Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

A my juz od godziny śmigamy :) Ostatnio Ala robi pobudki koło 7 [jak nie wczesniej nawet]:) i zawsze mi braknie te pół godz. spania - masakra :) Jaką łyzeczką karmicie? Cały czas tą plastikową dla dzieci? Czy zwykła do kawy? Ostatnio w DzienDobry TVn wypowiadali sie na ten temat.. i tam mówili, że lepsze są zwykłe łyżeczki do kawy, bo są płaskie i dziecko musi ściagac pokarm wargami. Ja póki co karmie tymi plastykowymi, bo moje do kawy są wyjątkowo duże i szerokie;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynka, a może miałaś później owulację i jeszcze było za wcześnie na test? Ja muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie miałam tak wyregulowanych cykli jak teraz - równo 28 dni każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niczym bo mój jeszcze nie ma :D:D:D ale kupiłam taką pastę nenedent baby, ciekawa jestem kiedy ją użyję :P a tak w ogóle to mam dzisiaj urodziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alakolo, to wszystkiego najlepszego, duża buźka:) :) :) Ja Filipowi jeszcze nie myję zębów, choć powinnam, ale ciągle zapominam kupić szczoteczki dla niego:( W piątek wyjeżdżamy pierwszy raz z Filipem na wakacje. Ciekawa jestem jak zniesie długą podróż. Mam nadzieję, że jakoś to przeżyjemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alakolo wszystkiego najlepszego !!! no ja też Gabi nie myję ząbków, bo nie mam dla niej szczoteczki.... też zapominam :) Honka a gdzie jedziecie?? a ja dalej czekam na @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alakolo wszystkiego naj, spełnienia marzen , duzo słoneczka i wkoło samych rzyczliwych i usmiechnietych buzi i niech z twojej buzi tez nigdy usmiech nie znika honka ale ci dobrze z tym wyjazdem , tez bym sobie gdzies pojechała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedziemy na narty do Włoch. Z jednej strony bardzo się cieszę, bo przyda mi się taki prawdziwy wypoczynek przed powrotem do pracy (zero sprzątania, gotowania, itp.), poza tym ja jestem zapalona narciarka, a w zeszłym roku nie mogłam jeździć na nartach ze względu na ciążę. Teraz zamierzam sobie to odbić - tatuś będzie siedział z Filipem, a ja będę śmigać ze starszym synem i teściami:) Ale z drugiej strony oczywiście się przejmuję jak Filip zniesie podróż, pobyt w hotelu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny :) miałam teraz szkolenie w pracy i nie miałam dostępu do swojego biurka i komputera, no ale dzisiaj już jestem u siebie :) ale masz super Honka, sama bym się gdzieś przejechała - ale ja to preferowałabym raczej ciepłe kraje, bo ten mróz mnie już wkurza... no ale przynajmniej nie ma tylu bakterii i wirusów w powietrzu i Kuba jest, odpukać, na razie zdrowy :) a co do szczoteczki to u mnie była w opakowaniu razem z pastą :) tak że ja już szczoteczkę mam ale co z tego jak jej nie używam bo nie mam na co :D ale w sumie to mi się nie spieszy do tych zębów bo zastanawiam się jak to będzie z karmieniem w nocy... wiem że powinno dawać się wodę ale jak to zrobić jak on reaguje alergicznie na butelkę?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a co tu taka cisza??? ja miałam zabiegany tydzień więc nawet nie miałam czasu usiąść do komputera.... żeby nie było @ nadal nie mam, więc jutro zrobię kolejny test, zobaczymy co pokarze.... Gabrysia w piątek dostała strasznego uczulenia na pleckach i brzuszku, byliśmy na nocnej pomocy lekarskiej i kazali nam ją kąpać w mące ziemniaczanej i wyobraźcie sobie że przeszło :) choć teraz ma strasznie wysuszoną skórę... a dzisiaj idę z nią do lekarza znowu bo ma straszny kaszelek, tak wszystko jej się