matki i nie-matki

jestem na forum o paru dni i zauwazylam ze srednio 5 razy dzienne pojawia sie debata i czesto klotnia o to ktora mama ile czasu spedza z dzieckiem, czy jest matka polka, czy pracuje, czy ma wychowawczy, czy ma macierzynski, czy lubi dzieci, czy by ich w ogole nie rodzila itd itd ... kazda krytykuje to co robia inne i non stop te same gadki ... ... nie wiem czy kazdego dnia tyle nowych osob na forum przybywa, ale mam wrazenie ze sie temat walkuje non stop w podobnym gronie :) :) a jakbysmy powiedzialy stop tym dyskusjom ? :))

chcialam jeszcze dodac ze zapraszam do tematu dziewczyny, ktorym tez sie znudzily te dyskusje :)

Małgosiu, te dyskusje były od zawsze i wątpilwe, aby miały kiedykolwiek się skończyć :) Bo zawsze znajdą się takie osoby, którym coś nie pasuje, które nie akcpetują poglądów innych, narzucając im swoje. Takie, których jedynem celem jest wejść tutaj i coś nabluzgać. Ile ludzi, tyle opinii na dany temat. I niestety nie każdy potrafi przyjąć do siebie to, że ktoś może mieć inne zdanie na temat jakiejś sprawy :)

Małagosia :) nie dziw się, to jest normą na kafe. Tu od lat takie dyskusje mają miejsce. Kiedyś kafe miała wyższy poziom 'rozmowy', dziś niestety schodzi na psy. Teraz ludzie wyładowują tu swoje frustracje :O Na pocieszenie mogę dodać, że bywają też i normalne topiki :) Ot poprostu, traktuj wiele dyskusji z przymrużeniem oka ;)

no wlasnie zauwazylam ze czesto jest albo wrecz wulgarnosc i chamstwo a jak nie to chociaz zlosliwosc rzeczywiscie niektorzy frustracje rozladowuja ale nic, jest tez pare i mam nadzieje ze znajde wiecej fajnych tematow ;)

jest? Ok, powiem krótko: kiedyś internet to był rarytas i nie każdy miał dostęp do sieci. Płaciło się za niego słone pieniądze, toteż profil przeciętnego użytkownika prezentował się następująco: uczeń liceum profilowanego, student uczelni państwowej, pracownik z dobrej średniej i wyższej półki płacowej - innymi słowy ludzie na poziomie intelektualnym zachęcającym do miłej, rzeczowej dyskusji w dobrym tonie, bez udziału natrętnych wulgaryzmów, nieuprzejmości itp. Dziś kiedy każdy może mieć szybkie łącze za około 50,- miesięcznie, elity odpłynęły, zato na ich miejsce pojawiło się gro głupawych gimnazjalistów, ludzi po zawodówkach tudzież wyższych szkołach tego i "srego", fryzjerek, manikiurzystek, kosmetyczek, sprzątaczek, bezrobotnych, emerytów, rencistów, nieudaczników życiowych nie ruszających tyłka z fotela, "karków" i "tipsiar" którzy odnajdują dziką wręcz przyjemność w obrzucaniu ludzi "mięchem", przyrównywaniu ich do swojego poziomu, jakkolwiek niski by on nie był, nawet jak widzisz, na forum poświęconym troskom macierzyństwa. Każda taka jak ty "świeżynka" Małgosiu, która dopiero co odkryła to miejsce i reprezentuje swoją osobą jakąkolwiek wartość intelektualną, odchodzi stąd prędzej czy później, bo nie może dłużej patrzeć obojętnie na głupotę i chamstwo tego plebsu. Uprzedzam, że robiąc tygodniowy bilans stwierdzisz, że tych przeciętnych, aczkolwiek życzliwych ludzi spotkałaś zaledwie 40%/100% z czego zaledwie garstka (może 7% dorównało ci poziomem w dyskusji).

pisały tu zupełnie inne kobiety, inni ludzie. Dobrze im się żyło, toteż nikt nie wpadał w furię przy topicach pod tytułem kto ma jaki wózek, albo kto ile miesięcznie wydaje na dziecko. Spróbuj w ramach czysto eksperymentalnych założyć podobny wątek w tej chwili i odlicz do dziesięciu :D zobaczysz jak cię zaszczują! Suchej nitki na tobie nie zostawią! Przeciętna kobieta z tego forum zarabia 1200-1500 zł netto i boryka się z wieloma problemami organizacyjnymi w codziennym życiu, kupuje jedzenie w Biedronce i ciuchy w lumpeksach, jej dziecko może jeździć co najwyżej jakimś Tutkiem albo Coneco, więc jeśli wyskakujesz z czymś za 3 tysiące zł to możesz się bardzo narazić. Niektóre z forumowiczek tutaj obecnych są nie tyle zwyczajnie zazdrosne, co jeszcze agresywne i wulgarne. Przywyknij lub odejdź. Na innych forach np. babyboom.pl jest zupełnie inny klimat, bo tam nie można być do końca anonimowym, każdy musi myć członkiem serwisu więc i towarzystwo jest fajniejsze, konkretniejsze.

