poszukiwana

tego się obawiałem .idę skoczyć .:(

czesc :P @pomarancze: i po co ta złośliwość? ;) i tak mam za dużo kompleksów, nie wpędzajcie mnie w nowe - z góry dzięki ;) a co do korelacji między takimi wpisami (bo chyba o to słowo Ci chodziło, a nie o "prawdopodobieństwo" ;)) a moim stanem emocjonalnym to jest ona ujemna (korelacja) :P @Zastanawiająca się: no właśnie nie wiem jak się pozbieram... kto mnie pocieszy? ;)

jak wygląda świat z lotu ptaka i ten wiatr we włosach ;) To lepsze niż orgazm. chociaż też trwa krótko. :(

egzystuje w brodziku intelektualnym, który najwyraźniej koliduje z moimi imperatywami na przyszłość. :(

o ile jeszcze masz włosy :O

wiatr we włosach ,coś mi to mówi.hmm nie skoczę .Pa :D IB walcz albo polegnij . ;)

To się robi coraz zabawniejsze. Dawajcie więcej! A gdzie się podział ideał, od którego miałam się uczyć? IB, ja nie dam rady Cię pocieszyć, nie kiedy jesteś w stanie tak skrajnej rozpaczy... Może nprofilaktycznie połknij wszystkie antydpresanty, które znajdziesz w domach przyjaciół, znajomych i rodziny? Zawsze ktoś coś ma - a to nasenne, a to poprawiające nastrój... :P Powinno pomóc :D

pisanie pisanie pod tyloma postaciami jest bardzo wyczerpujące. Bawcie się dobrze

jeszcze tu zajrzę więc proszę o kulturalne wypowiedzi Ok. :D

Dop, to ja poproszę o wyjaśnienie dwóch kwestii - "Naturalność jest seksowna" oraz "Kiedy ktoś bliski umiera - ty umierasz razem z nim".

Jako że zgadzam się z nią, to ja się udzielę w pierwszej kwestii. Po prostu uwielbiam rozpuszczone długie włosy, małe kolczyki w kolorze oczu, zapach skóry... A sztuczne rzęsy, paznokcie, biusty :P, czy co innego tam jeszcze kobiety sobie wstawiają/doczepiają pewnie też mają swoich zwolenników, ale ja do nich nie należę :P

"nim" to facet, tak w ramach sprostowania.

Jak tam weekend, peoplez? :)

weekend jak weekend, dla tak asocjalnej jednostki jak ja nie ma większej różnicy między nim a resztą tygodnia :P no, może więcej czasu żeby w spokoju oddać się mojemu hazardowemu nałogowi :P A Ty masz jakieś hobby?

Hmm... jakieś tam hobby pewnie mam, ale nie takie, jakie zwykło się hobby nazywać :P Tylko hazard? Zero ludzi? Fo' real?

ale mam takie wrażenie że masz nieświeży oddech :(

Kurka, to się dopiero nazywa synestezja - czuć czyjś oddech przez kable i fale radiowe. Łał, ajm impresd. :)

klikania?coś się stało...inteligencja jego i jej nie wytrzymała?

No niestety. Ja już przędłam ostatkami sił... Toteż poddałam się. Mózg nie wytrzymał i się ugotował. :] Agrak przestała wchodzić, Dop nas opuścił, IB milczy. Nic tylko się zabić na tym pustkowiu. :P

Wszyscy jakoś uCICHLI:D