Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Goba głębokie wyrazy współczucia moją modlitwę też masz, aż się poryczałam :( Sdee jesteśmy z Tobą, dasz radę!!! Miła pomarańczko-pozdrawiamy! Dla reszty mam

która w ciąży, do orboty baby bo przyrost naturalny w kraju spada i z czego emeryci będą żyć, a nie komp, to dla rodzin z jednym góra dwójka dzieci

Goba - wyrazy współczucia bardzo mi przykro :(

Dziekuje dziewczyny...tak sie boje,nawet nie macie pojecia:(

Sdee - powodzenia jutro na sprawie a właściwie to spokoju i opanowania. Nie zazdroszczę sytuacji, szkoda, że nie mogło się obejść bez sądu :( Tulę Cię mocno fantazyjna_trojka - miło czytać, że nasz temat jest na tyle interesujący, że śledzisz go od początku. Każda mama jest u nas mile widziana bez względu na ilość dzieci. Pozdrawiam :) Manika i 3 po 3 - jeszcze raz gratulacje i dbajcie bardzo o siebie i te swoje fasolki :D Ida - pozdrawiam i cieszę się, że jesteś taka szczęśliwa <stopka> syn 18.12.2004r. synx2 21.02.2008r. </stopka>

goba, współczuję... dla Twojego ojca sdee, trzymam kciuki, napisz już po. Fantazyjna trojko, miłe Twoje słowa, u nas każda mama może pisac:) 3po3 no to jest nas dwie:D mój lekarza był na urlopie, więc przyjął mnie jakiś inny w zastępstwie, zrobił mi usg, uspokoił, dał skierowanie na wyniki i kazał się zgłosić za dwa tygodnie do mojego lekarza. Zwolnienia nie wystawił, ale nic to . Teraz mam na popołudnie, a za tydzień na rano. Dam radę:) tylko pogoda mnie jakoś przygnębia, ciągle leje:( zimno się zrobiło:( a ja z tych co energię czerpią z ciepłego słoneczka. może u którejś z Was świeci??? agal, biegunka ustała? jak synuś się czuje?

Współczucia dla Goby z powodu śmierci ojca, łączę się z Tobą w bólu, przechodziłam to samo, czas leczy rany i pozostają wspomnienia... Manika i 3 po 3 gratulacje! Ja też jestem z tych starajacych się o trzecie, ale jakoś nie wychodzi :( Obiecałam sobie, że jak się uda to do Was dołączę, ale na razie jakoś nie idzie, straciłam już zapał, ale nie zrezygnowałam, czas pokaże. Sdee trzymam kciuki - jesteś silna dasz radę, dla siebie, dla dzieci... Pozdrawiam wszystkie inne mamuśki

Jeszcze jedno, nikt o tym nie pisze ale to sprawdzony sposób na biegunkę i wymioty, czyli coca - cola i paluszki. Możecie się nie zgadzać i mieć obiekcję, ale to na prawdę działa i nawet jeżeli najpierw przeczyści (bo tak może zareagować dziecko na pierwsze podanie) to potem jest lepiej. Nie jest to moje widzimisie tylko ten sposób poleciła mi moja pediatra, która była cudowną kobietą i lekarzem, ale niestety nie ma już jej z nami... Ja przetestowałam na moich dzieciach i polecam - problem może być jeżeli dziecko nie pije i nie lubi coli - ja taki miałam, ale pewne sztuczki pomogły mi pokonać niechęć i teraz jest w drugą stronę :)

ooo COLĘ na biegunkę u dziecka to ja też polecam !!! Coś w tym musi być skoro nawet nasza pediatra o tym wspomniała ! Dzieciaki miały grypę jelitową ! Mówiła, żeby wygazować colę i podawać co 5 minut po kilka łyków.

Ja tylko się przywitam i zmykam A z 3333333333333333333333 się zgadzam moja pediatra też colę i paluszki polecała!!! Ale ostatnio nawet nie mam czasu spokojnie usiąść ipomyśleć to też wypadło mi z głowy, może dołączysz do nas? :)

Dzięki dziewczyny za rady :) Żeby było śmieszniej to też kiedyś którejś z dziewczyn radziłam colę na biegunkę ale sama o niej zapomniałam :( Na szczęście już wszystko przeszło - Kubuś nadrabia, buzia mu się nie zamyka - taki ma apetyt. Dziś o siódmej rano już się upominał o jedzenie :) Nie bardzo mam czas teraz na pisanie, postaram się zajrzeć trochę później. Dobrego dnia życzę wszystkim mamusiom i zachęcam nowe koleżanki do dołączenia do nas :)

