Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

nio Izabela ja po tych pączkach już czuję spodnie ciaśniejsze:D:D:D:D:D a gdzie tam jeszcze 10tyg, mój synek przez ten czas urósł do porodu 2200g, a wiec najwiekszy wzrost brzuszka przede mną:):):):):), już czuję się taka wypchana po brzegi, ani zjesc, ani się potem ruszyc, bo wszystko na zakręcie, ale to do czasu gdy brzuszek zacznie opadac, to same zobaczycie jak czuc luz w żoładku:D:D:D:D:D Ziuzia nie moge się doczekac pewnie, byłąm u siasiadki napatrzyc się na dzidzie ma juz 2mce, i taka rozkoszna lala, nic tylko cmokac, a my tu jeszcze tylke musimy poczekac:):):) laktatora na razie nie kupuję, poprzednim razem nie miałąm karmiłam przez 7mcy, i dokarmiałąm, ale nie było gwałtu na odciąganie, bo miałam karmienia poustawiane, ktore kiedy, butelki, mam avent, ja już mam listę, tylko chęci zbieramy z mężem na wyprawę, ciuchatki poprasowane, poukładane, i reszta na liście, też:):):) NAtalya współczuję kłuc, ja w pt po tych 3 kłujkach miałąm już dosyc, a gdzie jeszcze do końca ciąży, wytrwałości:):):) izabela moja znajoma tak sobie wodę zostawiałą w termosie, ja miałam w czajniku zagotowaną wcześniej , i potem była w sam raz, a w nocy i tak karmiłam piersią, a w dzień cały czas się podgrzewało do cherbatki itd, teraz zobaczymy jak pójdzie:):):) czy pójdzie, czy będę miec czas,:):):) miłego wieczorku❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Izabela - no właśnie ja tak z termosem robiłam. Tzn w nocy nie dokarmiałam dziecka, bo póki jadł w nocy to karmiłam piersią jeszcze. Ja się wstępnie zdecydowałam na laktator i butelki TOMMEE TIPPEE tylko jeszcze zobaczę czy w okolicznych sklepach są równie dostępne co Avent. Bo nie chcę potem zamawiać na allegro np. dwóch smoczków do butelek, bo mi drugie tyle za przesyłkę wyjdzie. Mi laktator raczej będzie potrzebny jak wrócę do pracy, poza tym miałam z 1szym dzieckiem tyle pokarmu że karmiąc z 1nej piersi musiałam odciągać z 2giej (albo samo leciało;/). nati - płukaj i nawilżaj sobie nos wodą morską w sprayu, udrożni ci choc na chwilę nos. Paulina - wszystkiego najlepszego:) Seta - ale się złożyło;) I chyba rocznik ten sam mamy, ja jestem 85. Jak tam Twoja mała - cieszy się na rodzeństwo?:) zuzia - odnośnie jazdy w autobusach, ja codziennie dojezdzam tramwajem do pracy i z pracy i baaardzo często mi ludzie ustępują. I mimo, że pracę mam siedzącą to jakoś tak "bezpieczniej" mi się jedzie siedząc. Nawet kiedyś ustąpił mi miejsca taki starszy pan, ale podziękowałam i powiedziałam że nie jestem zmęczona. Zgłaszałaś te bóle w klatce lekarzowi? Bo mnie wczoraj strasznie trzymało, aż oddechu złapać nie mogłam. We wtorek mam wizytę i się wyżalę:P aaaa.... któraś z Was poruszyła problem pomiarów na USG - te pomiary są takie pi razy drzwi. Więc nie przejmujcie się że dziecko jest za małe/za duże póki lekarz nie powie że dzieje się cos nei tak. Z moim starszym synem miałam ostatnie USG niecałe 4 godz przed jego urodzeniem. Odeszły mi wody (leżałam akurat w szpitalu) więc mój lekarz zrobił mi jeszcze 1no USG jak duże jest dziecko - czy dam radę urodzić bez cc (może nei jestem szczupła, ale jestem niziutka). Ustalilismy że jak dziecko będzie powyżej 3,5 kg to będzie cc. Na usg wyszło 3400. USG miałam dokładnie o godzinie 23:30. O 3:00 na świat przyszedł mój syn ważący 3900. Pół kilo różnicy;) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniocha o takich machnięciach usg pisałam jak napisała zieloneszkiełko, u mnie pomyłka wyniosła 70g, w dniu porodu, ale też się cykałam ,bo pomyslałam że jak będzie większy klocek to nie dam rady:P:P:P, na szczęście był w sam raz:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki włączcie sobie tvp1, bo wlasnie jest relacja z