Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

pomaranczko- to jego dom,nie mam za bardzo nic do gadania,a uwierz mi,ze tez mi to nie pasuje..co zapomne,to on mi sie przypomni i na nowo lamie serce,i tak wkolko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane :) Dziekuje za kciuki i za wsparcie :) Urodzilam 11 tego o 7.30 rano wiec dosc dlugo to wszystko trwalo 10 sierpnia kolo 19-20 skurcze juz byly regularne i dokuczliwe,dostalam gas ale pomogl tylko na poczatku dostalam globulke na wywolanie skurczy i chyba po 6 godzinach od jej podania zaczelo sie, polozna na poczatkiu mialam fajna pozniej dostalam stara jedze na ktora bede skladala skarge poniewaz mnie uderzyla maska gazowa. Najpiekniejsze jest to ze malutka oddychala sama od poczatku bez zadnych problemow plakala glosno :) ladnie je sciagam mleko od wczoraj niestety ale sutki mam zmasakrowane probuje raz z butelki raz z cpiersi by nie zapomniala co to cyc ale butla jej sie spodobala :) jest kochana ma czarne krucze wloski geste :) jest tyci tyci ale wage ma ladna 3020 :) pozdrawiam was i dziekuje jeszcze raz jak na razie z organizacja kiepsko jestem sama jak palec maz w pracy a ja z 3 ka najbardziej szkodliwa jest Olivia zazdrosna bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdee........
nikt nie karze ci go wypraszac,ale wystarczy delikatnie mu zasugerowac,ze poki co tak czeste i dlugie jego wizyty sa ponad twoje sily i nie sa potrzebne Dzieci widuje czesto,moze je zawsze wziazc do siebie,na spacer,do kina,na plac zabaw..Nie badz cierpietnica tylko wal smialo..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz tyle,ze on za bardzo nie chce w ten sposob spedzac z nimi czasu,woli posiedziec i wyjsc,tak jest mu wygodniej,od przyjazdu z wakacji nic nie zaproponowal takiego konkretnego,ze chce dzieci gdzies wziac czy cos,raz mowil cos o wspolnym grilu na dzialce ale to wszystko,nie doszlo do tego grila z reszta...natomiast dzieci na weekendy nie bierze w ogole,zawsze sam wychodzi wieczorami i na noce,natomiast dzieci nie bierze. Tak to wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świeżo upieczonym mamuśkom Gratki 🌼 Mnie poszczykło i 2 dni wyjęte z życiorysu, 2 noce nie spałam z bólu, ruszałam się jak robocop, w prawą stonę wogóle się ruszyć nie mogłam teraz jest już lepiej, ale przez ten ból na niczym się nie mogłam skupić :( Dzis kolejna partia ogórków za mną-pomogli mi teściowie :) tym razem na occie, a teraz skończyłam szatkować na sałatkę z kurkumą :) Dzieciaki zasnęły 20 min temu przy baśniach braci Grimm, i czekam aż Andersen dotrze :). Sdee pomarańczka ma racje, po co siedzi do północy? Jego dom? To albo w nim mieszka albo nie, ale cóż życie bywa różńe ❤️ Patinka dodaj zdj małej do albumiku jak znajdziesz minutkę, jesteś dzielną babką :) a tak się bałaś, wryłaś się do kolejki :p To na jędze położną trafiłaś :( Ida a ty co ? Miałaś być pierwsza a będziesz ostatnia??? :) Spadam bo padam Agniecha, Agal, Aines, Anik- a ty gdzie sie podzialas? Marakuja- super ze się odezwałaś :) Aga-p, gruby mis i cała reszta miłej nocki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patinko jak córcia będzie
