Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serduszkoo21

po czym poznać że facet jest żonaty??

Polecane posty

coś mi tu śmierdzi :O obserwuj go dobzre radzą dziewczyny czasem się uprzyj i zapytaj dlaczego on nie chce spedzić z tobą weekendu, itd. zadzwoń w pore obiadu w niedziele... Jeśli nadal bedzie się tak zachowywał - odpuść!! nie ma sensu :O tracic czasu dla takiego świra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
zagadaj do niego na gg ze niby ci sie nudzi i wogole. Ale oczywiscie jako kto inny. Czy ma ochote poklikac i jakos poprowadz ta rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze moze to szalone ale moze podaj wiek, imie i miejscowosc z jakiej pochodzi, świat jest mały moze ktoś stąd go skojarzy? gdyby to było gdzieś blisko mnie to zabawiłbym sie w detektywa heh Facet lat 32 i jest sam? hmmmm tak czy siak źle o nim świadczy bo normalny facet w tym wieku powinien miec juz rodzinę, a jesli nie ma to tez za dobrze nie jest. Z tego co pisze autorka to gość za dużo kręci, moze na każdej budowie w Polsce ma dziewczyne, co najmniej jak marynarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka blanka
dziewczyno, bardzo mi przykro, ale naprawde nie ludz sie, ze on jest z Toba szczery! na 100000000% ma kogos, to jest jasne po tym poscie, gdzie napisalas, ze on sie nagle rozlacza, szepcze do sluchawki. poza tym wycisza telefon, nie chce gadac w jakichs tam godzinach, dzwoni i pisze ze sluzbowego... jest bardzo wiele rzeczy, ktore przemawiaja za tym, ze kogos ma, moze narzeczona, moze zone - przeciez obraczke moze schowac, a ja juz po jednej z tych rzeczy zaczelabym sie zastanawiac i dochodzic prawdy. wiec, kolezanko, nie oszukuj sie i albo zerwij teraz ta znajomosc, albo zrob cokolwiek, zeby to wyszlo na jaw, najlepiej, zeby jeszcze poinformowac jego partnerke o tym, co wyprawia. i na koniec daj sobie z nim spokoj, bo naprawde szkoda czasu porzadnej i szczerej dziewczyny na kogos, kto oszukuje! ja mam doswiadczenie z takimi osobami, takze zaufaj mi... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjdz z nim na miasto,i zobacz,jak sie zachowuje - jesli chodzi i uwaznie sie rozglada,ciagle kreci glowa w jedna i druga strone,ma przestraszona mine,i ciagle jest pobudzony,to znaczy,ze obawia sie,ze spotka kogos znajomego,kto moze zdemaskowac jego podwojne zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ma cos na sumieniu,to niewazne ile km bedzie od domu,zawsze pozostaje taka niewiadoma,ze a nuz sie kogos spotka. Swiat jest maly,a co dopiero Polska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z przykladu bylego juz faceta mojej kolezanki: - mial zawsze wyciszony tel,jak ktos do niego dzwonil,to wychodzil z pokoju - spotykali sie na tygodniu,bo w weekendy byl zajety ( a mi sie zawsze wydawalo,ze jak ktos ma normalna prace od pon.do pt.to weekendy ma wolne) - z reguly tylko 1 weekend w miesiacu mogl przyjechac ( pewnie latwiej bylo oszukac zone,ze niby raz na miesiac ma sie delegacje) - nigdy nie mowil o swoich znajomych,nie zaproponowal jej zaproszenia do swojego miasta,praktycznie nic nie wiedziala o jego rodzinie itd. - chetnie kogos sluchal,ale niechetnie mowil sam o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowe gotowanie po arabsku
