Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zawsze szczery

po_rade

Polecane posty

"Uściślę - bardziej odporne niż ego MS z tematu o motylu" x Nie ma czegoś takiego:) Węgliki spiekane z diamentami przy moim ego to mięczaki;) To, że lubi głaskanie nie ma nic do rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xxvv
"Węgliki spiekane z diamentami przy moim ego to mięczak" x dobra, dobra, pzrejrzałam Cię. A dowód w postaci pominiecia komentarza do wątku pierwszej w skojarzeniach kolokacji, mianowicie drżeć z rokoszy, to dla mnie dowód naprędce spreparowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A dowód w postaci pominiecia komentarza do wątku pierwszej w skojarzeniach kolokacji, mianowicie drżeć z rokoszy" x Nie wiem co to jest "z rozkoszy" i żeby to zatuszować wolałem przemilczeć, ale trudno, wydało się!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xxvv
Hahaha :) Chyba nie wiesz ie wiesz, co to jest "z rokoszy" ;) Ja też nie, ale jak na pretendentkę do wiadomego przodownictwa przystało, dziś się juz nie dowiem ;) I w ogóle co ja tu jeszcze robię zamiast ruszyć tyłek i mózg do regeneracji przygotować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xxvv
Joginie ZS, bo mam wątpliwości ta joga bardziej pomogłaby na ciężkość tyłka, czy ociężałość dummy's brain - jak sugerowałeś we wcześniejszych godzinach dzisiejszego forumowego doradztwa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chyba nie wiesz ie wiesz, co to jest "z rokoszy" x Mi się to kojarzy z rozgrzebanym gniazdem w krzakach bzu, gdzie kokoszka zniosła jajko...;) xxx "Ja też nie, ale jak na pretendentkę do wiadomego przodownictwa przystało, dziś się juz nie dowiem" x Leniuch:) xxx "I w ogóle co ja tu jeszcze robię zamiast ruszyć tyłek i mózg do regeneracji przygotować" x Najpierw zrozumialem, że chcesz ruszać tyłek i mózg, a następnie regenerować obydwa... narządy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kogo? co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało_stanowczy wczoraj -Witaj:) . Odpowiadam na post. Ad.1. Wierz mi, że żaden facet z tych, których dotąd spotkałam w swoim życiu nie był na pierwszej randce zainteresowany ustalaniem priorytetów- nawet tych "tak zwanych". Rozprawiali głównie o sobie (istny słowotok!), co nie w każdym przypadku było dla mnie interesujące. Ad.2. Robiłam tak za każdym razem (ile razy?- w pewnym momencie przestałam już liczyć). Kobiety (określmy to) "którym się udało" :) uświadomiły mi, że rozmawiając z facetami od samego początku o priorytetach- jestem dla nich "zbyt poważna i rozsądna" a faceci tego nie lubią takich (czy to prawda?). Z wami- facetami trzeba rozmawiać "lekko, kokieteryjnie", niezobowiązująco (że tak powiem) i o wszystkim- tylko nie o priorytetach. Wtedy dopiero (zdaniem tych kobiet) jest szansa, że "coś z tego będzie" :). Podkreślam: wszystkim tym kobietom udało się znaleźć facetów a ja niestety wciąż jestem sama i zaczynam oswajać się z myślą, że tak już zostanie. Ad.3. Ta wasza (jak napisałeś męska "prosta natura" jest w rzeczywistości dla mnie najbardziej "pokrętna i skomplikowana" na świecie :). Czy wiem o niej wszystko? Nie potrafię odpowiedzieć ale na podstawie zachowania mężczyzn potrafię wiele rzeczy bezbłędnie przewidzieć, a z niektórych sytuacji wyciągnąć "jedynie słuszne wnioski" :). To, z czym się zapewne oboje zgodzimy (i o tym pamiętam!) jest, że z wami- facetami trzeba rozmawiać "prostym językiem" i o wszelkich rzeczach komunikować "kawa na ławę", bo nie ma cudów, że się "sami domyślicie" i "będziemy rozumieć się bez słów". W kontaktach kobiet z facetami po prostu nie ma takiej opcji:). Ad.4. (najistotniejsze). Nie wiem czy to dobrze, że po pierwszej randce facet nie oddzwania. Był w moim życiu taki okres, że straciłam poczucie własnej wartości i zaczęłam się poważnie zastanawiać "co ze mną jest nie tak". Na szczęście trwało to krótko i w porę się otrząsnęłam :). Nie zmienia to sytuacji, że na swojej drodze wciąż spotykam tylko facetów "w krótkich spodenkach" lub wręcz "biegających na golasa" :)- chodzi oczywiście o STAN UMYSŁU:). Wciąż marzy mi się taki "w garniturze":) ale jeśli mam go szukać już tylko w trumnie :) to raczej zrezygnuję. P.S. Ostatnio trafiają mi się jeszcze tzw. "życiowe przegrywy" ( nie zdołali skończyć nawet "zawodówki"!)