Kurwaa i jak mam nie być na niego zła?! Co myślicie?

Moj facet pojechał wlasnie z kolega z kolezanka tego kolegi i jej kolezanaka do domkow i zostana tam do jutra. Mowil mi o tym wczoraj, powiedzialam ze mi to przeszkadza i ze ja bym tak nie pojechala ale zabronic niczego mu nie moge. NApisalam teraz niedawno smsa zeby sie zastanowil jakby on sie na moim miejscu teraz czul, tyle ze ja bym nie pojechala w "parach" do domkow bez niego i zeby bawil sie dobrze nie bede przeszkadzac. nic jeszcze nawet nie odpisal. mam prawo byc zla i nie mowcie ze przesdzam...

a czemu nie pojechalas z nim?

zaproponował ci w ogóle,żebyś z nimi jechała? jeśli nie, to rzeczywiście jest coś nie halo. zachował się bardzo nie w porządku w stosunku do ciebie. ile macie lat w ogóle?

nie zaproponowal, tak pewnie ze bym jechala, ja mam 23 on 25. nawet na sms nie odpisal;/ nie bede przeciez wydzwaniac do niego ani pisac teraz. przykro mi i to bardzo

a dlaczego nie zaproponowal?? to niby od czego ty jestes?tylko na spotkania we dwoje,a na zabawe to juz nie? masz prawo byc zla...to pokazuje twoja pozycje w tym zwiazku :(

teraz pewnie jeszcze odwroci kota ogenem ze ja fochy mam i jazdy robie :O kurwa mam o co przeciez! i focha mam nie mam sie zamiaru teraz odzywac ani nic, za tydzien idziemy na wesele i najprawdopodobniej dopiero wtedy sie spotkamy.

ja bym była wściekła. ciekawe jak on Ci się wytłumaczy..

dziwne te `pary`,pewnie coisk sie kroi..:P mi do glowy nie przychodzi nawet taka sytuacja..gdyby moj facet mi cos takiego zrobil ,nie mial by do czego i po co wracac do domu...no ale ty zrobisz jak uwazasz;-)

a pytalas sie go czemu nie bierze ciebie?

my od niedawna jestesmy razem, po prawie roku takiego motania a znamy sie jeszcze dluzej. mnie bardziej na nim zalezy, wybaczalam mu dozo rzeczy bylam za dobra i chyba sobie mysli ze wszystko mu wolno. najgorsze ze co nie zrobi to we mnie wzbudza poczucie winy ze to ja cos nie tak mowie, robie ze przesadzam :O powinnam teraz zadzwonic do kolegi i umowic sie na seks tak zeby sobie odbc a znalalzambym takiego bez problemu

co mialam pytac? chyba on powinien zapytac czy mam ochote jechac? dzis na gg zanim pojechal napislam to mnie zabiezr, a on co bys robila tam w takich warunkach? a ja ze ksiezniczka na ziarnku grochu nie jestem a on poszedl juz bo musial jechac :O i na sms nawet nic nie odpisal :(

na twoim miejscu nie przejmowala bym sie,wiem ze to trudne jest..ale nie ma sie co zadredzac a jak wroci..coz ? i tak pewnie nie opowie ci wszystkiego..czemu oni w ogole pojechali w `pary`??? dowodem tego,ze on ma cie gdzies jest sam fakt,ze mimo iz tobie przeszkadzal ten wyjazd-on pojechal....kiepsko.

facet nieźle się bawi i jeszcze próbuje Ci wmawiać że nie masz prawa słowa powiedzieć... nie sądzę, aby robienie scen cokolwiek tu pomogło nie warto nic pisać, ani dzwonić, gdy wróci zaproponuj spotkanie by spokojnie pogadać o weekendzie jeśli nie okaże cienia skruchy wywalić gada i na wesele pójść z kimkolwiek ale nie z nim no chyba że Ci bardzo zależy, wtedy zacisnąć zęby,nie masz wyboru

kopnij w go tyłek na rozbieg i sajonara

on cie tam nie chcial..podejrzana sprawa....nie odzywaj sie w ogole do niego,nie szukaj kontaktu..jesli on bedzie szukal kontaktu z toba,to mu zalezy..jak nie,to nie ma sensu sie meczyc

olej to wesele...przeciez mozesz isc sama,niz z takim gadem,ktory ma cie daleko i gleboko

umow sie na piwo z jakims kolega zebys o tym nie myslała, a tak poza tym fajny frajer z niego

pewnie nie mam zamiaru teraz pisac i wydzwaniac przecez nawet na smsa nie odpisal mi:/ spotkaniatez mu propoowac nie bede, jak sam nie raczy zaproponowac to widzimy sie 3 na weselu. ciekawe jakbym ja tak zrobila co by powiedzial. ten kolega chce od dawna przeleciec ta 1 kolezanke i sobie jada ta wziela swoja kolezanke a on jego! no uklad zajebisty idealny do jebania :O

sorrki ale odrazu widać po co tam pojechał, ja juz bym z nim dawno zerwała

:(:(:(:( ;(;(

Może Ty się uważasz za jego dziewczynę, ale on najwyraźniej za Twojego chlopaka nie... dziewczyno! otwórz oczy - daj se z nim na spokój i znajdź sobie prawdziwego chlopaka który będzie chciał być z Tobą, bo ten na pewno nie chce :O

co Ty z nim jeszcze robisz? nie odzywaj sie do niego, nie umawiaj sie z nim . na wesele szukaj sobie dzis innego faceta a jemu po powrocie naszpisz smsa ze nie ma juz po co wracac

odpisal ze :niby w jakich parach. to dowalailam smsa ze 2 facetow i 2 kobiety uklad idealny na jebanie i ze lozka tez pewnie sa 2.

i po chuj do niego piszesz?? napewno się z Ciebie nabijają bo znajac życie nagłos czyta Twoje smsy

o an: mysl sobie co tam chcesz.

nie pisz do niego i nie dzwon, olej po prostu facet sie nie spisal i tyle - nie traktuje Cie powaznie albo napisz mu, zeby Ci teraz nie przeszkadzal bo wychodzisz z kolega a na wesele idz sama albo z kims innym nie warto dla takiego dupka tracic czasu

dlatego juz nie odp

no i po co mu odpisujesz? on ma Cie w dupie, odpisuje kiedy chce i kiedy ma czas a Ty tym odpisywaniem po 10 sek uswiadamiasz mu ze nie robisz nic innego tylko czekasz na ten kontakt. Nie poniżaj sie. Nie odzywaj sie poki do Ciebie nie przyjedzie i nie wytłumaczy wszystkiego.

nic juz pisac nie mam zamiaru. skonczylam pisanie, chyba tel wylacze