odrywa, aż szkoda dziecko, bo ja nie lubie takiego kaszlu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nikt nic nie pisze??? zrobiłam test i znowu jedna kreska :( dzisiaj ide do gin, niech zobaczy co tam się dzieje... Gabi ma 2 ząbka )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja napiszę :) wczoraj byłam wykończona bo Kuba znowu przeziębiony, byliśmy w niedzielę u lekarza i w sumie nie dała antybiotyku bo powiedziała że nie ma potrzeby na razie, no ale wczoraj to ledwo żyłam... sama złapałam już katar i gardło też zaczyna mnie pobierać... siedzę w domu z Kubą i jestem wykończona... do tego - uwaga - pani doktor powiedziała że wychodzą mu zęby! 2 jedynki na dole :) no i faktycznie jak pokazała to widać takie kreseczki :) no ale płacze co chwilę i trzyma ręce w buzi... biedulek daję mu 4 razy dziennie nurofen to na chwilę przechodzi i znowu :( do tego nie chce jeść i mało waży bo tylko 7400 :( ehh nie wiem już co robić... sama ledwo żyję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to gratulacje dla Kubusia za ząbki :) no i mały bidulek, co troche choruje :( a gdzie reszta dziewczyn??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honka pewnie śmiga na nartach :) ale jej dobrze... czy wasze dzieci śpią na brzuchu? Kuba właśnie tak zasnął, a że namęczyłam się żeby go uśpić to tak śpi :) no ale główkę oczywiście ma na bok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ciąży nie stwierdziła moja gin. Dała mi na wywołanie @ duphaston, więc teraz czekam i będziemy dalej się starać :) Gabi nie śpi na brzuszku, raz jej się zdarzyło jak miała całe plecki wysypane i ją swędziały :) ale pospała tak 2h i musiałam iść ją przekręcić, bo oczywiście do tej pory sama tego nie robi :) trzeba przyznać że Honka trafiła na super pogodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, powiem Wam, że mam cięzkie ostatnie dni.. Badanie krwi wykazało anemie i ostatnio bardzo ją odczuwam - zawroty głowy, sennosc, osłabienie. Ech Jak Ala idzie spac to ja razem z nią. Kruszynka, wiec jesli nie robiłas morfologi po porodzie to sobie lepiej zrób, bo z anemią w ciąze zachodzic to masakra. Pozatym odkryłam dzisiaj, ze Ali wychodzą górne DWÓJKI! :) Heh Jedna sie juz przebiła, a drugą widac pod dziąselkiem. Nie spodziewalam sie, czekałam raczej na górne jedynki :) Co do spania to moja Ala juz każda pozycje przetestowała, wierci sie strasznie przez sen. Najczęsciej spi na boczku:) A jak spi na brzuchu to tak slodko to wygląda.. bo nogi podkurczone, a pupa u góry:) A co do obiadków, wczoraj i dzisiaj Ala dostała zupe z naszego garnka - jarzynową :) podziubaną widelcem. I wiecie co? Wczoraj w kupce miala kawałki marchewki - tak jakby ich nie strawiła dobrze. Hmm Ale to chyba nic złego? aha jeszcze moje dziecko odkryło, ze mozna otwierac szuflady w kuchni tzn. tą dolna i sie tak na nią uparła. Aaaa.. i co najwazniejsze zaczeła wołac MAMA :) ale zazwyczaj w momentach kiedy trzeba ją wziasc, podniesc albo cos jej nie pasuje. A jak słyszy muzyke to tańczy! hehe Kreci pupką albo podskakuje na siedząco i klaska.. Ubaw po pachy:D To chyba wszystko co nowego:) teraz juz bede na bieżaco z Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Agulla to nie dobrze :( ale mam nadzieje że to dziecku nie szkodzi??? ja jakoś powiem szczerze że nawet nie mam kiedy zrobić tych badań... ale muszę o tym pomyśleć... No to Ala zaraz będzie miała 4 ząbki :) będzie co już myć ;) no i gratulacje za wołanie mama :) tzn że wie że mama jest od tego żeby pomóc,pocieszyć i przytulić... ja cały czas na to czekam :) jeśli chodzi o kupki to wydaje mi się że to nic złego, Gabi też robiła kupki z "kawałkami" jak jej