Sklep rekodziela marokanskiego www.marokostyle.com zacheca do gotowania w ceramicznych naczyniach do gotowania na ogniu tajin. W naszym sklepie w kategorii sztuka na stole/tagine znajdziecie Panstwo wiele oryginalnych modeli arabskich garnków. Zdrowo i egzotycznie !!! www.marokostyle.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gha
wiesz nie koniecznie cie oszukuje. Ja mialam podobnie. facet pracuje 16 godzin dziennie, wiecznie delegacje, w weekendy byl z dzieckiem z poprzedniego zwiazku, nie wiedzialam gdzie mieszka, rodziny brak, tel tylko sluzbowy. A jednak nie okazal sie oszustem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkoo21
brunetka wieczorowa porą- wiesz wielokrotnie pytalam sie go dlaczego nie mozemy spedzic razem weekendu, pisalam wrecz smsy o tresci czy moglby wziasc dzien urlopu- ale on nawet mi na to nie odpisywal, wogole nie zdawal sobie z tego sprawy, dopiero jak zerwalam miesiac temu i widocznie sie przestraszyl bo zaczelismy na ten temat rozmawia, ale u niegi to jest krotka rozmowa- nie moge wziasc dnia wolnego bo pracuje na budowie- jest podobno kierownikiem. zaraz gadki typu kochanie musisz mi uwierzyc, kocham tylko ciebie, no i powiedzial mi ze w grudniu wezmie z tydzien urlopu to sobie gdzies pojedziemy, ale ja sie boje ze on specjanie podal date grudzien, bo do grudnia jest jeszcze sporo czasu. po prostu on nie chce zreygnowac z tych spotkan, mimio ze mieszka 400 mkm odemnie on nie jest wogole chetny na zerwanie. I bez przerwy tylko tlumaczenia jak on pracuje a ja niemoge tego zrozumiec i ze jestem jedyna kobieta ktora potrafi to zrozumiec i zebysmy nie niszcyzli naszej milosci. a jezeli chodzi o rozmowy w weekendy to ja apamietam ze ze on dzwonil do mnie w niedziele, pisal smsy i nawet zdzarazlo nam sie ze do poznego wieczora gadalismy na gadu, ale nigdy nie przyjechal na weekend. kaskadka- dobrze napisze do niego z innego numeru , ale boje sie ze on jest za bardzo podejrzliwy i napisze nara papa. facet wyjatkowy- wiesz nasza znajomosc trwa juz ponad 2 lata , ja go poznalam to musial miec kolo 30. no on twiedzi ze jest sam bo ma taka robote ze caly czas go nie ma w domu, ze podono tylko na niedziele zjezdza do domu a juz w poniedzialek z rana znowu do pracy jedzie. wiem jedno ze kiedys dostalam dziwnego smsa o ponczochach- ze kupil ponczochy, jednak jak sie spotkalismy zadnych ponczoch nie dostalam, pozniej zrobiilam mu awanture na gg ze widocznie pomylil numery telefonow to on mowil ze nie, ze te ponczochy wyrzucil, jak wyrzuciles pytam?? on tam sie tlumaczyl blagal zebym mu uwierzyla i go nie zostawiala. nie wiem tlumaczylam sobie ze mzoze chcial mi zaimponowac ze kupil mi prezent, ze jest niby taki dobry. a jezeli chodzi o miasto - to nie wiem czy sens jest podawac bo to nie jest auto jego tylko sluzbowe najprawdopodobniej w leasingu. kolezanka blanka- mysle ze masz racje on kreci , to wszystko jest szyte zbyt grubymi nicmi. wiesz najbardziej mnie dziwi ze nagle wysyla mi smsy nie pisz teraz smsow, nie puszcaj dzwonko bo jestem na spotkaniu z szefem, albo ze nagle oddaje telefon do serwisu a za kilka godzin dzwoni z tego telefonu do mnie. znajomi mi mowia e jak ida na spotkanie z szefem to wyciszaja telefon. moze w tym czasie ma jakies spotkanie z jakas kobietaa bog jeden wie. a to ze tak latwo jest to mu ukrywac to moze dlatego ze pisze i dzwoni ze sluzbowej komorki a jak jest w domu to moze ja wyciszac i nosic caly czas przy sobie, teraz w ten weeken sie do mnie nie odezwal, zauwazylam ze jak klocimy i sa miedzy nami spiecia to on zawsze