Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Co mylicie o takich meblach http://www.90n.pl/sklep/product/p/1534/drewex,maly,mis.html Mam jeszcze prosbe, chyba ktoras z Was wklejala link do takiej super ladnej poscieli do lozeczka, prosze o powtorke nie moge odnalezc, jezeli macie linki do bialych fajnych lozeczek to tez poprosze. co do klucia to ja tak mam ale to np. 1 dzien i spokoj i znowu za jakis czas sie powtarza, z szyjka jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zdecydowałam na mebelki BRW do dziecięcego pokoju, bo moje sprawują się bardzo dobrze. Wybrałam model RINGO - fronty białe błyszczące, bo kuchnię tez mam w białych meblach z błyszczącymi frontami i jestem zachwycona. Jest jasno, światło się odbija i w ogóle nie widać plam i zacieków. Jak już pisałam ja nie mam żadnych problemów ani z kuchnią ani z salonem. Moi rodzice też posiadają meble z BRW już bardzo długo i też nie narzekają. Nic się z nimi nie dzieje. Co do sof z tej firmy to nie mam pojęcia, bo nigdy nie miałam z z nimi do czynienia. Ale wiadomo,ze jedni z tego samego są zadowoleni a inni nie. Ja na przykład nie lubię mebli z Ikei, a wiele osób je kupuje i sobie chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz spojrzałam na mebelki które wkleilas i sa bardzo fajne, to lozeczko jest własnie takie jak chce kupic tylko ja widziałam na allegro z zebrą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes dzieki, od razu z mebelkami i posciela komplet. Ale wydaje mi sie ze bylo cos na niej z misiami, ale juz nie wiem teraz ta twoja tez super. A masz moze link do tych mebli na alegro, bo tam gdzie ja znalazlam to jest odbior wlasny, patrzylam tylko na wzor mebli, zeby u siebie cos poszukac. Co do ilosci czesci to nie wiem ale musi byc sliczna dla chlopczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mebelki śliczne, ale co do łóżeczka, to ja tez chciałam kupić podobne model "safari". Jednak zrezygnowałam z tego pomysłu, bo okazało się, ze moja koleżanka z pracy takie łóżeczko miała i w tą szczelinę w boku dziecko (jak już raczkowało) wsadziło nogę i ta noga się tam zaklinowała. No i jeszcze się dowiedziałam od mamy, że dzieci jak zaczynają chodzić to stają w łóżeczku i łapią się krawędzi, więc najlepiej,żeby wszystkie boki były równe. A te w safari są niestety nierówne naokoło. Po konsultacjach zdecydowałam się na najprostsze łóżeczko, bo stwierdziłam, że bezpieczeństwo i wygoda dzidziusia najważniejsza. http://more4kids.pl/page,produkt,id,65853,kat,457,drewex-lozko-dzieciece-katarzynka-bialy-transparenty,lozeczka-dzieciece.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seta jak mozesz to wklej link do tej poscieli, dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy któraś z was wie coś na temat kosmetyków Nivea dla niemowląt? Zastanawiam się nad kupnem niektórych z nich dla mojego dzidziusia, ale nie wiem czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mebelki sliczne, i pościel!!!!, mam pytanko pierzecie już rzeczy dla dzidzi, ja dziś że miałam miejsce, i że piorę w sensitiwach po tym jak mi młodego wysypało po arielu w zeszłym miesiacu, dorzuciłam tę drobinę do prania, przecież i tak będziemy prac wszystko razem, nie pamiętam kiedy prałam rzeczy synka wydawało mi się że wcześnie, ale pamiętam jak byłąm zmęczona prasowaniem tych drobiazgów z brzucholkiem pod nosem, i jakoś teraz wolę już miec to z głowy, myslicie nie za wcześnie, potem nie bedzie mi sie tak chciało gdy pogoda się poprawi, chciałabym nareście zacząc chcodzic na specerki a nie kwitnąc w domu, teraz jeszcze