Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

mój mąż to juz doczekać się nie może:-)chętnie chodzi ze mną po sklepach i przegląda rózne artykuły dla maluszków..co do wózków dalej stawiam na Tako jumper 3 w 1,mojemu mężowi tez przypadł do gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mezus jak widzi moja mine w alejce z rzeczami do dzieci to woli mnie od razu zaciagnac dalej na inne zakupy. ale on angazuje sie w zakup wozka i fotelika ewentualnie mebelki mysle ze dlatego ze sie na tym troche zna, a pozostale akcesoria to dla niego czarna magia. Wystarczy ze pomaga mi codziennie, sprzata, robi zakupy od poczatku ciazy bo ja nie moglam, znosi wszytstkie moje hunory i zachcianki. najwazniejsze bylo jego wsparcie w ciezkich chwilach jak lezalam w szpitalu.,sprawdzil sie. co nie oznacza ze czasem to nie ma mnie dosc ale ja tez czasem sama z soba nie moge wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój narzeczony obraża się jak kupuje coś sama . Ale zawsze podoba mu się to co mi ;) Ostatnio spędza z nami mało czasu więc chce mimo wszystko ze mną kompletowac to wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, mój maz za 1 razem kupowal ze mna, ale nie obrrazal sie jesli sama cos kupilam. Teraz juz wystarczy mu kolejka ze starrszym synkiem i jego ciuszki, zabawki, kompletowaniem rzeczy dla malenstwa raczej ja sie zajmuje. Nie ma tego jednak faktcznie az tyle, bo sporro mam, trzeba tlko pouzupelniac. Angazuje sie jednak podobnie jak u niektorych z was w to co...drozsze, czyli wozek, meble :) Jednak tak cz inaczej to ja mam ostateczny glos :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mężuś zarówno teraz jak i w pierwszej ciąży uważał że wszystko się zdąży kupić. I rezultat tego był taki że urodziłam wcześniaka a mąż kompletował całą wyprawkę jak byłam z małym w szpitalu :/ Więc mnie te przyjemności ominęły. Całe szczęście że ubranka wcześniej skompletowałam mimo jego protestu ;) Teraz też nie słucham mojego męża i sama kupuję wszystko co jest nam potrzbne :) A mężuś już nie może doczekać się córeczki i wieczorami kiedy mały zaśnie rozmawia z moim brzuszkiem :) Wiecie co??? Obawiam się reakcji mojego starszego synka na siostrzyczkę. I martwie się jak oni sobie poradzą jak ja pójdę do szpitala. Mały jest przyzwyczajony tylko do mnie i nikt go tak nie pocieszy i nie przytuli jak mama. Boję się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nati a ile lat ma Twoj synek, my robimy tak że co drugi tydzień i na weekendy mąż kąpie synka, gotują mleczko czy idą razem lulu, czy na zakupy, tak żeby mój pępek też wiedział że ma tatę czy nawet baterie wymienic w zabawkach bo moje dziecko z tym też przybiega do mnie, z wieloma pierdołami odsyłam go do taty, bo teraz też się straszny mamy cycek zrobił, i gdy już pierwsi gotowi wychodzą na spacer ten woła a mama:):):):), i opowiadam mu że na parę dni mama pojdzie do szpitala żeby pan doktor wyciągnął baby, nie wiem czy z tym akurat coś kuma, ale ...... koleżanki synek ale 1,5 roczny obraził się na nią że go ''zostawiła'' , miała cesarkę wiec troszkę poleżała, normalnie 2do 3 dni i do domku, i potem to tylko tata wszystko robił, takie małe kicie nie rozumieją jeszcze dlaczego mama zniknęła:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już wydałam tyle kasy na ubranka, ze szkoda gadać. Te ceny są jakieś z kosmosu. A przecież najdroższe rzeczy (wózek, łóżeczko itp.) jeszcze przede mną. Znalazłam jeszcze śliczne mebelki w Black Red White, które chcę kupić do dziecięcego pokoju i chyba muszę znaleźć dodatkową pracę na nocną zmianę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bergamontka