zaczęłam dawać zupki po 6 miesiącu, ale tylko kilka razy, bo w sumie później to zaczęłam sama jej gotować, ale myślę że nie ma co się martwić :) Gabrysia też tańczy jak słyszy muzykę i jeszcze do tego klaszcze w ręce :) ale jeśli chodzi o raczkowanie to nadal nic w trym kierunku nie robi, ale zaczęła stawać na nóżkach, jak ją np chce posadzić, a jak na Gabi to już postęp:) dziewczyny, kaktusowata, fantasia gdzie jesteście?? no Honak na urlopie to jej wybaczamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smacznego tłustego pączka, ile juz macie za sobą? Ja narazie ani jednego, bo nie ma mi kto isc do sklepu:D Później chyba spacer do sklepu zaliczymy:) Własnie naczytałam sie za duzo glupot na necie:( anemia moze zaszkodzić dziecku, wiec mam pełną mobilizacje, zeby sie wziasc za siebie. Oczywiscie biore żelazo, wit C, femibion, i dieta bogata w żelazo - duzo teraz o tym czytam. Ząbkow nie myjemy jeszcze pastą, ale Ala ma taką szczoteczke z wypustkami gumowymi i sie nią bawi tzn. gryzie :) Kruszynka, Gabi moze w ogóle nie raczkować tylko od razu chodzić :) Ja chce Ali kupic takie coś do nauki chodzenia - to sie pchacz nazywa:) Teraz bedzie miała radoche z kolorowych przycisków i muzyczek, a jak przyjdzie pora bedzie z tym chodzic:) http://allegro.pl/super-pchacz-muzyczny-hit-2010-najtaniej-okazja-i1473034037.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też żadnego, bo nie ma kto pójść do sklepu :) ale ja chyba sobie daruje tego pączka bo po Gabryśce i tak mi sporo zostało :) a muszę się wziąć za siebie, bo jak nie uda nam się zaciążyć to na lato muszę jakoś wyglądać :) A Ty Agulla sobie nie żałuj :) wiesz co nie ma co czytać w necie, bo czasami takie bzdury piszą a człowiek w to wierzy... ostatni Gabi miała wysypkę i żółty język no i sobie poczytałam i wyszło na to że ma szkarlatynę :) no więc biegiem do lekarza a to tylko uczulenie, a język po prostu się przebarwił, prawdopodobnie od witaminy c lub bobdenta :) no wiem że tak może być, ale dzieci raczkujące tak słodziutko wyglądają :) uwielbiam taki widok :) ja się zastanawiałam nad kupnem chodzika, bo ją coraz bardziej interesuje stanie na nogach, ale sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie nie żałuje :) Wcinam wszystko na co mam ochote. I najlepsze jest to, że jeszcze nic nie przytyłam od początku ciązy, no moze pół kilo tylko:) Z Alą juz od początku ciązy kg mi leciały. brzuszka jako tako jeszcze nie widac, chyba, że ubiore dopasowaną bluzke:) Termin mam na 5 września:) Co do chodzików nie jestem przekonana, mam po chrześnicy, ale raczej nie bede go używać. Dzisiaj mam zamiar Ali dać krupnik, ciekawe czy zje :) Zupka juz ugotowana, a my idziemy po pączusie :D Mmmniam :D Kalorie :D Kruszynka dzisiaj masz wybaczone, nie żałuj sobie :D Spalisz wieczorem ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o proszę... a ja myślałam że w 2 ciąży więcej się tyje.... kurcze mam nadzieje że jednak ten spóźniający @ to jednak ciąża, że miałam później owulacje itd... ah sama sie nakręcam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny, no co z Wami? :> Jak po weekendzie? Pogoda super":) Az chce sie na spacery wychodzić :) Zaś byłam z Alą na huśtawkach:D A dzieci ile już w parku.. a Ala do wszystkich sie cieszyła:) heh Próbowałam Ali dać pomidorową, ale nie bardzo chciała.. może zbyt mocny smak jak na pierwszy raz. Wiec wybrałam jej ryż i marchewke z zupy i zjadła:) Aha i zaczełam dawac Danonki:) Taki mały kubeczek to nie problem dla Ali.. woła o więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej sorry że dopiero teraz ale takiego tygodnia jak poprzedni nie chciałybyście przeżyć... w środę wieczorem