Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak mu to wytlumaczyc

Po raz 1 w zyciu ktos sie bardzo we mnie zakochal i mam z tym problem!!!!

Polecane posty

Gość jak mu to wytlumaczyc

Przez 29 lat wiklalam sie w nieudane zwiazki..jak nie bylam zdradzana, to olewana.Kilka razy pojawiali sie na mojej drodze fajni,porzadni faceci, ktorzy jednak po kilku miesiacach mowili mi: jestes super dziewczyna, ladna,madra ale nic nie czuje, przepraszam. Tak wiec zhardzialam, zaczelam twardo stapac po ziemi, nie wierzylam juz kompletnie w milosc,bylam bardzo nastawiona anty do facetow, czulam sie brzydka, nijaka, malo wartosciowa,niewarta milosci. Kilka miesiecy temu poznalam faceta, ktoremu bardzo na mnie zalezy. Moge na nim polegac w kazdym momencie! Jest wpatrzony we mnie jak w obrazek, bardzo mnie szanuje .Nikt nigdy tak nie byl zakochany we mnie jak on...I tu pojawia sie problem bo ja juz nie wierze w milosc i analizuje kazde jego slowo,czyn..czekam tylko na jakas jego wpadke bo jak dla mnie kazdy facet zawsze zdradzal, olewal albo nic nie czul do mnie mimo ze probowal.. On jest bardzo cierpliwy, mnie az przeraza ze komus na mnie zalezy...wrecz niemozliwe...Mam chec ucieczki.Co mam zrobic? Wiem ze na 100%^ nie zaufam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaufasz bo nie chcesz
A może przypomnij sobie jak to było kiedy ciebie ktoś ranił? Facet jest w tobie zakochany dba o ciebie a ty chyba chcesz się na nim odgrywać za to co jego porzednicy tobie zrobili. Jesteś bardzo nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reginalda
Boisz się bliskości, boisz się też że ktoś cię skrzywdzi. Może przyszedł juz czas na zaufanie... Przestań analizować, mysleć... Klapki na oczy i rzuc się w ten związek. I nie mysl co będzie, gdy sie nie uda - tym bedziesz martwić się później. Teraz korzystaj z zycia. Masz obok siebie super faceta - doceń to. On wiecznie nie bedzie czekał, aż się otworzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam od kilku dni lat 30
i za soba podobne przejscia, mam tez od ponad roku kochanka ktory sie zachowuje jak opisany przez Ciebie facet - wydawaloby sie ze rownie dobrego czlowieka w zyciu nie spotkalam, ale ja nie umiem juz ufac, boje sie. On sie nawet przeprowadzil dla mnie do innego miasta, a ze powiedzialam, ze z nim nie zamieszkam, wynajal pokoj... i... jest na kazde moje skinienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olacrrrr
olac frajera i kup sobie kota .. a frajer niech placze w poduszke :D moze Ty jestes jakas domina? albo masz depresje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na to chyba czekałas prawda
jak dalej go będziesz karać za błędy innych to szczęscie ci przejdzie koło nosa i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu to wytlumaczyc
Nie chce sie na nim odgrywac ! Nie mam zamiaru robic sobie zadnych zartow. Zwyczajnie mu nie ufam, zadnemu mezczyznie zreszta. Nie szukalam milosci, nie chodzilam na randki przez 1,5 roku,tylko praca i dom,ewentualnie sporadycznie jakeis wyjscie i tak podczas jednego wyjscia poznalam go poprzez kolezanke. Przysiadl sie do naszego stolika z kolega...Z tego co wiem to jest porzadny facet ale to mnie nie uspokaja. Tyle razy dostalam po dupie, ze juz zwyczajnie nie mam sil.Widze, ze jemu zaleze, angazuje sie a jak jak kloda..a podoba mi sie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu to wytlumaczyc
Bydlak-jakbys moze byl olewany 29 lat ,to bys zrozumial o co mi chodzi....plus zdradzany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam od kilku dni lat 30
Masz 29 lat czy bylas olewana 29 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mu to wytlumaczyc
ok mam 29 lat, zle napisalam..O to chodzi ze 9 lat same porazki.Najpierw partner,ktory jak sie okazalo szukal przygod na boku bedac ze mna....Drugi mnie zdradzil pod koniec zwiazku...po drodze kilku nic do mnie nie poczulo....na sam koniec facet ktory mnie uderzyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze mną bylo podobnie
z tym ze ja byłam sama przez pięć lat. Do tego jestem samotną matką. i tez byłam oszukiwana i zdradzana i zostawiana bez słowa. A rok temu poznałam cudownego faceta i teraz skaczę z radości ze ktoś taki jest przy mnie. Trzeba chcieć komuś zaufać to wszystko się ulozy. Nie można całe życie rozpamiętywać tego co było złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×