jak sie nazwywaj te mebelki bo ja tez szukalam ale jakos nie trafilam na takie mebelki dla maluchow. mi niestety podobaja sie meble z Meblik ale sa drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotik - te meble nazywają się RINGO. Są brązowe, a froty maja białe błyszczące. Myślę o szafie, komodzie, półkach. Zależy mi na takich meblach, gdzie za dwa lata będę mogła dokupić do nich łózko 90, a potem biurko. To są meble młodzieżowe, wiec łóżeczko kupię białe z Drewexu. Nie chcę mebli typowo dziecięcych, bo to zaraz trzeba będzie zmieniać i szkoda kasy. A to jest system modułowy, wiec zawsze można dokupować rożne potrzebne elementy. Też nie są tanie, ale przynajmniej posłużą trochę. Ja cały salon i kuchnie mam z BRW i jestem bardzo zadowolona, więc się zdecydowałam znowu na tą firmę. http://brw.com.pl/pl/kolekcja/9-pokoj_mlodziezowy/30-ringo/aranzacja/949

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, faktycznie dobry pomysl ja tez chcialam cos z kolorem bialym. Moj salon i sypialnia tez jest z BRW, jest ok, dlatego tam szukalam. chyba odgapie od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki, Zgadzam się, że zestawy z Meblika są śliczne ale niestety zbyt drogie; nie dam ponad tysiąc złotych za łóżeczko, nawet takie, które można przerobić później dla większego dzieciaczka, choćby było najśliczniejsze; mnie zauroczyła Sawanna. http://www.meblik.pl/pl/kolekcje/10/sawanna/ Byliśmy ostatnio zrobić naszemu synkowi echo serca i generalnie jest OK, profesor nie stwierdził wad, jedyne co to stwierdził niedomykalność zastawki trójdzielnej ale dodał, że do porodu ten problem sam może się rozwiązać więc jesteśmy dobrej myśli a po urodzeniu małego skonsultujemy kardiologicznie dla pewności. Ostatnimi dniami mój syneczek szaleje jak mały bokser, do żeber mi się jeszcze nie dobrał narazie sprawdza okolice pępka głównie z lewej strony. Oczywiście największą aktywność wykazuje wieczorem i w nocy - łobuziak. Mimo wszystko uwielbiam te jego kuksańce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dziś wróciłam do domku :) okazało się , że chyba moja glukoza po 50g -172 to jakaś pomyłka , bo po dobowym profilu wyniki super , aż lekarz nie uwierzył i kazał zrobić glukozę 75g- wyszło 120 tylko znów jakieś bakterie w moczu delikatne , ale posiew z moczu też super , więc wypisali z receptami , co do tego , że dziecko potrzebuje witaminek odpowiadam tej , która miała co do tego jakieś wątpliwości, wiem , bo już od 2 miesięcy biorę centrum dla ciężarnych tak że wszystko okey , pokuli mnie tylko strasznie , bo żyły niewidoczne i codziennie dodatkowo zmiana wenflonu , bo nie działa , ale najważniejsze , że wszystko dobrze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikadyr - gratuluję dziewuszki i dobrego cukru; z autopsji wiem jak cukrzyca ciążowa komplikuje człowiekowi życie; od około miesiąca moje kręci się wokół jedzenia - co, ile, kiedy a potem mierzenie poziomu cukru a od dwóch tygodni doszła insulina - dawka niewielka ale jednak; w sumie to się nie skarżę wiem, że wiele kobitek ma większe problemy i dla mojego skarba znoszę te moje niedogodnośći; martwię się tylko czy te moje zbyt wysokie cukry nie zaszkodzą mu; wierzę, że nie bo nie są one kosmicznie wysokie, w momentach przekroczenia norm ciężarnych dla nieciężarnej mieściłyby się w normie więc jestem dobrej myśli; właśnie z powodu cukrzycy robiłam echo serca i jak już wyżej pisałam nie jest źle;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he Nati===> u mne też tak jest, ze mąż cały czas mnie powstrzymuje i mówi ze mamy jeszcze duzo czasu... wczesniaka nie planujemy, ale he he my możemy