wejdź tu, i pomóż , chyba skończe ze soba

PROSZĘ O POMOC .. Postaram się wam moją historię skrócić . A więc jestem z moim chłopakiem 8 miesięcy, znam się z nim 3 lata , spotykam od roku . Od samego początku mówił mi, że mnie kocha , i czułam się kochana , było cudownie nam obojgu ;] . Od jakiegoś miesiąca o wszystko się kłócimy .. Któregoś dnia wieczorem pisałam z nim sms-y i powiedziałam mu, że płaczę bo czuję się dla niego ciężarem, a on mi na to że ' jest zmęczony, że wymyślam że idzie spać ' . Chyba dziewczyny się nie zostawia samej w takim momencie . Na drugi dzień mu nie odpisywałam to on mi napisał ' pogarszasz swoją sytuacje nie zdziw się , że jutro odpiszesz a ja się już NIGDY nie odezwę ' . Odezwałam się.... Bałam się że naprawdę mnie zostawi . Spytałam go czy serio by mnie tak zostawił z dnia na dzień powiedział że nie bedę nim żądzić i że tak . potem, się tłumaczył że chciał mnie nastraszyc tylko.. ale nie wiem czy w to wierzyć .. Przestał mnie już kochać ? . Co ja mam zrobić ?

przestan wklejac ciagle to samo bo to juz nudne

podaj gg, mam tak sama sytuacje

2060883

facetem

Niestety miałam podobną sytuację i on mnie zostawił ponieważ twierdzi że przestał mnie kochac... probowalam to ratować przez 1,5 miesiaca. wczoraj z tym skonczyłam nie warto plakac i tracic czas na cos co umarlo. trzymaj się.