Czy kontaktujecie się z Waszymi znajomymi ze studiów, ze szkoły itp?

Ja niestety nie, bo nie potrafię utrzymywać kontaktów. Wiem, że jestem zerem, nic nie osiągnąłem, nic nie osiągnę i boję się kontaktów z ludźmi, którym pewnie lepiej się w życiu powodzi niż mi.

Nie,nie czuję takiej potrzeby...Później jest tylko obgadywanie,lepiej żeby nic o mnie nie wiedzieli,mnie też nie interesuje co się z kim dzieje

ale na naszej klasie pewnie zapraszacie do znajomych

a niby po co miałabym kontaktować się z tymi obłudnikami. Mam jakąś garstkę znajomych z którymi chcę to utrzymuję kontakty. Nie mam też NK bo nie chce zniżać sie do poziomu tych falsyfikatów

Ja na NK mam tylko konto fikcyjne i 0 znajomych. Konto służy mi tylko do podglądania innych.

ze studiow, spotykamy sie i przyjaznimy od wielu, wielu lat. Oczywiscie nie ze wszytkimi, ale silna grupa, na ktora zawsze mozna liczyc, jest. Niektorzy mieszkaja na drugiej polkuli, jesli przyjezdzaja, czesto robimy dodatkowe spotkanka

utrzymuję kontakt tylko z dwiema osobami ze szkoły, z ludźmi ze studiów przyjaźnię się nadal i mimo że rozniosło ich po całym świecie to kontaktujemy się cały czas, o takich ludziach się nie zapomina :P

swoich szkół, do których chodziłam, żeby z kimkolwiek utzrymywać kontakt! A konta na NK nigdy nie miałam!

niekoniecznie im powodzi się lepiej niz tobie. Ja już się przekonałam, że ludzie potrafią się chwalić i kolroyzować. Jak ja zawsze narzekałam na pracę bo za mało płacą bo nudna to inni się cieszyli ze dużo zarabiają. A dla nich to dużo to mniej niż dla mnie mało. Dziewczyna która zarabia 1200 zl jest to dla niej duzo i jeszcze sobie odklada a ja nie mogłam zaoszczędzić zarabiając 2500. Dopiero jak dociskałam i pytałam o konkretne kwoty to się przekonałam. To jest tylko jeden prosty przykład, ale w moim życiu uzbierało się tego więcej. Po prostu mam większe wymagania niż inni i dlatego wydaje mi się ze wszystko jest do dupy

W tym roku zaczynam studia a nadal trzymam się z przyjaciółmi, z którymi chodziłam do podstawówki i gimnazjum. Nasze drogi się rozeszły w liceum, bo wiele osób poszło do innego miasta, ale zawsze w wolnej chwili (przerwy świąteczne, ferie, sylwester, wakacje) spędzamy wspólnie czas zwłaszcza dziewczyny :D:D To wspaniałe, że ma się takich bliskich na dobre i na złe :)

Od czasu do czasu napiszę do kogoś ze studiów, studiuje zaocznie:) Ale ogólnie kontakt utrzymuje z moimi bliskimi znajomymi:)

W liceum i na studiach miałam grupę bliskich znajomych, trzymaliśmy się zawsze razem i tak też zostało po zakończeniu edukacji. I jest super!

Ja niestety nie mam żadnych znajomych: ani bliskich, ani dalekich :-(

u mnie też się jakoś wykruszyło :(

nawet nie wiem kiedy i jak. ale ostatnio czuje silną potrzebę by kogoś mieć

akurat ci z internetu to dopiero są "koloryzowani" - ci z reala są przynajmniej prawdziwi, a nikt nie jest idealny

"co jest kurwa" co Ci najczęściej przeszkadza w ludziach w realu?