Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

spotkanie z ex

Polecane posty

Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

bylismy razem 6 lat...rozstalismy sie 5 miesiecy temu. zdradzil mnie...ale nie sa razem.... ja jestem sama on jest sam.....dzisiaj dzwonil do mnie,choc przez te 5 miesiecy nie mielismy ze soba zadnego kontaktu,zapytal czy spotkamy sie jutro pogadac....zgodzilam sie... powiedzial ze na niego nie ma co liczyc...pytam sie co ma na mysli...mowi ze ogolnie mowi... wypytywal mnie co slychac itd... z jednej strony chce sie z nim spotkac,ale z drugiej bardzo sie tego boje....:( tesknie za nim,kochalam go jak nigdy nikogo nad zycie....i obawiam sie ze moze to nie jest ta sama wielka milosc...ale cos tam jednak do niego czuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, jak się zejdziecie ewentualnie, to bierz pod uwagę to, że będziesz żyła w ciągłym strachu, że on znów Cię skrzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio wlasnie to bedziesz pamietala juz zawsze mnie facet zdradzil po 2l chodzenia niby chcialam zapomniec a sie nie dalo i po 4miesiacach zerwalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
on mi wyrzadzil tyle zlego....ale mimo to nie przestalam do niego czuc tego co przez te wsyztskie lata chore prawda? on wyczuwam nie chce ze mna byc...mowi ze do niczego sie nie nadaj zebym na niego nie liczyla itd....ale po co to spotkanie...dlaczego? ja nie bede jego kolezanka czy znajoma nie ma szans............ tesknie za nim strasznie chcialabym go zobaczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestrogaaaaaa
Na Twoim miejscu bym go zlekceważyła... tez byłam w 6 letnim związku, za moimi plecami kręcił z inną.. rozstaliśmy się... kocham go bardzo, ale wiem, ze powrot nic by nie zmienil.. zrobilby to ponownie... Zastanów sie 100 razy zanim dasz mu kolejną szanse.. moim zdaniem on chce sie spotkac, żeby wyczuć grunt czy ma cię cały cza w garści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
macie racje po rozstaniu pamieta sie tylko te dobre chwile;/ chore to wsyztsko....... on mi niczego nie powiedzial prosto w twarz...sama zobaczylam co mialam zobaczyc po czym ucieklam i wiecej sie nie odezwalam....do dzisiaj... nie wiem co mam robic:( nie jestem jakas maszkara wiem ze sobie proadze w zyciu..... ale on bylam z nim 6 lat...dobre i zle chwile...a tu nagle i jestem sama...ciezko mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestrogaaaaaa
Dasz radę, ale kopnij go w dupę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dlaczego to wsyztskie jest takie trudne?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moze i tak,bo jak mozna nie czuc nic do osoby ktora byla obok 6 lat obok ktorej budzilam sie i zasypialam i tak w kolko...................ciagle razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a moze on wcale tego nie chce? moze chce tylko porozmawiac zobaczyc,zapytac co slychac......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie spotykaj sie z nim
on cie nie kocha ale chce miec czasem do lozka. mam to samo - ja kocham, on mnie nie ale chce sie spotykac na seks. bylismy razem 10 lat. bylam z nim na wakacjach dwa tygodnie nad morzem i powiem ci, ze nigdy nie czulam sie tak samotnie z nim, jak w te wakacje. zrozumialam wreszcie, ze ten czlowiek sie nie zmienil, jest chlodny, nie ma uczuc. byl taki i taki pozostal, to ja zawsze bylam ta strona w zwiazku, ktora dbala o uczucia. ale nie mozna bedac w zwiazku dac sobie samej uczauc, ktore oczekuje sie od partnera. nie mam zadnego dola, po prostu wiem teraz, ze wybralam dobrze, ze chce byc na pewno bez niego. nie wiem co postanowisz, to twoje zycie, jednak radze ci zebys nie szla na to spotkanie bo on znowu sprawi, ze bedziesz za nim tesknila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja czasem mam takie straszne chwile slabosci,ze zrobilabym wszytsko by byc obok niego....ale to bardzo rzadko... czesto o nim mysle ale za chwile tlumacze sobie samej co przezylam jak mnie traktowal...i przechodzi... nie wiedzialam ze uczucia tak bola i ze keidys bede musiala sie o tym przekonac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli choc część Ciebie mówi: "Nie ide, poradzę sobie bez niego" to..nie idz!!! Przez to spotkanie odrodzą się u Ciebie uczucia do niego. Zranił, zdradził, wziął na na przeczekanie..kopnij go w dupę! Wg mnie to nie jest dobry pomysł...z tym spotkaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
za pozno...................nie chce nawet mowic co teraz czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i stalo sie pewnie
poszlas, nie? i jak bylo?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanceeerka
????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
jestem w takiej samej sytuacji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i teraz widze ze nie tylko mnie to spotkalaoo a myslalam ze z tym problemem jestem sama na tym swiecie . tez mam wlsnie wachania co do spotkanie bylam z faceem 5 lat jakies 5 miesiecy temu sie rozstalismy -zerwal ze mna dla innej ale wtedy jeszcze tego nie wiedzialam . teraz pisze jak bardzo mnie kocha i chce mnie odzyskac. jestem twarda i nie wierzem mu w te slowa ale czasme mnie to zastanawia rowniez go kocham i tesknie za nim ale czy to ma sens? czy komus udalo sie odbudowac zwiazek po takim czyms?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuka yuka
nie udało się.. ja bymaw w 6-letni zwiazku..odszedl do innej i po pol roku chcial wrócić-przyjelam go... po 2 latach mialam powtorke z rozrywki :( odszedl do tej co wczesniej... to chyba samo mowi za siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina001
BOZeeeeeeeee Ci faceci sa jacys poje*** i po co my zadajemy jeszcze sobie takie pytania przeciez to jest bialo na czwrnym . same chbya chcemy wierzyc ze bedzie dobrze i wierzymu mu a potem przezyamy to samo ja wlasnie 2 lata temu tez mialam taka podobna sytuacje tez mi powiedizal ze juz mnie nie kocha a okazlao sie ze ma inne lepsze zajecie ale kiedy to zycie nie jest takie kolorowe ja je sobie zakladal zawsze wracal z podkulonym ogonem!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
cala noc nie spalam,on mi rano napisal ze tez nie spal cala noc... nie wierze w to wsyztsko przysiegam nie wierze! zlapal mnie tak mocno za reke nie chcial puscic...pozniej jak wysiadalam z auta to mnie przytulil tak mocno ze malo mnie nie zdusil...poleciala mi lezka ucieklam i powiedzialam dobranoc... pozniej myslalam ze zwariuje cala nim pachnialam... on mowil ze bal sie tego spotkania ze sam nie wie czy bedzie po nim lepeij czy gorzej...i jak wysiadalam to powiedzial ze bdzie napewno gorzej...................... ja zwariowalam chyba przysiegam...on dziala na mnie jak narkotyk ja tylko przy nim czuje sie dobrze....szok miazga.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×