Czy marzylas choc raz, zeby miec faceta u swych stóp?

Mam u stóp i co z tego?

ze niby co?...ze miałby mnie słychać?

dosłownie pod nogi i masazyk lub całowanie:-P

łi tam...to juz to mam :P...mój mąż mnie słucha....tylko gorzej z tym masażykiem stopek,muszę go zmuszać :P:P

dywanik już mam :P

Byś mu mogła powiedzieć, że Zuźka kupiła nowe, niesamowite buciki, z takim ten tego, Elka świetną bluzkę za jedyne 99,99, Baśka płaszczyk, Ty przymierzałaś sukienkę, ale była w kolorze zbyt świetlistym, a druga w zbyt ponurym. I że jeszcze przymierzałaś sandałki, drewniaki, szpilki, klapki, kalosze... (wszystko ze szczegółami). A to dopiero początek. Później temat "kto z kim się umówił..." I nawet nie mógłby się skrzywić. :P

larwa--sam tak chcial,czy ty jestes taka twarda? ta z makaronu--tak,zeby cie sluchal i robil co ty chcesz

tak mój mąż mnie słucha...zawsze ja mam ostatnie zdanie...ja rządzę :P

marzyc nie musze .

Mariuszek on tak uwielbia..ja tez wiec wszyscy są zadowoleni:-P

ta z makaronu,to znaczy ze masz go pod pantoflem,ale nie doslownie

Zawsze mam - pracuję w Urzędzie Skarbowym! :P

larwa--to super sie dobraliscie,zazdroszcze mu,ale moze kiedys znajde taka kobiete która bedzie chciala pelzajacegp faceta u jej stóp,ale ciesze sie ze coraz wiecej jest kobiet ktore rzadza w zwiazku,zaslugujecie na traktowanie was jak królowe

hy hy--a co ma do tego arzad skarbowy?

do mnie mówi ksiezniczko..królowa jest jedna:-P:-D

Mariuszek - widać, że jesteś dziecko i nigdy nie miałeś na poważnie do czynienia z US. Załóż firmę, zarób trochę, to się dowiesz :P

jest pantoflarzem...i ja to uwielbiam....on ma juz taki charakter uległy....niby niekiedy sie stawia ale i tak ja zawsze wygrywam ;)...juz mam taki charakter dominujący...

hyhy :-D spoko babka z Ciebie:-P

hy hy--mam 32 lata,nie takie dziecko,fakt z urzedem skarbowym spotykam sie tylko raz w roku,bede chcial cos otworzyc nie dlugo,na razie pracuje w biurze,prosze napisz o co chodzi?

mariuszek chciałbys byc pantoflarzem?

Oj Mariuszku, to może studia skończyłeś. Z dużym prawdopodobieństwem wówczas miałeś szansę trafić uproszczoną wersję w dziekanacie. Z wymalowanym na twarzy uśmiechem "czego?!!!" i mordercach w oczach.

hy hy prosze o wiecej takich postów:-D katar mi przechodzi po smiechu:-P

Przejdzie Ci Larwka, przejdzie. Już niedługo rozliczenia PIT za 2009! Tylko wypełnij należycie. :P

tzn. śmiech Ci przejdzie

z makaronu---tak chciatbym,marze o tym,poniewaz sadze ze kobiety trzeba traktowac w nalezyty sposób hy hy---nie bylem na studiech niestety,mozesz,prosze podac jakis przyklad z tym US?

hy hy katar mi przechodzi:-D ze smiechu:-D

Oj przykład! Po przykład idź do najbliższego US. Zgłoś się do urzędniczki i poproś, żeby Ci wytłumaczyła, gdzie masz błąd w zeznaniu. Najlepiej od razu zażądaj! Stanowczo zażądaj! :P Wówczas z większym hukiem spadniesz na ziemię.

hy hy---w pitach zawsze bylem dobry nigdy nie prosilem o pomoc,ale naprawde moze to jest pomysl,zrobie specjalnie blad i sie zapytam o pomoc.ale nie sadze zeby kazala mi padac do swoich stóp, za takie cos,chcialbym zeby tak bylo ale dla mnie to chyba moloprawdobodobne