miała na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mma była wczoraj u lekarki stan ojca jest septyczny moze w kazdej chwili dostac sepsy-juz goraczkuje ok 2 razy dziennie serce i nerki zdrowe ale jak juz dostanie sie sepsa to zainfekuje wsztstko powiedziałą ze nie umie powiedziec ile mu zostało 2 3 5 dni a moze 2 tyg zależy :-( dziewczyny wierzcie mi ze jak się na niego patrzy widac ze chory bo chudy i słąby ale on mówi ze za 2 tyg zacznie moze jest i ten 1 posiłek będzie najgorszy a potem juz z górki byleby do domu :-( poprostu serce się rwie i łamie na kawałki jakie on ma plany kazał zdjęcie porobić w szpitalu z kroplówkami żeby dziadkowi pokazac jakie mu podłączali specyfiki ach do potem i dzieki za słowa wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u mnie od rana atmosfera w domu nie do wytrzymania ;/ znów mieliśmy spięcie z M i jak zwykle wyszedl z domu dość już tego, muszę się jakoś jemu zrewanżować, tylko jeszcze nie wiem w jaki sposób nie będzie tak, że za każdym razem to on zamyka za sobą drzwi i idzie ja wiem, ze tak jest najwygodniej, ale to nie jest wcale dobre rozwiązanie nie raz powtarzałam, że następnym razem to ja wyjdę, ale jakoś nie potrafie i to wcale nie ze względu na niego, tylko na dzieci. Jeżeli nie wróci do 11, zbieram dzieci i pójdę z nimi gdzieś, gdzie nas nie znajdzie, wyłacze telefon i zobaczymy czy będzie mu przyjemnie dobra uciekam już, bo zanudzam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam weekendowo :) Oj dziewczyny same smutne wieści u Was :( Goba - zawsze trzeba mieć nadzieję, a to że Twój Tata nie myśli o śmierci a o powrocie do domu to chyba lepiej, niż miałby się poddać i leżeć i czekać kiedy to nastąpi. Dużo siły Wam życzę w tych ciężkich dniach. Tulę Cię i jestem z Tobą ❤️ Jutkaaa - jakieś ciężkie chwile na Was nastały :( Przykre, że Twojego M. stać tylko na trzaśnięcie drzwiami, to nie jest rozwiązanie problemu przecież - faceci. Nie wiem czy wyjście z dziećmi to dobry pomysł, bo jeżeli już, to jakiś wyjazd do rodziców czy znajomych na dwa lub kilka dnia ale też nie przewidzisz jaka będzie reakcja męża. Trudno coś doradzić, żeby nie zaszkodzić. Trzymaj się kochana i nie daj się tak traktować. Sdee - za dobra jesteś dla M. on ma Cię pod kontrolą skoro jest u dzieci codziennie a Ty cierpisz jak on wychodzi późną nocą :( Wyznacz mu jakieś dni, wyjaśnij, że to ponad Twoje siły. Z tego co piszesz to skończyła się naprzemienna opieka nad dziećmi, ciekawe za czyją sprawą ? Kochana tak nie dasz rady ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny w ten piękny sobotni poranek, u was widzę problemów ciąg dalszy. Goba bardzo ci współczuję i rozumiem twój smutek,zdrowie mojego ojca też spędza sen mi sen z powiek,nie jest w tak ciężkim stanie jak twój ale pare miesięcy temu z silnego pełnego życia faceta w ciągu dwóch dni stał się kaleką na wózku inwalidzkim,doszło do trwałego uszkodzenia rdzenia kręgowego. Najgorsza jest świadomość że nie ma mnie przy nim( mieszkamy w irlandii), nie mogę pomóc mamie w opiece,jest ciężko -zobaczę ich dopiero w święta, ech życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z krolicamiiiii
głupi chłop, nie wie co zrobić z pustą babą , winien wypieprzyć z domu, dzieci pozostawić bo to jego, nająć pomoc do dzieci, głupią matkę podać o alimenty co najmniej po 1 tys. na dziecko i miałby za co opłacić pomoc. Niech matka zapieprza jak nie umiała się zabezpieczać albo liczyła, ze jak narodzi dzieci to będzie siedzieć w domu. Nie ma tak dobrze. Zobaczymy jak jej syn dorośnie i będzie miał królicę w domu, czy to dobrze. Mam na klatce samotną matkę co napieprzała na ojca dzieci, a jak jej synuś zrobił i nie płaci to już dobrze, nic nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sobotnio... Do agniechaa-dzięki za przepis na pewno go wypróbuję :D Dorianko-jak dzisiaj?? ❤️ Goba-tak strasznie mi przykro z powodu Twojego taty.A było już tak dobrze.Tulę Cię mocno❤️ Sdee-dziewczyny mają racje,powiedz mu że Cię to bardzo męczy że chcesz żyć normalnie,a on Ci na to