destrukcyjne związki, uazleznienie od miłosci

Witam! Ponawiam temat uzależnienia od miłosci partnera i desrtukcyjnych związków. Jestem studentką psychologii i w tym roku pisze prace magisterską na temat uzaleznienia od partnera i motywów skłaniających kobiety do pozostawania w tym układzie. Temat ten nie jest mi obcy. Jestem na etapie organizowania grupy badawczej, osób którym mogłabym przesłać ankiety do wypełnienia. Oczywiście zapewniam anonimowość oraz indywidualną odpowiedz o wynikach i przemyśleniach, polece również literature z tego tematu. Proszę bardzo o pomoc w moich badaniach. Osoby zainteresowane proszę o odpowiedz naposta i zostawianie swojego adresu mailowego. Każda osoba jest dla mnie na wagę złota. Pozdrawiam Ania W.

To nie jest uzależnienie to jest strach przed odejściem bliskiej osoby u mnie tak było i co odszedł bo chciałam mieć tylko go dla siebie :(

Mam znajomą, która 5 lat już tkwi w związku, który ją niszczy. W zasadzie to kiedyś była moja bliska przyjaciółka, ale pod wpływem tego fraglesa w głowie jej się poprzestawiało. Ona oczywiście twierdzi, że tkwi w tym w imię miłości, bo nikogo nie pokocha już w ten sam sposób jak jego i twierdzi, że z nim jest jej cięzko, ale bez niego jeszcze gorzej. I ten związek jest na zasadzie rozstań i powrotów. On coś odjebie, ona się wkurzy, rozstanie, on się stara, ona wróci, psuje się i kręci, kręci się kółeczko. Wątpie jednak aby chciała brać udział w wypełnianiu ankiety:)

lacoccinelle@wp.pl