Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Neffa

To będzie zepsuty ślub muszę się wypłakać

Polecane posty

Jestem z moim facetem prawie 3 lata. Niedługo mamy slub. No i jest mi baaaardzo smutno ;( bo ja nie bede miala w ogole podziekowania rodzicom. W innej sytuacji chcialabym bardzo piosenke "Cudownych rodzicow mam", bo to naprawde piekny, wzruszajacy utwor, ktory idealnie nadaje sie na podziekowanie :( zawsze placze przy nim :( Ale nie mozemy miec jej na weselu :( Mój ojciec jest alkoholikiem, nie mam z nim kontaktu, nie wiem gdzie jest... nie wiem nawet czy żyje. Wyniszczony organizm. Moja mama po rozwodzie wzięła ślub z innym, którego nie znoszę. Kłócę się z nim ciągle. Mojego faceta matka jest bardzo fajna, ale jego ojciec... lepiej nie mówić. Też alkoholik, w dodatku ma jakąś chorobę psychiczną chyba... wyzywa ludzi od kurw, i innych. Raz już się chciał powiesić, skakać z okna. Biegał kiedyś z nożem po ulicy. Ma wyrok w zawiasach. Ciągle się awanturuje, a mojego narzeczonego okładał pięściami gdy ten był mały... Ja rzadko przychodzę do mojego narzeczonego właśnie ze względu na jego ojca, boję się go po prostu. Dziś o tym rozmawialiśmy i płakaliśmy oboje. Bo mój facet nie może pogodzić się z tym, że moja matka go nie akceptuje... że zgodziła się na ten ślub tylko dlatego, że jestem pełnoletnia i mogę sama o sobie decydować. Bo dla niej on zawsze będzie synem alkoholika. Mój narzeczony jest naprawdę inny, brzydzi się alkoholem, jest zaradny, w domu umie wszystko zrobić, zarabia pieniądze, ma maturę, skonczył policealną, potem chciałby iść na studia. Odłożył dużo pieniędzy na ślub. Dla mnie uchyliłby nieba. Robi wszystko o co poproszę. Zawsze chce znać moją decyzję. Sorki za ten długi post, ale chciałam po prostu z kimś porozmawiać bo ta sprawa mnie przytłacza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia88-84
to cudowna piosenka idealna na lub sama ja mialam:) ale wracajac do ciebie po co chcesz zeby ona leciala czy masz tak cudownych rodzicow aby im to dedykowac? z drugiej str mozesz zaprosic matke moze na slubie jak poleci ta nutka to cos w niej pryssnie?:) i pamieeetaj nie matura nie policealne ani nie pieniadze nie dadza ci szczecia ale zycze powodzennia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, najważniejsza miłość, ciepło i bezpieczeństwo. Ale piszę w odniesieniu do jego ojca. Bo jego ojciec nie zapewnił godnego życia rodzinie, a mój facet jest zupełnym przeciwieństwem swojego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia1902234
zaraz zaraz.. czegoś tu nie rozumiem, twoja matka go nie akceptuje bo jest synem alkoholika a mi sie wydaje ze ona powinno zrozumieć to, bo przeciez jej pierwszy mąż sam pił alkohol, był taki sam, powinna wykazać sie tolerancyjnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie ja też tego nie rozumiem. Nie wiem, moze dlatego ze moja matka dala sobie rade z moim ojcem, a mama mojego chlopaka jest za dobra dla niego i go caly czas trzyma w domu. DLatego tez moja mama nie lubi jego mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o k u t w a
TOLERANCYJNOŚCIĄ??????????????????????????????????????????? ahahahahahahahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia1902234
