Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

ja dla adiego mam taki krem na zime perfecta - przyznam sie ze kupiłam bo nic innego na zime dla niego akurat nie było a mrozy juz złapały , ale smarowalismy sie juz nim kilka razy i nic mu nie jest wiec krem jak najbardziej oki:) w srode idziemy na szczepienie juz ostatnie z seri tych w pierwszym pol roczu nastepne dopiero za pół roku - hurra ciekawa jestem ile młody mi urusł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wracam jutro do pracy strasznie sie denerwuje jak to bedzie normalnie az mnie brzuch rozbolał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja mam do smarowania krem sopelek, bo tylko taki był w aptece :) ale jest ok, Gabrysi nic po nim nie jest:) Dzisiaj byłyśmy na szczepieniu, Gabi waży 7700 i ma 68 cm. Przez 2 miesiące przytyła 2 kg :) pani doktor stwierdziła że z niej kawał babki :) na 10 stycznia idziemy się szczepić na żółtaczkę. kaktusowata a z kim mały zostaje?? ja sobie tego momentu nie wyobrażam... kończy mi się urlop 22 grudnia i muszę coś wykombinować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mi tez jest ciezko :( adi zostanie z moja mama , chociaz tyle dobrze ze mama dobrze sie nim zajmuje słycha moich rad i stosuje sie do moich poleceń moja mama tłumaczy mi ze i tak bede musiała kiedys wrócic do pracy a im szybciej to zrobie tym szybciej sie przyzwyczaje do tego ze nie ma mnie przy małym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi wypadają baaaaardzo... :( kaktusowata napisz jak tam w pracy, ja idę w poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi właśnie też strasznie wypadają, ale jakoś nie mam czasu kupić sobie czegoś na to.. muszę iśc do apteki i zapytać co mogę brać, bo w końcu jeszcze karmie... właśnie kaktusowata jak w pracy?? a ja zamiast wracać do pracy będę z mężem starać się o 2 maleństwo :) dzisiaj biorę ostatniego proszka i bierzemy się do roboty :) stwierdziliśmy że jednak dobrze jest mieć rodzeństwo, a jak teraz sobie odpuścimy to za 2 czy 3 lata nie będzie nam się chciało wracać do pieluch itd :) a wy jak tam nie planujecie kolejnych pociech??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja koniecznie musze kupic jakies witaminy... myślalam o skrzypowicie, albo czytałam, że dobry jest też Ha-pantoten. A no.. dostałam pierwszy okres już.. i od tamtej pory z mężem już sie nie zabezpieczamy:) Ala chce braciszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie fajnie, że decydujecie się na kolejnego maluszka. Ja nie miałabym odwagi... A z resztą przy tym jak m.in przez ciążę straciłam pracę muszę teraz w miarę szybko wrócić na tory i jak już dobrze osiądę to postaramy się o drugie. Byle przed trzydziestką:) czyli mam trochę ponad 2 lata. A tymczasem siedzę z małą prawdopodobnie do września i od nowego roku szkolnego do pracy. Co do włosów to też mi lecą strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile razy jeszcze karmisz na dobe? bo jesli okolo 7-8 razy to Cie to jeszcze chroni przed zajsciem w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co różnie bywa, czasami 3 razy innego dnia 10 bo akurat ma zły dzień. wogóle nie chce się oduczyć tego cycka, bez niego nie potrafi zasnąć....już nie wiem co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) teskniłam za wami moje kobitki ;) mi tez włosy strasznie wypadają ale słyszałam ze do pół roku po porodzie maja prawo wypadac i faktycznie mam wrazenie ze teraz juz mniej mi lecą ale jeszcze dwa miesiace temu to była masakra , garsciami wyciągałam i płakałam ze łysa bede kruszynka ja tez juz mogła bym miec drugie ale zdecydowalismy z mezem ze poczekamy do roboty wezmiemy sie jak adi pojdzie do złobka w pracy jest oki - staram sie nie siedziec tam długo robie co mam do roboty i wracam do domu , dzis np wziełam sobie wolne :) tesknie w pracy za małym bardzo ale co zrobic :/ pierwszy dzien jak jechałam do pracy to myslałam ze sie popłacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my byliśmy na ostatnim szczepieniu i kurczę martwię się bo mały waży tylko 6700 czyli przybrał tylko 200... :( niby lekarka mówiła że tak jest jak się przechodzi na inne pokarmy oprócz cycka i jeszcze nie ma się co martwic bo gorzej by było jak by w ogóle nie przybrał albo co gorsza spadł, ale od tego czasu daję mu częściej cyca niestety i chyba nigdy się od niego nie uwolnię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no faktycznie malutko przybrał.. hmm.. a zjada Ci w ogole obiadki? Kaszki? Czy tylko cyca dostaje? ale nie martw sie.. oswoi sie z nowym jedzonkiem to nadgoni nasze wszystkie dzieciaczki:) My idziemy we wtorek na szczepienie.. az jestem ciekawa ile ta Moja przybrała.