Dziewczyny informatyków. Zakładam topic!!!

zielonego pojecia kto to jest informatyk i na czym polega jego praca za 2k brutto to jakis serwisant (przez takich laikow wlasnie okreslany informatykiem) albo praktykant w wiekszej firmie robi a ta branza jest tak elastyczna i obszerna, ze miesci naprawde wielu ludzi i twoje zarobki zaleza od kwalifikacji no i te koszule flanelowe.. :D radze zaczac odrozniac nastolatkow od wykwalifikowanych ludzi, do ktorych zreszta sie slinicie, nie zdajac sobie sprawy ze to informatyk, nawet jak powie wam na czym polega jego praca :D

daleko mi do cegieł :D w każdym razie codziennie dziękuję Bogu, że nie uczynił mnie informatycznym dziwolągiem :D

"Mam 177 cm wzrostu i ważę 90 kg. Jestem zadowolony ze swojego wyglądu." hahahah, niezły tucznik :D mam 178, ważę 77 kg i mam znakomitą definicję, o czym Ty, endomorficzna klusko możesz tylko pomarzyć

Prawdziwy facet zaczyna się od 180cm :) Mój ma ponad 185cm i jestem przy nim taaaka mała :) Wiem, że jak na szczycie góry złamię nogę, to mnie zniesie na sam doł :D

ale ponad dwa lata temu skończyłem studia (magisterskie, na państwowej uczelni) i do tej pory nie pracowałem :-(

ALE w specjalnosci systemy informatyki w medycynie i technice. W polowie 5 roku nie znalem osoby, ktora nie mialaby juz zaklepanej gdzies pracy. Ale tak sie dzieje na uczelniach z top5, niestety w koziel wolce zostajesz tylko bezrobotnym informatykiem :D

co do informatyków to jest jednak pewna różnica między: serwisantem, programistą czy adminem nie zapominając o różnej maści konsultantach których też często da się pod pojęcie informatyka podciągnąć. Na przykładzie moich kumpli z uczelni to oni poprostu jak poleźli do roboty to wyładnieli (nie wszyscy ale znaczna część). Otóż poobcinali te nieszczęsne włosy. Zgolili brody (brrr) i gdzieś zniknęły te kraciaste koszule i podkoszulki a pojawiły się lepsze ciuchy. Po części te pozytywne zmiany to efekt pracy ich ładniejszych połówek. Oczywiście części panów się wyłysiało i przytyło ale przecież nikt z nas nie młodnieje. Co do zarobków na swoim przyładzie mogę powiedzieć, że jest ok. Na dzień dobry po studiach można dostać całkiem niezłe pieniądze i o pracę nie jest jakość szczególnie trudno ( mówię na przykładzie Warszawy bo tam mieszkam i pracuję).

informatykiem i mam faceta informatyka ;|) powiem tak dobraliśmy się ja po programowaniu on po sieciach jest dobrze

były na początku lat 90tych jak sie dopiero pojawiło zagadnienie informatyka tak w ogóle a to bardzo obszerna dziedzinia nauki jest lepiej powiedzcie jakie specjalizacje mają wasi mężowie bo jak kolo skończył studium albo technikum o profilu elektronika to nie ma o czym gadać

a i jeszcze dodam że bycie programsitką jest idealnym rozwiązaniem dla pań :). Nie jest to jakoś szczególnie stresujące, można pracować zdalnie, można łączyć część etatu w domu część w biurze. Więc jeżeli dziecko jest z tych spokojnych to można sobie komputer włączyć i np 4h dziennie popracować żeby nie tracić kontaktu z zawodem a się nie traci czasu na jeżdżenie no jest się w domu to jakby dziecko coś chciało to od kompa się wstaje i zajmuje dzieckiem :D.

"Prawdziwy facet zaczyna się od 180cm " prawdziwy facet zaczyna się od 43 cm w bicu, twoją 185 cm pipkę wciągnąłbym nosem zanim ten zdążyłby pisnąć coś swoim charakterystycznym dla informatycznego muła mamrotem (mamrot mamrot mamrot) :D ile waży twoja pipeczka? 50 kg? :D

Niestety ale osoby moi współpracownicy potwierdzają zdanie ofermy. Żadna ich nie chciała dopóki nie zaczęli robić dużej kasy. :D Z tym ,że rozróżniłbym typy informatyków, bo wdrożeniowcy czy administratorzy sieci są raczej normalni. Dziwni są zazwyczaj programiści.

ee ja tam się nie zgodzę :P admini jak są dobrzy to mają od cholery wolnego czasu i ciągle w coś grają :P. Ale jak się umie dobrze sieć postawić to można się potem obijać :). a wdrożeniowcy fakt oni się muszą klientowi pokazywać więc na bojówki do pracy sobie nie mogą pozwolić

"Kto zarabia mniej to pewnie jest z jakiejs prywatnej szkolki, albo ze slabych panstwowych. Po pw, pwr agh krakow, i uniw jag,wro,warsz,pozn,tor nie ma problemow z praca i zarobkami" glupoty piszesz. Mam kumpli po Pwr i zaden w Polsce nie zarabia 10k. A sa to zarowno administratorzy sieci, jak i programisci.

