Co byś zrobiła gdybyś to TY wygrała 25 000 000 jutro w lotto???

Chciałam sobie dziś puścić z 5 zakładów, tak za dyche. A tu jak nie zamknięte, to się zepsuła maszyna, ale nic to. Mam jeszcze szansę jutro. Szansę na: po 1 zakup mieszkania po 2 zakup samochodu po 3 otwarcie własnego interesu, jeszcze nie wiem czego, ale raczej jakiejś knajpy. po 4 trochę darowizny dla najbliższej rodziny i przyjaciół.

wypierdalam z miasta

nie oszłabym w poniedziałek do pracy :p

Wyprowadzka do Stanów. Opłacenie sobie produecnta, znalezienie menadżera, lekcje śpiewu, potem nagranie demo i sruu do wszystkich firm fonograficznych, następnie wielki sukces ;) :D

kupiłabym wielkiego jeepa i dom nad morzem w ciepłym kraju

Kupiłabym sobie pol wyspy, dom rodzicom, mieszkania rodzenstwu i wyposażyłabym je, reszte oddalabym na schroniska i dla biednych ludzi wzielbym troche pieniedzy ze soba zeby tam przezyc a potem znalazlabym jakas prace na wyspie

:o

umarlabym ze szczescia. potem by wstala umarla jeszcze z 3 razy a potem wyprowadzilabym sie z Polski. nie zalezy mi na zyciu w luksusach, byle gdzies w ladnym miejscu z normalnym Rzadem dla ludzi kupic sobie domek i zyc z odsetek :)

po 1 jak najbardziej po 2 zgoda po 3 moglo by byc ale inna opcja lepsza moim zdaniem po 4 nigdy w zyciu bo z rodzina to na zdjeciach sie dobrze wychodzi a tak po prawdzie to i tak nikt nie wygra bo to jedna wielka sciema te lotto :o

ja do pracy bym poszła, ale ze świadomością że mi na niej nie zależy pobyt w pracy byłby dla mnie przyjemnością, komfortem że w każdej chwili mogę sobie iść do domu.

Kupiłabym dom nad morzem, dała kasę dla braci na mieszkania, siostrze,dałabym na szpital dzieci chorych na raka, dokarmiałabym biedne zwierzątka w schronisku, i sama pożyłabym jak człowiek.

Czemu ściema, przecież wygrywają.

rodzicom i w koncu moglabym odejsc ;) Zagralam... A noz sie trafi :D

spakowalabym sie w 1 minucie i juz by mnie tu nie bylo ale to tylko marzenia

gdybym wygrała taka kase, to pierwsze co, wyladowałabym w psychiatryku

Marzy mi sie mały domek z wielkim ogrodem :)

Ja tam nie zwariowałabym ze szczęścia, wręcz przeciwnie, uważam że coś od życia mi się należy:-)

masz raccje, w sumie pianiadze szczescia nie daja, ale co mozna zrobic bez nich...:)

kupiłabym wszystko co by mi się spodobało - łatwo przyszło łatwo poszło :)

Czemu ściema, przecież wygrywają. zeby ktos wygral kogo znasz albo chocznajomy znajomego wygral ? :o

Ja kiedyś w totka trafiłam piątkę :P więc jakieś te wygrane tam są

znam, oczywiście że znam. Kilkanaście lat temu powiedzmy sąsiad trafił szóstkę. Dom samochód itd. i z tego co wiem już tych pieniędzy nie ma. Już musi zarabiać na życie. Dlatego ważne jest mądrze te kasę zainwestować.

kakaooo?

ja puscilam dzisiaj za 6 zakladów:D niechce tych 25 milionów wystarczyłyby mi 3 miliony:) to kopiłabym; -dom -mieszkanie -samochód - - wyremontowałabym rodzicom dom - dałabym po 100 tysiecy moim 3 siostrom i bratu

Dziubek chyba by ci brakło te 3 mln.

KUPIŁABYM FIRMĘ W KTÓREJ PRACUJE A PREZESA WYWALIŁA BYM NA ZBITY PYSK:p

szyję:D

Ja bym sie przede wszystkim wyprowadzila z Polski do Londynu i kupila dom i samochod do rajdow WRC:)

zainwestowala bym troche kupiła dom i auto a i wakacje dla rodziców

Zaczęłabym się martwić, ile podatku mi zabiorą od wygranej:o