Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kicia321

facet chce płacić za mnie

Polecane posty

Gość kicia321
ja po prostu ze wszystkimi problemami zawsze radziłam sobie sama. to jest mój pierwszy chlopak na powaznie, jestesmy ze sobą dwa lata, od pól roku mieszkamy razem. zalezy mi na nim i go kocham :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Koleżanka mądrze pisze, ale Twoja długa wypowiedź jest raczej przeznaczona dla obywatelek, dla których związek z mężczyzną, z którym chodzą do łóżka, znaczy tyle, ile pożyczona od niego kasa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Idźmy więc dalej: jak można ukochanej pożyczać pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psedłonim Ty masz chyba problemy ze sobą, mylę się? Nie widzisz różnicy między pożyczeniem kasy od chłopaka, a kurwieniem się? Współczuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
No dobrze, Kicia, Ty go kochasz. A on Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam ,ze niepotrzebnei sie zadreczasz. Jesli on proponuje Ci ,ze bedzie Cie utzrymywal to znaczy ,z etraktuje wasz zwiazek powaznie., Skoro Ty niewyobrazasz sobiue ,ze moglibyście mieszkac osobno to tez traktujesz go powaznie. Oboje traktujecie zwiazek powaznie-> planujecie wspolna przyszlosc-> wsyzstko co macie kiedys bedzie wasze wspolne Niewazne kto co wniosl do zwiazku! Skoro sie kochacie nie powinno byc mowy o pozyczaniu, oddawaniu itd... Inwestujac w Twoja edukacje inwestujecie w soja wspolna przyszlosc i KONIEC!!! Przyjmij to co Ci "oferuje", podziekuj mu, powiedz ,ze kochasz nad zycie, doceniasz bardzo, ze czujesz sie dzieki niemu bezpiecznie i zamknij temat. Poewodzenia szczescia Wam ogojgu zycze, Facet wydaje sie bardzo fajny i sensowny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia321
a jak przezwycięzyć mój wewnętrzny opór? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chłopak
dziewczyno, mi się wydaje, że Ty sama stwarzasz sobie problemy. Masz chłopaka, który Cię kocha i chce Ci pomóc w ciężkich dla Ciebie czasach, a Ty zamiast pomoc przyjąć, podziękować i żyć dalej wiedząc, że jest ktoś kto świata za Tobą nie widzi to się martwisz i piszesz jakieś straszne scenariusze na przyszłość. A skąd wiesz, że u rodziców będzie Ci dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia321
bo ja już taka jestem ze zawsze wszystko widze w najczarniejszych barwach i jak mi cos nie idzie to chce uciekac :( walcze z tym ale taki mam charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz go przezwyciężyc i KONIEC!!! Ja tez bylam kiedys taka "glupiutka" i nigdy niczego nei chccialam od mojego ukochanego. Nie pozwalalammu za siebei placic, nei chcialam byc ciezarem, itd chociaz on dobrze zarabial i ciagle mi to proponowal robilam mu sceny i nie pozwalalam...az do oswidczyn. Byl to najwspanialszy moment w naszym zyciu. Zaplanowalismy slub i dzieci, staralismy sie o ciaze, planowalismy wakacje i cos we mnie pęklo. Rozryczalam sie i powiedzialam ,ze juz tak nei chce bo co jesli kiedys nie bede miala pieniedzy, albo on straci kase, ze od teraz chce zeby wszystko bylo wspolne ;-) I jest ;-) i nie ma nic fajniejszego niz niepzejmowanie sie kto kiedy za co placi. Nic fajniejszego w zgadzaniu sie zeby kupil cos dla mnei a nei dla siebie, zeby placil mi za silownei, fryzjera, rachunki...Ale zdrugiej strony nie ma oporow zeby wziasc mi pieniadze z torebki i zaplacic na imprezie za drinki,a lbo zebym to ja placila za benzyne, nocleg na wakacjach itd... Nikt nie liczy kto z nas ile wydaje na druga osobe i to jest piękne ;-) Zycze wszystkim takiego podejscia i wyluzowania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Nic fajniejszego w zgadzaniu sie zeby kupil cos dla mnei a nei dla siebie, zeby placil mi za silownei, fryzjera, rachunki... Proszę Państwa, mamy pierwszą w dniu dzisiejszym utrzymankę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ęą nie doczytałeś/łaś do końca :"Ale zdrugiej strony nie ma oporow zeby wziasc mi pieniadze z torebki i zaplacic na imprezie za drinki,a lbo zebym to ja placila za benzyne, nocleg na wakacjach itd..