- funkcjonujące w życiu na zasadzie "jakimi nas Panie Boże stworzyłeś- takimi nas masz":). Ten Nr 1- "wyśniony" (pamiętasz o kim piszę?)- biedak jak mnie poznał (w necie wszystko jest możliwe!) to nie mógł uwierzyć we własne szczęście. Ale jak to mówią "ciągnie swój do swego". Przerosło go to w pewnym momencie i teraz uwikłał się w romans z mężatką- taką jak on "Panią Przegrywką", której poziom umysłu nie wznosi się wyżej, niż serial "M-jak miłość" :). Kontaktu formalnie nie zerwaliśmy ale najgorsze jest w tym wszystkim, że w tym facecie się zakochałam (: Nr 2 to "kumpel" ("jesteśmy kumplami"-tak mi napisał- cokolwiek to znaczy)- naprawdę fajny, rozsądny i życiowo ogarnięty facet, z poczuciem humoru i dużym dystansem do siebie. Ale jak do licha budować przyszłość z kimś, kto nie jest w stanie zarobić nawet na własne tylko utrzymanie? Wybacz ale rola "sponsorki" w takim układzie tym razem mnie przerasta. Tyle na razie. Uciekam "pod jabłonkę", bo pogoda dopisuje a ptaki o tej porze roku śpiewają przepięknie! Pozdrawiam):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze szczery wczoraj Samo "he he" sprawia, że czytać mi się nie chce usmiech.gif XXX Ależ nikt drogi Panie Cię do tego czytania nie zmusza! Wszak nie Ty jesteś adresatem moich postów. W "po_radni" :) PRACUJE WAS DWÓCH i chyba mam prawo wyboru? :) Wolę po_rady "mało stanowcze", niż "zawsze szczere" :). Przekonałam się, że szczerość w życiu nie zawsze popłaca. Pozdrawiam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przekonałam się, że szczerość w życiu nie zawsze popłaca. x a ja, ze ludzie oczekuja szczerosci a jak powiem prawde to sie obrazaja licze na to, ze tu wiecej nie wejdziesz, bo nie wejdziesz prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ad.1. Wierz mi, że żaden facet z tych, których dotąd spotkałam w swoim życiu nie był na pierwszej randce zainteresowany ustalaniem priorytetów- nawet tych "tak zwanych". Rozprawiali głównie o sobie (istny słowotok!), co nie w każdym przypadku było dla mnie interesujące". x Rozumiem, że pierwsza randka była od razu ostatnią? Z mojego punktu widzenia to logiczne następstwo. xxx "Ad.2. Robiłam tak za każdym razem (ile razy?- w pewnym momencie przestałam już liczyć). Kobiety (określmy to) "którym się udało" usmiech.gif uświadomiły mi, że rozmawiając z facetami od samego początku o priorytetach- jestem dla nich "zbyt poważna i rozsądna" a faceci tego nie lubią takich (czy to prawda?)" x Jeśli chcę wyrwać foczkę na jednorazowy numerek - zdecydowanie prawda. Jeśli szukam kobiety do związku - zdecydowanie nieprawda. xxx "wszystkim tym kobietom udało się znaleźć facetów" x Na jak długo? Czy nadal są szczęśliwe? Czy te kobiety są do Ciebie podobne? Czy zależy im na tym samym, co Tobie? xxx Ad.3. Ta wasza (jak napisałeś męska "prosta natura" jest w rzeczywistości dla mnie najbardziej "pokrętna i skomplikowana" na świecie" x I to podstawowy błąd w Twoim rozumowaniu:) Fakty są takie, że kobiety nie przyjmują do wiadomości prostych przekazów i same, na własne życzenie je komplikują, szukając "drugiego dna", którego zazwyczaj nie ma. Potem zadają pytania na podstawie wyciągniętych wniosków, co wprawia nas w absolutną dezorientację i odpowiadamy cokolwiek, po czym następuje u Was etap kolejnej analizy, wniosków, pytań, a my mamy wrażenie, że musimy coś mówić bez kontroli nad aparatem mowy, bo nie mamy pojęcia o co chodzi:) xxx "To, z czym się zapewne oboje zgodzimy (i o tym pamiętam!) jest, że z wami- facetami trzeba rozmawiać "prostym językiem" i o wszelkich rzeczach komunikować "kawa na ławę", bo nie ma cudów, że się "sami domyślicie". i "będziemy rozumieć się bez słów". W kontaktach kobiet z facetami po prostu nie ma takiej opcji" x Po prostu wiemy, że domyślanie się może prowadzić tylko i wyłącznie do nieporozumień:) xxx "Ad.4. (najistotniejsze). Nie wiem czy to dobrze, że po pierwszej randce facet nie oddzwania" x I znowu wracamy do tego, czego oczekujesz. Jeśli faceta - to niedobrze. Jeśli metroseksualnej ciotki - to dobrze. xxx "Nie zmienia to sytuacji, że na swojej drodze wciąż spotykam tylko facetów "w krótkich spodenkach" lub wręcz "biegających na golasa" usmiech.gif - chodzi oczywiście o STAN UMYSŁUusmiech.gif . Wciąż marzy mi się taki "w garniturze"usmiech.gif ale jeśli mam go szukać już tylko w trumnie usmiech.gif to raczej zrezygnuję" x Taki w garniturze tylko w trumnie. Cała reszta w krótszych lub dłuższych spodenkach. Sztuka polega na tym, żeby znaleźć faceta, który wie, kiedy na chwilę odłożyć bieganie na golasa, bo na drodze właśnie pojawiły się pokrzywy:) xxx "P.S. Ostatnio trafiają mi się jeszcze tzw. "życiowe przegrywy" ( nie zdołali skończyć nawet "zawodówki"!)- funkcjonujące w życiu na zasadzie "jakimi nas Panie Boże stworzyłeś- takimi nas masz" x Może dlatego masz uraz do ustalenia priorytetów na pierwszej randce?:) xxx Ten Nr 1- "wyśniony" (pamiętasz o kim piszę?)- biedak jak mnie poznał (w necie wszystko jest możliwe!) to nie mógł uwierzyć we własne szczęście. Ale jak to mówią "ciągnie swój do swego". Przerosło go to w pewnym momencie i teraz uwikłał się w romans z mężatką- taką jak on "Panią Przegrywką", której poziom umysłu nie wznosi się wyżej, niż serial "M-jak miłość" usmiech.gif . Kontaktu formalnie nie zerwaliśmy ale najgorsze jest w tym wszystkim, że w tym facecie się zakochałam (: Nr 2 to "kumpel" ("jesteśmy kumplami"-tak mi napisał- cokolwiek to znaczy)- naprawdę fajny, rozsądny i życiowo ogarnięty facet, z poczuciem humoru i dużym dystansem do siebie. Ale jak do licha budować przyszłość z kimś, kto nie jest w stanie zarobić nawet na własne tylko utrzymanie? Wybacz ale rola "sponsorki" w takim układzie tym razem mnie przerasta" x. Z własnego podwórka, które niejako determinuje moje postrzeganie świata - ja na pierwszej randce (mam na myśli randkę sensu stricte, nie spotkanie na kawie, drinku itp. i nie w czasach "siana w głowie" ustaliłem praktycznie wszystkie priorytety. I wcale nie było tak, że mieliśmy pełną zgodność. Ale każde z nas miało możliwość już na początku zastanowić się, czy pewne różnice w poglądach będą przeszkodą, czy nie. Na samym początku znajomości, zanim nastąpiło "zaślepienie" i utrata zdolności logicznego myślenia. Tylko że ja chciałem związku, a nie laski na kilka wieczorów. Zapewniam Cię, że w tej drugiej sytuacji słysząc o priorytetach na pierwszej randce spieprzałbym przez okno w kiblu. x "Tyle na razie. Uciekam "pod jabłonkę", bo pogoda dopisuje a ptaki o tej porze roku śpiewają przepięknie! Pozdrawiam)" Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"o k.wa..." x Najpierw spojrzałem na Twój post. Zaintrygowało mnie, co możesz mieć na myśli. Zacząłem przewijać... O QWA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy ten... słuchaj, ja Cię bardzo przepraszam, po odczytaniu przez odbiorcę to jak chcesz mogę przeedytować tę... trylogię...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale za co przepraszasz, to ja przepraszam, ale nie przeczytalem" x No tak profilaktycznie:) Hm, tam były numery totka na najbliższą gonitwę...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ms i zs pasujecie do siebie jak malo kto :) powinniscie splodzic potomstwo:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz zostać surogatką? x niekoniecznie zgadzam sie zostać mamka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczery elona? melona, klona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xxvv
"Na mamkę mamy kolejkę chętnych" x Robicie kasting na kształt sutków, wielkość i kolor obwódek, czy tylko na rozmiar miseczki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mamkę mamy kolejkę chętnych, obecnie wolne cztery etaty na surogatki x a :classic_cool: mamka moze i tu i tam wolnosc surogatka to jednak uwiazanie :classic_cool: podporzadkowanie, chcociaz moze wieksza kasa? :classic_cool::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×