Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weroniśka.w

właśnie urodziłam- wasze relacje

Polecane posty

Gość weroniśka.w

napiszcie dziewczyny te które urodziły o porodzie, wasze odczucia, czy to bardzo boli, jak ten ból sie powiększa? i czy parcie to też ból, czy skórcz, i czy boli wydalenie, czy raczej to poprostu duzu wysiłek? strasznie boje się porodu i chciałabym wiedzieć czy te skurcze mozna zcierpieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porod da sie zniesc.kazda ma inne odczucie bolu i kazda inaczej to znosi.u mnie nie bylo zle poszlo w miare szybko i sprawnie.nie bylam tez nie wiadomo jak zmeczona po wszystkim.przede wszystkim nie wrzeszcz jak przesz bo tylko energie tracisz,lepiej zacisnij zeby i przyj szybciej pojdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weroniśka.w
a czy parcie jest takie samo jak przy kupie? troszkę czuje się ze się przeciska, tylkoze kupa jest cienka a dziecko szerokie i chyba ten ból parcia wydalania jest dosc piekący, rozsadzający?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bondymin
Chyba każda kobieta emocjonuje się tak pierwszym porodem. Jak już urodzisz, a następnie usłyszysz na porodówce, jak idzie innym kobietom (wszystkie krzyczą tak samo:)) - dojdziesz do wniosku, że to normalny, fizjologiczny proces, którego żaden opis nie jest w stanie oddać tak naprawdę. Można mówić, że skurcze rozwierające przypominają okres, a parte wydalanie, ale "tego" moim zdaniem nie da się z niczym porównać. Z mojego doświadczenia - parcie to był lajt, w porównaniu z dłuugą uwerturą :P Czekałam na to 10 cm jak na zbawienie - najciężej było właśnie między 8 a 10 cm. Po urodzeniu synka - ból przeszedł natychmiast. Ulga była niewyobrażalna. Generalnie poród wspominam bardzo dobrze, chociaż rodziłam w sumie dobę. Nie bój się - myśl sobie w trakcie, że wszystko możesz przetrzymać, a jeśli w którymś momencie w to zwątpisz - znaczy, że narodziny są już bardzo blisko :) Naprawdę dużo zależy od podejścia. Życzę Ci równie fajnych wspomnień, jak moje własne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joojjjj
załatw zzo i po problemie - boli jak cholera, zresztą na you tube sa filmiki z porodu to jak masz odwage to popatrz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślałam, że już zapomniałam o porodzie i nawet pozytywnie to wszystko wspominam, aż dziś mój mąż włączył nagranie z tel z mojego porodu :) Nawet nie wiedziałam, że coś nagrywał. Zaledwie 8 sekund wystarczyło żeby łzy napłynęły do oczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowa mamuska
W moim przypadku samo parcie nie bolalo, wiedzialam ze zaraz malenstwo bedzie na swiecie i koncentrowalam sie na wskazowkach poloznej. Naciecie, czyszczenie i zszywanie rowniez bylo bezbolesne. Po porodzie strasznie sie trzeslam z zimna, sil mi nie brakowalo choc poczatkowo wstawanie z lozka kosztowalo mnie sporo wysilku. porod wspominam dobrze trwal 3h a skurcze przepowiadajace ktore bolaly najbardziej trwaly moze 20min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co bym zrobila bez znieczulenia, bol okropny, najgorszy w zyciu, ja plakalam juz z bolu przy 2 cm wiec dostalam znieczulenie, ale najgorzej bylo przy 8 cm, to wtedy kobieta ma mysli o smierci i juz wiem dlaczego ;) ja darlam sie jak glupia jak dochodzilam do 10 cm a samo parcie to przyjemnosc przy porodzie, nie krzyczec tylko przec i nie wypuszczac powietrza to idzie bardzo sprawnie, a jak dziecko juz wyjdzie to jest cudowna ulga i milosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weroniśka.w
a co się stanie jak podczas parcia złapię jednak powietrze? uczyłam się na szkole rodzenia ze trzeba wpompowac powierze do brzuszka i przec oczywiście na bezdechu z ok 20 sek. No a jak tych 20 sek nie wytrzymam i po 15 wypuszczę? co się stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ucz sie teorii, masz przec i tyle, nie wydychac powietrza, dasz rade, polozna Ci powie co i jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja zaczęłam wypuszczać powietrze podczas parcia, bo już nie miałam siły to dostałam opierdol od położnej i przy następnym skurczu była już pełna mobilizacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... nic z tego już nie rozumiem:-/ u mnie mówili na szkole rodzenia, że jak będziemy przeć to mamy wypuszczać powietrze, bo niby wtedy wszystko się rozluźnia i dziecko się powoli wysuwa. Że z tym zaciskaniem zębów, to była stara szkoła. Zobaczymy jak będzie w praktyce. Postaram się dać wtedy znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość niedzielny .
figa- takie sapanie, wdech , wydech szubciutko to podczas skurczu. Podczas parcia trzeba zacisnąć usta, i przeć bez powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×