Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Kochane,zdjęcia Bartoszka już są w albumie :) Uciekam go budzić,bo cycki mnie bolą,a ten śpi :) Pozdrawiam Was wszystkie!!!

Hejka Mamuśki! Agal ja tak cichaczem się wkradłam, bo tylko Was podczytywałam, a pisałam wcześniej jako 3333333333333, ale zaczerniłam się jako kasik 33 dla lepszej komunikacji. Może jeszcze raz napiszę coś o sobie: jestem mamą dwóch córeczek 9 i 5 lat, starajacą się o trzecie dziecko, co jest przemyślaną decyzją moją i mojego męża (to wyjaśnienie dla "niekumatych) :) Z tym staraniem się to jakoś nam nie idzie, co nie znaczy, że nie jest przyjemne ;) Ale ta comiesięczna niepewność, nadzieja a później rozczarowanie stają się męczące więc dałam na luz. Co ma być to będzie, tylko miałam taki ładny plan odnośnie powiększenia rodziny a później spraw zawodowych i teraz wszystko jest w zawieszeniu. Ale życie toczy się dalej mam pracę, którą lubię i pozwala mi stale się rozwijać, cudowną rodzinkę i mam nadzieję, że z czasem ją powiększe, oczywiście chciałabym chłopca, ale priorytetem jest zdrowe dziecko a nie określona płeć. a tak poza tym po dwóch dziewczynkach przeraża mnie to coś co znalazłabym między nogami u synka :) Trochę długi ten wstęp, ale jakoś tak wyszło... Pozdrawiam wszystkie mamuśki i zmiatam.

Ambrozja - gdyby się okazało, że to to samo wesele (w co wątpię) to przecież się rozpoznamy :D Ida - Bartoszek słodki :) Podobny jest do młodszej córci a tym samym do Ciebie :) Kasik 33 - wybacz :) Faktycznie już pisałaś o sobie ale pod innym nickiem i to mnie zmyliło. Witaj na czarno :D Gdzie Aines nam się podziała? Chyba nic nie pisała, że odchodzi? Tym czasem zmykam do kuchni pichcić obiad :)

witajcie :) wlasnie wrocilam z pracy zachaczylam u biuro pozniej szybkie zakupy teraz sciagam mleko kurcze tyle tego wszystkiego ciagle cos kobietki jak wy dajecie rade? mala coraz wiecej nie spi moja mama nauczyla ja na rece co zakwili juz na rekach wiec bedzie ciezko :O u mnie w porzadku mam nadzieje ze u was tez dobrze nie mam kiedy was poczytac co u was slychac :( ale sciskam i pozdrawiam kazda z osobna

Witam ja na chwilkę bo jak mała wstanie zabierammaluszki na spcer Dzisiaj mam sporo roboty więc sprzątanie mam już za sobą, pranie itd, odkurzanie samochodu, jeszcze mi prasowanie zostało, wszystko co miałam zrobić jutro. Agal też mi się wydaje że będziemy się bawić w różnych miejscach To wesele na które idziemy nie dość ze daleko to jeszcze na 310 osób Zmykam bo zelazko wzywa :p

ambrozja czy ty robisz w domu cos innego niz prasowanie, pranie, ukladanie? bo jak ciebie czytam to w kazdym poscie to samo :o oczywiscie wiadomo, ze sprzatac trzeba, ale litosci. ty o niczym innym nie piszesz :o

oj no może faktycznie przesadziłam z tymi postami ostatnio, dzięki pomarańczko że zwróciłaś uwagę bo zaczęłam zanudzać :P:P:P oczywiście że robię różne inne rzeczy :)

czesc ja na szybcika musiałąm się wziąść za to a wiec podaje link jak zrobie obiad to napisze wiecej http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=9604982

Patinka - to Ty już wróciłaś do pracy, tak szybko? No to mama nie ma innego wyjścia - musi zostać u Ciebie aż mała będzie na tyle samodzielna, że nie trzeba będzie jej nosić na rękach :D

zajRZYj! a nie zajŻyj! Po j piszemy RZ

Dziewczyny!!!!!!!!!!! W poniedzialek moje maluchy ida do przedszkola,aaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!:D:D:D co ja teraz bede robic??? hehe zartuje,bede kuc do szkoly,a przede wszystkim szukac pracy,nareszcie bede miala na to wiecej czasu,ciekawa jestem co to bedzie,zapisalam ich tu u nas do spolecznego,maja na miejscu basen i wliczony jest w cene czesnego,do tego zajecia z j.angielskim i rytmika,logopega rowniez w czesnym,jestem bardzo zadowolona i mam zamiar wytrwac..hehe zobaczymy,pewnie pierwsza bede dudlic:D trzymajcie kciukasy...a tak poza tym ide dzis i jutro na tzw.po tutejszemu balety,ja bym tego tak nie nazwala,bo wiadomo,troche smierdzi malym miasteczkiem,ale coz z braku laku dobry kit:D ale przezywam ten poniedzialek,jejus!!!!