nie oglądaj się na mamę,bo to Ty masz sobie zycie ułożyć, Ty masz być szczęsliwa, zobaczysz że przyjdzie czas kiedy Twoja mama zrozumie ze zbyt pochopnie oceniala Twojego faceta, jeśli będzie znowu jakaś sprawa że będzie Ci wytykała z kim się wiazesz to powiedz jej kim jest Twoj ojciec.. może zrozumie. Nie wiem co bym zrobila w takiej sytuacji, ja mam inny problem trochę, bo chcialabym podziekowania na weselu ale.. moja mama przez poł mojego dzieciństwa wyzywała mnie, biła, szarpała, jakoś nie umiem zapomnieć wyzwisk, byłam małym dzieckiem a musiałam wysłuchiwać brzydkich określen na swoj temat. Nie wiem jak ja mam podziekować Jej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy sie moj ojciec nie byl taki sam, bo pomimo tego ze pil, to byl dobrym czlowiekiem. Szanowal moja mame. A ojciec mojego ukochanego to jakies schizy ma, ze jego zona go zdradza. A sam ja kiedys zdradzal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia1902234
Okutwa - chyba czegoś nie rozumiesz.. albo czytaj co kto pisze wyraźnie, skoro ojciec chlopaka i ojciec autorki są alkoholikami to matka autorki powinna przystopowac z określen "syn alkoholika" bo wiem jakby sie ona poczuła gdyby usłyszała od teściow "córka alkoholika"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia1902234
Musisz sobie odpowiedziec na pytanie czy chcesz podziekowan.. rozpatrzyć za i przeciw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temu "O kutwa' chyba chodzilo, ze zle napisalas :) zamiast "tolerancyjnoscia" powinno byc "tolerancją" :) Ale błędy zdarzają się każdemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rodzina nie zrozumie, dlaczego nie dziekuje. Nikt poza moja mama i dziadkami nie wie, z jakiej rodziny moj chlopak pochodzi. Wszystkie moje kuzynki mialy podziekowania. Ale one mialy wspaniale dziecinstwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia1902234
tak się składa że ta forma jest również poprawna ;) więc błedu nie ma ja jestem w stanie zrobic te podziekowania, choćby na pokaz zeby ludzie nei gadali już taka jestem :/ będzie mi ciezko mam nadzieje ze przetrwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia1902234
aa słuchaj wybierz inną piosenkę, która tak wzruszac nie będzie, będą inne słowa, ta piosenka jest ładna ale oklepana i za duzo lez wyciska może ta delikatniejsza inaczej zadziała na Ciebie bo wiem że wesele bez podziekowan jest negatywnie odbierane :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, jedna moja znajoma miala takie wesele, ze dali swoim rodzicom albumy, powiedzieli przez mikrofon te podziekowania, i zadedykowali piosenke dla rodzicow... ale nie taka z podziekowaniem, tylko dla ich frajdy: "Umówilem sie z nia na 9" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neffa i pozostałe dziewczyny czasem tak jest, że rodzicom nie bardzo mamy, za co dziękować. Ja nie widzę powodu by dziękować rodzicom tylko dla tego, że tak wypada, bo rodzina itp. Można podziękować np. tylko samy mamą lub wcale, gdy nie czuje się takiej potrzeby. Bo z jakiej paki dziękować np. Matce która pół życia powtarzała dziecku, że jest takie i owakie. Ja sama nawet nie zapraszam rodziców, rodzina mówi, ale to rodzice. Powiem wam szczerze i co z tego skoro mają mnie gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ci kochana radzę się nie przejmować. Wiem co czujesz, bo sama jestem w podobnej sytuacji. My z narzeczonym robimy takie małe podziękowania jeszcze w domu po błogosławieństwie, gdzie nie ma gości. Radzę wam zrobić podobnie, tzn dać mamom kwiaty i podziękować im na osobności. Takie chwile też mogą być wzruszające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro on jest synem alkoholika,to ty jestes corka alokoholika - pochodzice przeciez z prawie takich samych domow,wiec nie riozumiem,ze mama ma jakies pretensje i nie potrafi zaakceptowac twojego faceta? A moze po prostu kazdego by nie zaakceptowala,bo boi sie,ze jak juz ulozysz sobie zycie,to o niej zapomnisz? Takie zle matki same nic nie robia ze swoim dzieckiem,nie interesuja sie,maja gdzies,ale na stare lata chcialyby zeby owo dziecko sie nimi zajmowalo...a co do podziekowan to nie musicie ich robic publicznie,podziekujcie tylko tym osobom,ktore na to zasluzyly przed albo po weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzmy sobie szczerze
