Co można napisać na nagrobku dziecka?

Chcę postawić nagrobek mojej córci, bo niedługo wszystkich świętych. Macie jakieś pomysły co można napisać na nagrobku?

Czemu nie na forum? Nie chce napisać "Śpij, Aniołku", ale coś innego, szukam pomysłu, jakiegoś cytatu może..

To przykry temat,ale pomóc trzeba. U mnie na cmentarzu jest piękny pomniczek małego 3 letniego dziecka. Jest na nim wierszyk"3 latka synku miałeś,czy odejść już musiałeś? Okryłeś wszystkich żałoba,byłeś dla nas kochaną osobą". W miejsce"3 latka" można wpisać dowolną liczbę i będzie pasować.

to może wymyślcie swój własny wierszyk,to nie jest trudne.

"Ci, co odchodzą, wciąż z nami są"

Kiedy jestem na cmentarzu i rozmawiam z moją ukochaną Natalką to mówie jej co czuje, ale nie potrafię ułożyć wierszyka. Wolę coś gotowego.

A musi być łzawo? Nie może być np tak? "Odwiedził/a nas na krótko. Zostawił/a wspomnienia i obietnicę spotkania w niebie."

najlepiej imię, datę urodzenia i śmierci :D

Łzy mi aż pociekły. Mam żal do Boga, że nam ją zabrał i to tak nagle.

"wątpie ze straciłas dziecko,ja nawet na moment w takiej sytuacji nie pomyslałabym zeby siedziec na kafeterii!" a nie przyszlo ci do glowy, ze ona to dziecko stracila niekoniecznie dzisiaj?:O moze od tego momentu uplynelo juz sporo czasu, moze rok czy kilka lat, przeciez nawet matka w zalobie nie musi byc non stop pograzaona we lzach, moze tak samo jak ty usiasc do komputera:O

"jedną malutką duszą tak wiele ubyło..."

Paulinawww ja mysle ze na nagrobku twojego dziecka powinno byc napisane cos co czujecie oboje z mezem.Nie warto pisac czegos co nie nalezy do waszych serc i nie jest wasza tworczoscia.Wspolczuje bo strata dziecka to wielka tragedia i ogromna strata.Badzcie dzielni w tych smutnych chwilach.

hello twój topik jest jak dla mnie w odpowiednim miejscu i o odpowiednim temacie tez chciałabym cos napisac na nagrobku gdyby moje dziecko miało nagrobek nie rozumiem o co sie tu niektórzy oburzaja? nie kazdy umie ubrac w słowa swoje uczucia a autorka tyko prosi o pomoc i poysł to bardzo fajne ze prosisz nas o rade i nie słuchaj zacofańców pozdraiam i sciskam goraco i jak cos wymysle to dam znac

Pytali mnie co chce zeby bylo napisane na wstedze,krora bedzie obwiazany bukiet kwiatow na trumience,a ja ciagle plakalam,mialam pustke w glowie,nie moglam funkcjonowac,siedziec w domu ,gdzie jeszcze kilka dni wczesniej bylam pelna nadzieji,spotkalismy sie ze znajomymi,wyszlismy z domu....gdy poznym wieczorem szlismy po ulicy,plakalam,bo myslalam o mojej coreczce,zupelnie samiutkiej,w nocy w ciemnym grobie bralam psychotropy i zalewalam je wieczorami piwem,chcialam umrzec,nie moglam zniesc ani chwili..................... Czas minal,teraz to juz ponad 4 lata,wiem ze to byl najgorszy koszmar jaki moze spotkac czlowieka,dzis ,juz od dawna potrafie zyc,smiac sie-wtedy myslalam ze to bedzie niemozliwe,gdybym wiedziala ze jest kafeteria-to bym tu wlasnie siedziala,bo wtedy nie mozna odgradzac sie od swiata,zeby nie utonac we wlasnej rozpaczy

---> ja tez nie wiedzialam- lzy mi same polecialy, jak przeczytalam twoj wpis. Nigdy nie przezylam tego, co ty przezylas i mam nadzieje, ze tak pozostanie. Ale mysle, ze potrafie sobie to swietnie wyobrazic. mysle, ze rowniez chcialabym umrzec, gdyby zabraklo mojego dziecka. Bardzo ci wspolczuje twojej straty. Naprawde z serca.