że niektore osoby czekają w przyczajeniu na jakis niby kontrowersyjny topik by zacząć pluć jadem....choć zauwazyłam, że nawet na zdawac by sie mogło niewinnych topikach z czasem wybucha jedna wielka awantura.:O

* nie myć, a być :) sorry

o chamstwie w internecie wiec i na kafe nie może byc inaczej. :O

to szkoda ... ja tez jestem na jednym wlasnie takim nieanonimowym i baaardzo fajnym, dziewczyny sie znaja, widzialysmy sie nieraz ale teraz sa dosc daleko ode mnie i pomyslalam, ze moze poznam troche nowych mam ... zobaczymy, dzieki za odpowiedzi ;)

Większość topiców zresztą, które pojawiają się jeden za drugim w ciągu każdego dnia, a które są zaskakująco do siebie podobne, ją to tematy fikcyjne, wymyślane na poczekaniu przez znudzone panny, albo administratorów forum liczących na nakręcenie jakiejś agresywnej dyskusji i tym samym wzmożenie ruchu na forum, przyciągnięcie sensatów i życiowych frustratów. Przykład: s'il vous plait, pojawia się temat "Kobieta 23 lata z trójką dzieci", chwilę po nim "Kobieta 27 lat z piątką dzieci", albo "Mleko krowie dla rocznego dziecka", za moment "Mleko krowie jest szkodliwe dla rocznego dziecka" i tak wkoło.

Przyczynę masz czarno na białym podaną w poście "Chcecie wiedzieć..."

no rzeczywiscie widzialam te tematy "23 lata z 5 dzieci" itp i rzeczywiscie nawet nie ma co czytac bo tylko rzucanie pomidorami ...

Ja też zauważyłam zmianę na przestrzeni ostatnich kilu lat. Może nie tyle byłam uczestnikiem forum, co zdarzyło mi się ostatnio przeglądać stare wątki za pomocą opcji "Szukaj" i rzeczywiście, co odkryłam, były to tematy poświęcone wózkom Mutsy, Quinny a nawet Bugaboo datowane na 2006-2007. W tej chwili jeśli ktoś pyta o wózek to padają zazwyczaj same polskie takie do max. 1000,- Deltimy, Implasty itp. Dawne czasy odeszły zdaje się na dobre do lamusa..

A jak ktoś zasugeruje coś lepszego, coś nie daj Boże z górnej półki cenowej, to jest zaraz przepędzany z tą swoją sugestią i okrzyknięty szpanerem, który się chwali że go na coś tam stać, a to jak widać mierzi już innych. Kiedyś każdy miał tu tyle samo, to była jedna klasa społeczna, jeden przedział zarobkowy, ludzie o zbliżonych zainteresowaniach, podobnych formach spędzania wolnego czasu, gustach itp. Widać to na przykładzie tych bardzo starych wątków, kiedyś było tu jak na babyboom, a teraz jest lipnie..

swoja droga niektore posty sa smieszne, wlasnie wpadlam na "co robicie gdy niemowle przerwie wam rozaniec ?" ... chociaz moze znajda sie powazne odpowiedzi :)

jeden głęboki wniosek... cena wózka wpływa na pozimo intelektualny włascicielki hmmm . . . jak tak maja wyglądac dyskusje intelektualistek....to już chyba wole zadawać się z tym "plabsem" :(

to tylko żart kolesia, który jest już znany pod nickiem "Jania wzór do naśladowania" i "Mamusia Amadeuszka", którego głównym hobby od lat jest naigrywanie się z naiwnych forumowiczek, które dają wiarę temu co pisze i nakręcają te jego bezsensowne dyskusje. Jesteś tu nowa więc nie wiesz, ale zdradza go "pióro" ;) styl w jakim utrzymuje wypowiedzi + tematy które porusza. Ci co mądrzejsi wiedzą, że to prowokator, ale jest gro kobiet które się ta te jego historie nacinają, co niestety tyko potwierdza hipotezę o podrzędności intelektualnej tego forum.

z tych, ktore sie nabieraja na prowokacje Jani niz z niej samej.:D

kwestii znaczenia, to był zaledwie jeden z przykładów, który służył zupełnie innemu przesłaniu (nie mającemu niczego wspólnego z wózkami właściwie). Nie zrozumiałaś wypowiedzi i kontekstu całego wątku.