no jak ma się tyle dzieci to co innego można robić oprócz gotowania, sprzątania i prasowania. I to trzeba dobrze się uwijać aby zdążyć to zrobić. Dziwię się tym kobietom, że na tyle dzieci sie decyzją, przecież w życiu różnie bywa, z czasem rodzice przestają sie dogadywać i rozstanie rodziców jest przykre dla dzieci. Także ze względu, że jest coraz więcej rozwodów nigdy nie zdecydowałabym się na tyle dzieci, jedno - dwa to góra. Marciniewicz jakim był katolikiem a jak zobaczył młodą dupę to zapomniał o gromadce dzieci, o zonie, która porodami i wychowywaniem dzieci jest wyeksploatowana.

dziwię się tym kobietom, że na tyle dzieci się decyzją- miało być decydują

nie poprawiaj sie i tak piszesz mega prostym jezykiem

bo jak ktoś zajęty jest rodzeniem dzieci to należy pisać prostym językiem, bo ze względu na brak wykształcenia nie zrozumie

cos mi sie wydaje,ze oprocz braku wyksztalcenia brakuje ci rowniez oglady

Ludzie ale tym pomarańczowym szkoda, że mamy dzieci....i wredne są tak jakby im to w jakiś sposób szkodziło....

mnie np. nieszkodna, możecie rodzić ile chcecie, tylko wkurza mnie jak widzę wielodzietne próżniaki, rodzące dziecko za dzieckiem i chodzące po wszystkich instytucjach aby dostać za darmo, np. wczoraj pokazywali rodzinę z 3 dzieci, gdzie dostali mieszkanie komunalne po 13 latach oczekiwania na nie. Nie rozumiem jak można nie mieć mieszkania i mieć aż ... aż troje dzieci. Do tego matka nie pracująca. Takich przykładów mogłabym podawać niemało. U mnie na klatce 3 rodziny wielodzietne, matki samotnie wychowujące dzieci i żyjące z alimentów z fa, opieki społecznej, kościoła itp. co się da. Jak można decydować się na dzieci mając faceta nieodpowiedzialnego lub nie mając gdzie mieszkać, za co zyć. Dla mnie takie matki to sa chore psychicznie, bo żadna zdrowa na umyśle matka nie rodzi dzieci po to aby cierpiały. Żadne tłumaczenie, że matka kocha dzieci i rodzi, bo tutaj cierpią.... cierpią.... cierpią.... dzieci. Ostatnio też był reportaż o rodzinie z 15 dzieci. No i co, to sa dzieci planowane, dla mnie to dwoje przyg.... dorwało sie do siebie i idą na żywioł nie patrząc na to, że dzieci.... dzieci cierpią.

Pomylilas topiki kolezanko

I co myślicie o przeniesieniu się na prywatny topik? :) Bo mi szkoda czasu na takie brednie.Nie mam tyle czasu,chciałabym czytać Wasze posty,a nie ciągle w kółko to samo,jakaś potłuczona osoba porównuje nas do matek z piętnaściorgiem dzieci.Dlaczego mam być porównywana do matek,które nie mają warunków dla swoich dzieci,albo do pijaczek? Przez te niektóre pomarańczki-debilki już nie mam ochoty tu zaglądać...

http://www.gadu-gadu.pl/5515184165348021826/szok-nie-masz-dzieci-plac-podatek1?utm_source=gg&utm_medium=main :D:D:D:D Ale bym lała jakby to weszło :D:D:D:D

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Dobre!