więcej poleguję ze względu na szyjkę, mam nadzieję ze w piątek wszystko okaże się oki, młodego czuję nisko, raczej na wysokości pępka, buszmen leży mi na prawej stronie, że mogę zapomniec o spaniu na prawym boku bo czuję normalnie jak leże na nim:):):), a ten tam mama zejdz ze mnie:D:D:D:D monikadyr nie mart się położeniem dzidzi, do porodu jeszcze się naście razy przewróci,mój synek był od 30tc przygotowany do wylotu:D:D:D, siasiadka co chwile była przygotowywana na cesarkę, i na koniec gdy młoda się pięknie ułożyła do porodu to i tak ją cięli , gdyż dostała za dużo przeciwciał, i białych krwinek powtorka z rozrywki z poprzedniej ciąży na końcówce, i lekarze zdecydowali że nie będą czekac , baja nie wytrzymałabym ja kupowała bym konspiracyjnie, po kryjomu, wsio wyprac wyprasowac, poukładac toż to sama przyjemnośc;) :D, a jeszcze flaszki i smoki wygotowac, sterta pierdół, :):):):) a tak to śmiertelnie nic mi sie nie chce przez tą szarówkę za oknem , ja cchę słoneczko i cwierkanie ptaszków:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seta052010 - nie martw się ja też mieszkam na 4 piętrze i nie mam windy ale u nas chociaż jest na dole wózkownia, więc Zuzię będę targała w nosidełku - wiem, że będzie ciężko ale to i tak lżej i poręczniej niż z wózkiem ja do ostatniej wizyty 2 tyg temu przytyłam 1,7 kg i chyba teraz niewiele więcej ale ja wystartowałam z poziomu 85 kg ... dzidzia na razie ciągnie ze mnie moje naddatki i nawet ostatnio usłyszałam komplement od Prezesa, że mnie wyciągnęło i że super wyglądam a uwierzcie mi, że z jego ust to naprawde był komplement co do mebli to pewnie dokupię tylko łóżeczko - mam szafę i komodę z IKEI seria Aspelund (ale nie białe) i żadne łóżeczka dostępne na rynku w sklepach i na allegro nie pasują mi kolorem - jedyne jakie znalazłam to też w IKEI seria Leksvik- najbardziej pasuje przewijak będzie nakładany na łóżeczko, więc zakup dodatkowej komody też odpada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotik tu u tego sprzedawcy są mebelki dla dzieci i też było całe wyposażenie pokoiku w meble Safari - łóżeczko, komoda, szafa i nie pamiętam co jeszcze.. jest jeszcze krzesełko do karmienia itp ale w tej chwili tego kompletu nie widzę ale na pewno jeszcze się pojawi, za to są jakies inne http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4361122&p=2&p=0 Zazdroszczę tym co urządzają pokoik dla dziecka, my mamy tylko dwupokojowe mieszkanie, no i dopiero w czerwcu zrobilismy sobie w tym drugim wymarzoną sypialnię, a że zaciążyłam dośc niespodziewanie teraz juz myslimy jak to wykombinować czy pozniej wygospodarowac dziecku jakis pokaźny kącik w dużym pokoju, który jest sporych rozmiarów, ale na pewno z czasem będzie trzeba zrezygnować z sypialni a jeszcze nie zdążyłam sie nia nacieszyc buuuuu poki co kupuje tylko lozeczko z nakladanym przewijakiem i wstawiam je do sypialni z mojej strony i tak sobie nasz Maluszek będzie z nami spał :) powiem Wam ze mam juz troche stresa... to pierwszy dzieciaczek i zastanawiam się jak zmieni się moje życie, czy dam radę, czy będzie mi brakowało mojego beztroskiego życia, czy się zmienię w ten sposób, że juz nie będę rozmawiac na żaden inny temat tylko dziecko i dziecko :) mam nadzieje ze znajdę trochę czasu na moje zainteresowania mimo wszystko :) ale cieszę się bardzo bo sama ciąża to jakies niesamowite przeżycie i mąż mi wciaż powtarza że to dla niego jakis najwiekszy cud świata że tam się rozwija mały człowieczek i mimo że ma już 2 synów z pierwszego małżenstwa bardzo przeżywa tę ciążę no i jest wielkim wsparciem jako że wiele rzeczy już przeszedł przewijał, kąpał, ubierał, karmił to sporo mnie nauczy :)chłopaki woleli mieć siostrę no ale na nowego braciszka też się cieszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seta0201