nagle Kuba zaczął wymiotować i chlusnął z 10 razy w ciągu niecałej godziny... do tego nic nie chciał pić, wszystko zwracał, no więc do szpitala i kroplówka... i niby ok, ake na drugi dzień przenieśli nas do innego pokoju gdzie była dziewczynka z zapaleniem oskrzeli, i oczywiście złapał to zapalenie, co prawda byliśmy tam tylko 1 dzień i noc ale i tak teraz się leczymy... a wyniki miał wszystkie super, morfologia książkowa, w kupce rotawirusa nie było, no ale kaszlał coraz bardziej w weekend (w piątek wyszliśmy do domu) i dzisiaj rano do naszej pani doktor i antybiotyk, ehhh do tego ja też chora, gardło mnie bolało, teraz już przeszło ale nos mam cały czas zatkany i już 5 noc nie śpię (Kuba nawet śpi, tzn. ze 2 pobudki standardowo są, ale to tak jak zwykle) :o no i nie ma apetytu, cokolwiek ma jeść to droga przez mękę, dobrze że karmię bo tylko cyca akceptuje... no ale nie samym cyckiem żyje człowiek (nawet mały :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj nie chciałabym.. Współczuje.. Biedny Kuba tyle sie nacierpi.. Ale to wszystko chyba ze żłobka wynosi? Nie myślalas o zmianie opieki nad nim.. moze nie koniecznie opiekunka, ale moze ktos z rodziny.. ?? ciotka, kuzynka itd. Bo oboje dziadków pracujących masz? Od znajomych córa [z tym, ze 2 latka juz ma] to tez ciągle choruje.. tydzien w żłobku, tydzien w domu.. i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :> u mnie weekend minął spokojnie :) byłam wczoraj na zakupach i kupiliśmy Gabrysi spacerówkę :) nie będę musiała się już męczyć z tym wielgachnym wózkiem :) u mnie też super pogoda, więc dzisiaj czeka nas spacer tym bardziej że wózek trzeba wypróbować :) Agulla i co nic Ali po tych danonkach nie jest?? ja kilka razy kupowałam Gabi te jogurciki dla niemowląt, ale kurde 4 szt. kosztują 10 zł.... a no i jak się czujesz?? lepiej już ?? alakolo ja chętnie zajmę się Kubą za rozsądną cenę :) i tak siedzę z Gabi to co tam za różnica czy będzie 1 czy 2 ;) a tak ogólnie to on taki biedaczek jest, cały czas chory :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kruszynka mysle, ze bys odczuła róznice z dwoma takimi 8/9 miesiećznymi bobasami :D:D:D Byloby dosc wesoło :):):) A to jaką spacerówke miałas? A kupiliscie taką składaną w laske? No ja tez mam wielką, ale jak sie urodzi drugi dzidziuś Ala bedzie musiała oddac stelaz pod gondole, wiec dla niej sie wtedy kupi typową spacerówke. No własnie.. ja tez kupowałam te jogurciki z Bobovity akurat. 4pak danonków ok. 3 zł chyba + magnes na lodówke co Ali sie bardzo spodobało:) Kupiłam akurat bananowy i jagodowy. Wczoraj dałam pierwszy i póki co nic sie nie dzieje. A dzisiaj bedziemy jesc koperkową :) dla Ali z żółtkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszynka dzięki :) jak byś mieszkała blisko to chętnie ;) no a tak to musimy się przemęczyć... opiekunka za droga, a rodzina nie za bardzo bo nikt nie mieszka w naszym mieście i nie będzie dojeżdżał... no ale myślę że najgorszy pierwszy rok (tak mówią) potem będzie lepiej - no i w końcu ciepło się robi :) a tak jak teraz patrzę to Kuba nie wygląda na jakiegoś cierpiącego :) fakt, te kroplówki to nieciekawie było, bo się tym cały czas chciał bawić - a jak szarpnął to boli... i trzeba go było pilnować - starałam się żeby dostawał na śnie, chociaż w tym hałasie jaki jest w szpitalu to mało co spał :( no ale teraz sobie elegancko śpi, nawet nie furczy mu w nosku :) i bawi się fajnie, i śmieje - mały śmieszek - lubi jak mu mówię wierszyki np. Proszę państwa oto miś :) generalnie jest pogodnym dzieckiem :) bylebym i ja wyzdrowiała to będzie dobrze, już sił mi brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×