jestem tylko kobietą do łóżka...?

taki tekst uslyszalam od tarociarza. stwierdzil ,ze moj obecny partner wlasnie tak mnie traktuje i ,ze nigdy nie stworzymy razem rodziny. gdy mu to powtorzylam ...jakos nie zaprzeczyl. stwierdzil ,ze za wczesnie by cokolwiek mowic (jestesmy razem rok). dopiero nastepnego dnia probowal prostowac swoja odp. poczulam sie jakbym dostala w twarz

moze zle sie wyraził ale czego Ty oczekujesz po roku? skad on ma wiedziec czy bedziecie razem najblizsze 50 lat? teraz jest dobrze, ciesz sie ze jestescie razem, nie wiesz co bedzie za rok, dwa, moze sama od niego odejdziesz...

nie chodzilo mi o deklaracje. sama ich nie daje i ich nie wymagam... ale nie chce byc czyms w rodzaju przedmiotu do przynoszenia sobie ulgi :P

a on Cie tak traktuje? czujesz sie jak panna od seksu? widujecie sie tylko na seks? on mowi tylko o seksie?

gorzej gdyby Cię w łózku nie chciał... a skoro chce to nie masz ci się IMO martwić... :)

Mam plan. Zacznijcie to robić na stole albo na podłodze i już nie bedziesz tylko do łóżka :D

idz jeszcze do wrozki, niech ona ci powie, co cie w zyciu czeka..... zenada.