zjebani...autorka prosi o pomoc, a wy się czepiacie o to, że założyła taki, a nie inny topik...a co komu do tego? wolny kraj, kafeteria jest forum dla wszystkich i o wszystkim, więc wypad stąd jak się komuś nie podoba... autorko, bardzo, ale to bardzo współczuję, czekam na swoje maleństwo i aż mi się łezka w oku zakręciła, życzę dużo wytrwałości! na mojego brata (żył 3 dni) nagrobku jest tylko napisane... "Pawełek (tu nazwisko) 12. 09. 1992 r. Powiększyl grono aniołków" nie wiem co mogłabyś napisać...na prawdę nie wiem:(

wiecie przypmniała mi sie taka pioseneczka Seweryna Krajewskiego ale jej tekst bardziej pasuje do chłopaca Królu mój Ty spij,ty spij a ja Królu mój nie bedze dzisiaj spał Kiedys tam bedziesz miał dorosła duszę Kiedys tam Kiedys tam Ale dzis jestes mały jak okruszek Ktory los rzucił nam Skarbie mój Ty spij ty spj a ja Skarbe mój Nie bede dzisiaj spał Kiedys tam bedziesz spodnie miał na szelkach Kiedys tam Kieys tam Ale dzis jestes mały jak muszelka... Dalej nie pamietam ale jest ona na You tube i nazywa sie Kołysanka dla okruszka

Z milosci zrodzony miloscia pozostaniesz"

jezu ale sie czepiacie "jedną malutką duszą tak wiele ubyło..." o ten jest bardzo, bardzo

ja kiedyś spotkałam taki napis: "Nic nie boli bardziej niż śmierć spełnionego marzenia."

" Byłeś marzeniem - zostałeś wspomnieniem" "śpij Aniołku" " Nie pytam Cię Boże dlaczego ją zabrałeś lecz dziękuję za to że nam ją dałeś " "Aniołkiem byłaś na ziemi Aniołkiem jesteś w niebie Módl się za nami wszystkiemi Bo nam tu smutno bez Ciebie" "Zegar ogromną wskazówką słonczną jakąś godzinę pokazał odwieczną. Na wygładzonym i lśniącym kamieniu spoczeło szczęście w jednym oka mgnieniu.."

Witam, moja córcia odeszła 16 marca br. i też szukam po woli pomnika i wierszyka na nagrobku. Dużo mi dało to co przeczytałam tutaj i myślę że coś razem z mężem wymyślimy.

Ja też straciłam Zuzię, 6 miesięcy temu, nie postawiliśmy jeszcze pomniczka, bo wcale nie jest łatwo wyrazić to co się czuje, a jednocześnie oddać całe serce w kawałku kamienia i sentencji. Chciałoby się tak wiele napisać, tak wiele pokazać i dlatego szukamy pomocy na różnych forach.Poszukiwania takie dla mnie, jako mamy Aniołka nie jest bulwersujące, Ale.....tak myśleć może osoba, tylko ta która przeżyła coś tak potwornego jak śmierć własnego dziecka. Modlę się o to aby takich osób było co raz mniej. Wyrozumiałości trochę proszę , a będzie wszystkim łatwiej. Ps. Ciągle zbieram pomysły na sentencję i na nagrobek.

Podoba mi sie "jedną malutką dusza tak wiele ubyło"

moja córeczka miała3 tatka zmarła 25 01 12 .Pół roku walczyliśmy o nią najbadziej ona sama .Guz mózgu 4 operacje i nagle ...pomimo tego że lekarze mówili że operacje mogą się tak skończyć to mieliśmy nadzieje.Nie umiem się pogodzić z tym że już nigdy nie zobaczę mojej Córeczki.Nie mam nawet z kim pogadać kto mnie zrozumie.

Ania J, jak będziesz potrzebowała się wygadać to pisz do mnie, jak to Ci ma pomóc to mogę podać Ci prywatny adres. Wiem co czujesz, wiem jak jest Wam ciężko, przeżywam to na własnej skórze, kiedyś ktoś mi powiedział że nie każdy może mieć swojego Aniołka, wiem że teraz to żadne dla nas pocieszenie, ale jak tak zaczynam myśleć to jest mi łatwiej przez to przejść. Trzymaj się ciepło. I jasne światełko dla Twojego Aniołka

Śmierć mojej córeczki tłumacze sobie że dużo cierpiała i zawsze z uśmiechem jestem dumna z Niej za odwagę i siłę .Wygrała swoja walkę z rakiem .Jej nagrodą jest niebo i mam nadzieje że pomoże nam abyśmy po śmierci byli razem .Dziękuje ci kosztel .Nikt nie zrozumie tego co czulą rodzice w takiej stracie i żeby nie musieli tego doświadczyć.

Rodzice Aniołków.......... Wyrazy współczucia. Brak słów............... Bądżcie silni....... Parę przykładów: Jezu, pod krzyż Twój składam skarb swój. Ledwo rozkwitłem, już mnie zerwano. Bóg tak rozkazał, Boga słuchano. Żyłem krótko, choć żyć chciałem. Bóg mnie wezwał- iść musiałem. Możecie szukać pod hasłem epitafium.

Na pomniku mojego syneczka jest tekst kołysanki: " Ach śpij kochanie jeśli gwiazdkę z nieba chcesz dostaniesz" tą kołysankę śpiewałam mu jak był w brzuszku i dziś śpiewam jak go odwiedzam na cmentarzu i w nocy gdy zasypiam.....