CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Agulla_xp a to sniadanko to w słoiczku jest czy taka kaszka sypana? a jak wogole wyglądaja u was jadłospisy mniej wiecej ? ile razy dajecie mleko a ile jakies inne posiłki

hurrraaa! Kuba waży 7 kg!!! przez 3 tygodnie przybrał 300 g :) no i zdrowieje, płuca już czyste, jeszcze tylko jakieś resztki pokaszluje ale jest ok :) co do jadłospisu to ja daję tak: o 8-9 kaszka, później cyc i spanie (ok. 10), później obiadek ze słoika, później cyc i spanie (ok. 14), później owoce ok. 17, cyc ok. 18 i na dobranoc cyc ok. 20, w nocy ze 2 razy cyc... w żłobku ma inaczej bo ma kaszki i zupki nie przeplatane cycem, ale za to jak przychodzi do domu to już tylko cyc :) a, i gdzieś czytałam że jak się nie zrobiło ekspozycji na gluten w 5 miesiącu to teraz jest już za późno i żeby podawac dopiero po 10 miesiącu...

Te schematy żywienia ciągle sie zmieniają.. i czytałam różne artykuły i fora i zdecydowałam, że wprowadzam normalnie bez zadnych ekspozycji... Już od dobrych 3 tygodni je tą kaszke i nic jej nie ma :) tj. zwykła kaszka sypana Jadłospis nasz wygląda tak: 7-8: kaszka manna ze 100ml wody/mleko 2/2R 180ml 11-12: obiadek 15-16: mleko 2/2R 180ml 17-18: deserek i kaszka ryżowa/kaszka manna na dobranoc(ze słoiczka) w odstępie czasowym oczywiscie:) 19.30: mleko180/210 2-3: mleko 90-120ml

a u mnie jeszcze zupełnie inaczej :) ale napisze 8-9 cyc (oczywiscie wszystkie cyce jak jestem w domu a jak mnie nie ma to butla ) koło 11 owoce albo słoiczek albo sama mu przecieram tzn dopiero zaczełam i tak np dzis dostał banana i zjadł :) 13-14 cyc tak na uspienie bo juz marudzi 15 po drzemce obiadek 17-18 cyc 20po kapieli kaszke i w nocy cyc na zawołanie raz dwa razy a raz i cztery nie ma regóły ja gluten wprowadziłam juz dwa miesiace temu po małej dawce tak kolo 2-3g na 100ml- ksiazkowo teraz zastanawiam sie co z tym zółtkiem które powinno sie zacząć wprowadzac tez po mału ale chyba nie bede juz az tak wielkiej uwagi na to zwracac

ja ostatnio kupiłam krem dyniowy z żółtkiem z gerbera i bardzo to lubi, na początek tak raz w tygodniu mu będę dawac, albo i samo żółtko zmieszac z czymś tylko nie mam pomysłu z czym... :)

wszystkiego lepszego w nowym roku :D dla was , rodzinek i oczywiscie naszych pociech

a jak spedzacie sylwestra? z pociechami?

pierwszy raz tez podałam zółtko z kremem dyniowym ze słoiczka:) a teraz zółtko dodaje do obiadków zamiast mieska, tak raz w tygodniu :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:) .. my spędzamy sylwestra w domu z Alusią :)

my też siedzimy w domu, z Kubą :) ale za rok gdzieś się wybierzemy :) a tymczasem szczęśliwego nowego roku :) oby nasze maluszki się dobrze rozwijały :D

my tez siedzimy w domciu ale maja wpasc do nas znajomi jak im impreza nie wypali - jak ich znam to napewno przyjda:)

jak tam dziewczynki w nowym roku?

u mnie ok, jutro do pracy - nie chce mi się... Kuba się dzisiaj rano oparzył - wsadził palec do herbaty gorącej :( ale opanowaliśmy sytuację, szybko pod zimną wodę i teraz nie pamięta już że go bolało... ale uważac już trzeba...

No noo .. uważac trzeba.. Ala najchętniej by wszystko ściągała ze stołu albo wyrywała mi z ręki :) Ach ta ciekawość :) A jak tam Sylwestra? Bo moja Ala przebudziła mi sie po 22ej i nie chciała zasnąc i tak leżała w łozeczku az do 12ej .. wiec już ją wziełam i oglądałysmy fajerwerki:) Nie umiala sie napatrzec.. oczka jak 5 zł:D Achh zapomniałam sie pochwalic, ze Ala zaczeła sie przekręcac na brzuszek :) i jej sie to spodobało i cały czas fika:)

Aha.. i dzisiaj Ali pierwszy raz obiadek rozdrobniłam widelcem i nawet jej szło to jedzenie:)

a co tu tak cicho? :) Kuba nadal chory... przerzuciło mu się na uszy :(:(:( i znowu antybiotyk... ehh szkoda mi go, kiedy w końcu wyzdrowieje???