Dodka07 no właśnie dobrze,że macie wózkarnie. Ja sobie nie moge jeszcze wyobrazić jak ja sobie poradzę z wózkiem,malutkim dzieckiem, no i np z zakupami :O Najgorsze jest to,że nawet nie znam ludzi,którzy tu mieszkają,bo wynajmujemy mieszkanie więc na jakąkolwiek pomoc z sąsiadów nie będę mogła liczyć. A najlepsze jest to,że byłam już w paru sklepach z wózkami i wszystkie wózki jakieś takie ciężkie :O eh... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie przejmuj się tak tym nickiem :P Ja mam przeglądarkę, która automatycznie zapamiętuje, gdzie mam jaki nick i hasło, więc nie ma problemu :) Co do wózka to miałam mieć od szwagierki, ale się okazało, że mąż nie dowiedział się wszystkiego i nie jest to wózek 3 w 1 tak jak mi mówił, tylko zwykła spacerówka. Więc muszę kupić czy tak czy tak, bo miesięcznego maleństwa nie będę wozić w spacerówce. I przeglądając aukcje na allegro - w sumie patrzę na używane wózki - często widzę, że wózek jest dwufunkcyjny - głęboki i sportówka. Co to znaczy ta sportówka? To samo co spacerówka? Bo po zdjęciach nie jestem w stanie tego stwierdzić :P byłabym wdzięczna gdyby ktoś mi to wytłumaczył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes3d - ja mam dokladnie to samo:) wyszlam za mąż w czerwcu a do nowokupionego mieszkania wprowadzilismy się w lipcu. mamy tylko 2 pokoje w tym wymarzoną sypialnię. a że zaciążyłam szybko i praktycznie niespodziewanie, do sypialni bedziemny musieli dostawic łóżeczko. na resztę nie mamy miejsca, więc jako przewijak kupię tylko nakładkę, którą można nałożyć w poprzek łóżeczka lub na komodzie. a niestety nie potrafię znaleźć łóżeczka w identyko kolorze jak reszta mebli sypialnianych i troszkę bedzie sie różniło.. jakoś bedziemy musieli się w trójke pomieścic;) no i tak planujemy do 2-3 lat kimać z brzdącem we współnym pokoju, potem się przeniesiemy do dużego pokoju a bąbla zostawimy tam.. a stresa jeszcze nie mam, ale nieraz tak sobie lezymy z moim mężem nic nie robiąc i myslimy jak to będzie, gdy juz tak bezczynnie lezec nie bedziemy mieli po prostu czasu;) całe życie wywrocone do gory nogami!! fajna sprawa jest z tym, że dwie zaprzyjaźnione pary tez sie spodziewaja potomstwa, kolejno w lipcu i sierpniu, wiec chlopcy sie ciesza i na spacerki do parku chetniej ich razem bedzie wyslac:) a my, dziołszki tez sie cieszymy, bo troszkę luzu bedzie w domu gdy chłopaki takie chetne do wspólnych wypraw:) no i tez zyje nadzieją, ze nie zdziczeję i nie zbzikuję;) że bede miala inne tematy do rozmow aniżeli kupka i pupka, bo wiem, że do tej pory takie monotematyczne młode mamuśki doprowadzały mnie do szału... dzidzia ponad wszytko, ale zdroworozsadkowo:D jak juz pisalam wczesniej, w przyszlym tygodniu zaczne kompletowac te flaszki i smoki wlasnie. mam termin na 4 maja a tak wlasciwie, to dzidzia moze sie urodzić juz w kwietniu wiec serio juz powinnam sie sprężyć. ja zawsze mam na wszystko czas i wcale a wcale nie dostalam nauczki w tyyyylu przypadkach, ze za pozno sie biorę za pewne rzeczy. podobnie mialam z weselem w zeszlym roku, że powtarzalam sobie każedego dnia "luuuuuuuuuuuuuuz, jest tyyyyle czasu" a potem srałam w gacie ze strachu, ze nie zdążę;) zreszta w ostatniej chwili ten przysłowiowy ostatni guzik był zapięty:) teraz musze tego uniknąć, bo nie chodzi tylko o to, by zabawa weselna w ciagu tego