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki Podczytuje Was czesto, ale jakos nie mam kiedy cos napisac. Mam Synka Filipka W wieku mniej wieciej w wieku waszych Maluchów, to znaczy 18 czerwca skonczy 6 miesiecy:) Chciała bym sie was poradzic, karmie go sztucznie od 2 tygodnia zycia niestety nie dało sie inaczej:( od miesiaca je zupke codziennie i jakiegos owocka no i kaszke łyzeczka. Ząbków jeszcze nie ma ale strasznie sie slini i chyba go dziąsła bola bo czasem jak cos włozy do buzi to zaczyna płakac. Do tej pory zjadał jeszcze 3 razy na dobe butelke tj: na noc ok 200 ml koło 20.00 rano o 6 mleczko i raz w ciagu dnia zazwyczaj koło 16, ale od kilku dni butelki wogóle odmówił, bierze smoczka do buzi i tak sie wygina i pluje ze szok. Po za tym nie stracił apetytu bo zupke je ładnie po całym słoiczku i rano koło 10 kaszke łyzeczka.... co o tym myslicie? bo ja sama nie wiem co mu nie odpowiada.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbowałabym podac mu mleczko juz z kubka niekapka , moze nie chce mu sie juz smoka ciągnąc ja swojego tez niedługo bede przestawiac na kubeczek :) zobaczymy jak mu pojdzie my bylismy w srode na szczepieniu ale młody nie został zaszczepiony bo chyba ma skaze białkowa i pierw musimy troche podleczyc te jego suchosci . dostał mleko sojowe i lekarstwo. doktorowa powiedziała ze zaszczepimy jak juz skórke bedzie miał ładna tylko ze narazie ja nie widze poprawy. no zobaczymy doktorowa powiedziała ze to moze potrfac do dwóch tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młody ma juz 70,5 cm długosci i waży 8400 alakolo a ty sie nic nie martw wazne ze mały przybiera mało bo mało ale zawsze , gorzej jak by stał w miejscu albo tracił- nosek do góry :) dziewczynki a jak chodzicie na szczepienia to mierza waszym maleństwą obwody główek i klatki piersiowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej Olce na każdej wizycie lekarka mierzy główkę i kl. piersiową. Co do pytania Kiniusi to szczerze mówiąc nie wiem, moja córka też jest karmiona butlą i raczej nie odmawia chyba że: -bolą ją dziąsełka/idą ząbki - wtedy smaruję dentinoxem -nie jest głodna -jest tak zmęczona że sama nie wie czego chce... -zaczyna jeść i zaczynają jednocześnie pracować jelitka (co czuć pod ręką) i wtedy strasznie się wygina i płacze -męczy się przy jedzeniu także kiedy słabo lub za mocno leci przez smoka. I to tyle, jak mi się coś przypomni to dam znać, a poza tym to może zmieniałaś mleko? moze nie smakuje? Kurcze sama nie wiem... ale stawiałabym aktualnie na ząbki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubek niekapek jest do niczego... Kuba się nim bawi, owszem ale nie ciągnie... i nic się nie napije bo nie wie że trzeba pociągnąć i to mocno bo sama próbowałam :o mam już 2 rodzaje i oba tak samo nic nie dają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, jestem w pracy :) fajnie jest, siedzenie w domu nie dla mnie... chociaż tęsknię za Kubą wiadomo... ale to siedzenie w domu już mnie frustrowało i męczyło, myślę że pracując bardziej docenia się macierzyństwo bo siedząc w domu myślałam tylko kiedy będę mogła się wyrwać a teraz cieszę się jak wracam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej Gabi już prawie wyszedł ząbek :) jeszcze go nie widać, ale jak się dotyka dziąsło to aż kuje :) Muszę się pochwalić że przez weekend usypiał ją mąż i mu się udało, więc usnęła bez cycka :) teraz też usnęła jak ją bujałam w leżaczku, więc jestem z niej bardzo dumna :) zobaczymy co będzie wieczorem, bo mąż ma 2 zmianę i ja ją będę usypiała i obawiam się że jak będzie mnie widziała to nie obejdzie się bez cyca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubie też lada dzień wyjdzie, bo teraz "gryzie" wszystko co mu wpadnie w ręce :) jak usypiał się teraz to nawet kołdrę gryzł :D i ma już tak trochę powiększone dziąsło, zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczynki, kupiłam kubek niekapek bo tezo nim pomyslałam ale nie zamirza z niego pić.... bawi sie nim... :( najgorsze jest to ze nie chce pic, bo mlekomu troche zageszcze i łyzeczka ładnie zje a pi z łyzeczki to straszny wyczyn bo wszsytko mu sie wylewa i ma wtedy najfajniejsza zabawe w plucie :) juz nie mam pomysłu... moze trzeba przeczekac.... a tak po za tym chciałam sie pochwalic ze mój Fifi dzis samodzielnie przekrecił sie z plecków na brzuszek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Ala tez wszystko do buzi, ślini sie.. ale póki co nic jeszcze nie wyczuwam:> Ale mamy na to czas...:) Czym później to lepiej :) Ahaa.. a mam pytanie.. Smarujecie czyms dziąsełka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja smaruję dentinoxem ale tylko jak płacze albo baaaardzo gryzie że widać że go to męczy :) dzisiaj nie za bardzo pospałam bo budził się w nocy i płakał i tylko cyc go uspokajał... ciekawe jak wytrzymam w pracy bo pobudka o 5, wyjazd do żłobka 5.30 a ja szybki prysznic i sprzątanie przed wyjściem do pracy (rodzice dzisiaj przyjeżdżają ;) ) ale w pracy jest super :D nigdy bym nie pomyślała że z taką chęcią będę szła do pracy (celem odpoczynku :D ) a Kubuś już się przyzwyczaił do żłobka i nie boi się dzieci co mnie bardzo cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super alakolo że tak się zaaklimatyzowałaś w pracy z powrotem. ja sobie nie wyobrażam Gabi zostawić... bo cały czas mam problem żeby ją z kimkolwiek zostawić :) ja na ząbki używam bobodent. zawsze smaruje jej na noc no i w dzień jak widzę że męczą ją te ząbki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×