Vancouver - łyżwiarstwo szybkie kobiet - kurcze, az mi sie łezka w oku kreci jak sobie pomysle ze jeszcze kilka lat temu z tymi dziewczynami jezdzilam na łyżwach...a teraz siedze z zieloną herbatką i małym juniorem w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Nika to Ty zawodowo taką dyscyplinę sportu uprawiałaś przed ciażą?? Bravo :) Z tym usg to tak chyba jest własnie że pewności nie ma. Moja koleżanka wczoraj urodziła i mialo byc 4500 a okazalo isę że jest 3700 :) Lżej dla Niej na pewno że takie duże sie nie okazało hihi Ja jestem dziś już w 28 tc :) obudziłam się rano i czuję ze mam mokrą rękę i poduszka mokra ciut, tzn taka lekko lepka. Patrzę a tu siara sie pojawiła :) Mam nadzieję ze to znak że nie będę miała problemow z ilością pokarmu :) Kurcze laski Wy wszyściutko już pokupowane macie prawie, ja to nic kompletnie... jedynie ostatnio od znajomych dostaliśmy w prezencie spiochy, body, rekawiczki, czapeczke i ręcznik z myjką. Ot cała moja wyprawka na razie ;) hihi A tu link do "orgasmic birth" - może któraś z nias będzie miała też trochę szczęścia ;) http://www.youtube.com/watch?v=H_0FLuu3VmY Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy lepiej kupic laktator recznyczy elektryczny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny.. Kiedy ta zima sie skonczy :) Anda - zakupiłam reczny laktator Avent bo taki miałam polecony przez koleżankę, która bez niego nie mogła się obyć, upolowałam też używany ale w fajnym stanie sterylizator Avent i teraz poluję na podgrzewacz :) jakos tak zaczęłam kupować Avent także wszystko pewnie bedzie z tej firmy, juz dwie buteleczki też mam. Selkunia - mam nadzieję że fajnie tego 13 lutego spędziłaś, uwielbiam takie historie jak Twoja, z moim mężem też dość szybko wszystko się potoczyło, może nie aż tak ale znamy się trochę ponad 3 lata a tu juz ślub, dziecko w drodze :) pewne rzeczy się wie od samego początku, wczesniej tez 5 lat w innym związku i nic :) Zuzia -strasznie mi na psyche wpłynełas z tymi 150 przysiadami :) ja ostatnio zaniedbałam cwiczenia i mam straszne wyrzuty sumienia obiecuje ze od dzisiaj sie wezme znow :) a dni slodyczowe u mnie trwaja non stop :) Nika - podziwiam takie sportowe typy jak Ty, ja uwielbiam wszelkie sporty ale lenistwo nigdy jakos nie pozwolilo mi nic trenowac ;) ale na olimpiade patrze z lezka w oku bo kiedys bylam na firmowej wycieczce narciarskiej wlasnie w Whistler gdzie wiekszosc zawodow sie odbywa.. ehh taka podroz chyba raz w zyciu sie zdarza :) marze o nartach teraz ale no coz moze w przyszlym roku ;) Co do dolegliwości ciązowych to chyba jest co raz ciężej.. w piatek i sobote byłam w szkole i nie wiem czemu robia takie niewygodne lawki ale nie moglam wytrzymac krecilam sie cale 8 godzin :/ zaczely mnie mocno bolec zebra bo prawej stronie wczoraj tez taki scisk w klatce a raczej rozpychanie jakby mialo mi ja rozerwac, dowala czasem tez kregoslup, no i caly czas uparcie boli posladek i pachwina :/ moze jak zaczne znow cwiczyc to bedzie jakos lepiej.. moj Maly caly czas cos robi w tym brzuchu, wczoraj sie smialysmy z moja siostra ze chyba na drutach robi bo caly czas czuje jak cos tak robi dziwnego :D no i strasznie sie pcha wlasnie na ta prawa strone, w ogole to sie zastanawiam czy on kiedys spi albo odpoczywa, bo mam wrazenie ze znow sie rusza caly czas wlasciwie:) znow jakby sie nie ruszal to pewnie bym panikowala :) uroki ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagusiak, Agnes, skończyłam trenować jakiś czas temu, bo w pewnym momencie musiałam się zdecydować albo na sport albo na studia i "normalne" zycie. A widząc wsród trenerów i starszych łyżwiarzy, że nie da się tego pogodzić (rozwody, związki na odleglość itd) to wybrałam drugie rozwiązanie. Czasem