Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wewen

Słyszałyście coś o testach posiewowych?

Polecane posty

Gość wewen

Hej, znalazłam ostatnio w sieci taki artykuł http://interia360.pl/moim-zdaniem/artykul/myslisz-ze-jestes-dobra-matka-pomysl-jeszcze-raz,26090 a że aktualnie staram się być właśnie dobrą matką to mam pytanie - czy któraś z Was słyszała coś o tych testach? Też jestem zdania że lekarze zbyt lekko przepisują dzieciom antybiotyki i te testy posiewowe mnie zainteresowały, ale albo Google milczy na ten temat albo ja nie umiem szukać. Wiecie coś o nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty anty
Rodzice, a najczęściej spanikowane matki same zwykle dopominają się o antybiotyk niestety, funkcjonuje jakieś takie przekonanie że tylko antybiotyki leczą, nie wiem skąd to się bierze. Moja mama też jest taka - zawsze jak mały chory to pyta czy dostał antybiotyk: jeśli nie to to albo nie choroba albo lekarz jest do bani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to taki test
na stwierdzenie podłoża choroby - czy wirusowa czy bakteryjna infekcja, bo jeśli wirusowa to antybiotyk jest wtedy zbędny a nawet może szkodzić i powodować komplikacje. to jakaś nowa metoda (u nas...), pewnie lata świetlne potrwa zanim zwykły lekarz rodzinny coś takiego mi zaproponuje, a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasper_Jasper
Polska jak zawsze 100 lat za Murzynami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja pediatra
powiedziała,żeby zamawiać te testy w aptece, to oni wtedy ściągną. One nawet nie są drogie kilkanaście złotych (lekarka tak mówiła) na zachodzie one już dawno są. Mojej koleżanki dziecko ostatnio gorączkowało (mała 7 miesięcy) lekarka przepisała antybiotyk zapobiegawczo... :( bo dziecko miało prawie 40 stopni gorączki a poza tym żadnych objawów... Kobiety pytajcie swoich pediatrów o te testy,pytajcie w aptekach. Jak jedna nie sprowadzi to druga-trochę latania z tym,ale Lepsze to niż nietrafiony antybiotyk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka.
tez slyszalam o tych testach, moja przyjaciolka mieszka z dzieckiem we francji i opowiadala ze miala robione jak jej corka zlapala jakas angine czy inne swinstwo, zdziwila sie, ale tam podobno to standard . no ale gdzie porownywac polska i francuska sluzbe zdrowia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja pediatra
Moja lekarka przy gardle u dziecko robi wymaz, żeby odpowiednio dobrać lek i stwierdzić czy antybiotyk jest konieczny. Jeśli coś wyrośnie z tego wymazu to trzeba zapłacić. Jednak dwa razy mi się zdarzyło,że dziecko miało nalot na migdałach (bardzo dużo tego) i katar,ogólne przeziębienie .... Lekarka zleciła wymaz z gardła (czekaliśmy 3 dni na info z laboratorium czy coś wyrośnie) i wiecie co ? Nic a Nic nie wyrosło!!! Córka miała "dobre" bakterie w gardle stąd ten nalot! A inny lekarz już antybiotyk by szykował. Chociaż widziałam po jej minie,że jak zobaczyła gardło córki to też myślała,że to angina ropna. Antybiotyk niszczy odporność dziecka. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×