Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

viki80

samotna w małżenstwie

Polecane posty

Gość tabu tabu
ja juz nie, rozwiodłam się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co czujesz
Ja tez :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa także
bardzo samotna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfyffyhdu
ja również może nie zawsze ale bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabu tabu
Dziewczyny, jest Was juz kilka. Zamiast narzekać pomyslcie co z tym fantem zrobic. Jak będziecie czuły się samotne, to Wasz stan ducha odbije się na Waszych zwiazkach. Facet bedzie miał dośc skwaszonej miny zony, na rozmowę będzie za późno... Teraz jest czas na zmiany. Byc może wystarczy tylko zmienić swoje oczekiwania co do małżeństwa, a być moze trzeba trochę "odświeżyć" związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabu..A co ja mam zrobic? Siedze od kilku dni i wyje..Zdradzil mnie,ale ja go kocham..Za duzo slow..awantura..:( Ale ja go kocham,nie moge bez niego zyc,mimo ze jest miedzy nami zle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabu tabu
też siedziałam i wyłam... z tego samego powodu co Ty Jesli to pierwszy wyskok - daj mu szansę. Mam nadzieję, ze wyraził skruchę. Nie wywlekaj tej sprawy przy byle kłótni. Jesli chcesz byc z nim nadal to zaufaj mu. Mnie pomogło czytanie poradników damsko-męskich i róznych tekstów na necie. Poczytaj. Zwłaszcza pod kątem słów, które napisałaś, że ie mozesz bez niego zyć. To "pachnie" wspóluzależnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On w ogole zaprzecza,ze mial romans,ale ja to wiem. Kocham go,dlaego nie chce bez niego zyc.Boli mnie to bardzo.. Najgorsze jest to,ze on mi kaze sie wynosic,bo go nawyzywalam wtedy,gdy odkrylam jego zdrade :( ...z moja siostra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabu tabu
ja byłam dobra i tkwiłam w tym dopoki mnie nie zgwałcil i nie pobił, potem poiwedzialam dość! Ale rozwód był szybki, jescze raz polecam poradniki dla kobiet, naparwde pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabu tabu
Cięzka sprawa. Trudno cos doradzić, jak się nie zna szczegółów. A zresztą dobrymi radami jest ponoc piekło wybrukowane. Ale nadal jesteście razem. Jest źle, ale skoro się wypiera to oznacza, że do rozwodu nie będzie dążył. Na jakąś poważną rozmowe jest pewnie za wcześnie. A moze on jest typem faceta, który smiertelnie się obraża ja usłyszy parę słow? No to teraz czas na babskie wypróbowane sposoby na faceta. Zyj dalej, jakby nic się nie stało. Rozmowy tylko "służbowe". Zajmij się sobą - nowa fryzura, jakiś ciuszek, aerobik, wypad z koleżanka do kawiarni - zrób coś czego do tej pory nie robiłaś. Niech zobaczy, ze bez niego też zyjesz i to całkiem nieźle. Powino zadziałać. Sam będzie chciał pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabu tabu
ten tekst o gwałcie to nie mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A spotkanie z koleżanką co tez ma maluszka? Albo jakieś hobby domowe? Cokolwiek, byleby było to cos czego do tej pory nie robiłaś, zeby on to zauważył. Generalnie chodzi o to, zeby zajac się samą sobą. Takie zycie pod jednym dachem, ale z naciskiem na siebie. Ale ma to Ci sprawiac przyjemność. Nic na siłę. Jeszcze masz szanse, nic nie jest stracone. Być moze potrzebujecie czasu zeby ochłonąć i nabrac dystansu do całej tej sytuacji. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×