Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperat76868768767

Razem od ponad roku, ZERO seksu

Polecane posty

Gość desperat76868768767

Hej dziewczyny, Mam problem z moją lubą. Jesteśmy już razem ponad rok, a nasze życie erotyczne jest tragiczne, ba praktycznie nie istnieje, trudno mi nawet czasami wymusić całusa... :( Jestem w niej bardzo zakochany, ona mówi, że też mnie kocha, więc nie wiem w czym problem. Wspomnę również, że moja dziewczyna ma 26 lat (Jestem od niej młodszy o 3 lata), więc myślę, że problem nie tkwi w wieku, również nie jest to wina wiary, bo raczej gorliwą katoliczką to ona nie jest. Staram się jak mogę, żeby stworzyć jakiś romantyczny nastrój, ale ona ciągle jest zmęczona i nie ma na nic ochoty. Nie wiem już, co mam robić, jest to strasznie frustrujące. Próbowałem już z nią o tym rozmawiać, ale gdy pojawia się temat seksu, ona od razu go zmienia i staje się nerwowa. Co mam robić ? Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie naciskaj na nią bo wtedy będzie dalej uciekać od tego tematu ;) może po porostu poczekaj troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zalozyla wczoraj topik ...
laska ma stress bo jest dziewica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej pomyśl nad zmianą partnerki bo wątpię czy uda Ci się ją rozkręcić. Chyba że po ślubie chcesz czekać na ten jeden dzień w miesiącu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jest ja jestem
od niej o rok mlodsza i uwielbiam seks, oczywiscie tylko z moim facetem :) nie wyobrazam sobie byz z nim tak glugo i ograniczac sie do buziaków :O pomijam juz ze facet by tego chyba nie wytrzymal, ale ja sama chyba bym zwariowala :O kiedy mnie dotyka, caluje, kiedy czuje jego bliskosc zaraz nabieram ochoty na cos wiecej, zeby miec go calego , jeszcze blizej, ta Twoja dziewczyna jest chyba jakas aseksualna :O a TY ?? jak Ty to wytrzymujesz, kiedy jest blisko, a nie mozesz jej dotykac, piescic? to musi byc okropne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do dziwnej
wiesz, nie wszystkie kobiety są takie napalone jak ty. Szczerze mówiąc dla mnie to ohydne i obleśne jak baba jest taka "jurna" i ciągle ma ochote na bzykanie (bez względu na to czy jest kurwą i zmienia codziennie partnerów, czy ma jednego-stałego, jak ty). Biorąc dwie skrajnosci pod uwagę-tamtą dziewczynę i ciebie zdecydowanie bardziej optuję przy tamtej. Normalnie dla kobiety ważna jest przede wszystkim bliskosc emocjonalna, więź psychiczna a także czułośc, przytulanie, pocałunki (także seks ale we właściwych proporcjach). Takie babsztyle z nadmiarem TESTOSTERONU są dla mnie właśnie ASEXUALNE. (tak, tak to słowo ma niejedno znaczenie!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupcia
Opamiętaj się chłopie !!!!! jesteście razem od ponad roku i laska nie chce się z Tobą nawet całować?! Związek dwojga ludzi opiera się głównie na bliskośći i czułości. Skoro tego nie ma, to nie wróżę Wam szczęśliwej wspólnej przyszłości. Jeśli tak bardzo się kochacie to każdy Twój dotyk powinnien być dla niej czymś wyjątkowym, czymś co rozpala wszystkie zmysły. A co ona czuje? ciągle jest zmęczona i na nic nie ma ochoty. Ma dopiero 26 lat a zachowuje się jakby była staruszką. Moim zdaniem po prostu do siebie nie pasujecie. Powinniście się rozstać i poszukać kogoś, z kim będzie Wam naprawdę dobrze. Jesteś z nią, bo ciągle masz nadzieję, że w końcu cos się zmieni, a ona przemieni się w gorącą napaloną na Ciebie laskę?? Zapomnij !! skoro już na początku związku Wam się nie układa to będzie już tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jest ja jestem
troche mnie zatkało to ,że mam ochote na mojego faceta (i na zadnego innego, a to dlatego ze chodze do lozka tylko z facetem ktorego kocham) swiadczy o tym , że jestem obrzydliwa?! :O nie napisalam ze rżniemy sie jak kroliki po 2 czy 3 razy dziennie :O ale jego bliskosc sprawia mi przyjemnosc...a seks to nie tylko - za przeproszeniem - wkladanie penisa do pochwy :O to mnóstwo czułości, pieszczot, niekoniecznie zakończonych stosunkiem :O ale Ty chyba masz o seksie dziwne , skoro wydaje Ci sie on obrzydliwy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jest ja jestem
i chyba jestes troche dziwny, skoro bylbys szczesliwy z kobieta, która nawet nie chcialaby Cie pocalowac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
boshe dziwna nie czytaj jej glupot ja jestem mezatka od 1,5 roku i tez mam duzyyyy temperament:) i co w tym dziwnego?? lepije niż pozycie raz na miesiac to dopiero frajda co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda skrajność jest niedobra . Jeśli czujesz że jest coś nie tak to próbuj to zmienić teraz , nie zostawiaj na potem. Przede wszystkim rozmowa , nie pozwalaj jej uciekać od tematu , musisz poznać jej potrzeby . Poświęcanie się to złe wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jest złego w kochaniu się 2-3 razy dziennie, jeśli obydwie osoby tego chcą? Zdesperowany autorze - a może ona ma jakiś uraz? Spotkało ją kiedyś coś złego, przykrego związanego z intymnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta czarna.. też od razu o tym pomyslałam. Może ktoś ją skrzywdził, porzucił, zgwałcił?? Różnie mogło być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jest ja jestem
w kocnaniu sie 2-3 razy dziennie niw ma nic zlego :) napisalam ze nie rzniemy sie jak kroliki 2-3 razu dziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albingata
Pierwsza myśl jak przyszła mi do głowy - to taka, że to może nie jest dziewczyna. Widziałeś ją nago?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×