Nawiedzone domy.

Czy ktoś z was mieszka w nawiedzonym domu ? Jeżeli tak i szukasz pomocy, to zgłoś się. Opisz problem a ja spróbuję pomóc.

zeby w nowo wybudowanym domu straszylo? Rozumiem w starych domach co ktos wczesniej mieszkal ale w nowym?

A dlaczego nie?

W nowym domu też może straszyć, jeżeli został zbudowany w miejscu w którym wydarzyło się coś złego.

Komediant Masz racje, ale nie musiało się tam koniecznie od razu coś złego wydarzyć.

wystarczy, że na miejscu domu była jakaś śmierć jakakolwiek czy to ktoś miał zawał, czy wypadek i moze straszyć.

Kochani, sprawcami nawiedzień domów nie są dusze zmarłych ludzi. Lecz demony (znane też jako diabły), które czasami ujawniają swoją prawdziwą tożsamość ale częściej podszywają się pod zmarłych. Takie jest zdanie naszego świętego Kościoła Rzymsko-Katolickiego. A więc jak ? Czy ktoś potrzebuje pomocy ?

Dziękuję za poparcie. A zatem ? U nikogo z was nie dzieją się w domu/mieszkaniu żadne dziwne rzeczy ? Podejrzane stukoty, szmery, dziwne cienie...

ja mieszkam obok takiego domu

Przyjmę od zaraz każdy nawiedzony dom wraz z gruntem, bez obciążeń hipotecznych!

Za chwilę idę spać, więc jeżeli ktoś potrzebuje pomocy to ma ostatnią szansę na zgłoszenie się.

ja mialam kiedyś dziwny problem, w sumie trwa do teraz

w miejscu mojego domu stał kiedyś barrrdzo stary dom , użyto z niego niektórych materiałów pod fundamenty tego nowego

podobno kogoś tam zabili w czasie wojny, i nawet mam w piwnicy kilka hełmów, menażek i dwie łuski z broni

jest w moim domu taki pokój,a był to kiedyś mój pokój, w którym dzieją się śmieszne rzeczy - niby nic a kilka razy spadł mi obraz, w nocy ma się takie wrażenie, jakby ktoś za tobą stał

nie umiałam przez to spać, jak byłam mała to zawsze spałam z otwartymi drzwiami , zawsze bałam się w nocy otworzyć oczy bo byłam przekonana że kogoś tam zobaczę

w domu! W mieszkaniu właściwie. Stałam sobie przy zlewie i nagle czuję, że ktoś za mną stoi. Myślę sobie "pewnie mężuś uskutecznia jedną ze swoich zabaw w straszenie mnie. Zaskoczę go" i odwróciłam się nagle z głośnym "bu!" a tam nikogo nie było... Mąż spal w innym pokoju... A wrażenie "czegoś" za plecami było. Czy to demon?

już nie mieszkam w tym domu, mój pokój przejął teraz brat. Nigdy mu nie mówiłam o tym dziwnym wrażeniu, nawet rodzicom nie mówiłam bo by pomyśleli ze jakaś głupia jestem

No tos ich nakrecil Komediant ;-)

a najlepsze jest to, że mój brat powiedzial mi jakiś czas temu, że śpi zawsze twarzą do ściany i ma stracha się odwrócić bo ma wrażenie, że w nocy nie jest w pokoju sam . A rodzice się z niego śmieją ze jak śpi to ma otwarte drzwi i kołdre na głowie... nie jest jakimś dzieciakiem, ma 21 lat i wszystko z nim w porządku ...

kurcze aż sie ciesze ze nie tylko ja miałam wrazenie czucia kogos za plecami

eee ale to chyba nie demony ?

oj KOMEDIANT nie pomagasz :) wątek się rozwija bez ciebie

Niki86, spróbuję pomóc. Dzisiaj wieczorem.

czy musi chodzic tylko o dom? mnie przydazylo sie cos niezwyklego na cmentarzu , szlam na grob mojej mamy , bylo poludnie ,przechodzilam obok cmentarnej kaplicy zobaczylam jakas postac przedemna , byl to napewno mezszczyzna , odwrocil sie w moja strone a potem skrecil i wszedl w scisne kaplicy . Uwierzcie nie bylo w tym miejscu zadnych drzwi a wejscie do kaplicy bylo z drugiej strony . Nie wiem co o tym myslec to byl bialy dzien ,nie mysle ze to duch ale czy moglam miec zwidy? sama nie wiem

ale ja dzis wieczorem nie będę miała czasu pisac na Kafeterii niestety :(

LZA to chyba nie były zwidy , na prawdę coś widziałaś skoro tak dokładnie potrafisz to opisać

że wierze w duchy bo interesuje sie parapsychologia. Moze dlatego, ze wierze w te rzeczy nie mam takich dziwnych zjaw.

Niki86, gotowe. Dobranoc Kochanie.