no tak, z tym rozancem to wywnioskowalam po pozniejszych komentarzach :) szkoda ze sie juz nikt nie nabiera, mozna by sie troche posmiac :)

wiesz, ja mam koleżankę, jest doktorem nauk biologicznych- bardzo inteligentna, bystra, dowcipna, na poziomie... co z tego jak, jej specjalizacja nie jest obecnie "chodliwa" ... i zarabia grosze, mają dziecko - swietne kochane, bardzo zadbane... ale wózek oczywiscie najtańszy - bo na tyle ich stać... tak sobie pomyslałam - jak ona by sie poczuła czytając ten watek :( ...z drugiej strony, moja fryzjerka, ma chłopaka handlarza samochodów... włosy robi całkiem fajnie, za to "poziomem', no powiedzmy sobie szczerze, nie grzeszy.... ale jej facet kilkadziesiat tysięcy zarabia a nieraz i więcej, wiec ich dzieciak ma wszystko co najdroższe.... ...więc jakieś dziwne, mi sie te wasze aluzje wydały...

nie, mi zupelnie nie chodzilo o pieniadze bo bynajmniej materialistka nie jestem ale o te przeklenstwa, chamstwo, zlosliwosci ... a to niestety czesciej od tych ze tak powiem nizszych warstw spolecznych .. podejrzewam ze kolezanka doktoratem w takie dyskusje by sie nie wdawala i na pewno kazdy by ja milo przyjal (no przynajmniej ja ;) )

Chociaz a propos pieniedzy swoja droga tez spotkalam sie z kilkoma "milymi" postami w temacie o rodzinach wielodzietnych. Staram sie o trzecie dziecko i ogolnie lubie duze rodzinki ;) A kilka komentarzy typu "zastanow sie kobito, dziadem chcesz zostac, w zyciu tej dzieciarni nie utrzymasz itd, itd" w jakis sposob dowodzi nie tyle tego ze te osoby maja nieciekawie finansowo, bo nie o to chodzi, ale rzucaja jakies zlosliwe komentarze, bo chyba nie wyobrazaja sobie ze ktos moze zyc inaczej. I to swiadczy albo o ich frustracji, prowokacji i zlosliwosci albo o ograniczonym spojrzeniu na swiat ;)

wózkami. Nie chodziło konkretnie o nie, ale poziom ludzi którzy wypowiadają się na wątkach im poświęconym. Pojęcia nie masz jak człowieka potrafią zrównać z glebą za zaproponowanie czegoś, czego nie mają one i ich koleżanki. Nie mówię, że każdy się tak zachowuje, ale smutna prawda jest taka, że gro z forumowiczów Kafe niestety tak. Teraz rozumiesz? To nie o wózki tu nawet chodzi, tylko o to za kogo cię biorą i jak jesteś traktowana. Automatycznie przestajesz być jedną z nich, a zaczynasz wrogiem numero uno. :) Padają pod twoim adresem nieprzyjemne komentarze, obelgi itp. Kiedyś każdy miał tu to samo, była atmosfera przyjaźni i to w zasadzie miałam na myśli pisząc powyższe słowa.

Ale to wszystko działa w drugą stronę. Tak samo matki, które pisza o tym, że kupują coś tańszego, kupują w taniej odzieży, używane łóżeczka, wózki. Cóż np. komuś przeszkadza matka 23 latka która ma trójkę dzieci jeśli sobie jakoś radzi? Ale jak zakładany jest taki topik, to zaraz grono matek karierowiczek, lub kobiet które zdecydowały się na późniejsze macierzyństwo, zaczyna najazd. Począwszy od dzieciorobów, nierobów, idiotek, które marnują sobie życie, utrzymanek i innych. Ja myślę, że to nie kwestia poziomu wykształcenia, finansowego, intelektualnego. Tylko problem ogólnego, coraz bardziej szerzącego się chamstwa. Wiele osób próbuje wyładować tu wszelkie swoje frustracje. Mama pracująca po kilkanaście godzin na którą wydarł się szef, młoda mamusia, która nie ma pieniędzy na coś lepszego dla swojego dziecka, kobieta zdradzana przez męża itd. To z większością z nas jest coś nie tak. Nie potrafimy już rozmawiać z innymi i to nie tylko na kafe ale i na żywo. W urzędach, bankach, sklepach, autobusach, nawet na spotkaniach towarzyskich czy w związkach.

to prawda, zgadzam sie z tym co powyzej to moze w tym temacie urzadzimy przyjemniejsze dyskusje ;)

Ale to działa też w drugą str >>> myślę, że masz dużo racji... znam kilku chamów z mgr i odwrotnie sopko ludzi po zawodówce.... to nie wykształcenie czy kasa decyduje o kulturze.... najeżdżają ludzie zfrustrowani, nie ważne z jakim tytułem i stanem konta :( a prawda, taka, że coraz więcej takich ludzi w necie, bo ci zadowoleni spędzają czas ze soimi rodzinami, znajomymi, realzują swoie pasjie itp a na fora zaglądają okazjonalnie....

jeszcze chcialam dodac, ze z ta moze roznica ze "nizsze warstwy" pojda w chamstwo a "wyzsze" w wyrafinowana zlosliwosc