jednego dnia była przednia a hulanki i swawole przednie, tylko o mnoje kochane, wysnione dziecko! ha! ale se powiedziałam!:D :D :D p,s, waga od tg stoi w miejscu:) czyli dalej 9kg na plusie:)lalalalalalalalaal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*ja tez mysle jak bedzie wygladalo moje zycie gdy mala dolaczy do nas. Dotychczas beztroskie, pelne zabaw i imprez zycie ulegnie zmianie. Tak sobie mysle ze juz nie bedzie mozna wsiasc na motor i pognac dokad oczy poniosa ach....bede tesknila,ale takie sa koleje zycia. *na razie nie kupuje poscieli bo i tak nie bede uzywala przez jakis czas, a nie chce zrobic skladu z domu *wozek 2 w 1 czyli spacerowka rozkladana na plasko i fotelik, gondola i tak bylaby nietknieta, poniewaz nie ma warunkow na spacery, a po drugie jesli dziecku czesto sie ulewa odpada lezenie na plasko. * dzisiaj rozmawialam z lekarzem, gdyz zaniepokoil mnie brak przybierania na wadze. Zapwenil mnie ze wszystko jest ok, dziecko rosnie, a ja trace kilogramy...Nie znaczy ze zawsze tak musie byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mieszkania to mam dom dosc duzy ale mieszkamy z moimi rodzicami Dla siebie mamy sypialnie, salon, lazienke i pokoik dla dzidziusia ale sa tam tylko panele i sklad ubran. Maly i tak bedzie w naszej malej sypialni na noc a na dzien tam gdzie ja postawie 2 lozeczko na parterze w kuchni. Jestem tylko ciekawa jak moj ojciec zniesie placz malego dziecka on tego nie lubi bo wydaje mu sie ze jak placze to co najmniej jest chore, bo po co plakac. A drugi problem to pies jamnik nie lubi malych dzieci tak do 13 lat i jest zazdrosny okropnie nie wolno mi sie do meza przytulic bo zaraz atak. A spi w domu i do budy nie da rady go wyrzucic. Moze ktos przyzwyczajal psa do malenstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski, ja po wizycie jakiś taki niedosyt mam- jak ostatnio *gryfnofrela:) Ogólnie niunia zdrowa, ruchliwa, ale nie miałam robionego usg-lekarz powiedział że nie ma takiej potrzeby. Ale ma mieć w gabinecie za trzy tygodnie lepsze usg, mam wziąć coś żeby mógł mi nagrać film z badania (pendrive albo płyta dvd). No to się trochę pocieszyłam. Aha, no i przytyłam 1 kg od ostatnie wizyty, czyli ogólnie przez te 6 miesięcy mam 1,5 kg na plusie. Ale nie przejmuję się, że mało, bo ja ogólnie "dobrze" wyglądałam przed ciążą i mała dużo na początku ciąży korzystała z moich nadprogramowych kilogramów.Także luz blues. Pozdrówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale żeście sie rozpisały :) Ja już drugi dzień siedzę nad stertą prasowania i jakoś końca nie widać. Narobiłam sobie zaległości i teraz powoli nadrabiam :( Ja mam pytanie trochę z innej bajki. Jak kocham się z mężem to czuje takie coś jakby kolke w dole brzucha ale tylko z jednej strony czy któraś z was tak miała?? Powinnam się tym martwić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna też majówka
Cześć zalatane majóweczki. Czytam o waszych przygotowaniach i trochę Wam już zazdroszczę- a to paskudne uczucie... Ja trochę śnięta po fenoterolu z izoptinem, więc jak tylko mała z mężem do przedszkola wyjdą to jem śniadanie i znowu idę spać, a tempo ub ierania mam takie, że moja córka-5,5 roku jest szybsza. Zazdroszczę wam tych ciuszkowych zakupów. Ja postanowiłam wytrzymać do Wielkanocy, wtedy będzie już 31 tygodni a mam dociągnąć najlepiej w domu do 35 z tym szwem. Poza tym dużo rzeczy mam po córce i chrześniaku, co nie oznacza, że nie upatrzyłam sobie ciuszków na allegro. Dziewczyny, które martwią się,że mają dwa pokoje- moja córka ze szpitala wróciła do