proboje to zatawic w tygodniu , raz tylko jak nie odbieralam telefonow dluzszy czas to zadzwonil w iedziele wieczorem i powiedzial kocham cie- ale to mowil ze mna bardzo cicho, rozmowa twala bardzo krotko moze z 2 minuty. dziwne to jest. pauuulla24- no wlasnie wielokrotnie proponowalam ze chcialabym z nim gdzies pojsc do kina, do restauracji na spacer- po ostatniej klotni obiecal ze pojdziemy gdzies na kawke ale ostatnio wzial kawke do samochodu i nie byl wogole zainteresowany chodzeniem ze mna gdzies, wolal posiedziec i sie poprzytulac. caly czas by tylko w tym samochodzie siedzial. a jezeli chodzi o ten przyklad z twoja kolezanka to pewne rzeczy sie pokrywaja np to ze ma jedynie czas dla mnie w tygodniu i to tez nie w kazdym tygodniu, tylko wtedy kiedy jest niedaleko mego miasta albo przejezdza przez moje miasto. wlasnie nigdy nie mowi o swoich znajomych , nie zaproponowal mi zaproszenia do swego miasta, nie jest wogole narazie azainteresowany poznaniem moich rodzicow, jak pytam sie o jego rodizcow , rodzine to wogole nie jest zainteresowany rozmowa, praktycznie szybko ten temat jest uciety. co jest dziwne nie chcial mi nawet przeslac na maila swego zdjecia - bo chcialm miec na pamiatke - a moje zdjecia jak wygladam ma - a ja nie mam ani jednego jego zdjecia, tlumaczy sie ze jest niefotogeniczny, ale przeciez ma aparat cyfrowy co to jest pstryknac fotke , zrzucic na kompa i wyslac mailem? za to bardzo jest zainteresoany moja osoba- chce wiedziec jak rodzice maja na imie, gdzie mieszkam, jak ulica, miasto, jaki kod pocztowy, a jak ja zaproponowalam ok to pokazemy sobie dowody na najblizszym spotkaniu toz zaraz nerwy- powiedzial mi abym wymieniala sie dowodami z innymi typami. ale jak zonbaczyl ze moze dojsc do zerwania to troche zmiekl ale dowodu nie pokazal, napisal mi w smsie : wszystko imie , nazwisko, adres. tylko ostatnio jak weszlam na czat z gdanska i tam jeden chlopak mi powiedzial ze takiej ulicy w gdansku nie ma - jest grunwaldzka ale nie ma grunwaldzkiego- wogole ja neie mam pojecia czemu jemu tak bardzo zalezy na poznaniu moich dokladnych danych osobowych skoro sam kreci. a i na ostatnim spotkaniu jeszcze przed typytywaniem o te dane osobowe jechalismy autem i szla rodzinka poboczem : matka , ojciec i corka i ja tak prosto z mostu ciekawe jakim bylbys ojcem ? on tylko spojrzal na mnie, szybko przekrecil glowe i powiedzial ze chyba dobrym. gha: to moze on naprawde moze miec jakies dziecko, moze byc rowniez w jakiejs separacji i w weekendy spedza czas z dzieckiem. bo to jest dziwne ze znamy sie tyle czasu a go nigdy weekend nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkoo21
no i musze dodać ze nie lubi rozmawiac o dzieciach. co mnie troche dziwi bo na poczatku jak sie poozanlismy robil aluzje o dzieciach i wtedy bylam zdziwiona - bo przeciez nie znamy sie tak dobrze. a teraz tego tematu nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to gosc jest dziwny,za duzo tajemnic jak na jedna osobe,albo ma zone,albo moze dziewczyne,ktora zdradza,i nie chce tez,zebys ty sie o jego prawdziwym zyciu dowiedziala,albo moze ma jakies problemy rodzinne,np.ciezkochorzy rodzice,albo ktores z rodzicow jest psychicznie chore,albo jakas inna tragedia,i dlatego tak wszystko ukrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda mi ciebie serduszko
