zahamowanie laktacji

Mam takie pytanie. Bo ja ma problem i nie ma sie kogo poradzic moja mala ciagle siedzi przy cycu i sie nie najada moim pokarmem i chcialam przejsc na butle tylko niewiem jak zahamowac laktacje a nie chce brac tabletek mascie jakies sposoby??

A w jakim jest wieku? Bo może wcale nie jest głodna, tylko bliskości potrzebuje, dlatego wisi. A jeżeli głodna, to może źle ssie? Dobrze przybiera na wadze? Jeżeli tak, to raczej wszystko jest ok. Poradzić się możesz lekarza, położnej środowiskowej, doradcy laktacyjnego... trzeba tylko chcieć :) Jeżeli możesz karmić, to szkoda byłoby na butlę przechodzić.

ma dopiero 2 tygodnie:( ssie dobrze z jednej piersi sie najada a do srugiej musze ja z 5 razy przystawac zeby w koncu usnela najedzona

bromergon,wlasnie jestem w trakcie brania,sa super: 3 dzien a.... spokoj z cycami,dziecko nakarmione na butli,spokojne itp, nigdy juz wiecej karmienia cycem,porażka :/:/:/

Eeee, to spokojnie :) Takie maleństwo może i pół dnia na piersi przewisieć i to całkowicie normalne :) Naprawdę nie musi to oznaczać, że jest głodna. Ja też miałam z jedną piersią problemy, z prawej młoda piła jak smok, a przy lewej krztusiła się, parskała i ogólnie coś jej nie pasowało. Też już prawie zmiękłam raz czy dwa, żeby butlę podać, ale dałyśmy radę :) Moja córa praktycznie co pół godziny darła się o przystawienie. Też się martwiłam, że głodna, ale przybierała bardzo ładnie i chodziło jej po prostu o bliskość bardziej niż o jedzenie. U nas to trwało tak ze dwa miesiące, później zaczęła odkrywać, że istnieje coś w świecie poza cyckami :D Naprawdę, uspokój się przede wszystkim, bo dziecko od razu wyczuwa twoje zdenerwowanie. Jeżeli naprawdę się martwisz, to poproś o pomoc położną - skoro mała ma dwa tygodnie, to pewnie już u ciebie była, albo niedługo przyjdzie (mają zdaje się 6 wizyt do odrobienia). Pokażesz jej, jak przystawiasz, to może powie ci, co jest nie tak. A może wszystko jest ok i niepotrzebnie sie denerwujesz :)

No chyba, że NIE CHCESZ karmić, to wtedy spyta lekarza. Aczkolwiek, pomimo że nie jestem zwolenniczką terroru laktacyjnego, myślę że dobrze byłoby chociaż z miesiąc ją piersią karmić (pierś daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, nawiązuje się silna więź z matką, no i oczywiście mleko matki jest NAJLEPSZYM pokarmem).

o włąśnie... karmiłąm równo 3 miesiące...pod koniec to byłą tragedia, piąstki zaciśnięte i krzyk co 20 minut dosłownie.... przeczytałąm opisy chyba wszystkich chorób i nic nie pasowało... dałąm butle i problem znikną... dziecko budzi sie radosne usmiechnieta, przesypia całe 3 godziny a w nocy i więcej.... więc nie zgodzę się, że każdy może karmić ile chce.... mój syn jest duży i przybiera znacznie więcej niż w tabeli więc nie dziwota, że moje mleko mu nie starczała! ...a przestawiałą tak, że najpierw 1 karmienie z butli reszta cycem, póżniej 2 itd.... na koniec jeszcze raz dziennie ściągałąm mleko laktatorem i podawałąm- jak herbatkę i tak po ok 3 tygodniach laktacja ustałą sama.... teraz jestesmy tylko na butli i noramlnie jest super- zupełnie inne dziecko!

tylko ze jak w mojej rodzinie mowie ze chce przejsc na butle to jest wielki szok ze jestem wyrodna atka ze bede miala problemy i ze skrzywdze dziecko:( juz sama niewiem nie ejstem zadowolona z karmienia piersia nie sprawia mi to przyjemnosci bardzo boli za kazdym karmienie mam swieczki w oczach tak boli:(

Twoje dziecko,Twoja sprawa a rodzinie wara do tego, rob swoje i tyle, a przede....wszystkim nikomu sie nie opowiadaj !!!!!!! Jak dla mnie butla to błogosławieństwo,sama zobaczysz.....

majorka bez slonca a wiesz jak zatrzymac laktacje??

od bromergonu lepszy jest dostinex , fakt drogi (koło 100zł ) ale bierzesz 2 tabletki i masz problem z głowy i nie ma po nim tylu efektów ubocznych co po bromgeronie. Rodze za tydzien i juz mam spakowany bo nie bede karmic od poczatku.

a czy ten lek jest na recepte?

niestety na receptę, ginekolog bez problemu wypisuje

a bez lekow nie da sie zahamowac??

ewella jest w aptece naturalny środek na zahamowanie laktacji...nazywa się Antilactin-to wyciąg z szałwi i świetnie dziala.Biorę go od tygodnia, ściągam trochę mleka a laktacja u mnie już prawie zanikła. Musialam szybko przerwac karmienie ze względów zdrowotnych i ten środek mi naprawdę pomógł a nie chciałam brac Bromergonu bo ma mnóstwo działań ubocznych np.omdlenia czy zawroty głowy ....jest tez niedrogi,opakowanie na 10 dni kosztuje ok. 14 zł pozdrawiam:)