swojego kompletnie urządzonego pokoiku, ale z lenistwa po kilku dniach przenieśliśmy łóżeczko do naszej sypialni. W łóżeczku spała mało, bo nauczyliśmy ją zasypiać w wózku i mąż pod tym względem był w nocy niezastąpiony, bo mi ją podawał, a po ostatnim rannym karmieniu dosypiała już ze mną. Kiedy córcia miała trzy lata zażądała przeniesienia do swojego pokoju i wtedy okazało się, że kilka razy w nocy chodziłam i sprawdzałam czy aby nie spadła, co nigdy się nie zdażyło, tylko ja przewrażliwiona taka kwoka. Więc nie żałujcie braku tego pokoiku, bo czasem kończy się to żle, jak u moich znajomych- mama spała długo,długo u synka w pokoju a tatuś sam w małżeńskim łóżku i oczywiście dochodziło do kłótni, że jak się mały pojawił to seks przestał się liczyć.Dziś chłopczyk ma 6 lat dalej śpi z mamusią, bo inaczej nie da rady, o ona jest żoną dochodzącą. Ani Wam ani sobie tego nie życzę, dziecko zawsze wie, kiedy już pora się wynieść do siebie i dać mamusi i tatusiowi trochę luzu, chyba,że macie stalowe nerwy i wideoniania w pokoju wystarczy. Ja niestety nie mam, ale nie żałuję-rzecz gustu a o gustach się nie dyskutuje. Miłego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nati--->ja mam tak samo od pewnego czasu ,niby za bardzo się nie wysilam ,w łożku M dominuje(:D) a mnie kolka łapie ,dziwne to trochę .... może inne dziewczyny coś wiedzą a jak nie to trzeba będzie powiedzieć lekarzowi..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe a ja u rodzicow mam cocker spaniela który generalnie ma wszystko w d... byle by mu dawac jesc i glaskac bo to taki pieszczoszek, dzieci traktuje jak inne psy czyli bardzo obojetnie bo to taki indywidualista tylko leb do ziemi i cos tropi trudno powiedziec co, takze raczej jego reakcji sie nie obawiam, a Młody bardzo dużo czasu na pewno bedzie spedzal u babci i dziadka, takze mysle ze spokojnie bedzie mogl go tarmosic za uszy itp :) A mnie kolka nie lapie ;) choc pozniej bardzo czesto biegam siusiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też po wszystkim muszę zrobić siku :D No i rzecz jasna też nie przemęczam się w łózku :) A co do zwierząt w domu to my mamy kota i na pocz atku było tak że kot ścigał małego i bardzo często go drapał. A teraz jest na odwrót. Kot ucieka od Jasia a mały jak już dorwie kota to daje mu niezły wyciśk ;) Ale już kot nie drapie małego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to nawet nieraz w trakcie musze się wysikać hehe. moj mąż łapie sie za głowę no ale jak mus to mus:D naskakać to też już się nie naskaczę czyli chopok może sie wykazać:) kolki jakoś nie zauważyłam/wyczułam, ale musze się może bardziej skupić i dam znać! a odnośnie innych tam twarzowo-włosowych dolegliwości: włosy przez pierwszą połowę ciąży leciały mi na potęgę. zatykały odpływ w wannie, poduszka była cała czarna, na podłodze - wszędzie, dosłownie! chwała za to, że zawsze miałam "szopę" niczym lion king wiec po stracie połowy włosów, dalej mam ich sporo, ale jakieś takie matowe się zrobiły.. a z cerą to nie miałam nigdy problemów. w całym życiu miałam może 15 pryszczy i zawsze wywoływały na mojej twarzy uśmiech, bo to znak, że zyję:) w pierwszym trymestrze pojawiły się aż 2 wypryski i jakies plamki czerwone, no ale wszystko poszło w zapomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a ja juz nie pamietam prawie jak normalny seks wygląda :( przez bakterie, problemy z szyjką itp nasz seks w tradycyjnym wydaniu poszedł w odstawke... pocieszam męża ze jeszcze jakies 5 miesięcy i bedzie jak dawniej :D echhh to sporo czasu :/ My mamy labradora