Witam was kochane z ranka, Goba bardzo ci współczuję,jestem z tobą modlitwą , Sdee trzymaj się kochana -będzie dobrze. Witam nowe mamusie, może zostaniecie z nami i poznamy si ę lepiej, mamy które nas podczytują też. Moje dzieciaki dzisiaj pierwszy dzień do szkoły i od rana latanie , szukanie krawatów, wczoraj byliśmy u kumpeli fryzjerki ,miała obciąć tylko syna, ale ja się przy okazji załapałam,miała nowe farby więc zrobiła mi kolorowy balejaż ( na moje długie włosy to ponad 3 godziny), chłopy sobie popiwkowali ,i z krótkiego wypadu zrobiła się imprezka, i dopiero dziś rano prasowanie, czesanie, ech szkoda gadać. idę sprzątać, potem z małą do przedszkola na małe rozeznanie, będę wieczorkiem, pa

Właśnie położyłam małego,zmęczony bo dzieci poszalały z synem szwagierki, 2 ostatnie dni tutaj jest bo ona rezygnuje z pracy, a od środy jej mały idzie do przedszkola! U nas niestety nadal takiej instytucji nie ma :(! Pranie trzeba było zebrać bo deszcz Koleżanka mnie odwiedziła-szkolna przyjaciółka, ale 5 lat siedziała w Irlandii, teraz wróciła na stałe :) ma 2 córeczki, więc dzieciakom się nie nudziło :):):) A pogoda dołująca, czerpię energię ze słońca a tu zimno brrr Agal mój Filip wczoraj zmagał się z biegunką :( Byłam odwiedzić babcię i zanim wyjechaliśmy z domu 4 razy wracałam się by go przebrać i umyć bo nie wytrzymywał, aż założyłam mu pampersa- czego za nic w sWiecie nie chciał, ale na szczęście już go więcej nie "ślizgało" Sdee no pisz kobieto co i jak!

hej dziewczyny Goba - wyrazy współczucia, trzymaj się kochana. Dziś wieczorem zmówię paciorek w intencji o którą prosiłaś sdee79- jak tam po sprawie??? daj znać jak Ci poszło u nas dziś słonecznie, choć wieje chłodny wiaterek. Jak dla mnie pogoda jest super!!! :D Blok dalej ocieplają, już dochodzą do naszych okien, więc stukanie, wiercenie, zacieranie itp. zacznie się gdzieś jeszcze w tym tygodniu :D wcale mnie to nie martwi-wręcz przeciwnie- M ma na rano do pracy a dzięki panom remontującym blok nie zaśpię żeby zebrać Wiki do szkoły pojutrze idziemy z M razem na rozpoczęcie roku szkolnego. Dzieciaki zostają w domu z moją przyjaciółką , tylko Lenkę weźmiemy ze sobą. Wczoraj miałam jakąś deprechę. Wyszłam z domu przewietrzyć umysł i po drodze zaszłam do sklepu, żeby popatrzeć sobie cos do ubrania na rozpoczęcie roku. No i trzy stówki ubyło na koncie :P ale humor się poprawił ;) :)

Dziewczynki bylo strasznie,lzy,nerwy,pozniej rozmowa z M,tragedia jakas..odroczyli sprawe do 6 pazdziernika,ale nie bedzie dobrze,nie wyglada to dobrze,ach ale i tak najgorsze bylo spotkanie z M w takim miejscu,cos strasznego,do teraz sie trzese,przepraszam ,ale nie moge pisac dalej:(

sdee79- kochana trzymaj się. Wiem, że nie jest łatwo, ale takie jest życie. Kurde mi było łatwiej, bo nic już nie czułam do eksa, ale samo to miejsce, ci obcy ludzie przed którymi trzeba opowiadać nawet część wspólnego życia...eh... nie wspominam tego miło. Musisz przejść przez to. Masz dzieci, które są z Tobą w każdej sytuacji, nie jesteś sama. ehh..... właśnie przypomniałam sobie jak to było u mnie :(

bardzo wspolczuje To musi byc okropne uczucie Jakby nadzieje prysly i nie bylo odwrotu..:( trzymaj sie kochana..,dla dzieciaczkow,teraz ich kolej Potem i twoj czas na nowe zycie nadejdzie

Sdee - chyba nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak musiało Ci być źle i przykro w tym okropnym miejscu. Z tego co piszesz M chyba nie dał Ci wielkich nadziei na wspólną przyszłość :( Tulę Cię mocno i proszę nie załamuj się od nowa, już byłaś taka silna a wystarczyła tylko chwilka, żeby znowu Cię skrzywdził

jakos nie mam juz nadzieji na nic dobrego..wybaczcie,ze znow becze,ale to juz na prawde koniec

co się martwisz, dorwiesz kolejnego jelenia, urodzisz mu znowu trójkę dzieci i najwyżej będziesz samotną matką z 6 dzieci.

