Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Misuji

JEST TU KTOS SAMOTNY, KTOS KTO MA JUZ 29 LAT?

Polecane posty

Gość Misuji

I czy boicie sie tej samotnosci, straciliscie nadzieje ze kogos jeszcze spotkacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
czyli juz wszyscy znalezli swoja druga polowke...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 27 lat po slubie1 dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
temat byl dla tych co nieznalezli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
sklepowa- jak sobie z tym radzisz? nie zaczynasz sie bac ze nigdy nie spotkasz osoby w ktorej sie zakochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 27 lat i juz sie
pogodzilam z tym ze jestem sama i nawet juz mi wszystko jedno czy bede sama czy nie jeszcze mam 3 lata do 30 tki ale moze jeszcze akurat kogos poznam przed 30 tka -nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
Ja zaczynam coraz bardziej sie bac, przejmowac ze zostane sama a czas tak szybko leci. Jak bylam mlodsza poznawalam mnostwo chlopakow, nigdy nie bylam sama. A teraz nie wiem co sie dzieje, juz od 6 miesiecy moze ponad jak nikogo nie mam, nikogo nie poznaje. Wyjde z kolezankami- same malolaty albo zonaci. A brzydka nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie boje sie, ze nie znajde :) ja milosc swojego zycia juz przezylam i wiem, ze drugiej takiej nie bedzie :O nie zastanawiam sie nad tym za bardzo- po prostu sobie zyje i tyle. Jak na razie jest mi dobrze samej z soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 27 lat i juz sie
ja tez przezylam milosc tzn takie silne zakochanie od pierwszego wejrzenia w wieku 22 lat i ten chlopak nawet ze mna byl ale niezbyt dlugo bo tylko rok i to ja bylam od poczatku bardziej za nim dawniej w ogole pozawalam wiecej chlopakow mezczyzn ale wybrzydzalam troche i jakos tak wieszosc mi nie odpowiadalo a teraz nie poznaje nikogo nowego chyba od poznad pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
sklepowa- a ile bylas w tamtym zwiazku? i to on byl taki jedyny? ja tez przezylam wielka milosc i jak kazda wielka - albo prawie kazda zakonczyla sie rozczarowaniem. Teraz najgorsze jest to ze wydaje mi sie ze widze samych nastolatkow, a wszyscy w naszym wieku to zajeci mezowie. Ci co zostali to podstarzali panowie, rozczarowani i nie majacy sily ani ochoty w nic sie angazowac po rozbitych zwiazkach i kilkoma dziecmi na koncie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
ja mam 27 lat- dla mnie dziwne tez jest to ze nikogo nie poznaje od dobrych pare miesiecy...Wychodze gdzies i zawsze kicha- pelno malolatow...Kiedys tez poznawalam dzis nada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 29i poł...
...moze byc?... ..a w kwietniu trzydziecha! Nie martwie sie o to czy ktos bedzie w mym zyciu czy nie...jest mi tak dooobrze ...:D....tobie radze szanuj samotnosc to madrosc zycia! czial!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
ja 29 i pol- ja wiem ze czasami jest dobrze byc samemu, to nie o to chodzi. Problem w tym ze ludzie w naszym wieku, samotni zaczynaja sie coraz bardziej wykruszac, zostaje ich coraz mniej...Przynajmniej tak jest z moimi znajomymi- ciagle zareczyny, ktos sie zeni itp...A ja jakos widoku nie ma i co najgorsze- ja, ktora zawsze miala powodzenie, zawsze przystojnego chlopaka a dzis, i to jeszcze na dodatek od dluzszego czasu sama jak palec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
sklepowa- mieszkaliscie razem? i dlaczego nie wyszlo...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, mieszkalismy razem. a dlaczego nam nie wyszlo...? okazalo sie , ze on ma inne plany na zycie-playstation :O :O :O - duze wieczne dziecko sliniace sie bardziej na widok pada, niz na moj :O:O Dodam, ze oboje nie chcielismy slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Ja mam 27 lat, mam faceta ale chyba go już nie kocham, a rozstać się trudno, bo strasznie boję się że będę sama ... I sama nie wiem czy zaryzykować czy nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