zastanawiam się jakby to było gdybym nadal trenowała... ale po chwili wracam do rzeczywistosci i ciesze się z tego co mam i co przezyłam. Co nie zmienia faktu że jak widze teraz kolegów i koleżanki na olimpiadzie to łezka się w oku kręci i gorąco im kibicuje :) Ostatnio rano jak jeszcze leżeliśmy z moim T w łożeczku, tatus pukał w brzuszek, a a syn mu przesyłał kopniaki z drugiej strony ! super uczucie ! no i bąbel coraz częściej rozrabia w brzuszku co mnie baaardzo cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, właśnie- "Agnes3d" - też dużo dobrych opinii zaczęłam czytać na temat tego laktatora Avent Isis, może rzeczywiście jest taki dobry jak piszą. Chyba na niego się skuszę, choć kupiłam już jedną butelkę Tomi tippe;) Wracam do łózka, bo wczoraj dopadło mnie przeziębienie i głowa pęka od kataru(a go nie mam, nic mi nie chce lecieć:( muszę zrobic inhalacje. Pozdrowionka dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dopiero teraz wiem co to prawdziwa zgaga , od wczoraj mnie męczy , ale może to dlatego , że miałam weekend słodyczowy -masakra dziś zero słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minokadyr spij w nocy, z wyżej połozoną głową mi dziś to pomogło, duża poduszka i 4 jaśki:D:D:D, ale lepsze to niż palenie, masiakra:(:(, ja po wczorajśzym żyganku myślałam że włąśnie w nocy nie wyrobie, rzeżnia w żołądku:(:( dopadło nas wirusisko żołądkowo-jelitowe, synka na raty z dniem przerwy, a mnie wczoraj i górą i dołem , dziś tylko muli, ale synkowi dalej wszystko rośnie w bużce, ledwo co je, na szczeście pije, a pepsi to skolko godno, a mamuska na łyżeczo niedobra wydziela, może dlatego wczoraj bolał mnie tak brzucholek:( NIka masz piękne wspomnienia:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny !ale dawno u was nie byłam,wyobraźcie sobie że pojechałam na wizyt e do mojej ginki w piątek a ta od razu mnie w szpitalu u siebie zostawiła,nic nie chciała powiedzieć co się dzieje,dostałam dwie kroplówki i troszkę tabletek no i wyobraźcie sobie żę mojej córci już się spieszy na ten świat,miałam zagrażający przedwczesny poród,dziś wróciłam do domku,no zakaz biegania po sklepach,zakaz jazdy autem tylko leżanko...a do maja w cholerę dużo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siasia aleś mnie przestraszyła, bo ja mam ostatnio bole dołem - takie z parciem ku dołowi. Od czasu do czasu mnie łapią (szczególnie jak zrobię siusiu) ale tak ciągnie mnie czasem ze się wyprostowac nie mogę i brzuch mam twardy. Idę do lekarza w środę to się dowiem co i jak. A czy wy też tak pijecie dużo?? Ja juz od jakiegoś czasu to potrafię w ciagu dnia wypic 6-7 l wody - cukier w porząku bo robiony mam na bierząco. Nie wiem czemu mnie tak suszy. Nika zazdroszczę Ci tych wspomnien. Tez bardzo lubię sport. Kiedys troszkę w pilke reczna gralam - ale choroba kolan nie pozwolila na dalsze treningi. A jak zaczelam trenowac boks to zaszlam w ciaze i wiadomo ze rzucic trzeba bylo. Nie moge sie doczekac kiedy urodze i bede mogla znow na rower wsiasc i pojezdzic chociaz troszke :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*dzieki dziewczynki za odpowiedzi w sprawie nocnych kurczy lydek. *jesli chodzi o chuste to jakos nigdy o tym nie myslalm ale nawet zadowolenie dziewczyn z ww. nie przekonuje mnie do zakupu, po prostu wiem ze nie bede jej uzywala. Mysle natomiast ze bedzie pozytek z nosidelka na szelki.Wydaje sie byc bardziej wygodne tak dla mnie jak i dla dziecka. *lakltator - tylko elektryczy, na reczny szkoda czasu i energii. No i elektryczne lepiej pobudzaja laktacje.Wybralam na jedna piers, poniewaz troche czasu spedze w domu,ale gdybym zamierzala wrocic do pracy albo duzo podrozowac, zdecydowalabym sie na szybszy, drozszy i na obie