Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zoneczkka

mam dosc tych uwag

Polecane posty

Gość zoneczkka

wszyscy sie z nas smieja przy kazdej rodzinnej uroczystosci, mam tego dosc.Mój maz jest gruby, ale czy to powod by przy kazdej okazji to wytykac.Kiedy bylismy zapraszac na nasz slub ciocia poczestowala nas ciastem, mąz odmowil a ona na to ze pewnie nie chce bo jest gruby??!!!!!!a potem powiedziala no zjedz kawalek nie zaszkodzi.... i zawsze to samo.Czemu ludzie nie potrafia zrozumiec ze moj maz to najlepszy czlowiek na swieci i swietnie sie dogadujemy a oni ciagle sie dziwia czemu z nim jestem.Tak mnie to wkurza ze az poprosialam meza zeby przeszedl na diete, z jednej strony jestem zla ze jestem pod ich wplywem z drugiej tlumacze sobie ze to dla jego dobra.Czy wy tez macie takie problemy z rodzina???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaśnica -
mam - a wlaściwie miałam - podobny problem .Też jestem " w sobie ":) i też długo znosilam " docipne uwagi mojej rodziny . Az ktoregoś dnia - pomyślałam sobie - dlaczego ? dlaczego mam pozwalać na nieprzyjemne ,chamskie uwagi pod swoim adresem ? I okazja nie czekała długo ,zeby zademonstrować swój nowy punkt widzenia -Na uwagę jednego wujka - do mojego męza przy stole pełnym gości - " A żonę to powinieneś trzymać z daleka od lodówki a lodówkę na kulucz zamykć " - pomyślałam sobie - " ożesz kuźwa , to bylo ostatni raz " - wypaliłam glośno iwyrażnie -zwracając uwage całego stolu - " To co wujek mówi jest niegrzeczne , niemile i nie mam zamiaru więcej tego sluchać .Nie życze sobie wiecej takich uwag - bo skoro męzowi mojemu nie przeszkadza - to nie idze powodu żeby przeszkadzało wujkowi " Cisza sie zrobiła ,wujek gębę zamknął , pózniej mnie obgadali ale ja mam to gdzieść - najważniejsze ,ze nie musże już takich " życzliwych uwag ' wysłuchiwać . Ludzie zachowuja sie wobec nas tak jak na to pozwalamy - ale sami chceli by być traktowani z calym szacunkiem . Chesz szacunku - okazuj szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoneczkka
Brawo!!!!!jestem pelna podziwu, ale w naszej sytuacji to maz powinien tego szacunku wymagac.A moze ja tez powinnam wstawic sie za mezem....ale nie wiem czy mam dosc odwagi.Pozdrawiam cieplo i przemysle to co napislalas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaśnica -
może chodzi o to że Twój maz jest w rodzinie od niedawna i cięzko mu sie tak odezwać - bo nie chce wychodzić na człowieka bez wychowania - ale myslę ,ze powinnaś mu pomóc - nikt nie ma obowiazku znosić takiego zachowania . Ja długo do tego dojrzeałam - nie jestem człowiekiem konfliktowym i staram sie unikać konfrontacji - ale co za dużo to iświnia nie chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt mi nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×