac zabaw czy wykąpanym,pachnącym wnukom poczytać bajeczki na dobranoc.Sama przyjemność.Ty odwalasz czarną robotę a on spija śmietankę,którą Ty ubijasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, ale na taką właśnie zależność ( Ty im usługujesz, oni wymagaja )zapracowałaś sobie przez lata. Nie wątpię,że ciężko, ale to sama "swoimi ręcami" sobie takie miejsce w rodzinie przygotowałaś... Nigdy nie jest za późno na zmiany, ktoś ci już dobrze radził, żebyś z rodzinką porozmawiała na spokojnie i szczerze...jeśli znajdziesz coś na temat asertywności to będziesz wiedziała jak to zrobić;) Ale niestety pewne rzeczy nie staną się teraz z dnia na dzień;) Jeśli chcesz szybkiej reakcji to faktycznie - zostaw ich nawet na kilka dni samych - albo wszystko się bez ciebie zawali ( wtedy cię docenią , tylko co poźniej....? ) albo okaze się ,że wszyscy sobie świetnie radza bez ciebie ( wtedy możesz się czuć wolna...albo ...niechciana ). Pomyśl, czego chcesz i jak to osiągnąć;) Nie wiem czy twój mąż nie jest toksykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do zostawiania dzieci na tydzień u babci...hmmm...rodzice sobe ciężko pracują na brak miłości i więzi z dziećmi, oj pracują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re2
Wyjedź na wakacje Najlepiej jakimś z facetem w necie Bo twoja rodzinka się wykorzystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak słów kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość źle traktowana w rodzinie
Właśnie dzwoniła synowa! powiedziała że chce wyjechać co najmniej na dwa miesiące! i nawet nie spytała się mnie czy odpowiada mi to by córeczki jej i mojego syna zostały u nas! teraz sama nie wiem jak mam się zachować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie użalaj się nad sobą, skoro nie potrafisz się zbuntować. A co by się stało jakbyś np ( odpukać ) poważnie zachorowała? jak te Twoje kaleki by sobie poradziły? Stajesz sie żałosna na tym topiku.Bo niby chcesz pomocy, wsparcia ale z drugiej strony robisz z siebie jedyną osobę, która coś potrafi. Nie bój się, nie zginą bez Ciebie. Ja Ci to gwarantuję. !!!. Może jedynie trochę się na początku pogubią, ale to Twój wybór. Nie jesteś niezastąpiona, a jak mąż nauczy się robić sobie herbatę i znajdzie nóż , żeby ukroić kawałek chleba to rączki mu nie odpadną.A jak w lodówce nie znajdzie nic do jedzenia to mozę spojrzy na mapę żeby znaleźć drogę do sklepu. Albo kupi sobie GPS-a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×