piersi. *Podgrzewacz, mysle ze sobie poradze i bez tego, jesli nie, w kazdej chwili moge go kupic. *dziewczynki, czy jestescie pewne OLIATUM?? Czytam, ze sa to kosmetyki lecznicze, wiec juz sama nie wiem co o tym myslec. *Brzuszek mi rosnie, uda, boczki, pupa nie zmienily wygladu, a wiec zle nie jest. Bla mnie tylko pachwiny, uczucie jak po cwiczeniach rozciagajacych. Teaz tak macie, czy to tylko moja dolegliwosc? *Jak czesto pojawiaciew sie u swoich lekarzy, bo u mnie od 28tc co 2 tyg, a od 35 co tydzien, kiedy i jak czesto wtkonywane KTG? *mam przepis dla przeziebionych. Sama wygladam ostatnio jak sto nieszczesc,kaszel, katar i dostalam nowy przepis na syropek , a to on: 6 zabkow czosnku 2 cytryny 2lyzki miodu 1/2 l. przegotowanej letniej wody Wycisnac sok z cytryny,zmiazdzyc czosnek i wszystko wymieszac z woda. Odstawic na 24h. Nastepnie dodac miod. Wymieszac. Pic 4lyzki dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka . Ja to pranie robię i już na szczęście kończę ... Masakra normalnie ... wszytko ręcznie najpierw przepieram a sporo tego więc nie tak łatwo .. Żałuję , że nie zabrałam się do tego wcześniej bo teraz mam spory brzuchol i okropne bóle kręgosłupa :(( A mój narzeczony nie może mi pomóc bo pracuje na nocki .. Ale za to mama jest więc idze szybciej . Dzisiaj się wkurzyłam na maksa ... Dzwonie to gina a on do mnie mówi ''jestem na urlopie będę 25'' ... Nie wiem czy mam czekac czy iśc do innego lekarza ... Mała kopie ... kopie ... i ... kopie ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka1101 Oilatum soft jest do kąpieli leczniczych a zwykłe oilatum nie :) Tak mi kiedys pani dermatolog wytłumaczyła. Ja wczoraj byłam u lekarza. Maleństwo rośnie jak na drożdzach :) 26 tydzien i dzidzia waży 830g. No i w końcu ktoś się nade mną ulitował i przypisał mi leki od tego mojego kaszlu. BO moja doktor rodzinna nic mi przypisać nie chciała :( I tak się męczyłam 3 tygodnie. Jak powiedziałam o tym swojemu gin to najpierw wyśmiał lekarkę a później mnie opieprzył że tak długo zwlekałam z wizytą u niego. Aha i z nowości to mam anemię. Nie wiem skąd mi się to wzięło bo nigdy nie miałam :/ Co do laktatora to miałam ręczny ale to była porażka. Nie dość że odciąganie pokarmu zajmuje dużo czasu to jeszcze sutki miałam strasznie pokaleczone :( Nawet jak mały sam ciągnął to mnie strasznie bolało :( Teraz zastanawiam się nad kupnem elektrycznego. Podobno jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, wczoraj miałam coś z wami popisać ale jakiegoś takiego dołka miałam...a bo że remont słabo idzie, boję się, czy zdążymy ze wszystkim na czas, zanim malutka się urodzi. Ale już dziś jest lepiej...bo śniła mi się moja kruszynka (że obudziła się rano, a ja ją nakarmiłam, przebrałam, położyłam obok siebie i Ł., utuliłam i zasnęłyśmy. Taaaki piękny sen:) Od razu wstałam z dobrym humorem:) Jak ja lubię takie sny:) Już się nie mogę doczekać:) A no i zauważyłam, że mój Ł. też już się do końca oswoił z myślą, że będzie tatą (swoją drogą trochę mu to zajęło). Nie ma dnia, żeby kilka razy nie ucałował brzuszka, nie "porozmawiał" z mała, pozaczepiał, popukał i czekał na kopniaki. I zawsze jak się układa już do spania, całuje i mówi "kocham Ciebie i Niuśkę też kocham" :) Na początku trochę się dziwiłam, bo on (jak to Skorpiony) zbyt wylewny co do uczuć to nie jest, a tu taka zmiana:) Podoba mi się to:) Miłego dnia:) Sobie i Wam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he Zuzia, nie martw się z remontem, bo w ramach pocieszania chciałam tylko zaznaczyć, że my jak kupiliśmy mieszkanko we wrześniu tak dopiero od marca wchodzi ekipa! a mamy do zrobienia wszystko od poczatku, bo są szare sciany, wylewka i okna. Poczatkowo się stresowałam, a teraz to olewam, bo T