sobie planować, a dzidzius i tak sam zdecyduje :) Bergamotka===> super mebelki. Kto wie, może i ja podpatrze sobie podobne :) eh... ja właśnie wróciłam do Wrocławia i ostro zabieram sie za sprzatanie, pranie i wybieranie sprzetów agd do kuchni. Jutro mamy spotkanie z fachowcem i mam nadzieje ze szybko ruszymy z remontem, bo maj sie zbliza, a my jeszcze nic nie zaczelismy robić na nowym miezkanku. A wiadomo zawsze lepiej byc na swoim niz meczyc sie w wynajmowanej kawalerce gdzie nawet nasze rzeczy nie mieszcza się w szafach a co dopiero jakby mialo tu być male dziecko +lożeczko, komoda, ciuszki, wozek itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zaczyna się rysować cecha wspólna facetów - nie planują wcześniaka - mój też nie planuje wcześniaka, :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kirsten2 mój synek ma roczek a jak pójdę rodzić to będzie miał 1rok i 4 miesiąće. Bardzo się tego boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nikt nie panuje wczesniaka, ale dzidzie i tak robią po swojemu i rodzą się jak chcą ;) Mam nadzieję że tym razem uda mi się donosić ciążę do końca. Ale i tak cihcaczem zamawiam małej ubranka mimo że większa część wyprawki została po synku. No ale kilka różowiutkich kaftaniczków czy śpioszków do szpitalka musi miec ;) A co do zakupów to też większość rzeczy zamawiam na allegro. Jest o wiele taniej no i jaka oszczędność czasu. Nie tzreba latać po sklepach i wszystko do domu przywiozą :) A teraz mam pytanie nieco niedyskretne. dziewczyny jak wyglądają wasze sutki??? Ja ostatnio zauważyłam na swoich takie jakby pryszczyki. ale nie jest to jakieś uczulenie czy coś. Są takiego samego kolory jak sutek i ani mnie nie swędzą ani nie bolą. macie może też coś takiego?? I zauważyłam jeszce chyba odrobiny pokarmu na staniku. To znaczy nie wiem czy to pokarm ale takie coś dziwne na staniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie piersi prawie bez zmian ,rozmiar większe(szkoda:classic_cool:)brodawki ciemniejsze i większe jak na razie nic mi z nich nie leci:D nie wiem czy w ogóle będę karmić ,w sierpniu biorę ślub i nie uśmiecha mi się latać z cycem na weselu;) czy któraś z was spotkała się z wózkiem firmy "matpol" widziłam w sklepie i chciałabym znać opienie o nich ,w linku jest podobny tylko ja widziałam 3 funkcyjny http://edziecko.sklep.pl/p1221,matpol-wozek-uniwersalny-ibiza-spacerowka-gondola.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Nika, mozesz zdradzic jaka kuchenke zamierzasz kupic, moi rodzice potrzebuja wymienic swoja a ja nie mam na razie czasu zeby im pomoc. *moj maz nienawidzi zakupow, a ja to rozumiem. Wspolnie wybralismy tylko wozek i bujaczek dla malej. * Wiecie, jak pomysle ze to juz prawie III trymester , to az sie boje myslec o porodzie i jestem przerazona wizja karmiania, zmiamy pielucj itp., nie wiem czy sobie poradze buu... * nati, moje sutki sa wieksze i ciemne ale bez zadnych "pryszczykow"-sa to gruczoly lojowe. Jak dotad nie zauwazylam tez zadnego saczacego sie plynu czyli tzw siary. WI polowie ciazy moze pojawic to "pierwsze mleko". Wiec sie nie martw tylko ciesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tylko jedna jakby malutka wypustke a tez jej nie bylo, pokarm raz mi wyszla kropelka z jednej piersi na drugiej mam co jakis czas zaschnieta wydxielina- malutko. za to po cale czerwone od rozstepow-masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorrki dziewczyny za ciagle bledy w moim pisani uale pisze na lezaca w dodatku lewa reka, a laptopa mam z USA i w pisowni brak polskich liter, nie ma mi kto wgrac nowego oprogramowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mogę soę pochwalić. Nie mam ani jednego rozstępu :) I nie wiem co to celulit. Bardzo mnie to cieszy :) W pierwszej ciąży też było tak samo. Ale przede mną jeszcze 3 miesiące. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje sutki też zrobiły się większe i ciemniejsze, nic mi z nich nie leci. Mam na nich takie malutkie wypustki ale to chyba cały czas miałam a teraz bardziej je widać przez wzrost sutków. Żołądek mi dziś dokucza, brałam już 2 razy ranigast i rennie i nic nie pomaga- trochę stresów ostatnio miałam, może więc przez to mnie tak boli. Zwijam się dzisiaj od godziny 10.00. Na szczęście jutro mam wizytę to podpytam co i jak. Ładniusie te meble, BRW mają bardzo dobrą jakość z tego co się orientuję. Nas czeka jeszcze w okolicach kwietnia kupno narożnika do spania i meblościanki, więc na pewno zerknę, co tam mają ciekawego. Ostatnio zauważyłam, że mam dużo więcej wydzieliny niż zwykle, nie jest broń Boże jakaś chorobowa- jest normalna, półprzezroczysta ale te ilości mnie niepokoją trochę. W połowie dnia czuję, że mam "mokro" i muszę zmieniać bieliznę, a nie popuszczam w majty jakby ktoś pytał;) pije trampki-nie słyszałam o takim wózku. A co do wcześniaków- to jak nam nasza mała zrobi niespodziankę przed czasem, to będzie ciekawie. Ciuszków kupiłam mało, bratowa jednak przywiezie mi po swojej córeczce więc to jest mały problem- nie mam natomiast nic z wyposażenia- butelek, smoczków, wózka, łóżeczka, pieluch tetrowych, rożka, ręczników, termometru, wanienki, kocyka, pościeli, no normalnie załamka i mam nadzieję, że nie będę tego kupować na ostatnią chwilę, ale to już mój Ł. musi znaleźć czas, żeby pojechać ze mną na takie duże zakupy. Skóra na twarzy mi się pogorszyła, wyszły mi na policzkach jakieś wypryski, chociaż dobrze oczyszczam cerę i stosuję maseczki. Normalnie nie mam siły mojemu kochanemu obiadu zrobić, tak mnie boli ten żołądek. Będę leżeć aż mi przejdzie. Pozdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje piersi trochę większe a sutki trochę ciemniejsze, brodawki bez zmian, na sutkach mam bardziej wysuszoną skórę - muszę ją lepiej natłuścić; ogólnie moje cycki nie wyglądają jak "przyszłe mleczarnie", mam nadzieję, że przez te ostatnie trzy miesiące przystosują się do swojej przyszłej roli bo chciałabym małego karmić piersią jak najdłużej a przez pierwsze 6 miesięcy wyłącznie; taki mam plan a życie pokaże czy uda się go zrealizować;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nati 1309- ty szczęściaro, ja rozstępów też nie mam, nie licząc tych dwóch 1cm krececzek na piersiach- już prawie niewidocznych, ale za to chociaż mało przytyłam (ok 2kg) mam tony cellulitu, moja pupa wygląda jak kalafior. Ćwiczę tylko przysiady i półprzysiady, bo mam twardnienia brzucha. Ale to nic nie daje. I tak mam fale dunaju na biodrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zoladek proponuje jogurt taki z bakteriami mi odz razu pomagalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja całą ciążę nie ćwiczyłam bo miałam zakaz jakiego kolwiek wysiłku. A teraz to z lenistwa nie ćwiczę ;) Aż wstyd. A co do skóru na twarzy to mam tragiczną. Pojawiło mi się tyle wyprysków że nie mogę patrzeć na siebie w lusterku :( I do tego mam strasznie suchą skórę. No i strasznie ta wydzielina daje się we znaki. Też w ciągu dnia muszę zmieniać bieliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie po jogurcie mi się pogorszyło, a sprawdzałam- nie był przeterminowany. Nic już dziś nie tknę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, mi zawsze pomagalo a tez umieralam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×