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ciekawe jak wygląda struktura tych wydatków - bo ide w pewniaka, że on od niej bierze kase od okazji do okazji, natomiast w znakomitej większości przypadków to jednak on jest sponsorem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co w tym złego, że chłopak chce za Ciebie płacić, bo straciłaś pracę? Gdyby mój facet nie miał pracy to ja też bym za niego płaciła i na odwrót. Jeśli się kochacie to możecie sobie pomagać, nie widzę tu żadnego problemu. Na siłę coś wymyślasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie sklada ,ze przez dlugi okres to on mieszkal u mnei nie placicl za nic, raz na tydzien postawil mi kolacje albo kino i ugotowal obiad a zakupy, mieszkanie i codzienne wydatki pokrywalam ja. Potem bylo pol na pol i teraz tez tak jest tylko ze nie wyliczamy soebei co kto kiedy i za ile. Narzeczony zarabia więcej ,mieszkamy w mieszkaniu ktore dostalam od rodzicow w prezencie, a ktore za pol roku po slubu bedzie juz oficjalnie nasze wspolne. Podobnie z rezta jak samochod. Jestesmy juz prawie malzenstwem wiec nie opowiadaj ,ze jestem na czyims utrzymaniu.A nawet jakbym przez jakis czas byla to co z tego? Ludzie miedzy innymi po to lacza sie w pary by czuc sie bezpiecznie.Zawsze.Niezaleznie od sytuacji materialnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysta mysl
boze co za problemy.Stracilas prace to szukaj nowej, nie musisz byc na jego utrzymaniu cale zycie przeciez tylko kilka tygodni.Poszukaj pracy!!!!!!! ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęą zanim wyjdziesz za mąż
zarób i odłóż DUUUUŻO pieniędzy. Bo przecież nie będziesz chciała być utrzymanką faceta na urlopie wychowawczym prawda? Albo na pelęgniarkę będziesz miała, gdy złamiesz nogę, bo przecież nie możesz go prosić by ci za darmo pomagał :-O Jak czytam to forum to mi się włos jeży na głowie. CZY WYŚCIE LUDZIE POSZALELI? W związku tak się rozliczać z każdego grosza? Nigdy nie ma tak, że się wnosi do związku po równo. Jedno zwykle wnosi więcej pieniędzy, ale drugie wnosi co innego. Owszem, faceci zwykle zarabiają więcej, ale nie są w stanie urodzić dziecka. A i jedno i drugie jest w związku ważne. Po to ludzie się łączą w pary, żeby być razem, tworzyć rodzinę, mieć dzieci. I każdy wnosi WEDŁUG MOŻLIWOŚCI. Na pieniądzach świat się nie kończy. Liczy się też zaufanie, ciepło, wsparcie psychiczne, wzajemna troska. To są filary rodziny a nie rozliczanie się co do złotówki. Ja już się wcale nie dziwię, że tyle par się rozpada, jeśli wszystko kręci się tylko wokół dupy i pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia321
mysle ze bede mu dawala dupy co dziennie, wtedy mi nie wypomni, a jak wypomni, to ja mu wypomne ze za ten seks ze mna to by wiecej zaplacil niz za wynajem mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Po to ludzie się łączą w pary, żeby być razem, tworzyć rodzinę, mieć dzieci. Ja nie chce mieć dzieci. chce mieć święty spokój :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> ęą zanim wyjdziesz za mąż I nie wyjdę za mąż, bo w Polsce, na szczęście, takie związki są nielegalne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×