mowi ze zdazymy... Zastanawiam się tylko co będzie jak urodzi się wczesniak, bo tego mój mąż nie bierze pod uwage :) a co do snow to wczoraj snila mi sie tesciowa, ktora chciala mi zabrac synka ! a ja z nim uciekalam po sniegu w samej pizamie ! he he he niezle, no nie. Ale chyba nie pochwale sie snem przed tesciowa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Chyba nigdy nie jest za późno, żeby dołączyć do majówek:) Właśnie zaczęłam 30 tydzień, jestem na plusie 6 kg, a mój synek szaleje w brzuchu i znęca się nad moimi żebrami. Ech... Czytam sobie wasze wpisy o wyprawkach i chyba się wezmę za swoją, bo póki co mam tylko wózek z fotelikiem. Już parę razy robiłam podejście do kupowania ciuszków, ale stałam przed ubrankami i totalna pustkę w głowie miałam. Nie mam pojęcia jakie wybierać, na co zwracać uwagę i w ogóle wszystko mnie troszku przeraża jeszcze. Wczoraj zaczęłam szkołę rodzenia i chociaż jedno mnie uspokoiło - do szpitala dla dziecka nie będę musiała brać nic, bo wszystko dają. Ufff... Czytam sobie o waszych remontach i troche zazdroszczę. Ja będę musiała się zmieścić z juniorem w naszej trzydziestometrowej kawalerce. Choc jak mówią im ciaśniej tym przyjemniej hehehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczęta:) ja zaczęłam wreszcie, nareszcie i w końcu kompletować wyprawkę dla brzdąca. sporo czasu mi zabrało, by się za to wziąć, no ale opornie, opornie ale do przodu;) w związku z tym, że mój kochany kopiący urwis dalej się nie ujawnił, nie wiem w jakie kolory trafiać jeśli chodzi o ubrnka. kupiłam parę body z kr i dł rękawem, neutralne kolorystycznie, 2 czpeczki, 2pary spodenek, kaftanik i spiworek. z reszta się wstrzymam do momentu, aż pokaże mi co ma między nogami:) poza tym, też nie chciałabym kupowac zbyt dużo ciuchów na sam początek, bo się okaże, że urodzę kolosa i wszystko bedzie za małe po 2tygodniach;) planuje kupić tak po 3-5szt każdego poleconego rodzaju odzienia a reszte ewentualnie juz jak dzidzia mała lub duża będzie z nami. dziś od rana buszuje po allegro i kupuje resztę asortymentu typu termometry, szczoteczki, aspiratory itp. sporo tego się nazbierało, stówka tu, stówka tam i kupa kasy się nazbiera:/ z pościelą do wózka sie wstrzymam do momentu, jak w końcu jakiś wybiorę - dzis po południu biore męża za fraki i jedziemy pooglądać typy i modele tych wszystkich bryk. łóżeczko juz mam wybrane, wraz z pościelą- - planuję kupić w marcu, tak żeby było juz w domu, wietrzyło się i w ogóle:) może to troszkę za wcześnie, ale cos mi się ostatnio w głowie uszyło, że poród mi sie przesunie na koniec kwietnia i jakoś zaczęłam tyłkiem trząść;) wanienke mi obiecała kolezanka, przewijak bratowa, więc wydaje mi sie, że nie będzie źle, choć na bank o czyms zapomne i przypomni mi sie w trakcie skurczów partych hehe. jeśli chodzi o chuste, to nie mam jej w planach, nosidełka również. zreszta nawet gdyby mnie nagle naszło do kupna owych wyżej wymienionych, to zawsze moge to zrobić. nasz maluch śni mi się niemalże każdej nocy, w różnych odsłonach:) nawet mojemu D śnił się w sobotę i taki uradowany wstał rano, że ho ho:D żebra powoli mi pękają z bólu. mam dzidziuśka tak wysoko, że ledwo dychom, w każdej pozycji czuję, że wnętrzności podchodzą mi pod migdałki. mam wrażenie, jakby ktoś mnie kopnął prosto w żebra własnie i teraz wiję się w agonii. ból w pachwiach ciągle ze mną, ale mija gdy usiądę czy sie położę. dzień bez zgagi dniem straconym, niezależnie od teo co zjem, co wypiję i w jakich ilościach. pomaga mi mleko, tylko i wyłącznie. nika- malutki masz brzuszek:) widzialam wczoraj na poczcie, to taki zgrabniutki - ja mialam taki chyba w 4 miesiącu:) wysyłam dziś swoje foty dla porównania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ja