facet strasznie kręci. Ma kogoś, bo gdyby nie miał, to nie miałby oporów przed głupim pokazaniem dowodu. Poza tym skoro tak mu na tobie zależy, to dlaczego nie chce z tobą nigdzie wyjść (choćby właśnie na kawę, do normalnego lokalu). Siedzenie w samochodzie? Trzydziesto(kilku) letni facet woli siedzieć w samochodzie? Śmieszne. A właściwie nie śmieszne, tylko przykre. Poza tym co to za ściemnianie (już na początku) z wiekiem? Zerwij tą znajomość, dla swojego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzetta
Ja jak poznalam mego meza to ten sobie raz zazartowal, ze ma zone. potem powiedzial, ze zartuje. a ja na to powiedzialam mu ze zadam certyfikatu o jego stanie wolnym. inaczej bye bye. i rzeczywiscie przyniosl to zaswiadczenie. dzis jest mezem ale moim:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słabo mi wody prosze wody
florianka sorka ale...hahahahahahhaha ale ty jesteś NAIWNA! hahah "Dokladnie tak samo, nigdy nie mial czasu, wiecznie zajety praca,spotykalismy sie zawsze w te same dni tygodnia i zawsze o tej samej porze, a gdy nadeszla godzina X zawsze musial koniecznie wracac do domu.Telefon ustawial na tryb milczacy albo na wibracje.W weekendy nigdy nie mial czasu-bo praca albo wazne spotkania rodzinne.Mowiac szczerze domyslalam sie, ze moze kogos miec, ale on szedl w zaparte, ze jest sam.Jak prawda wyszla na jaw, plakal w zywe oczy i mowil, ze niec hcial mnie stracic i dlatego tak dlugo to ukrywal A ja glupia potem wrocilam do niego, poniewaz powiedzial mi, ze tak naprawde to jest w separacji i ze wlasciwie to tylko kwestia czasu jak wezma rozwod.Potem jak sie okazalo, nastapily komplikacje z rozwodem z powodu dziecka, o ktorym nota bene dowiedzialam sie po ponad roku! Na szczescie juz z nim nie jestem i powiem tylko, ze zwiazki z zonatym nie maja ZADNEGO sensu." ładna na zdięciu(o ile jest twoje) ale tępa jak nie wiem:D jak mozna być takim naiwniakiem buahahahahahhahah jak dobrze że takie głupie i ładne naiwniaczki chodą po świecie, można sobie poruchać na boku za free... Dziewczyny wy macie naiwność wpisaną w naturę !!! no ale frorianka w kategori naiwniak roku miałaby spore szansę na podium!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka podała tyle szczegółów ze chyba nikt z czytający nie ma wątpliwości ze ten jej facet kogos ma, mniejsza o to, czy zone czy dziewczyne, a ją traktuje jak odskocznie. Az dwa lata dajesz sobie oczy mydlić? dlaczego tak bardzo oszukujesz samą siebie? przeciez sama wiesz ze on kogoś ma. Rozumiem jestes zakochana i sama go usprawiedliwiasz, wierzysz w to co mówi bo chcesz wierzyć, dziewczyno obudź sie wreszcie z tego snu i zmierz sie z prawdą nie trac najelpszych lat swojego zycia dla kogoś z kim NIGDY nie bedziesz. Twoi rówiesnicy własie w tej chwwili dobierają sie w pary i planuja wspolne zycie a ty ????? żyjesz w jakimś Matrixie.... minie jeszcze troche czasu i nie bedzie z kim przezyc reszty zycia bo co lepsi faceci bedą juz zajęci. Zycze duzo duzo....zdrowego rozsądku, Trzymaj sie aha Gdańsk kurde to w przeciwnym kierunku. o ile on jest z Gdańska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pospolitekzwyczajny
Do ---> Serduszkoo21 Czy Ty musisz z nim być? Przeciez widać od ręki, że facet nie jest sam. Fakt, że moze mieć dość mrozu w swoim związku, dlatego się tak do Ciebie garnie, ale miejże rozum, kobieto. Myśl głową, a nie sercem. Powedz mu otwarcie o swoich podejrzeniach. Niech wyłozy kawę na ławę. Tak dalej być nie może. Zresztą, zrób sobie raz wypad do jego mieściny i zakomunikuj mu nagle że przyjechałaś. Zrób to po uprzednim upewnieniu się, że nigdzie nie wyjechał. Zobaczysz jego minę i będziesz pewna co jest grane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezbebub
Oj kobitki ...kobitki. A już miałem nadzieję, że Wy trochę mądrzejsze jesteście :p Facet robi Cię w jajo i jasne to jest jak słońce.Ma głowę na karku i bardzo dobrze. Niech sobie poużywa, skoro znalazł naiwną - na jak to nazywasz "przytulanie", a pewnie jest to niezły sex ;-) :p Jak dla mnie gościu - masz order :) A Ty albo otwórz oczy, albo nie zawracaj głowy głupotami, bo nie mam czasu na pierdoły 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowiem sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowiem sie
Miałam podobnie, widywałąm sie z gosciem tylko w tygodniu, raz przyjechał w świeta, tez pytałam wprost czy ma żone, zaprzeczał. Nie znałam nikogo z jego otoczenia. Po 8 miesiacach wszystko sie wydało, miał zonę, ale byli w separacji, nie powiedział, bo sie bał. Od ponad 2 lat mieszkamy razem, poznałąm rodzine, ale na przykład znajomych dopiero rok temu. Tak sie złożyło. A on kręci, 2 lata sie widujecie i co tak naprawdę wiesz o nim? Nie mozesz sobie przez niego poukładać życia. Olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulse
Serduszko ,a wy sie widujecie codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubudubu
na stówe facet wali Cię w jajo! I pewnie ma przy tym niezły ubaw ze znalazł taką naiwniaczke ;-) Powiem Ci,ze predzej czy pozniej zrobi Ci przykrą niespodzinake typu - spierdalaj Mała i co..? Miło Ci bedzie?Unies sie honorem i zrób to pierwsza.Tak Ci radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkoo21
facet wyjatkowy- masz racje ja niedlugo skoncze 21 lat i nie powinnam marnowac swoojej mlodosci na takiego faceta, tak bylam slepo zakochana i chcialam wierzyc w to wszystko co on mi mowil, jednak pozniej zrozumialam ze cos mi sie od tego zycia nalezy, tak masz racje - nigdy z tym facetem nie bede, tak i dlatego postaniowilam zerwac z nim bo nie chce obudzic sie za kilka lat- bo wiem ze bedzie mi trudniej znalezc faceta, a jestem atrakcyjna dziewczyna i nie bede miala problemow ze znalezieniem nowegpo faceta, po prostu musialam napisac o tym na forum , bo nie wiedzialam co robic, mialam po prostu chwile slabosci i te slowa ktore piszecie uswiadamiaja mnie w tym przekonaniu ze bardzo dobrze zrobilam. Dziekuje za te wszystkie rady:) pospolitek zwyczajny- wlasnie powiedzialam mu , juz wielokrotnie wiercilam mu tym brzuch, mowialm o wszystkich moich podejrzeniach , on wie ze ja nie mam do niego zaufania przez te klamstwa i on zdaje sobie pewnie z tego sprawe, ale on nigdy nie wylozy kawy na lawe , bo tak mu jest wygodniej, wygodniej jjest mu powiedziec mi ze caly czas pracuje, nie ma mozliwosci wziecia dnia wolnego niz tlumaczyc sie ze ma zone, czy tam narzeczona. wypowiem sie- tak masz racje nie moge sobie ulozyc zycia i nie jest mi z tym dobrze.ale miejmy nadzieje ze wszystko sie ulozy. z kazdym dniem jest mi coraz latwiej. pulse- wiesz nie widujemy sie codziennie, na poczatku znajomosci owszem , przyjezdzal co 2 tygodnie, kiedys byl nawet u mnie w miescie przez 4 dni ale pzozniej bylo tak ze widywalismy sie raz w miesiacu. no pootrafie zrozumiec ze czlowiek pracuje w tygodniu ale nie potrafie zrozumiec ze nie ma czasu w weekend, nie wezmie urlopu aby spedzic razem czasu. no