Witam wszystkie mamusie. Jeśli któras ma ochote i czas na poznanie nowych mam i podzielenie się swoimi doświadczeniami związanymi z macierzyństwem to zapraszam serdecznie na prywatne forum Rejestrujcie się http://www.mamazjajem.fora.pl/ Gwarantuje miłą atmosfere Zapraszam rowniez dziewczyny bedące aktualnie w ciąży bądź starające się o bobaska

A ja znowu dostałam okres :( i znowu nici z powiększenia rodzinki :(

Hej dziewczyny a co tu tak pusto??? na dworze deszcz, więc co robicie? ja rano poprałam spódniczki Wiki na jutro i bluzeczki całe wakacje przeleżały w szafie, więc trzeba było odświeżyć kurde pogoda okropna :/ mam nadzieję, że jutro będzie lepiej odezwijcie się

Hej dziewczyny:) Pogoda rzeczywiscie beznadziejna,zimno,mokro,wietrznie,tak mi szkoda mijajacego lata,brr,na sama mysl o jesieni i zimie niedobrze mi sie robi,nawet nie bede miala do kogo sie przytulic w te paskudne dni:( 33333-nie martw sie,wszystko w swoim czasie,wiem jak to musi byc ciezko czekac i czekac,ale dzidzia pojawi sie gdy nadejdzie odpowiednia chwila:) Jutkaaa-ja tez powoli szykuje sie na jutro,nie wierze ze znow rok szkolny a moje dziecko idzie do 3 klasy,niesamowite... Gdzie sie podziewacie dziewczyny,smutno sie tu robi:(

Goba - wspólczuje!! Zaciążonym gratuluję! A ja nie piszę bo dzieci dają popalić, chłopaki chore, adas do tego ząbkuje, ciągle płacze i krzyczy, ja nie dostałam pracy a do tego koniec lata...załamka...no ale trzeba dalej żyć! pozdrawiam

Hej dziewczyny a co Was dopada jakaś depecha jesienna??? NIE DAJCIE SIĘ!!! przecież jesień też ma swoje uroki ;)

Kurcze dziewczyny kiedy przestanie padać? Już tęsknię za latem :( 333.... - wiem, że łatwo się mówi ale musicie po prostu dalej próbować :) Przecież kiedyś musi się udać! aga-p - samo życie! Ja też dziś szykuję Bartosza do zerówki i aż mi żołądek ściska, jak on się odnajdzie w tej szkole :( Mamy być jutro na dziewiątą rano. Mam nadzieję, że mu się spodoba w nowym miejscu :) Sam jest bardzo podekscytowany faktem, że idzie do szkoły ale wiadomo, jak szybko taka fascynacja mija jak trzeba będzie rano wstawać, szczególnie w zimie. Buziaki :)

Witajcie kobietki.. Goba-tak strasznie mi przykro....Tulę Cię bardzo mocno...... Sdee-kochana nie wiem co Ci napisać...Jestem z Tobą... Dziewczyny ja tylko tak na szybko się melduję.W niedzielę wylądowałam z Patrykiem w szpitalu,od rana wymiotował i odwodnił się bardzo i nie było innego wyjścia:O Ale ju jesteśmy w domu.... A ja idę od jutra do pracy już na 100% Mam nadzieję że mi to się uda.... Uciekam do wyra bo jutro czeka mnie długi i cieżki dzień ;) Buziaki dla wszystkich mam

Witam. Goba tak bardzo mi przykro:(:(:(:(:(:(:(Życzę dużo siły Dziewczyny zabiegana jestem bardzo...bardzo.... Jak tylko znajde chwilkę napisze więcej:) Całuję WAS WSZYSTKIE bardzo mocno

Witam U nas pogoda barowa, leje, wieje brrr Agal pisz i jak 1 wrażenie po rozpoczeciu roku? Moja Kamilka ciągle pyta kiedy ona do szkoły pójdzie, niestety u nas z przedszkolem cisza, a w sąsiedniej wiosce dzieciaków spoza miejscowości nie przyjmują :(, tam właśnie idzie syn szwagierki i moja córcia ciągla mówi że ona by też już chciała, ale co ja mogę :( a najbliższe przedszkole do którego mogłaby pójść jest 10 km stą i kosztuje aż 550 zl!!! Agniecha gratuluję, może napiszesz co to za praca? Szwagierka była ostatni dzień wczoraj, a jej teściowa jednak nie będzie mieć zabiegu tylko chemię... Zmykam taki deszcz ma na mnie niekorzystny wpływ :(