Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kosma22

Metody Tracy Hogg - ktoś próbował?

Polecane posty

Gość Kosma22

Dziewczyny, jestem wlasnie po lekturze "Języka niemowląt" T. Hogg. Czy próbowałyście wdrożyć u siebie ten "cudowny" łatwy plan (karmienie-aktywność-sen). U mnie niestety nie sprawdza sie teoria ze dziecko jak sie naje to przez nastepne 2,5-3 godz jego placz nie oznacza głodu :/ Mały mi po godzinie placze, staralam sie tak jak sugeruje Hogg znalezc inna przyczyne niz glod... niestety nic nie jestem w stanie zrobic, dziecko jest przewiniete, wyspane, zmieniam mu pozycje itp... a mimo to placze. Jak dostanie piers to przysysa sie ładnie i je pół godziny po czym jest spokojne i zadowolone. Cholera nie wiem juz czy ja faktycznie zle robie czy ta teoria po prostu moze nie dzialac. Dodam, że maly ma miesiac (moze jest za maly? moze juz za pozno bo przywykl ze dostaje piers na kazde zawolanie?). Autorka podrecznika zapewnia ze wdrozenie latwego planu ma wspaniale rezultaty - dzieci przesypiaja cale noce, sa spokojne i wogole raj. Moze ktos ma jakies doswiadczenia z metodami Tracy. Proszę o opinię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarlinee
Ja kupiłam sobie jej książkę "Zaklinaczka dzieci" i w sumie jestem zadowolona, choć niektore praktyki wyrzucam do kosza - np. to że podając coś dziecku powinno się mówić "dziękuję" za dziecko :/ Ja podając coś dziecku nie mówię za niego tylko za siebie, czyli mówię "proszę" i uważam że tak jest logicznie. Jeżeli chodzi o wsłuchiwanie się w dziecko, to jestem jak najbardziej za. Metody Superniani uważam za bardzo schematyczne i niepraktyczne (np. sadzanie dziecka 60 razy na karnego jeżyka gdy się człowiek spieszy do pracy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarlinee
Moja się uczuliła na białko mleka w drugim tyg. życia i płakała przy jedzeniu. Jak by to p. Hogg wytłumaczyła? Że ma mokro, albo że jej smutno i koniec propozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja stosowalam
i pomagalo , jedynie nie wtedy gdy maly mial kolki , ale pozatym swietnie sie sprawdzalo min owijanie dzieka w kocyk i klepanie po pleckach maly to uwielbial :) musisz wybrac te rady ktore tobie odpowiadaja , mi ksiazka pomogla nabrac pewnosci siebie w nowej roli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×