gdybyscie zaszly w ciaze przed slubem

to bycie szybko zorganizowaly slub i jeszcze z brzuchem szly do oltarza czy poczeklaybyscie ze slubem do czasu urodzenia dziecka?

ja staram się o dziecko a ślubu nie planuje :P

hmm ja bym szla z brzuchem do slubu:) to fajnie wyglada..a co komu do teog czy splodzone przed czy po ceremonii

w takim razie pytanie kieruje do tych co chca zawrzec slub :-)

jeśli zaszłabym w ciążę i miałabym zaklepany termin na ślub i wesele na 2 lata do przodu, to na pewno bym nie przełożyła wesela na wcześniejszy termin. Wychodzi się za mąż z miłości, nie z powodu ciąży :)

pewnie ze nikomu nic do tego tylko czasami troche mnie dziwi taka postawa e jak juz zaszla w ciaze to szybko slub na szybko. przeciez mozna poczekac jak sie dzidzius urodzi i na spokojnie zaplanowac slub

Panna Młoda z brzuchem wyglada zawsze nieatrakcyjnie i śmiesznie w białej sukni. nawet jeśli nie wiadomo jakiego projektanta i za jaka sumę kupiłaby tę suknię to i tak nic nie da. w tym dniu Panna Młoda chce być najpiekniejsza, ale z brzuchem przed ołtarzem a potem podczas pląsów na parkiecie może wzbudzać jedynie politowanie

nie wiedzialam ze seks przed smubem z ukochanym facetem, z ktorym planuje sie wspolna przyszlosc to puszczanie sie ;]

Nie wiem... bo w ciąże zaszłam 2 tyg po ślubie :D :D :D Ale 3 moje koleżanki :O w tym roku brały ślub z powodu ciąży...

Ja narazie ślubu nie planuję, ale rozmawiałam o tym ze swoim Lubym. Zakomunikowałam mu, że nie ciągnęłabym go na siłę do ołtarza. Ale gdybyśmy jednak zdecydowali się na ślub, to zależało by od terminów wolnej sali, orkiestry itp. Mogłabym iść z brzuszkiem do ślubu, ale tak do 6 miesiąca najdalej, bo myślę, że w jeszcze bardziej zaawansowanej ciąży zmęczyłabym siebie i bobasa. A chciałabym mieć fajne wesele :)

kurde...nie wiadomo przeciez czy autorka bierze slub z powodu ciazy, czy po prostu byl planowany jzu dawno, a teraz wyszla sprawa ciazy..wiec jak jest? autorko??

to bym usunęła:P

gdybym miała juz wczesniej zarezerwowany termin i zaklepana sale i takie tam to wziełabym slub, ale gdybym nie byla zareczona i wpadla to nie wzialabym slubu z powodu wpadki

gdybym zaszla,to slubu bym nie planowala,poczekalabym na dziecko,a gdybym planowala slub,i by sie okazalo,ze jestem w ciazy,to poszlabym do slubu z brzuchem:) zeby mohery mialy o czym gadac:)

nie jestem w ciazy nawet faceta nie mam tylko naszly mnie takie refleksje bo znajoma dzisiaj slubowala i wlasnie w ciazy. no moze nie z jakims wielkim brzuchem ale jednak w ciazy

Od zawsze twierdziłam że ślub na szybko z powodu wpadki to głupota. Bo zwykle później równie szybkie są rozwody. Ja właściwie nie wpadłam bo bardzo chciałam dzidziusia ale ślub wzięłam 18 miesięcy po urodzeniu dziecka. Wszystko było na spokojnie bez nerwów i byłam pewna że nie zacznę rodzic przed ołtarzem

bo po slubie jestem ale też bym nie chciała z powodu ciąży brać slubu, ani nie chciałabym żeby mi się facet oświadczał bo dziecko. Mój brat ma znajomą co przekładała ślub o dwa tygodnie do przodu bo się bała że dwa tygodnie później to jej brzuch będzie widać :o. Autentycznie, tylko że oni mieli remizę po znajomości i wszystko po znajomości, ale to i tak kupę odkręcania i nakręcania. I zespołu musieli szukac bo akurat ten nie mógł co mieli mieć.

Żona mojego kuzyna brała ślub z nim po dwóch mięsiącach urodzenia synka, rok póżniej miała córkę. W tym roku rozwiedli się.

Ja razem z moim narzeczonzm zaczelismy planowac nasz slub w listopadzie zeszlego roku. W lutzm tego roku okazalo sie ze z tego szcsescia i radosci poczelismz bobaska. Wszystko prawie zostalo zalatwione i zaliczki spore wplacone wiec nie dalo sie slubu odkrecic i przesunac bo zawsze cos komus nie pasowalo albo bylo juz zajete. Tak wiec 28.08.20210 roku wychodze za maz a bede wtedy w 34 tygodniu ciazy tzn. w 8 miesiacu poniewaz chcemy zeby dziecko urodzilo sie w rodzinie. Sukienke szyje w salonie w Krakowie na miare i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i bobas nie zechce wyjsc w trakcie slubu. Nie interesuje mnie co powiedza inni bo to jest moj slub i mimo ze nie bede miala sukni syrenki bedziemy stac przed oltarzem w trojke

Nie wzięłabym śłubu w ciąży ze względu na dziecko- proste. Tym bardziej, że nie wiadomo jak się człowiek bedzie czuł- ja akurat ciążę znosiłam super ale już moja koleżanka rzygała równe 5miesięcy:) A w ósmym miesiącu już o dziecko poważnie bym się bała- zawsze to jednak lepiej ciążę donosić. Moje dziecko ma już prawie rok, a my wciąż bez ślubu:) I jeszcze długo tak zostanie, bo obojgu na niespieszno. Gdyby tak jeszcze się udało nie słuchać głupich pytań, co ze ślubem i kiedy w końcu będziemy rodziną to byłoby super!