To ja napiszę:) Witam w nowym roku. U mnie Olka ma od Sylwestra dziwne zachowanie. Budzi się co jakąś godzinę z płaczem po czym usypiam ją i za jakiś czas znów się budzi. I tak kilka razy w nocy potrafi. Nie wiem czy to zęby czy brzuszek ale nic nowego właściwie nie dostaje więc mam "zagłostkę". Dodatkowo w dzień też śpi po jakieś pół godziny. Strasznie to męczące jest..ehhh

pewnie to zeby u nas wszystko oki :) nie pisałam bo jak chodze do pracy to w domu szkoda mi czasu na siedzenie przy kompie . młodym zajmuje sie nadal tatus , az nie sadziłam ze bedzie tak dobra niania :) zaczełam gotowac małemu obiadki wedłóg przepisu podanego tutaj ( nie pamietam kto podał) bardzo mu smakuja a co tam u was

Kuba zdrowieje :) mama mu w końcu porządnie wyczyściła nos, bo jak ja to robiłam to zawsze coś zostawało... no i teraz śpi się mu o wiele lepiej :) ale i tak wolałabym być w domu a nie u mamy, no ale cóż, Michał też chory więc trzeba było odizolować... nie byłam za tym żeby dzisiaj było wolne ale w sumie jest to mi teraz na rękę :) jutro też urlopik i jakoś dociągniemy do weekendu :) wczoraj przyszła do nas koleżanka i kupiła małemu dresik na rozmiar 80 i... tylko troszkę jest za duży :) ale od biedy może już w nim chodzić, minimalnie za długie nogawki a bluza prawie całkiem dobra jako kurteczka np.:) jestem w szoku bo uświadomiłam sobie że ubranka roz. 68 mogę powoli na dno szafy włożyć... :)

No to ja juz dawno pochowałam ubranka rozm. 68. Teraz dobre ma 74, i coniektóre 80:) Co do obiadków to od 7 miesiąca można wprowadzić wywar z mięsa :)

oj ja też :)

dziewczynki gdzie wy jestescie? mam pytanko czy wasze pociechy pija juz z niekapków ? ja wczoraj mojemu kupiłam i od dzis zaczniemy nauke

a ha i dostałam juz okres :( mimo ze nadal piersią karmie. moj maz stwierdził " no to co mozemy starać sie o nastepne"

Hej:) no dostałas okres, bo juz pewnie mało razy na dobe karmisz?:) .. no noo.. widze, ze nawet nas sporo chce nastepnego dzidziusia:) Ja jutro kupuje test ciążowy!! bo okresu jak nie mam tak nie mam.. :) Co do niekapków to ja juz mam zakupiony, ale jeszcze nie wypróbowalismy go. Mysle, ze Ala jeszcze nie jest gotowa na to. Dopiero co zaczeła mi chętnie pić herbatki, wiec dam jej jeszcze czas:) Daj znac jak wam idzie nauka picia z niekapka?:D

niekapki to porażka, mamy 2 i jak już pisałam jest to może fajna zabawka ale pić z tego nie chce, no bo jak mu powiedzieć że ma ciągnąć??? ja dałam sobie spokój jak z drugiego niekapka nie chciał ciągnąć... oj dziewczyny to wy szybko się chcecie rozmnażać :D ja chcę wreszcie porządnie się wyspać a to pewnie nieprędko :D poza tym nawet gdybym chciała to i tak nie mogę za szybko po cesarce, minimum rok a lepiej więcej odczekać żeby mi się szwy na macicy nie rozeszły ale i tak nie planuję wcześniej niż Kuba pójdzie do przedszkola bo ciężko nad jednym maluchem opiekę znaleźć a co dopiero dla 2... kurczę złapałam jakiegoś wirusa jelitowego i całą sobotę byłam nie do życia :o Kuba też jakieś takie rzadkie kupki robił ale dzisiaj jest już lepiej :)

Cześć Dziewczyny :) Rzadko teraz zaglądam, bo mam budowę domu na głowie i każdą wolną chwilę wykorzystuję na szukanie różnych rzeczy, planowanie, itp. Pochwalę się, że Filip waży 7,5kg, mierzy 72 cm, pięknie się czołga i próbuje raczkować :) Wygląda to bardzo śmiesznie jak tak wystawia pupę do góry i jeszcze dość nieporadnie przesuwa się :) Filip je trzy posiłki "stałe" - owoce, obiadek i kaszkę, a poza tym cyc na żądanie - średnio 4-5 razy. Poza tym pije herbatkę z niekapka. Trochę mu jeszcze cieknie po brodzie, ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Też myślę o jeszcze jednym maluchu, ale trochę z tym jeszcze poczekam :) W kwietniu wracam do pracy i chcę w niej trochę pobyć, a poza tym muszę odczekać po cc. Ale za rok-dwa na pewno się zdecyduję :)

kupiłam Kubie wczoraj nocnik i pierwsze siku zrobione :D śmiesznie wygląda bo prawie cała dupka mu wpada do środka :D a Kuba też zadowolony, śmiał się

o kurcze alakolo wczesnie zaczynasz z tym nocnikiem - szybciej bedziesz miała z głowy . napisz jakies szczegóły jak ty to zrobiłas ? tzn jak kubuś to zrobił ;). moj jeszcze nawet nie siedzi a co dopiero na nocniku

hehe, no normalnie - jak się obudził to posadziłam go i mówię: zrób siii i tak go dotknęłam w siusiaka no i zrobił elegancko :) a to jest grający, jak się nasika to gra :D Kuba już siedzi w miarę ok, i nawet stawać chce (podtrzymywany) już sam próbuje... no i czołga się czy pełza, tak na 1 metr to spokojnie się przemieści za 1 razem... ehh trzeba go pilnować... :)

Mamy pierwszy ząbek!!! A w zasadzie od razu dwa :)

fajnie macie... Kubie się chyba nigdy nie przebiją... :o