Niektórym się chyba w głowie poprzewracało!O ile dobrze pamiętam jeszcze może 10 lat temu wielodzietnymi rodzinami nazywali tych którzy mieli 5 i więcej dzieci ale teraz jak wszystkim "idealnym" rodzicom którzy mają typ 2+1 (modnie podobno teraz tak)wydaje się że 3 to już tak wiele!Jeśli kogoś stać ma warunki i predyspozycje to czemu nie mieć 3 a nawet więcej dzieci przecież to wspaniałe mieć dużo dzieci.Ja naprzykład sobie nie wyobrażam mieć jedno taki sason rozpieszczony rośnie w ogóle nie przygotowany do życia w gromadzie!A zresztą wiele rodzin tych które mają 1 dziecko i tak więcej czasu spędzają w biegu,pracy niż z nim a dziecko tylko dlategpo mają bo wypada mieć bo wszyscy wśród znajomych już mają!Więc darujcie sobie i nie piszcie że 3 dzieci to już wielodzietna rodzina bo w cale nie a dzieci z takich domów są napewno lepiej zadbane,dowartościowane niż te jedynaki

wielodzietne zadbane, no nie, nie oglądasz telewizji i nie widzisz wokół siebie, to gdzie ty mieszkasz, bo ja widzę biedę wśród sąsiadów mających po kilkoro dzieci.

"ściana wschodnia bieda aż piszczy"-już widziałam tu ten tekst,czyli jest tak,jak myślałam,to pisze jedna,dwie osoby,bo teksty się powtarzają jak mantra. Co do dbania o siebie-trzeba tylko chcieć.

dziewczyny,nie wynoście sie na prywatne forum.ja codziennie Was podczytuję,na pewno jest wiecej takich osób,a wrednymi wpomaranczowymi wpisami nie przejmujcie się.

My dzisiaj pierwszy raz od dłuższego czasu w domu sobie siedzimy i było fajnie dopóki Amelia nie zrobiła sie śpiąca i nie zaczeła marudzić, ona jest nadpobudliwa i trudno znależć jej zajęcie...ech. Adas strasznie słodki, prawie pół roczku ma i ciąglę sie śmieje, taki kochany...:) Antoś grzeczny, tylko z siostra się bije ale mu sie chyba nie dziwię się, bo ona strasznie mu dokucza, robi wszystko, żeby byc lepszą od niego, tylko, że wszystko , no prwie wszystko to chamskie złosliwe pomysły...nie mam juz do niej siły... A tak poza tym to dostałam się do drugiego etapu w rekrutacji na redaktora w portalu internetowym, musze napisac kolejny artykuł:) POZDRAWIAM!!!

no i co, która znowu zaciążyła po weekendzie

Witam w niedziele:) Pomaranczowa -zaraz zrobie test,poczekaj minutke:D Dziewczynki jutro moje maluchy ida do przedszkola,trzymajcie kciuki,aby choc do sali chcieli wejsc:) Wczoraj pobawilam sie tu u nas w miescie,bylo na prawde wesolo,ale wydarzylo sie cos co nie powinno i niestety teraz juz boje sie tu wychodzic i wracam do wroclawskich klubow,to po prostu nie jest towarzystwo dla mnie,makabra,nawet nie opisuje,w kazdym razie jestem w jednym kawalku,wybawiona i zadowolona:) Nie moge doczekac sie juz szkoly,czas zaczac znow trenowac umysl,rozleniwiony po wakacjach:P M zabral dzieci na obiadek do tesciowej,wiec mam chwilke na drzemke:) Do pozniej,papa

Witam kochane :) Ledwo dziś żyję po wczorajszym weselu i dlatego dopiero teraz zaglądam. Ambrozja jednak bawiłyśmy się na dwóch różnych weselach :D Ja jestem zadowolona, pojadłam, nawet troszkę popiłam a wytańczyłam się, za wszystkie zaległe lata. O trzeciej byliśmy w domu, gdzie bałam się, czy damy radę chociaż do oczepin. Okazało się, że dzieci bardzo ładnie poszły spać, nie marudziły i dziadkowie nie musieli do nas dzwonić po pomoc. Sdee - trzymam kciuki za Twoje maluchy! Będzie dobrze, inaczej przedszkola by nie istniały :) Pewnie kilka pierwszych dni będzie dla Was ciężkich ale dobrze, że idą razem do przedszkola, będzie im raźniej zanim się zaprzyjaźnią z innymi dziećmi. Ciekawa jestem co takiego się wydarzyło na tej imprezce, jakoś tak zrobiłaś napięcie i nie skończyłaś :D Ida - mnie też podnoszą ciśnienie (łagodnie ujmując) te pomarańczowe niedojebki, ale nie wiem, czy nie strzelimy sobie w kolano i na własne życzenie nie uśmiercimy naszego topiku. Zobacz ile nas zostało, czy przy takiej liczbie dziewczyn jest szansa na zamknięty topik? Jeżeli większość opowie się za ja również przejdę :) Podatek dla rodzin bezdzietnych - czemu nie, kilka antymamusiek podaje się tu na tacy!!!!!!