Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona matka

Chcę od niego 80 kosztów utrzymania dziecka

Polecane posty

Gość licencjusz
ON32On ja rozumiem, ale Ty musisz być cierpliwy. Kiedyś Twoje starania zostana nagrodzone, bo jeżeli syn bedzie widział, że całe życie się nim opiekowałeś i nie zostawiłeś go, to zrozumie, że Ci zależało.A jak dorośnie to bedziesz mógł mu wszystko wytłumaczyć. Potrzebujesz duzo cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licencjusz
zniecierpliwiony ale jej nieodpowiedzialność nie będzie brana pod uwagę na rozprawie, a facet płacąc teraz z własnej woli nazbiera sobie plusów, które będą potem po jego stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba część z nas rozumie. Mną targają (może bardziej powiem że targały) wyrzuty sumienia jak zaczęłam spotykać się z moim partnerem. Wydawało mi się że każde spotkanie z nim, wyjście z domu było kradzeniem czasu który powinnam poświęcić moim dzieciom. Wydawało mi się że ich zaniedbuje. Miałam cholerne wyrzuty sumienia. Może to co innego ale też to była chęć oglądania radości moich dzieci jak jestem z nimi a tęsknota za bliskością drugiej dorosłej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON32On
licencjusz Nie zrozumiales mnie .. ja to doskonale rozumiem. Tylko jakos nie moge wytlumaczyc tego temu czemus co siedzi we mnie i krzyczy. zniecierpliwony1 Masz racje. To tez byla dla mnie ciezka decyzja o przelewaniu jej pieniedzy. Nawet nie wyobrazasz sobie jak ciezka. Karmic zwierze, ktore Cie gryzie ... Ale tylko pomysl... czemu winne jest dziecko, ze ma taka matke. Jezeli choc polowa z tych pieniedzy przeznaczona jest na malego... jestem zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licencjusz
ON32On czasami trzeba cierpieć dla wyższego dobra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZgubiłaŻądło.Osa
ja teraz startuje o podwyższenie alimentów ciekawe co tym razem mój ex wymysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość "jędza"
A mnie jest żal , mojego męża??? Biedak nie wie co zrobić z majątkiem , który porzuciłam Uciekając od niego, pogorszyła mu się sytuacja materialna, brak mojej pensji,brak kuchcika, obiadów, sprzątaczki, praczki ,i PARAWANU,którym BYŁAM. A teraz wspomórzcie go , taki biedny , samotny , o sobie mówi " jestem CIOTĄ od urodzenia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona matka
To ja, autorka autorka tego topiku :) Nawet nie sądziłam, że tak się rozwinie... Jestem już po rozprawach sądowych, na które ojciec dziecka się nie stawiał, w związku z czym Sąd wydał wyrok zaoczny na moją korzyść i dostałam tyle alimentów ile chciałam :D Jest jeszcze inna dobra strona tej sprawy: ojciec bardziej interesuje się dzieckiem bo zagroziłam idiocie kolejną podwyżką alimentów, gdy się nie poprawi :) Matki, walczcie z takimi ojcami bo warto, a sądy jednak bywają sprawiedliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubr
Liwiana napisala; Ja też po rozstaniu z ex miałam ochotę sypiać z żonatymi facetami (i uwierz mi, grubo ponad połowa "moich niedoszłych zdobyczy" by mi nie odmówiła) , ale jakoś się rozmyśliłam. Złość bardzo szybko ze mnie spływa, jak po kaczce. hahahahahahhahahahhahahaaaaaa!!!!!!! :D:D:D:DD:D:D Przedciez ty jestes ta najmsciwsza tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się tak zastanawiam
"Kurator... owszem myslalem o tym, ale czy chcielibyscie sie spotykac z dzieckiem gdy nie tylko tesciowa, ale i inna osoba stoi nad Wami' To jest jakieś utrudnienie, ale w twoim przypadku działać by mogło jednak na korzyść. Przy kuratorze teściowa nie stałaby tak nad Tobą a i żona by się nie odważyła na prowokacje. Pomyśl o tym. Prawdopodobnie jego obecność mogłaby poprawić jakość twoich spotkań z dzieckiem.bo byłoby w powietrzu mniej napięcia a obie panie musiałyby nieco stonować. Sama jestem kobietą, matką, rozwódką, ale bardzo mnie razi postępowanie takich matek- "właścicielek" dziecka. Tak samo, jak razi mnie pochopnie wydawana opinia tutaj na forum - jak ojciec się dzieckiem po rozstaniu z matką nie interesuje, to drań (i tu całkowita racja). Ale jak się interesuje i chce mieć z dziećmi kontakt, to według niektórych (licznych z tego co widzę) pań z forum, na pewno tylko dlatego że chce dokopać byłej żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
""""" "jędza" A mnie jest żal , mojego męża??? Biedak nie wie co zrobić z majątkiem , który porzuciłam Uciekając od niego, pogorszyła mu się sytuacja materialna, brak mojej pensji,brak kuchcika, obiadów, sprzątaczki, praczki ,i PARAWANU,którym BYŁAM. A teraz wspomórzcie go , taki biedny , samotny , o sobie mówi " jestem CIOTĄ od urodzenia".""""""" Jeżeli tak o sobie powiedział ....to pewnie tak jest.Nawet mi go nie żal. Nie rozumnie tylko .... porzucony majątek ....a z drugiej strony brak mojej pensji.....to zupełny brak logiki i konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
""""""" ja się tak zastanawiam "Kurator... owszem myslalem o tym, ale czy chcielibyscie sie spotykac z dzieckiem gdy nie tylko tesciowa, ale i inna osoba stoi nad Wami' To jest jakieś utrudnienie, ale w twoim przypadku działać by mogło jednak na korzyść. Przy kuratorze teściowa nie stałaby tak nad Tobą a i żona by się nie odważyła na prowokacje. Pomyśl o tym. Prawdopodobnie jego obecność mogłaby poprawić jakość twoich spotkań z dzieckiem.bo byłoby w powietrzu mniej napięcia a obie panie musiałyby nieco stonować. Sama jestem kobietą, matką, rozwódką, ale bardzo mnie razi postępowanie takich matek- "właścicielek" dziecka. Tak samo, jak razi mnie pochopnie wydawana opinia tutaj na forum - jak ojciec się dzieckiem po rozstaniu z matką nie interesuje, to drań (i tu całkowita racja). Ale jak się interesuje i chce mieć z dziećmi kontakt, to według niektórych (licznych z tego co widzę) pań z forum, na pewno tylko dlatego że chce dokopać byłej żonie.""""" Trzeba spotykać się z dzieckiem w obecności całego świata. Pół świata to za mało. Dopóki państwo będzie utrzymywać instytucję alimentów, dopóty zawsze w tym względzie będą występować problemy.Tu dziecko w ogóle nie jest brane pod uwagę ....ani przez rodziców ani ....przecież przez mądre państwo w tym urzędników państwowych. Im więcej ingerencji państwa w życie rodzinne ....tym mniej życia rodzinnego ....tym większa odpowiedzialność państwa za rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ps. To jeszcze nie dostałaś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×