"ja jestem informatykiem ale ponad dwa lata temu skończyłem studia (magisterskie, na państwowej uczelni) i do tej pory nie pracowałem " a to czemu?

mozna robić 10k na rękę, ja mam takich znajomych. Jest tylko jedno ale: biorą projekty i rozliczają się na działalność. Osoby z 10k na rękę na etacie nie znam co nie znaczy że takich nie ma. Z resztą moi znajomi jak zaczęli robić taką lepszą kasę to często sami chcieli na działalność jak policzyli ile im zus pochłania.

Nie twierdze, ze takich ludzi nie ma. Ale wiekszosc zarabia duzo mniej.

a co do tych zarobków to jest tak jak wszędzie jak się umiesz dobrze sprzedać to możesz trzaskać dobrą kasę i mało co robić, a możesz być najlepszy w zespole, ale bez pewności siebie i siły przebicia i dostajesz marne 3000 brutto. Mam takiego kumpla, który moim zdaniem jest odemnie zdecydowanie lepszy, ( nie żebym była kiepska) i zarabia połowę tego co ja. Cały czas kombinuję jak by tu założyć firmę i go zatrudnić :D zarobiłby więcej a ja miałabym świetnego fachowca.

Hihihi, nie baw mnie :) Ten mój "muł" więcej ćwiczył w życiu niż oddechów wykonałeś, więc nie oceniaj innych po branży. To, że niektórzy są w mensie i świat informatyki szybko odkrywa przed nimi swoje sekrety oznacza, że komputer nie jest ich całym życiem. Nie przeczę, ktoś, kto długo uczy się tajników informatyki, nie ma czasu na nic innego. Ale jeśli ktoś jest inteligentny, szybko załapuje, o co chodzi i ma życie osobiste.

Aha i waży koło 90kg, i zero jakiegokolwiek tłuszczyku. Aż go namawiam, żeby nieco 'zramolał', bo za twarde są te jego mięśnie. Ale nieudacznicy życiowi muszą na kogoś pluć jadem i wyzywać od cipeczek :) Jest na to takie fajne pojęcie, projekcja: http://pl.wikipedia.org/wiki/Projekcja_%28psychologia%29

Marne 3000 brutto :D Smiesza mnie tacy ludzie. Dziwnie sie sklada, ze na kafe kazdy zarabia duzo, a za srednia krajową, to oni nawet by palcem nie kiwneli.

http://www.goldenline.pl/krzysztof-rychlicki-kicior Mój typ:) Inteligentny, przystojny, zaradny:)

Wypowiedzialabym się, ale wczoraj z nim zerwałam bo już dłużej nie mogłam. :P

?

do Jarrek_84 i popatrz jak skonczyles. Jako zwykly robolek Nosisz cegly na budowe domu takim informatyrzynom mozesz mu co najwyzej possac jak cie zechce

"Ten mój "muł" więcej ćwiczył w życiu niż oddechów wykonałeś, więc nie oceniaj innych po branży." heheheheh a to dobre und motzne :D oczywiście wierzę, że ten twój "twardy pizduś" jest taki muskularny i twardy, aż strach się bać :D takie cipki jak twój mężuś byli tępieni w szkołach i na ulicach a w dorosłym życiu jedyne co potrafią to mamrotać pod noskiem żeby przypadkiem kopa od kogoś nie dostać

ja jestem :D i tez nie narzekam , to bez znaczenia , nie kazdy informatyk musi byc brzydki albo zgarbiony czy cos takiego :D nikt by nie poznal ze chodze do informatycznego tech

encorEx Marne 3000 brutto Smiesza mnie tacy ludzie. Dziwnie sie sklada, ze na kafe kazdy zarabia duzo, a za srednia krajową, to oni nawet by palcem nie kiwneli. a ciekawe jaka prawda

Oh, Jarku, przykro mi. Oswój się z tym - po prostu nie dorastasz mu do pięt.