nie pozwala.....Musicie cos ustalić bo to nie jest dobre. Asieńka-kurcze nie wiem co Ci napisać,przykro mi że tak się stało..... Misiu,Patinka-jak sie czujecie?? Buziole dla Was i waszych maluszków. Patinka-malutka jest przesłodka. Agal-miałaś rację z tą pracą,ale niestety nie wypaliło:( Wiesz co podając że ma sie troje dzieci jest sie już spalonym na samym początku...Ale cóż nie poddaję się i w poniedziałek składam kolejne CV.Zobaczymy co z tego będzie. Ambrozja-jak się czujesz dzisiaj lepiej już?? Dziewczyny,ja mam strasznego doła.Nie umiem sobie z nim poradzić....Ale nie smuce wam już,kiedyś minie wszystko i może będzie lepiej.. Starszaki pojechały do kolegi a ja zostałam z Patrykiem i już nie mam siły do niego.Kiedyś zagada mnie na śmierć :P Gaduła jedna. Dobra ja uciekam sprzątać bo się tego nazbierało,jak to przy remoncie ;) Co do pomarańczki-bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutkaa-ja mam to samo z moim P. Jak tylko coś jest nie tak to po prostu wychodzi i już...Już nie raz sobie obiecywałam że tym razem ja tak wyjdę,ale jakoś nie mam sił.Wolę się zaszyć w łazience i popłakać,chociaż wiem że i tak to nic nie daje. Och faceci z nimi źle a bez nich ...... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to matki polki-precz z nimi
oż kuźwa, mają wrednych facetów i po tyle dzieci, to wy w dzień się kłócicie a później jak gdyby nic pieprzycie się, bo ja bym nie mogła, mnie jak facet nie odpowiada to nie dostaje, proste, ale chyba wam pomimo wszystko chce się pieprzyć i nawet się nie zabezpieczacie, szkoda tylko dzieci, mam nadzieję, że odcierpicie za to, że żeście je narodziły nie mając odpowiednich facetów, bozia winna was za to i to porządnie pokarać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ty durna pomarańczko jak ty jeszcze życia nie znasz, niestety małżeństwo to nie bajka- są wspaniałe ,ale też i gorsze chwile,myślisz że ciebie to ominie:P. Ida kochana ty jeszcze tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ty durna pomarańczko małżeństwo to nie jest bajka, są wspaniałe, ale też i gorsze dni ,sama mam nadzieję się przekonasz:p. Ida kochana słuszne słowa, a ty jeszcze tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jeszcze tutaj :) Postanowiliśmy z mężem,że się zaczniemy budować,nie od razu,ale nie chcemy mieszkać w miejscu,w którym mieszkamy.Mam dość nalotów mojej bratowej dzień w dzień przyjeżdża do moich rodziców praktycznie non stop siedzi obiadkuje,już nie mogę na to patrzeć,na domiar złego nie czuję się tu jak u siebie w domu dzięki nim.Ona ich wykorzystuje i czuje się jak święta krowa,a ja może powinnam jeszcze jej dziecka pilnować? Jej synek bije moje córeczki i dlatego jak są razem nie mogę ich spuszczać z oka,ona ma to gdzieś(on przecież nie obrywa) i siedzi sobie z moją mamą i kawkuje.Dosyć tego,postanowione-nie chcę tu już mieszkać.Tym bardziej,że jej zwracałam uwagę,ale do niej to nie dociera,bo ona w ogóle nie pilnuje swojego dziecka----a ma jedno! Pomarańczki złośliwe-może to jest patologia? Dziewczyny ja dzisiaj mam tak nerwowy dzień,że szkoda słów.Mąż wrócił z pracy i zajął się dziećmi i powoli dochodzę do siebie.Chcę mieć własny domek,zapraszać i nie zapraszać kogo tylko chcę i nie być zmuszona oglądać sytuacji,które wołają o pomstę do nieba. Synek bratowej przeklina,robi co chce,jest złośliwy wobec moich dzieci,nie wiem,skąd u małego dziecka takie zapędy! Kiedyś zamówiliśmy wspólnie pizzę,on zjadł u mojej mamy,moje dziewczynki u nas.Przyszedł i do nich: "myśmy mieli lepszą pizzę niż Wy,Wyście miały niedobrą" Pytam jego,czy jadł naszą pizzę :D On na to,że nie.To ja do niego-to skąd wiesz,że Wasza była lepsza,skoro naszej nie jadłeś? :D Zbaraniał.Powiedzcie mi skąd bierze się u dzieci taka zbyteczna złośliwość typu-"my mamy lepsze,a Wy gorsze"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfghhh
tak jest najlepiej obsmarować zaocznie komuś tyłek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczególnie pod pomarańczowym nickiem :P :P :P !!!!!!!! Wypad Ida - to również moje marzenie, własny domek jak najdalej od toksycznej mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ida oj chyba już cię ta ciąża
na serio przytłacza. To zupełnie normalne, ze dzieci tak się zachowują. Mówią, że mają coś lepsze od innych, coś lepiej potrafią niż inne dzieci. Nie wiem dlaczego tak jest. Może w ten sposób chcą się dowartościować, a może chcą podkreślić, że to co oni mają/ potrafią jest na prawdę wyjątkowe. W każdym razie na pewno nie jest to coś nie na miejscu. Żadna złośliwość. Gdyby był rozwydrzony, źle wychowany, wredny i złośliwy to by ci tą pizzą wysmarował ścianę. A on tylko stwierdził po dziecinnemu, że jego była lepsza i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku,przecież to faktycznie była niewinna jeszcze sytuacja,czy ja mam przytaczać słowo w słowo,co Mały powiedział? Opisać dziesiątki innych historii? Chyba nieciekawie by było wysłuchać tylu przekleństw. Poza tym to,co mówią dzieci odzwierciedla rozmowy ich rodziców :P Tu też mam swojego taliba,widzisz,Misiu? Najlepiej się nie odzywać wcale.Po co pisać o swoich radościach i problemach i być pod obstrzałem krytyki,jeśli można sobie to podarować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ida nie złościaj się :P
Nie jestem żadnym Talibem. Wchodzę poczytać co u Was i sprawdzi ć czy już mały wylazł na świat, ale napisałaś o tym chwaleniu się lepszą pizzą i pomyślałam o mojej małej córeczce która usilnie próbuje tańczyć jak Angelina Bellerina, a kiedy się wywróci to wstaje i mówi: no widzisz mamo, że ja tańczę najpiękniej na świecie i nikt tak nie potrafi? Nawet Alicja nie potrafi. Alicja jest jej najlepszą koleżanką z przedszkola. Jestem na 100% pewna, ze nie robi tego złośliwie tylko chce się troszkę dowartościować i potrzebuje pochwał. Może mały chciał jeść razem z twoimi dziewczynkami, ale mu matka nie pozwoliła więc jak zjadł to zby ukryć ze mu było smutno przyszedł i wyskoczył z takim tekstem? No a przekleństwa to niestety w dużej mierze wina rodziców bo dzieci jaką gąbki chłoną wszystko co usłyszą, a potem powtarzają kiedy tylko okazja się nadarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologia rodzi patologiee
matka wielodzietna a niewyrozumiale to, wredne, że hej, tak jak ostatnio znajoma - matka z 4 dzieci skwitowała,ze dzieci sąsiada to niedomelce, zaznaczając, że do każdego z jej z 4 dzieci można by jakąś łatkę przykleić. No ale to jest typowe dla matek mających po tyle dzieci, bo przecież normalna, rozwinięta właściwe osoba nie mając pieniędzy nie decyduje się na tyle dzieci tak jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,mam wrażenie,że te złośliwości pisze ciągle jedna i ta sama osoba :) Słowo w słowo,ale jakoś mnie to nie rusza,dziś mam dobry humor,wszystko się zaczęło od rana tak,jakbym to sobie wymarzyła.Chłodzi mnie klimatyzacja,bez tego u nas jest nie do wytrzymania,obiad już przygotowany,porządek,mąż uczy dzieci(literki)-dla odmiany on,bo zwykle to moje zadanie.Dziś robimy kolejną reklamę,później skoczymy na plac zabaw z dziećmi,na lody i do kościółka.Wczoraj zrobiłam dobre ciasto,dziś ogólnie laba.Całusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×