a po ostatniej klotni napisal mi ze jaki byl glupi, ze ja napewno sobie kogos znalazlam i ze chcial mi zrobic niespodzianke- przeprowadzic sie do mojego miasta, ile w tym prawdy nie wiem. lubudubu- powiem tak uzyles troszke przykrych slow ale masz racje,no po prostu dobrze mnie zbajerowal , bylam bardzo mloda wtedy, byl moim 1 facetem- wiesz gdyby na poczatku odstawial numery to byl sie w to nie zaangazowala i zakonczylabym szybko znajoosc, a on wlasnie byl idealny- duzo dzwonil , pisal niezaleznie czy to byl tydzien czy weekend. a w tej sytuacji dlatego unioslam sie honorem i zerwalam z nim pierwsza , bo uznalam ze lepiej zerwac teraz niz za 4-5 lat uslyszec od niego ze to koniec. bo po prostu balam sie ze wprowadzi mnie w lata i pozniej bedzie mi trudniej ulozyc sobie zycie i znalezc sobie kogos wartosciowego. Dziekuje za wszystkie rady:) zycze przyjemnego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette_5
Ja wykryłam expressowo:)Tyle,że jestem psychologiem.Pisałam art.na taki tam temat.Poznałam faceta,który sto razy mówił,że jest kawalerem:)Ja i tak wiedziałam swoje.Po jednym spotkaniu.Ale... W piękną słoneczną niedzielę,zadzwoniłam do niego.Nie dobierał całe popołudnie.Nie był kawalerem,niby nie miał żony,ale miał syna z którym był w niedz.w takim centrum zabaw.Nie odbierał,tłumacząc,że przy dziecku nie będzie rozmawiał:);) Wyśpiewałam mu kim jest,i przypart do muru po raz setny przyznał się.Dzięki temu stał się przykładem do mojego art.i tym samym się tam znalazł.Służę radą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkoo21
anette_5- wiesz anette ja nie mam pojecia jak to wykryc, gdyz mam za malo danych na jego temat, a on wcale nie chce rozmawiac na takie tematy. wiesz prosi abym do niego wrocila, obiecuje mi poprawe , mowi abysmy zaczeli od nowa ale nic w tym kierunku nie robi - to sa jedynie puste slowa i ja nawet nie wiem na ten moment jak ja mam do niego dotrzec. ja mysle ze on sobie nie zdaje sobie z tego sprawy co ja czuje - po prostu bierze sprawe na przeczekanie, uznaje ze lepiej troche pomilczec, nie poodzywac sie a potem poprosic o przebaczenie i juz do tego tematu nie wracac - bo go to wnerwia:(, w tej chwili to ja w jego mniemaniu jestem ta zla i niedobra, ktora go rani- poklucilam sie z nim w zeszlym tygodniu - wyrzucilam z siebie caly swoj zal a on od tamtego czasu nawet nie ma odwagi do mnie zadzwonic i porozmawiac i wyjasnic mi wszystko , wszystko wyjasnia za posrednictwem gadu gadu- co to jest za rozmowa??? ja nie mam zamiaru do niego pisac , bo juz wiele razy pisalam i do niczego nie doszlam. na razie wole to olewac bo przynajmniej oszczedzam sobie nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszkoo21
najgorsz e jest to ze rozum mowi mi ze to nie ma sensu, ze lepiej to olac, wymazac go ze swojej pamieci ale z drugiej strony serce mowi mi ze on moze ma jakies problemy, ze moze jest cos o czym on mi nie chce powiedziec i ze bede zyla ze swiadomoscia ze nie jestem pewna na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulse
A czemu Serduszko nie zaproponujesz mu zebyscie razem na wekend pojechali do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulse
Jak to piszesz to mam na mysli odrazu pewnego faceta. Tez pracuje w tym fachu i niezły z niego czarus....Napisz prosze pierwszą litere imienia jego(zaznaczam ze tego co znam to zonaty) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×