Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmęczona maluchem

Czy tata dziecka pomaga Wam w nocy?

Polecane posty

Gość 3maj mnie
sory ale czy twj mąz jest normalny...pytam bo chyba pwinien chocaz slyszec co i jak sie przy dziecku robi...mamy 21 wiek jabym dziecka z nim nie zostawiła 5 minut skoro taki jest niedouczony jeszcze by mu krzywde zrobł...trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w nocy ja wstaję do małej, za to mąż ją utula wieczorem do snu no i po pracy też się nią zajmuję jak ja mam coś innego do roboty. Troche rozumiem twojego meża, bo przecież ty w ciągu dnia kiedy dziecko spi tez możesz się kimnąć a za to w nocy w miarę spokojnie egzystować, bo bez przesady ty nie jesteś dzieckiem i nie potrzebujesz tyle snu co ono. Mąż musi byc wyspany, przynajmniej w miarę bo póki co to on do pracy chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas to ja się zajmuję dzieckiem i zawsze tak było że to ja wstawałam do córki,kąpałam,usypiałam i robię to nadal mąż ani razu nie wykąpał dziecka a mała skończyła 3 lata,drugie w drodze.Ale nie narzekam nie uważam że to jest dla mnie przykry obowiązek jeśli nie chce,nie czuje potrzeby to niech nie zajmuje się dzieckiem ale potem niech się nie zdziwi jak maleństwo nie będzie się chciało do niego przytulić.Mój mąż całymi dniami pracuje więc ja to rozumiem że musi być wyspany a dziecko szybko rośnie i przestaje budzić się w nocy.Najgorsze 3 m-ce masz za sobą.Ważne dla mnie jest to że mój mąż rozumie że przy dziecku też jest ciężka praca.Ja uważam że to raczej mama powinna zajmować się tak małym dzieckiem co nie znaczy że nie mógłby czasem coś zrobić czy powiedzieć Ci dobre słowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona maluchem
Halszko, najczęściej biore malucha ze sobą, chyba że będzie to pół godziny maksymalnie - wówczas zostawiam. Marcelino, mąż w weekendy musi odpocząć i się wyspać - nie wiesz? Miał cały tydzień ciężki. I jeśli nie wypocznie to będzie go główka boleć przecież. Bo on nie ma tego hormonu, który ja mam - stałe usprawiedliwienie. Pare razy próbowałam dac mu małego w sobote rano. Więc mały ryczy, chwilkę sie bawi, znowu ryczy i nie ma możliwości pospać. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda ze tatusiowie nie wiedza co to za praca z dziecmi poki sami nie sprobuja :) U nas bylo z drugim maluchem dosc specyficznie bo ja wrocilam do pracy jak miala 4,5 miesiaca a za to maz byl przez 2 m-ce w domu i byl niania !! :) I przyznal bez bicia ze na koniec dnia byl padniety, tym bardziej ze starsza corka nie byla wtedy w przedszkolu (bo byly wakacje) wiec mial cale dnie dwie panny na glowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
U NAS OD POCZATKU BYLA OPIEKA RAZEM CHODZILISMY RAZEM DO SZKOLY RODZENIA,... RODZILISMY RAZEM 17 H... MAZ SPAL Z NAMI W SZPITALU ! SPCJALNA SALA PRYWATNIE OCZYWISCIE ;/ A MIESIAC PO PORODZIE MIALAM OPERACJE WYROSTKA TAKZE MAZ SIE ZAJMOWAL NIM SAM PRZEZ 7 DNI :) NOC I DZIEN BEZ POMOCY MAMY CZY TESCIOWEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
TO WSPOLCZUJE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze śnie
oczywiscie ze pomaga a gdy juz nakarmi przewinie i uspi dziecko wtedy sie budze...klejny piekny sen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona maluchem
Mąż ma 30 lat, dzidziuś był upragnionym bobasem. Nie wiem skąd taka znieczulica na nocną pomoc. Takie kurde widzenie tylko swego czubka nosa. Bo ja będę zmęczony i kropka.. a Ty rób co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ci takiego meza
moj maz tez pracuje a po pracy zajmowal sie corka i do dzisiaj to robi (mala ma 2 latka). jak budzila sie w nocy to ja bralismy do naszego lozka, karmilam ja piersia a lozeczko bylo kolo naszego dla wygody. jak zaczela noce przesypiac (12 mcy) to poszla do swojego pokoiku. w ciagu jej drzemek w dzien (2 razy) ja tez sie kladlam i spalam. spala na szczescie w lozeczku. ze starsza mialam gorzej, nie chciala w lozeczku, ale tez dalam rade - spalam z nia w duzym lozku:)) moja rada dla ciebie - spij zawsze jak male spi, musisz kiedys wypoczac:) a twoj maz wydaje sie niereformowalny, skoro spokojna rozmowa nie pomaga i pan strzela fochy to moze napisz do niego list? moze przeczyta i przemysli jakos. trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka to idiotka
Totalna. Facet haruje, wstaje rano, w pracy musi być przytomny, a ta wymaga żeby wstawał w nocy. PRZEGIĘCIE! W dzień kładziesz dziecko spać? o prześpij się też. I tyle, a nie męcz biednego człowieka, który zapieprza na twoje zachcianki. P.S. Jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
TO WTEDY JAK BYL NASZ SYNEK MALY 3 MS TO MOJ MIAL ROWNIEZ 30 LAT !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona maluchem
