Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to było przegięcie ze hoho

Wywalona ze stażu na strój!

Polecane posty

Gość to było przegięcie ze hoho

Tak sobie czytam i widzę, że są wątki o pielęgniarstwie jednak czegoś takiego czego ja doświadczyłam, nikt by się nie spodziewał... Odbywałam praktyki w szpitalu Zespolonym w Toruniu (im. Rydygiera) Cieszyłam się, że nie wiem co a byłam tam zaledwie 4 dni Dlaczego? A no dlatego, że (praktyki były w wakacje) było bardzo gorąco i taki zapieprz, że w tym fartuchu można było się zapocić strasznie. Strój miałam dwucześciowy. Spódnica taka trochę za kolana i błękitna bluzka, pod tym fartuchem oczywiście. Zdjęłam więc górę od stroju i pracowałam w samej bluzce. Bluzka w stylu sportowym, typ bokserka. I na mnie naskarżyła jedna stara dziadyga, po czym mój staż w tym szpitalu się zakończył... I za co kurna mać? WYGLĄDAŁAM MNIEJ WIĘCEJ TAK (GOOGLE.PL): http://e.snobka.pl/sn568/a30cfc35000d2cd64a12861e http://img.szafa.pl/uploads/clothes/d1/d14/1062984/thumb_1249654059.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to było przegięcie ze hoho
miało być ZA STRÓJ oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gd aka
pewne zawody, miejsca wymagają odpowiedniego stroju. słusznie, że cie wywalili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo widzisz, żyjemy w takim jebniętym kraju, gdzie przepisy są ważniejsze od zdrowego rozsądku. Dopiero jakby Ci się zrobiło słabo z gorąca i byś zemdlała podczas dyżuru, to każdy załamywałby ręce, co za głupi formaliści tam pracują... To tak jak jednego roku była z tramwajarzem, który zdjął mundur i jeździł w podkoszulku, bo był taki skwar, a wiadomo jakie są polskie tramwaje... Dostał za to naganę, pierwszą od kilkudziesięciu lat bezbłędnej służby. Mówili o tym w kronice, bo to w Krakowie się stało. Na drugi dzień przyszedł więc do pracy w mundurze i zasłabł w tym tramwaju... Dobrze, że pasażerowie to zauważyli i zatrzymali pojazd, bo skończyłoby się to tragedią... Moim zdaniem ktoś pod byle pretekstem chciał się pozbyć młodej, może lepiej wykształconej osoby i mu się udało. Przecież nie wyskoczyłaś tam w bikini, miałaś odpowiedni strój, tylko niekompletny, co chyba każdy rozsądny mógł zrozumieć, że jest upał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety skoro dostałaś taki ,,mundurek'' to musiałaś w tym pracować. Na pocieszenie pomysl co przeżywają osoby które są na festynach przebrane za pluszoweg Kubusia Puchatka tym to dopiero musi być przyjemnie w upale i w takim pluszowym kaftaniku który mają od głowy po palce u nóg.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieli racje. Ja jak pracowałam w piekarni, bardzo dużej. Było tam 25 stopni. Ja miałam na sobie buty za kostke, z metalowymi palcami. Fartuch, siatke na głowie, na tym kask i jeszcze czasem maske, jak pracowałam przy mące i rękawiczki :O Każdy to musiał nosić. Jak ktoś juz wspomniał - taki mundurek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×