sklepowa- wiec chyba to nie byla wielka milosc skoro tak o nim mowisz...I zwlaszcza ze nie chcieliscie slubu, bo jak sie kogos kocha przynajmniej z mojego punktu widzenia marzy sie o slubie. Vishper- ty pewnie sie przyzwyczailas do niego, ale moze to pozytywne uczucie? czasami tak bywa w dlugoletnim zwiazku...I masz racje- samotnosc jest straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
Mozna kogos zostawic jesli jest sie absolutnie pewnym ze nie ma juz uczuc, i ze to nie jest rutyna ale brak milosci. Ja tez odeszlam po 3 latach od chlopaka, mieszkalismy razem i po jakims czasie uswiadomilam sobie ze co ja z nim robie? dzis nie zaluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jestem z nim ponad 2 lata, fakt od kilku miesięcy zaczęło się psuć, bo ja zaczęłam się go czepiać. Tzn. ja pracuje, w zawodzie w jakim chciałam, mam dobrą pracę, natomiast on ma pracę dorywczą ( 2 razy w tyg około 3 godz). Fakt lubi to co robi ale trafia mnie że całymi dniami śpi, spotyka się kolegami i siedzi na necie. Fakt za te swoje marne godziny ma tysiąc złotych miesięcznie, a resztę ciągnie od mamusi :/ Facet 28 lat, masakra. W tym roku miał kończyć studia, ale nie napisał pracy bo mu się nie chce. A jak mu mówię żeby szukał jakiejś normalnej roboty to słyszę ciągle że ma średnie wykształcenie i że pracy nie ma. Ostatnio nawet już chyba go strasznie wkur... bo mi powiedział że to nie moja sprawa ... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misuji- to byla wielka milosc... co do slubu- ludzie maja rozne marzenia, a ja akurat nie jestem z tych, dla ktorych slub jest jakims tam celem w zyciu. Uwazam, ze slub nie jest mi do niczego potrzebny i tyle. I nie neguje innych, ktorzy maja odmienne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
Vishper- taki facet juz sie nie zmieni, albo go zaakceptujesz jaki jest albo zostawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za ten monolog, ale chyba muszę się komuś wygadać bo zwariuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
Sklepowa- a jak sie czujesz? brakuje ci go? i co sie z nim dzieje teraz? ja tez przezylam wielka milosc, pelna pasji, nikogo chyba tak nie kochalam i nie pokocham. trwalo to 1.5 roku ale on nie chcial sie angazowac w zwiazek, mimo ze mial 34 lata. A dzis ma kogos, widzialam go pod reke z inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 29i poł...
Misuji ..widze ze kieruje tobą lęk przed samotnoscią...i panikujesz ze inni mają kogos i sie wykruszają...to przecież normalka..jak patrze na zycię każdy odchodzi rozstania,lzy..ee czasem samemu chce sie gdzies zapasc pod ziemie jak bezsens dopadnie..a jak przechodzi to znow chce sie zyc..nic nie zmienisz...i nic na sile..ale pamietaj..."zawsze gdzies czeka ten KTOŚ"..:D..do zoba..🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misuji- jak sie czuje? dobrze sie czuje :D pod koniec naszego zwiazku bylo naprawde zle i konczac go poczulam wielka ulge. Wiem, ze to dziwnie brzmi, bo to niby milosc mojego zycia byla i takie tam ale tak bylo. Teraz wiem, ze jezeli spotkam kogos nowego, to na pewno nie pokocham go tak jak mojego ex. tylko raz sie tak kocha- ja swoj limit juz wyczerpalam ;) aaa, dodam jeszcze, ze nie zaluje niczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misuji
29 lat i pol- dzieki, tez czasami sobie tak mysle, ze gdzies i moze ktos czeka... Ale ten strach, coraz bardziej sie boje..Kiedys mama powiedziala mi: myslisz ze zawsze bedziesz taka ladna, zgrabna i ze kazdy bedzie zabiegal o ciebie?... i miala racje, juz nie jestem taka swieza i sliczna jak mialam 20 lat, moje cialo sie zmienia, przybylo pare zmarszczek..och..czasami plakac mi sie chce naprawde ze nikt nigdy juz mnie nie bedzie chcial zwlaszcza jak widze te mlodziutkie sliczne dziewczyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×