prawie 7 miesięcznego i bardzo lubi dzieci, baaaardzo... Ale takiego bliskiego kontaktu z małym dzieckiem jeszcze nie miał wiec nie wiem na dobrą sprawe jak zareaguje ( bedzie chciała zalizac?? ) Jak sie pierwsza córka urodziła to rodzice mieli dobermana i strasznie sie przejął nowym członkiem rodziny. Bardzo pilnował małej i zadnej krzywdy jej nigdy nie zrobił. To był Kochany Pies. zgaga - jak zawsze jest :/ włosy - prawie mi przestały rosnąć kilogramy - jakies 8 kg do przodu cera- bardzo dobrze :) ale ja nigdy nie miałam problemów wyprawka - pare sztuk body, sporo ciuszków po starszej córce jeszcze mam :) tydzien temu bobas miał 900 g , tydzien 25-26 spanie - ojj fatalnie - nie moge sie ułozyc, a sny mam tak głupie ze szkoda gadac :( dużo sapie ostatnio jak chodze, jak lokomotywa... no i przyznam sie wykorzystałam swoją ciąże na poczcie... kolejka była a ja płaszcz rozpiełam, posapałam i ładnie poprosiłam czy moga mnie przepuścić :D protestów nie było :D a tak poza tym to zmeczona jestem :/ i ludzie mnie irytują , włącznie z mężem (czasem) i córką ( czasem) Czasem ciszy potrzebuje a młoda to jak katarynka nawija i to na max volume :( a mąz zamiast zainteresowania troche wykazac spędza całe popłudnie przed kompem :( cóż - ponarzekałam sobie i pora sie zbierać , młoda do szkoły na zabawe karnawałową a ja do pracy podjade :) Miłego dnia majóweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, hey, a u mnie z sexem ostatnio marnie bywało, bo nie bylo za często :( albo cos łapałam i przy globułkach mialam zakaz sexu albo maz wyjezdzal i nie mialam z kim :) a tak powaznie to po stosunku czulam jakby dzidziusia na samym dole, bardzo nisko. Hmm no i standardowo twardnienie brzucha. Kolki nie czulam, ale plus jest taki, że duzo szybciej dochodze do orgazmu :-D moze po ciazy tez tak zostanie :):):) dzis mam jakiegos dziwnego dola, niby ok, ale brzydko za oknem, szaro-buro i ponuro, od rana brzuch mnie pobolewa, jakos nic mi sie nie chce a dodatkowo w ddtvn byl material o tym jak dojsc do figurki sprzed ciazy z Kasia Cichopek, ktora w ciazy przytyla troche ponad 10kg... bez sensu, bo jak sie tyle tyje to po porodzie praktycznie wszystko "schodzi", a jak ja teraz mam +8 kg to nie wierze ze przytyje jeszcze 2kg tylko napewno duzo wiecej... a potem bede gruba, brzydka, z wieeeelka iloscia cellulitu (ktorego i tak mam duzo za duzo) bleeeeee bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez: - pryszczy brak, ale nigdy ich nie mialam, - włosy procz tego ze nadal wypadaja w ogromnych ilosciach to praktycznie sie nie przetluszczaja (moglabym myc raz w tygodniu i byloby ok) - pieska nie mam, choc pewnie jakby maz mial bardziej "stracjonarna" prace to pewnie by byl, bo uwielbiamy pieski - sen - jest ok, procz glupich snow o rzeczach hmm ... dziwnych, (szkoda ze te erotyczne juz mi sie nie snia) - zgaga - oj pojawia sie i bardzo jej ni lubie - bardzo niemile uczucie - wyprawki praktycznie brak - aktualnie malo ludzi zauwaza moja ciaze bo jakos brzuch niechce rosnac, tzn. jest taki sam jak pod koniec roku 2009 i nawet wczoraj panie w aptece sie zdziwily ze glukoze kupuje (bo to badanie sie robi w zaawansowanej ciazy) :/ ale nie ustepuje miejsca w autobusach i tramwajach. - meczyc to sie mecze i po kilkugodzinnym wypadzie do sklepu czy na miasto jestem zmeczona jakbym worki z piaskiem nosila przez caly dzien. na poprawe humoru zjadlam 1,5 paczka i wypilam kawke. Ale cos ostatnio nawet jedzenia nie sprawia mi takiej przyjemnosci. oj, dzis marudna jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×