nie rozumiem mojego dziadka

otóż moj dziadek rok temu w pazdzierniku przeszedł na emeryturę. jest jeszcze mało ogarnięty w temacie i okropnie rozlazły co mnie strasznie irytuje. no ale do rzeczy. trafila sie mu jedna z listonoszek przynoszących mu emeryturę. strasznie zgryźliwa, wciąż jak przychodziłam do niego to sie żalił jak bardzo jej nienawidzi, że cały czas go wypytuje o wszystko. raz akurat pojechałam pod budynek poczty z nim i pokazał mi ja jak też wychodził, wygladala bardzo wyzywająco, obcisłe spodnie, obcisła bluzka... . z dnia na dzień mówil jak co raz bardziej nienawidzi przez nią życia emeryta. no i wczoraj przeżyłam szok normalnie. przyjechałam wczoraj do domu dziadka niezapowiedzianie (mialam być dopiero dziś) i słysze jęki z jego toalety myślałam że dziadek znów ma zatwardzenie, niestety drzwi do pokoju zostawili otwarte na rozcież, ciekawośc wzieła góre i dyskretnie zajrzałam. a tam SZOK! on sie bzykał z ta kobieta z poczty !!! o której mówił ze tak jej nienawidzi!!!!wprawdzie pozycje mieli apetyczną, ona miała nogi wysoko w górze a on posuwając ją jej lizał jej stópki no ale mimo wszystko... on ma żonę od 50lat (moją babunię) przecież a poza tym tak bardzo podobno nienawidzi tej kobiety wiec DLACZEGO???

hehe juz slyszalem podobne historie tu

Tak jak obiecywałem - oto kolejna historia dla młodych pelikanów.

Ja też słyszałam dwie podobne historie, dlatego napisałam trzecią :)

Pierwszy temat (chyba) z całej serii tych PROWOKACJI: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4217921 Nie chwaląc się, pierwszy stwierdziłem, że jest to PROWOKACJA. :)

będzie o tatełe i zaginionym potworze z wanny.

uwage na szczegoly - wynika,ze sie ozenil z babcia jak mial 15 lat ( emerytura 65)

60 lat to w wieku 10lat.

Ktoś tu się z deczka myli... "...słyszę jęki z jego toalety myślałam że dziadek znów ma zatwardzenie, niestety drzwi do pokoju zostawili otwarte na rozcież..." Słyszysz jęki z toalety...? A drzwi pokoju są otwarte? Wychodzi na to że prawdopodobnie babka pukała się z "listonoszem" w toalecie - wydając różne jęki podczas sexu - której to nie widziałaś (bo drzwi były zamknięte...) A dziadek posuwał panią listonosz w pokoju bez wydawania jakichkolwiek jęków, niczym niemy sex - bo przecież drzwi od pokoju były otwarte... I tak to połączyły się babki jęki z dziadka sexem :D Czyli powstała historyjka nr. 2 :D Gubisz się w zeznaniach :) Na drugi raz pisz z uwagą takie pierdoły :)