dzisiaj byłam na pobraniu krwi i piłam glukozę - nastawiłam się na megaświństwo a nie było źle - oczywiście strasznie strasznie słodkie taki ulepek ale na 3 łyki poszło - gorzej, że po godzinie czekania tak mi się spać zachciało, że mało nie usnęłam pod gabinetem dzisiaj jak co miesiąc miałam też zawieźć mocz do badania ogólnego i pojawił się problem, bo może się uśmiejecie ale brzucholek wszystko mi zasłaniał i nie wiedziałam jak trafić do pojemniczka - ale mój mężulek mi pomógł :-) rany ale to musiało śmiesznie wyglądać - ja na kibelki i on z pojemniczkiem łapiącym co trzeba :-) ale suma sumarum udało się a dodatkowo dzisiaj o 17:00 zaczynamy szkołę rodzenia - jestem mega podekscytowana - to nasza pierwsza dzidzia i w dodatku w moim bliskim otoczeniu nikt nie ma maluszka więc będę się uczyła wszystkiego totalnie od podstaw dam znać jak wrażenia trzymajcie się cieplutko pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tez Was uraczyłam moimi fotami z gębą w gratisie i moim pieszczoszkiem Timurkiem z Kubą w brzuchu :D stwierdzam jak patrze na zdjęcia ze gębucha mi przytyła, od tygodnia nie wchodzę na wagę bo się boję a dzis juz zjadlam pół tabliczki czekolady bo nie mogę się powstrzymać, choć wczoraj ćwiczylam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes3d - widzę, że mamy brzuchy podobnej wielkości i że twój też służy jako podstawka:) ja również zauważyłam, że moja facjata coraz bardziej popuchnięta i ostatnio nawet nogi mi przytyły. a przez całe moje dorosłe życie, zawsze nadwaga chowała się w brzuchu i boczkach a nogi chuderlawe pozostawały. słodycze wchłaniam tak samo, bez zmian no ale muszę sie wziąć za jakieś cwiczenia. może nie będe pykać jak zuzia 150 przysiadów - ja zawsze miałam problem nawet z 20-stoma, ale cos tam se popląsam;) muszę się zabrać do roboty, bo w innym wypadku ppdczas porodu pękne aż po kolana heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam problem z jedzeniem :)Ale móój fetysz to skrzydelka z kurczaka, frytki i lody, koniecznie sorrbety. Dzisiaj upieklam prawie kg skrzydelek, zamierzajac zjesc z mezem i dzieeckiem (tym chorym. musze przyznać ze katarrr u 3-4latka to masakra. Zjadl dzisiaj banana i wpil rrrano kakao. od tego czasu nic. teraz zasnal. 2 skrrzydelka moja nadzieja), ale z mezem sie raczej nie podziele bo zostalo uwaga...2sztuki :P ech...na szczescie nie mam wiele slodyczy w domu. Ale chyba zrobie dzisiaj tiramisu :)) Mój starszak spi i z nudów wrzuciłam ubranka dzidziusia do pralki :) I tak sobie mysle, ze mimo izpiore w proszku dla maluchow to przeciez jakby go mialo uczulić to uczuli. Bo w prralkowych szufladkach sa resztki naszych deterrgentów ;) Może powinnam to myc ? No jak mu cos wyskoczy to na pewno to zrrobie, a tak licze na lud szczęścia. Mojemu Mateuszkowi od ok1,5r życia zaczynalam prrać w proszkach typu sensitive (Vizir np.) i bylo ok. a potem w naszych. Teraz tez na to licze, zobaczymy. Nika ja to nawet nie wiem czy w 4 mies. mialam brzuszek jak Ty. Rósł odpoczatku, na szczescie niekoniecznie ze mną :P Na razie nie wchodze na wage :) Poz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynyyyyyyyyyy! Proszę Was, niech mi któraś prześle jeszcze raz to HASŁO do maila bo po formatowaniu komputera mi wcięło na ameeeen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to *gryfnofrela-ja też siedzę na Allegro i zamawiam, zamawiam....dzisiaj pościel, rożek, prześcieradełko- za wszystko ok 87 zł. Mała rzecz a cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Co do wyprawki to mam tylko łóżeczko i nic po za tym :-). Wydaje mi się, że mam jeszcze trochę czasu :-). Ja też bym prosiła o login i hasło. Mój adres to: dressmaker-84@o2.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×