Stara rura już jestem ale płacze teraz przez rodziców!błagam pocieszcie mnie!

Mam już 27 lat i nie powinnam płakać przez takie pierdoły ale rusza mnie to.. Moi rodzice mnie uważają za kogoś gorszego.. Tata ciagle krytykuje ze zle wygladam i ze mam brzydkie ubrania..ze skonczylam głupie studia ..wstydzi sie nawet mowic innym co skonczylam..kiedy ktoś pyta to on chrząka...i zagaduje.... dziś specjalnie pochwalilam sie przy obiedzie tak na ze mnie zaczepił ostatnio mezczyzna i powiedzial ze pieknie jestem ubrana i wyrozniam sie na tle innych kobiet .. mialam faktycznie ładny klasyczny plaszczyk na sobie i ładne buciki oraz spodnie..kiedy powiedzialam o tym w w domu tata sie wysmial..i mowi ze na pewno nie bo pewno znowu bylam ubrana w ten plaszcz wymiętolony jak to określil..i ze zle go nosze bo rozpiety caly a to nie pasuje..a kiedy mowie ze ktoś mi ostatnio powiedzial ze mnie przepusci w kolejce bo jestem za piekna zebym stala tak to rodzicie drwią i smieja sie ze na pewno nie przez to ze podobam sie ale przez to ze mam garba,,.(mam skolioze ale bez przesady z tym garbem) oni we mnie nie wierzą..wg nich robie wszystko zle.. tak mi smutno..bo przeciez dla obcych ludzi jestem atrakcyjna i zgrabna a dla rodziców nie..:( moze to głupie ale ja czesto specjalnie opowiadam im ze mam powodzenie..mowie im to po to by zobaczyc ich reakcje..a oni wtedy mowią ze chyba żartuje...to takie przykre..

Olej z nimi kontakty.

Ja bym przestała im gadać o powodzeniu... nie szukaj w nich poparcia swojej atrakcyjności! Ich słowa tylko Cię ranią, ale prowokujesz ich do nich, wiesz, jacy są.

to zerwij z nimi kontakty, az przykro się to czyta.

infantylnie to brzmi co napisalam ale naprawde nie da sie opisac tych sytuacji bo ich jests setki kiedy rodzice nie wierzą w to ze ktoś mógl mnie pochwalić ..ze komuś sie podobam .. nawet mi mowia nieraz ze dziwią sie z jakiego powodu jest ze mna mój facet bo przeciez ja nie umiem nic robic dobrze i mama nieraz mówi ze jest milion lepszych ode mnie kobiet i sie mu dziwi ze ze mną jest ..własna matka a taka wredna:(

Po części Cię rozumiem, bo moja matka też trochę taka jest... Przykre to, ale staram się jej nie prowokować do tej jej uwag ;)

poprostu olej ich, jesteś dorosła, masz własne życie. po co Ci oni?

(_o_) ((((((((((pfffuuuuuuuhhh)))))))))) wąchaj

*do TYCH

dziekuje wam kochani za wasze rady.. uwierzcie mi ze ja naprawde cierpie.. innych rodzice chwalą a moi tylko zanizaja moja wartosc..:( mam powodzenie bardzo duże wsród plci przeciwnej ale zalezy mi na akceptacji rodziny..nie ukrywam tego :( mam bardzo niską samoocene i jestem dda ..ale to chyba ich wina.. nawet jak ktos mnie chwali i mowi ze jestem piekna itd..to ja w to nie wierze...podświadomie mysle ze ta osoba kłamie ..poprostu nie wierze w siebie ...i nigdy nie uwierze.. czy myslicie ze to moze byc wina rodziny?:(przeciez to oni ciagle powtaRZAJA MI ze nic nie potrafie..ze nie umiem sie ubrać ładnie e,,ze mam brzydkie włosy bo rozpuszczone im sie nie podobaja (mimo ze inni sie nachwalic nie mogą ) dlaczego włąsna rodzina a nie akceptuje mnie takiej jaką jestem ..

NAJGORSZE JEST TO ZE ojciec zawsze porównuje mnie z innymi dziewczynami..on uwaza ze inne są lepsze ...córka sąsiada naszego taka mądrala wygadana jest i bogata .ma super ciuchy wiadomo...i ojciec ciagle tylko chwali jaka ta majka jest super .jaka dziewczyna elegancka..ze powinnam z niej brac przyklad.... kiedy mu sie nie podoba jak wygladam mówi : POPATRZ SIE NA INNE DZIEWCZYNY JAK WYGLADAJA ,NIE WSTYD CI PRZY NICH STAĆ ?TY NAWET STANĄĆ NIE WARTASZ KOŁO NICH ? co byscie zrobily jak by wasz ojciec tak powiedzial? jakby uwazal kazda jedną dziewczyne za lepsza NIZ WY ?:(

To trzeba się odciąc od tego, innej rady nie ma....

tata-idiota :o

Przykre co piszesz.Nie możesz się wyprowadzić?

Własnemu dziecku.Bardzo smutne.olej jego i jego krytykę! Trymaj się pozdrawiam

twoi rodzice powinni być dumni że mają taką córkę,a nie krytykować.Oni na Ciebie nie zasłużyli ,bo każda matka i ojciec powinni być po stronie dziecka ,bez różnicy jakie by ono było.A już porównywanie do córki sąsiada przez twojego ojca to chamstwo.żal mi CIebie.Jedna rada to nie słuchaj co gadają,olej ich,Idż przez życie tak jak ci serce podpowiada i bądż dumna że inni w Tobie widzą to co starzy nie dostrzegają.Pozdrawiam.