Ty wcale nie chcesz tej wzruszającej piosenki i całej otoczki podziękowań. Ty po prostu chcesz mieć komu podziękować, ale tak się składa że nie masz. ojciec- pijak, matka- nie akceptuje narzeczonego, teść- pijak, teściowa- dobra kobieta, ale nie potrafi się od pijaczyny uwolnić. smutno to wygląda i tyle. podziękowania nie sa konieczne i coraz częściej się od nich odchodzi. was smuci jedynie brak oparcia w najbliższych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram przedmówczynię
ropdzice po prostu was zawiedli, i to wam sprawia przykrość największą. Przestań się gryźć dziewczyno, to nie twoja wina, ze mieliście oboje skaszanione przez rodziców dzieciństwo... Jesli nie macie za co dziękować, to po co tworzyć obłudny precedens???? Będziesz się fatalnie czuła, wypowiadając nieszczere słowa... Zwłaszcza w sytuacji, że Twój mąż będzie musiał ciumac tesciową, o której dobrze wie, że ta szczerze go nie cierpi. ZREZYGNUJ Z PODZIĘKOWAŃ, bo nie masz za co dziękować. Wystarczy ucałowac w czasie przekazania znaku pokoju. Robić na przyjęciu pokazówkę, która jednych zdziwi, innych zażenuje, a innych skłoni do strzelenia focha - nie ma sensu. I daj sobie spokój, że "trzeba, bo na weselach kuzynek było, więc co goście powiedzą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waleryjka
Paula - to przeciez dziecinnie proste - jej matka sie obawia, że jej narzeczony kiedys poczuje glos allaha i pójdzie śladem taty. Moze alkohol, a moze bieganie z nożem, które skadś sie wzięło, może on ma schizofrenie albo jakiegos innego jebla. To oczywiste, że ona sobie dla swojej córki czego innego życzy. A nie żeby miała jeszcze gorzej niz ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawenda 32
jak zaczniesz dziękować a nie daj Boze puścisz tę piosenke to na bank rozpłaczesz sie na weselu, a po co ci to ciesz ,sie chwilą i tym że masz fajnego narzeczonego,wspierajcie się nawzajem, a kiedyś gdy bedziesz miała dzieci,zrekomensują ci wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest Wasz ślub a nie Waszych rodziców i bez podziękowań dla nich będzie pięknie a nawet lepiej, bo nie będziecie musieli tańczyć w kółku z Twoim teściem... nie rozumiem też postawy Twojej mamy, bo z tego co piszesz, zięcia ma świetnego i bardzo oddanego jej córce... pogardza nim, bo jest synem alkoholika? a jakie jej dzieci mają ojca? przykre, radziłabym z nią o tym szczerze porozmawiać, że równie dobrze Twoja teściowa mogłaby czuć się lepsza bo jej syn zna ojca... najważniejsze, że chcecie być ze sobą i tym się cieszcie w dniu Waszego ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam już o tym z moją mamą i obiecała, że zmieni do niego stosunek. Ale to chyba silniejsze od niej! Raz weszła nam do pokoju i usiadła się pomiędzy nami, plecami do niego ;/ co to jest wgl za zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tojest nie rozumiem
twoj chłopak jest wedlug twojej matki nieodpowiedni, bo jest synem alkoholika??????? a twoj ojciec? też był alkoholikiem, na dodatek nie wiesz nawet gdzie jest, prawda? to niech się matka w łeb walnie. hrabina z koziej wólki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×