I dalej siedzi obrażony. Powiedział "ciii" do synka, gdy ten zacząłsie budzić i zero gadki. Czy to ja jestem nienormalna czy potrzebuję już pomocy w zrozumieniu mężczyzn. Nie pomógł w nocy, zostawił mnie samą sobie, nawrzucał gromadę nerwów i siedzi teraz z pretensjami. Jezzzzu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obowiązek wychowania dziecka należy niestety do obojga rodziców..autorko ja ci poprostu współczuję..gdzies ty takiego chłopa znalazła?moj mąz i potrafi sam wykąpać nemowlaka,nakarmic i przewinąć..nie ma z tym żadnego problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka to idiotka
I ma rację, że jest obrażony. Gdybyście pracowali oboje to rozumiem pretensje. A teraz? ciesz się, że cię jeszcze nie zostawił, bo inny już dawno by to zrobił, po akcji położenia dziecka do niego w środku nocy, albo darcie się w nocy na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje takiego meza
a jak znosisz ten jego pedantyzm? ja bym nie wytrzymala...przy dzieciach nie da sie miec wzorowego porzadeczku bo ciagle cos rozwalaja...moze jakos sprobuj mu to wytlumaczyc bo dziecko podrosnie i facet bedzie sie nie daj boze wyzywal na nim za rozrzucone zabawki. kurcze zamiast spedzic czas z dzieckiem to koles sprzata no nie moge. i pewnie jeszcze go to wkurza ze sprzatac ciagle musi. aha moja mala wstaje o 7 a ja lubie pospac - maz sie nie zajmuje do 8 (wychodzi wtedy do pracy); a w weekendy mamy dyzury - raz ja spie dluzej raz on. moze chociaz w sobote twoj maz w nocy powstaje bo przeciez w niedziele do pracy nie idzie? normalnie wkurzaja mnie tacy egoisci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
MOJ TEZ BYL KIEDYS PEDANTEM BO MOJA TESCIOWA JEST :) ALE JAK SAM MIESZKAL TERAZ MU TROCHE PRZESZLO ALE ON MYJE LAZIENKE I ODKURZA:) JUZ NIE CO 2 DZIEN ALE Z 2 RAZY W TYG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohefbgpeprhbirdhb
do autorka to idiotka co z tego ze maz pracuje? a autorka to niby nie pracuje? spedzanie czasu aktywnie z dzieckiem tez jest meczace przeciez ale co ja ci tu bede tlumaczyc, pewnie i tak nie zrozumiesz tylko od idiotek wyzwiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka to idiotka
A na dodatek autorka nic w domu nie robi. tylko opieka nad dzieckiem. to tak dużo? Jak się pieprzy to trzeba wiedzieć, że może być z tego dziecko i trzeba sie nim zająć. Męża masz idealnego- wraca z pracy, sprząta, a ty mu jeszcze w nocy karzesz wstawać. Nie za wygodnie ci KSIĘŻNICZKO???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona maluchem
do współczuje: nie radzę z pedantyzmem. trafnie to ujęłaś. zamiast spędzać czas z dzieckiem to sprząta. ściele równo prześcieradła i ustawia klawiaturę centymetr od biurka. szlag mnie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organ męski zanika
faktycznie On jest obciążony a ona ma sie zajmowac domem dzieckiem prac sprzatac i nie sypiac bo taka jej rola...Bzdura i moze jeszcze ma czekac az pan iwladca kobiet poposi o kapcie i piwo co? a ona usłuznie rzuci wszystko by mu podac chyba on ma mózg i wie ze decydujac sie na dzeko lekko nie jest...no chyba ze brak mu tego organu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka to idiotka
BARDO MĘCZACZE! nie ma co. Aktywny czas z niemowlakiem? Niezorganizowane jesteście i tyle. a jesli aktywnie to chociaż 20 kg nadwagi się zrzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz do "autorka to idiotka"ty czemu sie czepiasz?uwazasz ze faceci tak ciezko pracują? a kobiety to co?haruja i wdomu i zawodowo i jeszcze zero pomocy od meza tylko jemu usługiwać?na jakim swiecie ty zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje takiego meza
o rany az mi szczena opadla! ustawia rowno klawiature? to pewnie mu sie nie podoba ze jej uzywasz? no zalamka, czy on spedza czaly czas na poprawianiu przyslowiowych fredzli od dywany, zmiataniu niewidzialnych pylkow itp? jeszcze bardziej ci wspolczuje, koszmar... kurcze nie wiem co ci doradzic, chociaz pierwsze co mi przychodzi do glowy to 'uciekaj jak najdalej!' zawsze taki byl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka to idiotka
Najpierw kobiety walczyły o równouprawnienie, a teraz facet ma wszystko w domu robić, bo księżniczkom ręce do tyłka przyrosły. Debilizm. Nasze prababki miały po 5 dzieci i sobie radziły. A teraz jedno dziecko i wielka tragedia. Bo ona się nie wyspała. A jak sie imprezowało to było ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
HHAHAHAH JAKI DUPEK Z CIEBIE TY NIGDY NIE BEDZIESZ MIAL ZONY I DZIECKA PALANCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka to idiotka
olejmy trolla podszylam sie bo mi na nerwy dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×